Będzie z czego sponsorować 500+ dla patologii żyjącej ze świadczeń. (Nie mam nic przeciwko ludziom pracującym i otrzymującym 500+)
Dla wszystkich, którzy rzucą się z pochwałami, za dodatkowy egzamin dla "wariatów drogowych".
Pamiętajcie, że kasa trafi do budżetu, więc wystarczy proste pisemko ministerstwa z "zaleceniem" i każdy będzie mógł stracić prawko za byle pierdołę !
Problemem nie jest to, że tak będzie. Ale kto i na jakiej podstawie będzie oceniać egzamin (a ten jest subiektywny). Wiemy, że złośliwość ludzka nie zna granic. A, że firmy zyją z kursów i WORD z egzaminów bardzo dobrze, to będzie świetna możliwość dorobienia bez nauczenia tak naprawdę poprawnego jeżdżenia. Bo wiadomo, że podczas zdawania egzamininu człowiek z nabytymi reakcjami z lat doświadczenia nie zda go. Bo po drogach jeździ się inaczej niż to uczą na kursie. Wieć zdawalność będzie niska. Po za tym utrata prawa jazdy może też mieć konsekwencje dla społeczeństwa. Ludzie, który go stracą, wcale nie zaprzestaną jeżdżenia, ale będą teraz walić bez uprawnień. I co wsadzić ich będzie trzeba do więzień, bo jak im zabronić jeżdżenia? Można odebrać samochody? A gdzie to będzie przechowywane i kto poniesie koszty. Można licytować, ale skąd pewność, że się sprzeda? Pomijam już fakt, że oni utracili prawo jazdy nie za NIEZNAJOMOŚĆ przepisów, ale za brak ich respektowania. Bo znaki są raczej proste w rozumieniu i logiczne w swym wyglądzie. A idąc na ponowny egzamin tak naprawdę zalicza się to co już wie. Większość tych ludzie nie oblewa znajomości przepisów, ale właśnie na jeździe po mieście. Czyli na praktyce, która jest inna niż teoria jedzenia wg instruktorów i eghzaminatorów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lipca 2019 o 16:31
to chore !! ktos kto ma 50 lat prawo jazdy i takie doświadczenie za kólkiem przejedzie przed radarem 3 razy za szybko i nie będzie się niczym różnił od różowego paska który trzęsie kiecką przed jazdą, bo pierwszy raz w zyciu naciśnie pedał gazu. ale w tym kraju wszystkie przepisy są debilne, sry zapomniałem
Grosik do grosika zbiera się wspaniale!
Będzie na socjale! Będzie na socjale...
Ps. Względem piaratów drogowych i wariatów za kołem, którym odebrano prawo jazdy, akurat mi nie przeszkadza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2019 o 14:07
Będzie z czego sponsorować 500+ dla patologii żyjącej ze świadczeń. (Nie mam nic przeciwko ludziom pracującym i otrzymującym 500+)
Dla wszystkich, którzy rzucą się z pochwałami, za dodatkowy egzamin dla "wariatów drogowych".
Pamiętajcie, że kasa trafi do budżetu, więc wystarczy proste pisemko ministerstwa z "zaleceniem" i każdy będzie mógł stracić prawko za byle pierdołę !
Problemem nie jest to, że tak będzie. Ale kto i na jakiej podstawie będzie oceniać egzamin (a ten jest subiektywny). Wiemy, że złośliwość ludzka nie zna granic. A, że firmy zyją z kursów i WORD z egzaminów bardzo dobrze, to będzie świetna możliwość dorobienia bez nauczenia tak naprawdę poprawnego jeżdżenia. Bo wiadomo, że podczas zdawania egzamininu człowiek z nabytymi reakcjami z lat doświadczenia nie zda go. Bo po drogach jeździ się inaczej niż to uczą na kursie. Wieć zdawalność będzie niska. Po za tym utrata prawa jazdy może też mieć konsekwencje dla społeczeństwa. Ludzie, który go stracą, wcale nie zaprzestaną jeżdżenia, ale będą teraz walić bez uprawnień. I co wsadzić ich będzie trzeba do więzień, bo jak im zabronić jeżdżenia? Można odebrać samochody? A gdzie to będzie przechowywane i kto poniesie koszty. Można licytować, ale skąd pewność, że się sprzeda? Pomijam już fakt, że oni utracili prawo jazdy nie za NIEZNAJOMOŚĆ przepisów, ale za brak ich respektowania. Bo znaki są raczej proste w rozumieniu i logiczne w swym wyglądzie. A idąc na ponowny egzamin tak naprawdę zalicza się to co już wie. Większość tych ludzie nie oblewa znajomości przepisów, ale właśnie na jeździe po mieście. Czyli na praktyce, która jest inna niż teoria jedzenia wg instruktorów i eghzaminatorów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2019 o 16:31
to chore !! ktos kto ma 50 lat prawo jazdy i takie doświadczenie za kólkiem przejedzie przed radarem 3 razy za szybko i nie będzie się niczym różnił od różowego paska który trzęsie kiecką przed jazdą, bo pierwszy raz w zyciu naciśnie pedał gazu. ale w tym kraju wszystkie przepisy są debilne, sry zapomniałem
Czyli jak od wielu lat w Niemczech