a kto bogatemu zabroni? Jak mi krzyknęliby 86zł za szaszłyczek to bym podziękowała i poszła tam gdzie mi ceny będą odpowiadać. No chyba że ktoś ma problemy z czytaniem to... ale i tak to wina autora demota a nie właściciela lokalu.
@Ailkidoka tylko, że już niedługo nie będziesz mogła podziękować, bo wszystko będzie tu takie drogie. Polaczki do tego doprowadziły i nie ma już odwrotu.
@ja159 A kto biednemu zabroni żyć bogato jak mówi przysłowie. Jeżeli płacisz tyle i narzekasz to rzeczywiście jesteś frajerem, ale jeżeli robisz to z pełną świadomością to jest to Twój świadomy wybór. Jeżeli ktoś chce za zasmarkany obraz płacić 10tys. zł to jego sprawa. Podobnie jeżeli ktoś chce płacić 112 zł za szaszłyk z pajdą chleba. Podobnie ludzie, którzy kupują piwo w osiedlowych sklepikach mimo, że w hipermarketach jest o kilka zł tańsze.
Frajer to ktoś kto daje się oszukać, a nie ktoś kto chce płacić więcej za to samo.
I co jest złego w tej cenie? Aa że bohatera nie stać rozumiem. Mnie stać na Huaweia za 4200 zł ale nie stać mnie na szaszłyka za 15 zł to go nie kupuje/komentuje. Wole zjeść obiad za 40 zł ale zaraz powie że 40 zł to jego nie stać...
Mowa o szaszłyku za prawie stówe, a nie 15 O.o
I niby jaki obiad za 40? Za 40 obiad na mieście to całkiem spoko, a jak szaszłyk stoi prawie stówe to obiad ze 250...
Już pomijając absurdalną cenę za szaszłyk wieprzowy który składa się w ok. 50% z cebuli to generalnie zasada jest taka,że warto znać cenę przed zakupem, trzeba wiedzieć na 100% ile się zapłaci, to niepodważalne prawo klienta, znać cenę...nie po wysmażeniu, sraniu w banie, tysiącu innych operacji i finalnym kolegialnym ważeniu, tylko na początku ZANIM jeszcze zapadła decyzja o sfinalizowaniu transakcji kupna - sprzedaży. Prawem klienta jest uzyskanie takiej informacji a sprzedającego obowiązkiem udzielenie jej. Jeśli obie strony akceptują wartość oraz towar, dopiero dochodzi do finalizacji. Wszelkie odstępstwa od wstępnych postanowień posiadają znamiona oszustwa. Chodzi mi oczywiście o wartości które można zmierzyć tj. ilość i wagę, o jakości i smaku trudno tu dyskutować ponieważ są to odczucia subiektywne, co do tego to można wystawić odpowiednią opinie. Wiedza nas uratuje, a jeśli ktoś jest ordynarnym oszustem to jedynie kwestia czasu a rynek go zweryfikuje, dzisiaj nic nie jest anonimowe.
Tylko idiota tyle zaplaci za to coś........ jakby sie frajerzy sie nie frajerzyli, to by takich cen nie bylo bo nikt by nie kupowal wiec o co ten ból dupy?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lipca 2019 o 20:22
Jak ktoś chce kupić bardzo drogi szaszłyk w cenie steka w porządnej restauracji to jego sprawa. Nie rozumiem tego oburzenia i wstawiania paragonów na różne strony. Jakby zapytanie a w jakiej cenie jest ten szaszłyk i jak duży jest, było ujmą na honorze.
Skoro nie brakuje ludzi gotowych tyle za szaszłyczka zapłacić to czemu nie miałby tyle kosztować????
Jeżeli ktoś nie akceptuje takiej ceny to po prostu nie kupuje - to nie jest coś bez czego umrze w ciągu godziny.
było, stare..to z Jarmarku Świątecznego..:) Taniej rzeczywiście jest w Berlinie, ale za to może ciężarówka Cię przejechać, albo jakiś nowy niemiec wysadzić w powietrze..
Trzeba uważać wszędzie tam gdzie napisane jest "jadło" " mięsiwo" "pajda".
a kto bogatemu zabroni? Jak mi krzyknęliby 86zł za szaszłyczek to bym podziękowała i poszła tam gdzie mi ceny będą odpowiadać. No chyba że ktoś ma problemy z czytaniem to... ale i tak to wina autora demota a nie właściciela lokalu.
@Ailkidoka tylko, że już niedługo nie będziesz mogła podziękować, bo wszystko będzie tu takie drogie. Polaczki do tego doprowadziły i nie ma już odwrotu.
Nie stać cię? Jedz w domu
@Morog jak cie stać to jestes frajerem że tyle za to małe coś zapłacisz
miec gruby portfel to jedno a dac sie frajerzyc to drugie, cebulo
@ja159 A kto biednemu zabroni żyć bogato jak mówi przysłowie. Jeżeli płacisz tyle i narzekasz to rzeczywiście jesteś frajerem, ale jeżeli robisz to z pełną świadomością to jest to Twój świadomy wybór. Jeżeli ktoś chce za zasmarkany obraz płacić 10tys. zł to jego sprawa. Podobnie jeżeli ktoś chce płacić 112 zł za szaszłyk z pajdą chleba. Podobnie ludzie, którzy kupują piwo w osiedlowych sklepikach mimo, że w hipermarketach jest o kilka zł tańsze.
Frajer to ktoś kto daje się oszukać, a nie ktoś kto chce płacić więcej za to samo.
No i?
Nie idiotą ten co takie ceny ustala tylko ten co tyle płaci...
I co jest złego w tej cenie? Aa że bohatera nie stać rozumiem. Mnie stać na Huaweia za 4200 zł ale nie stać mnie na szaszłyka za 15 zł to go nie kupuje/komentuje. Wole zjeść obiad za 40 zł ale zaraz powie że 40 zł to jego nie stać...
Mowa o szaszłyku za prawie stówe, a nie 15 O.o
I niby jaki obiad za 40? Za 40 obiad na mieście to całkiem spoko, a jak szaszłyk stoi prawie stówe to obiad ze 250...
hehe dobre........dobry chleb w sklepie 4zł - 1 kromka w "barze" 20 zł..... januszy biznesu rozumiem, ale tych idiotów co to kupują to już nie !
Już pomijając absurdalną cenę za szaszłyk wieprzowy który składa się w ok. 50% z cebuli to generalnie zasada jest taka,że warto znać cenę przed zakupem, trzeba wiedzieć na 100% ile się zapłaci, to niepodważalne prawo klienta, znać cenę...nie po wysmażeniu, sraniu w banie, tysiącu innych operacji i finalnym kolegialnym ważeniu, tylko na początku ZANIM jeszcze zapadła decyzja o sfinalizowaniu transakcji kupna - sprzedaży. Prawem klienta jest uzyskanie takiej informacji a sprzedającego obowiązkiem udzielenie jej. Jeśli obie strony akceptują wartość oraz towar, dopiero dochodzi do finalizacji. Wszelkie odstępstwa od wstępnych postanowień posiadają znamiona oszustwa. Chodzi mi oczywiście o wartości które można zmierzyć tj. ilość i wagę, o jakości i smaku trudno tu dyskutować ponieważ są to odczucia subiektywne, co do tego to można wystawić odpowiednią opinie. Wiedza nas uratuje, a jeśli ktoś jest ordynarnym oszustem to jedynie kwestia czasu a rynek go zweryfikuje, dzisiaj nic nie jest anonimowe.
Tylko idiota tyle zaplaci za to coś........ jakby sie frajerzy sie nie frajerzyli, to by takich cen nie bylo bo nikt by nie kupowal wiec o co ten ból dupy?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2019 o 20:22
@ja159
Chciał to kupił i zapłacił, jeżeli to nie ty byłeś fundatorem to gu...cio ci do tego.
A kto biednemu zabroni żyć bogato?
Jak ktoś chce kupić bardzo drogi szaszłyk w cenie steka w porządnej restauracji to jego sprawa. Nie rozumiem tego oburzenia i wstawiania paragonów na różne strony. Jakby zapytanie a w jakiej cenie jest ten szaszłyk i jak duży jest, było ujmą na honorze.
Nie w Poznaniu, tylko na wrocławskim jarmarku bożonarodzeniowym na rynku. W grudniu 2017 r. https://noizz.pl/spoleczenstwo/szaszlyk-i-chleb-za-112-zl-na-jarmarku-we-wroclawiu/yhk5572
A co za imbecyl coś takiego kupi? jak co, mam zupki chińskie za 40 zł od sztuki. możecie kupić, A potem to obwiescic.
Skoro nie brakuje ludzi gotowych tyle za szaszłyczka zapłacić to czemu nie miałby tyle kosztować????
Jeżeli ktoś nie akceptuje takiej ceny to po prostu nie kupuje - to nie jest coś bez czego umrze w ciągu godziny.
hmm... czy przypadkiem to nie bylo na jakis targach czy jakiejs innej imprezie gdzie zeby miec bude z zarciem trzeba wylozyc kupe kasy?
A skąd pewność, że to cena za to co na zdjęciu?
było, stare..to z Jarmarku Świątecznego..:) Taniej rzeczywiście jest w Berlinie, ale za to może ciężarówka Cię przejechać, albo jakiś nowy niemiec wysadzić w powietrze..