Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
682 700
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Meroller
+81 / 85

Jeżeli nie spotykają go za to żadne konsekwencje to za parę latek Kacperek stanie się Sebastiankiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
-1 / 3

@Meroller ale to też zależy od wieku dziecka, bo np taki półtoraroczny nie wie, że robi coś źle i tłumaczenie nie pomoże. Jedyne co można zrobić, to po prostu pilnować. Ciężko mi powiedzieć ile ma to dziecko, na zdjęciu z lewej. Jesli jednak jest to już 3, 4 latek to już zupełnie inna sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
-1 / 1

@lasek0110 pogięło cię? Półtoraroczne dziecko nie zrozumie klapsa. Nie uczy sie na błędach i nie rozumie takich rzeczy. To straszne, że tacy jak ty mogą mieć kiedyś dzieci i będą bić takie maluchy... Bo zamiast się dowiedzieć jak wygląda rozwój u dzieci i co najlepiej zastosować i kiedy to lepiej zlać, nie? Biedne dzieci z takimi rodzicami. Wychować można inaczej, nie strachem. Mój czterolatek nigdy klapsa nie dostał i nigdy takich sytuacji jak na democie nie było. Dawaj klapsy a potem się dziw, że dziecko jest agresywne. Masakra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
0 / 0

@lasek0110 a gdzie ja napisałam, żeby traktować jak dorosłego? Traktuj z godnością. Zamiast lać, kiedy dziecko czymś chce rzucić, zatrzymaj mu ręke, powiedz nie wolno. Efekt będzie taki sam, a przynajmniej sie nie znęcasz, ani nie wyżywasz. Cholera to nie jest tak, że mamy tylko dwie opcje, lanie albo brak wychowania. Czemu tak wielu takich jak ty tego nie rozumie? I w momencie, kiedy nie mogą stosować kar cielesnych, to nie potrafią już nic zrobić, bo sie pomysły skończyły. A swoją drogą jest sporo dzieci karanych klapsami, które są rozwydrzone i niewychowane. W zasadzie każde okropnie zachowujące sie dziecko jakie miałam okazje "bliżej" poznać dostawało klapsy. Niesamowite, że ta cudowna metoda jednak nie działa bez wychowywania. Natomiast samo wychowywanie bez bicia działa, ciekawe co to może znaczyć!
A tak swoją drogą, sam widzisz, że nie mają mechanizmu wnioskowania, z klapsa też wniosków nie wyciągnął.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2019 o 13:30

V VaniaVirgo
-1 / 1

@lasek0110 na pewno klaps będzie kompletnie nieodczuwalny, przecież to tylko klaps... dla mnie na jedno wychodzi, jak ktoś chce dawać klapsy, to nie raz może za mocno przyłożyć i wyjdzie lanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jankowskijan
+90 / 92

jak dziecko ma zachowywać się normalnie, kiedy ma matkę skończoną kretynkę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+42 / 42

Miałem okazję wracać kiedyś samolotem z wakacji i do samolotu wpakowali tego typu wycieczkę.
Dużo podróżuję, ale to była najgorsza podróż w moim życiu ! Trzy najgorsze godziny spędzone w samolocie. Dlatego wierzę w prawdziwość wpisu tej kretynki. Wtedy podobnie, wszystko latało nad fotelami, dzieciaki przechodziły po fotelach do następnych rzędów. Część rodziców, szczególnie "ojcowie", byli nawaleni jak messerschmity.
Obsługa próbowała coś robić, upominać, ale niewiele to dawało.
Dodam, że także byliśmy z dziećmi, siedziały grzecznie na swoich fotelach, wręcz były przerażone całą sytuacją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bromba_2k
+18 / 20

@elefun Obsługa g... warta. W takim przypadku robi się lądowanie na pośrednim lotnisku, wzywa lokalną policję i robi porządek z bydłem nierogatym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+11 / 23

Zapewne wykupiła najtańszy hotel na wschodniej części Krety, do tego z full opcją i jedzeniem, żeby nei trzeba opuszczać hotelu i rozmawiać w języku innym niż Polski.
Podsumowują: Nic ciekawego nie widziała, wydała kasę, tyle, że opaliła tyłek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar karolsk8er
0 / 2

@elefun Co w tym złego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rafalek85
+27 / 29

Jakby mnie Kacperek trafił butem to nosiłby trzy - dwa na nogach a trzeci w du.ie. A madka jakby otworzyła jadake nosiłaby cztery - podobnie jak Kacperek plus czwarty w chapie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+25 / 33

500+ podbija świat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
+26 / 26

I jak ocenić taki demot?
Czy wybierając MOCNE - popieram czy wyśmiewam taką madkę?
Jak będzie więcej "mocnych", to takich historyjek pojawi się więcej?
Mam mieszane uczucia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Ferian
+2 / 2

@Ortomen Strona nazywa się demotywatory... Czyli logicznie rzecz ujmując klikając mocne uznajesz, że jest to mocno demotywujące = negatywne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
+1 / 17

Jeśli to jest prawdziwy wpis z prawdziwym zdjęciem wrzuconym przez autorkę do sieci, to dlaczego na zdjęciu twarze są zamazane? Skąd pochodzi ten wpis? Dlaczego nie ma źródła?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+12 / 16

Czy tylko ja uważam, że opieka społeczna powinna się zainteresować wydolnością wychowawczą tej rodziny?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+3 / 5

@J_R . Nie opieka tylko sąd rodzinny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E edzsledz
-4 / 10

