Wierszyk powtarzało się wiele razy aż w końcu utkwił w pamięci. Klucze chlapnęło się gdzieś odruchowo, nie myśląc - więc i zapamiętać nie zawsze się uda.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 lipca 2019 o 23:14
Ja znam w innej wersji; a ta ściana była mokra, więc przykleił sie do okna, a, że okno było duże, to wyleciał na podwórze. Na podwórzu były dzieci, wrzuciły go do śmieci, a w śmieciach były szczury, wrzuciły go do dziury, a w dziurze były koty, podarły mu galoty.
@Bubu2016 Są różne wersje, chyba nie myślisz, że w każdym miejscu ludzie mówią tak samo. Mógł usłyszeć to od znajomego, który coś przekręcił, inna osoba znowu trochę zmieniła i tak dalej.
Na podwórzu w piłkę grali i mu d*** skopali :P
Wierszyk powtarzało się wiele razy aż w końcu utkwił w pamięci. Klucze chlapnęło się gdzieś odruchowo, nie myśląc - więc i zapamiętać nie zawsze się uda.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2019 o 23:14
Milionerzy: "Opowiem ci bajkę, jak kot palił fajkę, kocica papierosa..." a uczestnik zaznaczył... "...kocięta zaś skręta"
Ja znam w innej wersji; a ta ściana była mokra, więc przykleił sie do okna, a, że okno było duże, to wyleciał na podwórze. Na podwórzu były dzieci, wrzuciły go do śmieci, a w śmieciach były szczury, wrzuciły go do dziury, a w dziurze były koty, podarły mu galoty.
mój dziadek zawsze opowiadał mi ten wierszyk w dzieciństwie......
Wierszyka też nie pamiętasz ;) Końcówka nie straszyła pekniętą czaszką, bo brzmiała:"...więc wleciał do ciasta"
@Bubu2016 Są różne wersje, chyba nie myślisz, że w każdym miejscu ludzie mówią tak samo. Mógł usłyszeć to od znajomego, który coś przekręcił, inna osoba znowu trochę zmieniła i tak dalej.
Bo wierszyk masz w pamięci długotrwałej, a położenie kluczy masz w pamięci krótkotrwałej.
..... na podwórzu były dzieci, kopnely go do śmieci. W śmieciach były koty, podarly mu galoty