Przecież są faceci, którzy też tak robią. Też obgadują czyjś strój, a jak ktoś skomentuje ich, to stwierdzają, że to ich sprawa itd. Jakby tak wszyscy przestali czepiać się tego kto jak się ubrał, uczesał, to by było dużo przyjemniej i bardziej kolorowo na ulicach. Tymczasem wszyscy ubierają takie same ciuchy, z tych samych sklepów. Jest tylko kilka różnych stylizacji. A jak tylko ktoś sie wyłamie, to zaraz dziwne spojrzenia, komentarze. Nie wychylaj się, nie wyróżniaj...
Przecież są faceci, którzy też tak robią. Też obgadują czyjś strój, a jak ktoś skomentuje ich, to stwierdzają, że to ich sprawa itd. Jakby tak wszyscy przestali czepiać się tego kto jak się ubrał, uczesał, to by było dużo przyjemniej i bardziej kolorowo na ulicach. Tymczasem wszyscy ubierają takie same ciuchy, z tych samych sklepów. Jest tylko kilka różnych stylizacji. A jak tylko ktoś sie wyłamie, to zaraz dziwne spojrzenia, komentarze. Nie wychylaj się, nie wyróżniaj...
Ah czasy przed kaczyńskim brexitem i trumpem, błache problemy i raczkujący feminazizm.