mi bateria czasami nawet starcza powyżej tygodnia. bo jak chce z kims pogadac, to sie z nim umawiam czyt. pisze smsa do tej osoby. ;] a ze niektorzy zamiast sie spotkac wola gadac przez fona no to to juz ich problem. ;]
Rozumeim, że zamysłem autora demota jest to, że ciągłe używania telefonu = samotność...
Mi bateria starcza na tydzień bo moje rozmowy nie przekraczają minuty i ograniczam je do "O ktorej dzisiaj sie spotykamy"...
No, ale dobrze, lepiej myśleć, że jest sie lepszym bo godzinami rozmawiacie przez komórkę, która w najmniejszym stopniu nie odzwierciedla rozmowy w cztery oczy.
@scarlett22,DarkMastah,Tigerus Nie rozumiecie demota czy co? jeśli używasz telefonu to bateria kończy się szybciej nie zauważyliście, jeżeli nie masz do kogo pisać, dzwonić czy co tam to potrzyma i z miesiąc. Demot [+]
Draken, jeśli używasz telefonu jako aparatu, odtwarzacza mp3/filmów, 'maszynki' do grania to się nie dziwię, że nawet nie wiesz kiedy pada Ci bateria.
Demot nietrafiony, jedno z drugim ma baardzo mało wspólnego.
BTW. Nokia 2626, bateria bez najmniejszego problemu ponad tydzień wytrzyma ponad tydzień przy normalnym użytkowaniu.
Możecie to różnie interpretować ''O fuck ja mam identyczny telefon i bateria starcza mi na 2 tyg'' ale do mnie to trafia.
W szkole na przykład obok mnie dwie dziewczyny ( jedna z prawej druga z lewej ) na chemii wypisują jakże podniecające smsy do kolegów z drugiego krańca Polski, poznanych na metinie i myślę sobie , że są głupie. Jednak czuję się trochę jak wadliwy element przyrody . Rozumiecie o co mi chodzi ? Jednak zgadzam się z opinią Czesuaffa .
Ja wolę spotkać się z daną osobą niż kontaktować się SMS'ami... To jest ta różnica, że to bardziej ty jesteś samotny bo nie masz bezpośredniego kontaktu z ludźmi.
ale się czepiacie -.-'
chodzi tu o to, że jak kogoś ma chce się z nim kontaktować cały czas bo mu tego kogoś brakuje. gadanie w stylu ' no jak ja chce to piszę do kogoś i się umawiam ' denerwuje mnie bo przecież nie ma się wolnego czasu 24 na dobę więc się dzwoni...
Dzięki yaggar że mnie wyręczyłeś bo nie mogłem sam się wypowiedzieć przez.. przez bana ale mniejsza o to, już jestem. Czy wy wszystko musicie traktować tak dosłownie?? "Demot zły bo bateria mi trzyma 2 tygodnie" No i niech Ci nawet trzyma miesiąc, co mnie to kurde obchodzi. Chodziło mi o ukazanie sensu w dzisiejszych realiach. Nie chodzi o to żeby ciągle do kogoś dzwonić a to żeby mieć w ogóle do kogo zadzwonić w razie potrzeby czy coś
Mam dwa telefony komórkowe, które mają poprawie uformowaną baterię, piszę niemalże cały czas, a bateria w Nokii 3110classic wytrzymuje 5-6 dni, natomiast w sony ericssonie 4 dni...
Wystarczy z ukochaną osobą mieszkać pod jednym dachem, i starczy nawet na dłużej.
zawsze ktoś musi szukać dziury w całym. Chodzi o to że wykorzystujesz pakiety w tydzień a tu nagle nie masz się do kogo odezwać
Mi na tyle starcza bo wychodzę z domu, a nie napier***alam w telefon :)
frogy07 gratulacje haha:D chodzi o to że w ogole nie używasz telefonu więc bateria Ci nie pada xd
no mi właśnie jak bym był samotny to na 1 dzień by starczyła bo bym tyle na niej grał
demot:Samotność:I bateria staje sie bezużyteczna
co ma samotność do używania telefonu? żeby nie być samotnym i być w towarzystwie nie potrzeba mieć w ogóle telefonu.. tylko przebywać z ludźmi ;)
jasne że nie sam telefon służy do kontaktu z ludźmi... Ale demot świetny ;)
mi to się niestety zdarza
Myślę, że samotny jest ten, któremu bateria starcza jeden dzień.
piszemy wystarcza, a nie "starcza"
mi bateria czasami nawet starcza powyżej tygodnia. bo jak chce z kims pogadac, to sie z nim umawiam czyt. pisze smsa do tej osoby. ;] a ze niektorzy zamiast sie spotkac wola gadac przez fona no to to juz ich problem. ;]
Rozumeim, że zamysłem autora demota jest to, że ciągłe używania telefonu = samotność...
