Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
472 486
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Wolfi1485
+1 / 9

Który to już raz słyszymy o takim bohaterstwie, i tylko dziwnym trafem zawsze akurat policjant rzuca się na ratunek tonącemu - a to nad morzem, a to na basenie, a to nad stawem... Czy to aby nie jakaś propaganda/promocja wizerunku dla tego zawodu? Bo jakoś nigdy nie słyszałem, żeby na pomoc skoczył np. sportowiec, strażak, lekarz, księgowy czy ktokolwiek inny, a tacy na pewno też byli wśród pomagających.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+4 / 4

@Wolfi1485 Różne przypadki są nagłaśniane, nie zauważyłem tu żadnej linii politycznej. Masz obsesję, jak ci od "propagandy LGBT"?

Moim zdaniem, ten wyczyn jest niebywały, bo facet uratował 3 osoby. Nawet z jedną bywa ciężko, jeśli" walczy" i nie współpracuje. Jestem ciekaw, jak on to techniczne zrobił?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@Wolfi1485 bo dowolna osoba nie potrafiłby uratować tonącego, a co dopiero trzech. A policja to jedna z grup szkolonych w tym kierunku. Osoba tonąca może np. utopić tego kto probuje ją ratować.
Więc z przedostatnim punktem i ostatnim mogłoby być trudno. Nie jest to niemożliwe, ale bardziej prawdopodobne że pomoże ktoś kto umie pomóc.
Niestety, występuje coś co nazywam "efektem 500+". Pojawiły się pieniądze w domu, ludzie jadą nad Bałtyk i nie wiedzą jak się zachowywać na plaży. Nie znają podstawowych zasad bezpieczeństwa. W nadmorskich regionach jeszcze cześć szkół tego uczy - na południu nie. A więc dziecko nie umiejące zachować się w wodzie jedzie z rodzicem o podobnym stopniu świadomości i myśli że Bałtyk jest jak basen, albo jezioro.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
0 / 0

@Cascabel No szkoły nie uczą, ale przepraszam - ile się o tym mówi w mediach? Dużo, co roku w sezonie wakacyjnym chyba w co 2-3 wiadomościach mówią, jak się zachować nad morzem. To dosłownie 5-6 prostych zasad bezpieczeństwa: 1) Nie wchodzimy do wody po alko 2) Z daleka od falochronów 3) czerwone znaczniki graniczne na wodzie o czymś mówią, nie zawiązało się ich tam dla ozdoby... 4) Nie kąpiemy się po zmroku 5) Kiedy czujemy się wciągani przez prąd nie uciekamy do brzegu, tylko najpierw parę metrów w bok - 3-4 metry dalej już może nie być tego mocnego prądu. 6) Nie kąpiemy się bezpośrednio po obfitym posiłku.

I wiesz co? To nie jest często kwestia niewiedzy, tylko cwaniactwa i zarozumialstwa typu: "Co?!? Będą mi mówić jak się kąpać? Ja Jestem Brajan Januszewski i żaden głupi ratownik nie będzie mi dyktował, jak mam plażować!!! Takiego ch***a!!!" - I właśnie stąd się rodzą te tragedie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@Wolfi1485 niekoniecznie. Niedawno rozmawiałam o tym z dorosłymi osobami - różnymi. Okazało się że większość sądzi że prądu w Bałtyku nie ma, albo nie wie co się robi. Większość sądzi też że jak ktoś umie pływać to nie utonie. Tego o falochronach też nie wie. Ani nawet że gdy człowiek znajdzie się pod falą, to lepiej chwilę poczekać aż przejdzie niż walczyć z toną wody.
Albo fakt że nie powinno się skakać do wody, ani "dawać nura" w nieznanym miejscu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
0 / 0

@Cascabel serio? Dorosłe osoby i nie wiedzą? A ja to wiem, i umiem korzystać z morza... btw. od zawsze rozpaczam że mieszkam w zgniłym Wroc i do morza mam prawie cały kraj - może dlatego tak je kocham? Do gór mam blisko - ostatni raz byłem 6 lat temu,i przy dobrych wiatrach nie będę już tam nigdy.

No shit!!! Jak to prądów w Bałtyku nie ma jak są?!? I co to znaczy że jak umie pływać to nie utonie?!? Morze to żywioł i trzeba podchodzić do niego z szacunkiem i ostrożnością!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2019 o 22:44

avatar Cascabel
0 / 0

@Wolfi1485 dwa lata temu za ten komentarz zaprosiłabym Cię na kawę, bo wymieniłeś powody dla których nie zostałam po studiach we Wrocławiu ;)
Tego typu rzeczy też słyszy się od ratowników jako usprawiedliwienie czemu muszą wyciągać kogoś z wody.
Żeby nie było tak różowo: jakiś czas temu na to zwracali uwagę znajomi z Francji. Od kiedy zlikwidowano obowiązkową naukę pływania i okrojono program nauczania, to jest dużo więcej utonięć. Bo takto przynajmniej dzieci wiedziały czym są pływy i jak czytać tablicę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pandoro
+3 / 3

no tak - najlepiej to dzieci zostawić przed komputerem, byle nie do starych dziadków!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niechcemisiewymyslacloginu1
+4 / 6

Moj wujek byl spawaczem i uratowal kiedys 3 osoby z przewroconej lodki w Kryspinowie pod Krakowem i nikt sie bohaterskim spawaczem nie zachwycal, policjant by pewnie gratulacje od ministra dostal.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
0 / 0

@niechcemisiewymyslacloginu1 Jeden kumaty widzę. Brawo!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar monikashell
+1 / 1

dziadkiem mozna byc już w wieku 50 lat i wszystko i wszyscy po studiach. 50 lat to nie starość. 60 tez nie nawet do emerytury daleko

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@monikashell poza tym taki dziadek może być sprawniejszy jeżeli chodzi o pływanie niż rodzice.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kamarta90
0 / 0

Jakby nie było dziadka to nie miałby kto wołać o pomoc. Co w tym złego, że miał pilnować wnuków?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem