Skoro te kobiety taaaaakie straaaaasznie złe i niedobre... Jest na to bardzo prosta recepta - nie żeńcie się! Rozwiązanie w trzech słowach, oszczędnościach tysięcy złotych, tonach świętego spokoju! Nie? To wypad, wasza głupota - wasz problem.
tylko glupiec sadzi ze w zwiazku dwoch osob o roznych osobowosciach bedzie cud, miod i sielanka. To zawsze sa rozne poglady, starcie mentalnosci, roznych interesow... Przeciez to logiczne ze zawsze beda jakies spory klotnie bo ludzie maja odmienne zdanie na rozne aspekty zycia. Do tego dochodza humorki, nastroje itd. Za to ,,mezczyzni" by chcieli zeby to kobieta sie dostosowala i zyla pod meza dyktando. Tak nigdy nie bedzie. Wole byc sama, nie mam ochoty dzielic z nikim przestrzeni zyciowej i ciagle sie dostosowywac i chodzic na kompromisy. W imie czego? Gra warta swieczki
Skoro te kobiety taaaaakie straaaaasznie złe i niedobre... Jest na to bardzo prosta recepta - nie żeńcie się! Rozwiązanie w trzech słowach, oszczędnościach tysięcy złotych, tonach świętego spokoju! Nie? To wypad, wasza głupota - wasz problem.
Zabolała prawda?
tylko glupiec sadzi ze w zwiazku dwoch osob o roznych osobowosciach bedzie cud, miod i sielanka. To zawsze sa rozne poglady, starcie mentalnosci, roznych interesow... Przeciez to logiczne ze zawsze beda jakies spory klotnie bo ludzie maja odmienne zdanie na rozne aspekty zycia. Do tego dochodza humorki, nastroje itd. Za to ,,mezczyzni" by chcieli zeby to kobieta sie dostosowala i zyla pod meza dyktando. Tak nigdy nie bedzie. Wole byc sama, nie mam ochoty dzielic z nikim przestrzeni zyciowej i ciagle sie dostosowywac i chodzic na kompromisy. W imie czego? Gra warta swieczki