Pewnie to ta patologia jechała na Kręte... a nie wróć, przecież patologia wszystko przepija, to jak nazwać taką rodzinę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matek1998
+2 / 4

@edzsledz rodzina patologiczna to nie tylko taka w której występuje problem alkoholowy. Wiesz że, za rodzinę patologiczną uznaje się też te w których, dziecko jest wychowywane w niepełnej rodzinie ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xynthia
-3 / 3

@matek1998
Niezupełnie tak. To kwestia nazewnictwa i głupich przepisów. Otóż niepełna rodzina to tzw. "rodzina dysfunkcyjna". Tu mamy nazewnictwo. A przepisy zabraniają nazywania jakiejkolwiek rodziny "rodziną patologiczną". Nie wolno i już, nie ma, nie istnieje coś takiego ja "rodzina patologiczna". No to jak toto nazywać? Ano mamy przecież bardzo ładne i mądrze brzmiące pojęcie, w dodatku o szerokim zakresie, czyli "rodzina dysfunkcyjna". No i w ten sposób patologię zrównano z samotnym rodzicielstwem, używając tego samego określenia...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L laylarose
+1 / 1

@Xynthia
Myli Pani dwie różne klasyfikacje: dotyczącą liczebności rodziny oraz wydolności. Samotne rodzicielstwo to rodzina niepełna, natomiast "rodzina dysfunkcyjna" to jak sama nazwa wskazuje rodzina nie spełniajaca swoich funkcji. Nigdzie nie jest powiedziane, że wszystkie rodziny niepełne nie spełniają swoich funkcji. Proszę doczytać i nie wprowadzać innych w błąd. Co do "patologii" zgodzę się, słowo jest uważane za stygmatyzujace i obraźliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xynthia
0 / 0

@laylarose
Po pierwsze, nie "Pani", w internecie jesteśmy, nie na oficjalnym przyjęciu :)
Po drugie - nie ja mylę klasyfikację, tylko różnego rodzaju specjaliści (psycholodzy, socjolodzy, pedagodzy itp.) stosują te klasyfikacje w różnych konfiguracjach i faktycznie można się w tym pogubić. Jednak większość uznaje rodzinę niepełną za rodzinę dysfunkcyjną z wielu powodów, wśród których do najważniejszych zaliczają:
1. Rodzina niepełna "od początku", czyli wychowywanie dziecka od jego urodzenia samotnie -> brak wzorca drugiego rodzica -> nieprawidłowe relacje w rodzinie -> rodzina dysfunkcyjna.
2. Rodzina niepełna z powodu rozpadu rodziny (śmierć jednego z rodziców, rozwód, a nawet wyjazd do pracy za granicę jednego z rodziców) -> trauma dziecka spowodowana utratą jednego z rodziców -> spowodowane tym nieprawidłowości w funkcjonowaniu dziecka (a więc i rodziny) -> rodzina dysfunkcyjna.
3. Niższy status materialny rodziny niepełnej -> dochody jednego tylko rodzica -> niemożność zaspokojenia w pełni potrzeb dziecka -> rodzina dysfunkcyjna.
Po trzecie, ja sama nie zgadzam się z powyższym rozumowaniem. To jest tylko MOŻLIWOŚĆ wystąpienia pewnych dysfunkcji w funkcjonowaniu rodziny, niestety przyjmowane zbyt często jako pewnik. Czyli możliwość wystąpienia danej nieprawidłowości jest już podstawą do zakwalifikowania danej rodziny jako dysfunkcyjnej, a przynajmniej tak postępuje cała rzesza urzędników.
Po czwarte - samotnie wychowuję córkę i nie uważam nas za rodzinę dysfunkcyjną. Na szczęście po MOPS-ach nie chodzę, zasiłków nie pobieram, córka problemów wychowawczych nie stwarza, więc żaden urzędnik nie może sobie wpisać mojej rodziny w piękną rubryczkę "rodzina dysfunkcyjna".
Pozdrawiam!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L laylarose
0 / 0

@Xynthia
Zgadzam się, że zbyt czesto wpycha się rodzinę niepełną do worka z rodziną dysfunkcyjną. Jako pedagog potwierdzam, iż rodzinę niepełną uznaje się jako podwyższonego ryzyka, jednak na miano dysfunkcyjnej trzeba sobie "zapracować". Inną kwestią jest co wpisze urzędnik, który z teorią i nazewnictwem naukowym niewiele ma do czynienia. Również pozdrawiam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+1 / 5

A ile mamuś się takimi rzeczami nie chwali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Motaba1
+4 / 10

Takie kretynki powinny być wyłapywane i sterylizowane z urzędu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+9 / 9

@Motaba1 Teraz już za późno. Geny poszły dalej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bromba_2k
+2 / 4

@koszmarek66
Może jeszcze w Czechach daliby radę Kacperkowi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar auto1
+15 / 17

I rosną potem takie patusy roszczeniowe zachowujące się jak bydło. W sumie gorzej jak bydło

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kumpelos
+12 / 12

A jak się chwali..... to twarze tym bardziej chciałbym zobaczyć.... przecież to nie przestępcy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stach1947
+9 / 9

Dzieci bić nie wolno, ale jak mi wiadomo rodziców ta ochrona nie obowiązuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zadobry
+1 / 3

maDka typu, to nie moje dziecko jest złe to cały świat się uwzioł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zawszedoprzodu92
0 / 2

sie bawiom patole na socjalu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
0 / 0

Jesteś kuta**arzem za cenzure ryja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kripszt
0 / 0

Jak to z FB to dajcie źródło

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dzi4d3k
0 / 0

Niczym małpy w zoo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem