Do połowy XX wieku ideał męskości to był chudy, wysoki gentleman i oficer, gładko ogolony lub z wąsem. Napakowani faceci kojarzyli się z klasą robotniczą przerzucającą węgiel.
W miarę napakowani faceci jako ideał to kwestia ledwie ostatnich kilku dekad, kiedy biedni osiedli za biurkami a bogaci mają czas na siłownię. I prawdę mówiąc nie widzę żeby to się zmieniło w ostatnich latach - nadal większość facetów którzy w ogóle myślą o swoim wyglądzie - przede wszystkim idzie na siłkę.
@Albiorix Bo i sama nadmierna muskulatura przeszkadzała na przestrzeni lat. Jakby takiego kulturystę chcieć ubrać w zbroje, to panie, ile by wsi trzeba było sprzedać żeby wykuć taki rozmiar a jeszcze żeby miecz nad głowę taki podniósł to nierealne. Nawet walczący na arenie nie byli jakoś szczególnie rozbudowani, ot zdrowa sylwetka. Teraz to mięśnie większe od głowy a koszuli sam nie zapnie. Wiadomo,że z gustami bywa różnie, ale według badań opinii, kobiety najbardziej pociąga sylwetka na "pływaka" czyli smukła, wysoka postura, lekko umięśnione ramiona i dobrze wyrzeźbiony brzuch. Wielkie bary i uda jak melony to raczej nie ten typ.
Najbardziej męski wygląd nie pomoże, jeśli nie idzie w parze z męskim zachowaniem. Uciekanie od konsekwencji, cwaniactwo i pozerstwo, to domena chłopca, nie mężczyzny. I może mieć 50 lat, a być nadal durnym dzieciakiem.
Sugerujesz, że kiedyś faceci mieli takie fryzury?
http://www3.pictures.gi.zimbio.com/Bill+Kaulitz+MTV+Europe+Music+Awards+2008+e1uFnTPJV5ml.jpg
Bardziej chyba chodziło o taką:
https://ssl-gfx.filmweb.pl/ph/10/52/1052/621970.1.jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2019 o 12:50
@AnitkaLubiWbijacNoze Czy ja wiem czy zaorał, sam to zdjecie wgrałem dla beki
Wszyscy maja takie fryzury i tatuaże... to już nie moda... to sztampa.
Teraz nie ma facetów. Są mężczyźni metroseksualni.
@LPS https://nowiny24.pl/metroseksualny-czyli-jaki/ar/6068853
Jakoś tak rozejrzałam się po tramwaju i gość obok mnie ma dokładnie odwrotną fryzurę :-)
aha
Kiedyś to było, teraz to nie ma panie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2019 o 13:42
Ech miało się kiedyś grzywnę opadającą na oczy, ale geny zrobiły swoje i po 20 latach nie m niej śladu.
Do połowy XX wieku ideał męskości to był chudy, wysoki gentleman i oficer, gładko ogolony lub z wąsem. Napakowani faceci kojarzyli się z klasą robotniczą przerzucającą węgiel.
W miarę napakowani faceci jako ideał to kwestia ledwie ostatnich kilku dekad, kiedy biedni osiedli za biurkami a bogaci mają czas na siłownię. I prawdę mówiąc nie widzę żeby to się zmieniło w ostatnich latach - nadal większość facetów którzy w ogóle myślą o swoim wyglądzie - przede wszystkim idzie na siłkę.
@Albiorix Bo i sama nadmierna muskulatura przeszkadzała na przestrzeni lat. Jakby takiego kulturystę chcieć ubrać w zbroje, to panie, ile by wsi trzeba było sprzedać żeby wykuć taki rozmiar a jeszcze żeby miecz nad głowę taki podniósł to nierealne. Nawet walczący na arenie nie byli jakoś szczególnie rozbudowani, ot zdrowa sylwetka. Teraz to mięśnie większe od głowy a koszuli sam nie zapnie. Wiadomo,że z gustami bywa różnie, ale według badań opinii, kobiety najbardziej pociąga sylwetka na "pływaka" czyli smukła, wysoka postura, lekko umięśnione ramiona i dobrze wyrzeźbiony brzuch. Wielkie bary i uda jak melony to raczej nie ten typ.
Podobno testosteron nie sprzyja bujnej czuprynie, raczej łysieniu.
Najbardziej męski wygląd nie pomoże, jeśli nie idzie w parze z męskim zachowaniem. Uciekanie od konsekwencji, cwaniactwo i pozerstwo, to domena chłopca, nie mężczyzny. I może mieć 50 lat, a być nadal durnym dzieciakiem.
I tak i tak mają powodzenie, bo kobiety są ślepe...
fajnie być w tym gronie lamusów przypakowanym 110kg łysym karkiem
Facetki raczej