A dorosłej kobiecie na co snapchat? - hmm... Śmierdzi tu tym, że ta żonka też nie jest święta i dorabia rogi swojemu ukochanemu...
Mnie rozwala od środka np. Jak dziewczyna ma chłopaka/narzeczonego i dalej pisze z innymi mężczyznami, widziałem kilka takich kobiet, które są niedowartościowane przez ukochanych i nadal ciągną takie chore związki, bo facet jest bogaty, bo chce się ustawić finansowo związkiem, a kochania szuka po za związkiem, więc po cholerę ten pierścionek i po co oszukiwać, że się kocha, skoro myślami i snapchatem jest przy innym mężczyźnie...
Snapchat to najgorsze gówno, które jest niezłym narzędziem do zdrad, bo rozmowy nie są zapisywane i znikają po jakimś czasie, ja nie chciałbym być w takiej sytuacji, że moja luba kombinuje z innym za moimi plecami...
Lepiej niech ma fb, insta i niech z psiapsiółkami pisze i się oznacza... A snapchata niech ma w gdzieś jak ja :)
Ale po co ta cała zazdrość? A snapchat przypadkiem nie "dodaje" ludzi na podstawie numeru telefonu lub wspólnych znajomych? Równie dobrze nie chciał z nią gadać, ma w telefonie jako "nie odbierać" ale aplikacja nie jest wszechwiedząca. Sam fakt, że dostał zaproszenie nie znaczy, że je zaakceptuje.
Jeżeli ma cię zdradzić ze swoją byłą to i tak znajdzie na to sposób, a przez zaglądanie mu do telefonu i kontrole niczym celnik nic nie osiągniesz.
A dorosłej kobiecie na co snapchat? - hmm... Śmierdzi tu tym, że ta żonka też nie jest święta i dorabia rogi swojemu ukochanemu...
Mnie rozwala od środka np. Jak dziewczyna ma chłopaka/narzeczonego i dalej pisze z innymi mężczyznami, widziałem kilka takich kobiet, które są niedowartościowane przez ukochanych i nadal ciągną takie chore związki, bo facet jest bogaty, bo chce się ustawić finansowo związkiem, a kochania szuka po za związkiem, więc po cholerę ten pierścionek i po co oszukiwać, że się kocha, skoro myślami i snapchatem jest przy innym mężczyźnie...
Snapchat to najgorsze gówno, które jest niezłym narzędziem do zdrad, bo rozmowy nie są zapisywane i znikają po jakimś czasie, ja nie chciałbym być w takiej sytuacji, że moja luba kombinuje z innym za moimi plecami...
Lepiej niech ma fb, insta i niech z psiapsiółkami pisze i się oznacza... A snapchata niech ma w gdzieś jak ja :)
Ale po co ta cała zazdrość? A snapchat przypadkiem nie "dodaje" ludzi na podstawie numeru telefonu lub wspólnych znajomych? Równie dobrze nie chciał z nią gadać, ma w telefonie jako "nie odbierać" ale aplikacja nie jest wszechwiedząca. Sam fakt, że dostał zaproszenie nie znaczy, że je zaakceptuje.
Jeżeli ma cię zdradzić ze swoją byłą to i tak znajdzie na to sposób, a przez zaglądanie mu do telefonu i kontrole niczym celnik nic nie osiągniesz.
Popier#oliło się w główkach.
Jeszcze brakuje, żeby focha strzeliła ;)