Mi bateria starcza na tydzień bo moje rozmowy nie przekraczają minuty i ograniczam je do "O ktorej dzisiaj sie spotykamy"...
No, ale dobrze, lepiej myśleć, że jest sie lepszym bo godzinami rozmawiacie przez komórkę, która w najmniejszym stopniu nie odzwierciedla rozmowy w cztery oczy.
Zanim kupiłem DS'a i tak siorbałem baterię w 2dni grając... Ale demot dobry :P
nie prawda i minus... mi bateria starsza na co najmniej 4,5 dni a samotny nie jestem...
True +
ograniczasz kontakt z ludzmi do telefonu... ja np nie uzywam komorki od 2 lat. ale
O fuck ja mam identyczny telefon i bateria starcza mi na 2 tyg czy to oznacza ze jestem samotny? chyba niekoniecznie
Jeżeli bateria wystarcza na tydzień to znaczy.... że jest dobra i tyle ;)
w tym telefonie bateria trzyma 2 tyg :D Jak nie lepiej :D Ale +
@scarlett22,DarkMastah,Tigerus Nie rozumiecie demota czy co? jeśli używasz telefonu to bateria kończy się szybciej nie zauważyliście, jeżeli nie masz do kogo pisać, dzwonić czy co tam to potrzyma i z miesiąc. Demot [+]
Draken, jeśli używasz telefonu jako aparatu, odtwarzacza mp3/filmów, 'maszynki' do grania to się nie dziwię, że nawet nie wiesz kiedy pada Ci bateria.
Demot nietrafiony, jedno z drugim ma baardzo mało wspólnego.
BTW. Nokia 2626, bateria bez najmniejszego problemu ponad tydzień wytrzyma ponad tydzień przy normalnym użytkowaniu.
No właśnie ja nie ładuję siódmy dzień. A SE K770i bateria jest beznadziejna... :-(
Możecie to różnie interpretować ''O fuck ja mam identyczny telefon i bateria starcza mi na 2 tyg'' ale do mnie to trafia.
W szkole na przykład obok mnie dwie dziewczyny ( jedna z prawej druga z lewej ) na chemii wypisują jakże podniecające smsy do kolegów z drugiego krańca Polski, poznanych na metinie i myślę sobie , że są głupie. Jednak czuję się trochę jak wadliwy element przyrody . Rozumiecie o co mi chodzi ? Jednak zgadzam się z opinią Czesuaffa .
Ja wolę spotkać się z daną osobą niż kontaktować się SMS'ami... To jest ta różnica, że to bardziej ty jesteś samotny bo nie masz bezpośredniego kontaktu z ludźmi.
ehh, ja mam teraz taki czas;/ smutny czas:(
kiedyś w ogóle nie mieli telefonów komórkowych a i samotni też wcale nie byli...
o co jak ktoś ma po prostu kiepską baterię? ;p
Boskie. I tyle.
nie rozumiem tego demota
demot:samotność:gdy w życiu liczy się tylko te 300 esów.
demot:Prawdziwa samotność tytuł:Bateria wystarcza na dzień siedząc w domu pisząc tylko: nom, nom, nom.
ale się czepiacie -.-'
chodzi tu o to, że jak kogoś ma chce się z nim kontaktować cały czas bo mu tego kogoś brakuje. gadanie w stylu ' no jak ja chce to piszę do kogoś i się umawiam ' denerwuje mnie bo przecież nie ma się wolnego czasu 24 na dobę więc się dzwoni...
Odpowiedź ode mnie: http://demotywatory.pl/505739/Kiedy-bateria-starcza-Ci-na-tydzien
demot:Samotność:kiedy środki na koncie w mixie tracą ważność
nie mam telefonu, mam przyjaciół i nie jestem samotny...
Dzięki yaggar że mnie wyręczyłeś bo nie mogłem sam się wypowiedzieć przez.. przez bana ale mniejsza o to, już jestem. Czy wy wszystko musicie traktować tak dosłownie?? "Demot zły bo bateria mi trzyma 2 tygodnie" No i niech Ci nawet trzyma miesiąc, co mnie to kurde obchodzi. Chodziło mi o ukazanie sensu w dzisiejszych realiach. Nie chodzi o to żeby ciągle do kogoś dzwonić a to żeby mieć w ogóle do kogo zadzwonić w razie potrzeby czy coś
mój trzyma prawie miesiąc :D chyba nikt mnie nie kocha :D
Mam dwa telefony komórkowe, które mają poprawie uformowaną baterię, piszę niemalże cały czas, a bateria w Nokii 3110classic wytrzymuje 5-6 dni, natomiast w sony ericssonie 4 dni...
Moja kończy się bateria po 3 tygodniach. Samotność.