Ciekawa inicjatywa w Szczecinie, gdzie powstał "Marsz wędrujących drzew". Organizatorzy zakupili 15 klonów, by następnie ustawić je na 2 tygodnie w zabetonowanych ulicach miasta
Ma to uzmysłowić mieszkańcom, że zdrowiej i przyjemniej się żyje w mieście pośród zieleni.
Chcemy pokazać, jak pozytywnie zmienia się estetyka przestrzeni pod wpływem zieleni, szczególnie wysokiej. Przekonać, że drzewa mają realny wpływ na jakość naszego życia i zaangażować mieszkańców w kształtowanie swojego miasta – mówi Karolina Kulińska ze SRM
Typowa pokazówka władz Szczecina. Akurat Szczecin należy do miast, które mają najwięcej zieleni. Parki, zespoły parkowo-krajobrazowe, lasy w obrębie miasta…
A w tym samym czasie, wzdłuż torów kolejowych których w Szczecinie jest całkiem sporo, wycinane są całe hektary drzew i krzewów. A oznaczonych do wycięcia są tysiące kolejnych. Ot, wyżyny hipokryzji.
Myślałem, ze wyprowadzili je na spacer. Przypomniało mi to cytat z Pratchetta: "...Nie zamiatał, a właściwie przesuwał kurz z miejsca na miejsce, dostarczając mu nowych wrażeń i znajomości..."
Ale to mieszkańców trzeba uświadamiać? Urzędnicy i Władze dyskretnie same zmieniają tereny zielone na betonowe... Niema takich mieszkańców co na to pozwalają... Są po prostu ogrywani i oszukiwani ale to już inna kwestia.
Typowa pokazówka władz Szczecina. Akurat Szczecin należy do miast, które mają najwięcej zieleni. Parki, zespoły parkowo-krajobrazowe, lasy w obrębie miasta…
zakładam że ¾ ludzi bardziej niż szczesliwi byli zirytowani że nie mają jak po chodniku przejść ...chociaż inicjatywa spoko
No coś takiego??? Kto by pomyślał.....?
A w tym samym czasie, wzdłuż torów kolejowych których w Szczecinie jest całkiem sporo, wycinane są całe hektary drzew i krzewów. A oznaczonych do wycięcia są tysiące kolejnych. Ot, wyżyny hipokryzji.
Myślałem, ze wyprowadzili je na spacer. Przypomniało mi to cytat z Pratchetta: "...Nie zamiatał, a właściwie przesuwał kurz z miejsca na miejsce, dostarczając mu nowych wrażeń i znajomości..."
z której książki ten cytat?
Ale to mieszkańców trzeba uświadamiać? Urzędnicy i Władze dyskretnie same zmieniają tereny zielone na betonowe... Niema takich mieszkańców co na to pozwalają... Są po prostu ogrywani i oszukiwani ale to już inna kwestia.
Niby fajna taka zieleń, aczkolwiek w świetle rosnącej populacji kleszczy coraz bardziej przemawia do mnie beton