Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
201 224
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
-4 / 8

Ach, drodzy rowerzyści. Wózek dziecięcy na ścieżce rowerowej, wkurza was tak, jak nas kierowców, rower na jezdni :) . Taka zawalidroga. Teraz znacie nasz ból i być może część z was zrozumie, że swoim zachowaniem potraficie kogoś wkurzać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kanapker
+1 / 1

@rafik54321 demot jest chyba o trochę innym zjawisku. Damn it, serio aż tacy sfrustrowani są kierowcy z powodu rowerzystów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 3

@LeClerc2 no nie zawsze. Znacznie częściej są ścieżki pieszo-rowerowe, a niekiedy nawet rowerowe z dopuszczonym ruchem pieszych.

Z drugiej strony, jakby się uprzeć, to rower ma być pojazdem poruszanym siłą mięśni kierującego. Wózek to spełnia :) .W baaaardzo naciągany sposób.
" Rowerzyści, jak nie ma ścieżki, mają pełne prawo jechać na ulicy, czy to się kierowcy podoba czy nie." - niby tak, ale mają obowiązek przestrzegać przepisów, a z tym są na bakier. Podobnie jak stereotypowa "madka".

" Kierowca, jak nie znalazł prawa jazdy w chipsach, albo komuś nie obciągnął, to ma możliwość wyprzedzić rowerzystę. " - no niestety ale nie jest to tak oczywiste czy proste.
Mamy jezdnię, szerokości powiedzmy takiej, że dwa auta z trudem mogą się wyminąć. Rowerzysta nie ma obowiązku jechać przy krawężniku. Jeśli jedzie środkiem pasa, to ty musisz zachować min metr odległości. A w takim przypadku metra nie będzie i wyprzedzanie jest niemożliwe.
Jednak znacznie częściej zdarza się że rowerzyści wykonują manewry bez jakiegokolwiek sygnalizowania i to w ostatnim momencie. Więc osobiście zachowuję odstęp min 2 razy większy niż ustawa nakazuje.

Znowu rowerzysta też może zwolnić, powiedzieć "przepraszam" i przejechać :) . Sam jeżdżę rowerem i jakoś nie mam bólu D o takie rzeczy. Są znacznie gorsze zachowania.

"A tak poza tym, to może Ci szanowni kierowcy wysiedli by z auta i spróbowali się poruszać na rowerze, to by zobaczyli ile trzeba wsadzić wysiłku w rozpędzenie roweru i utrzymanie prędkości. A nie tylko sadzać swoje tłuste dupska w aucie i machać stopami na pedałach." - czyżbyś nie posiadał prawa jazdy? Wyczuwam jakąś zazdrość :P .

@kanapker to nie jest kwestia frustracji. To po prostu kwestia odpowiedzialności. Mijając rowerzystę, musisz mieć z tyłu głowy że mijasz świra. Odsetek debili na rowerach jest horrendalny w porównaniu do innych grup kierowców. Zmiany kierunku jazdy bez sygnalizowania, olewanie znaków pierwszeństwa, sygnalizacji świetlnej. Znaków STOP. Przecinanie pasów, jazda pod prąd. Można by wymieniać.
A mój demot był po prostu pewnego rodzaju "przytykiem", drobną złośliwością :) .

Z jeszcze innej strony - fakt że rowerzystom wolno jeździć po jezdni, nie znaczy że powinni jeździć :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kanapker
0 / 0

@rafik54321 przeciez to nie twój demot tylko venkmana. Poza tym piszesz, że to, że piszesz o rowerzystach na ulicy, chociaż demot jest o madkach z wózkiem wjebującymi się na ścieżkę to nie jest kwestia frustracji tylko 'odpowiedzialnosci'. Mógłbyś to jakoś uzasadnić? Bo to kompletnie nic nie mówi... Twoje pierd0lamento o rowerzystach na ulicy raczej kieruje ku tej pierwszej opcji..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
0 / 0

@LeClerc2 Rowerzysta jak ma trochę mózgu pod kopułą to nie jeździ jak partyzant. Ostatnio miałem sytuację gdzie skręcałem w lewo, inny kierowca mnie puścił a w tym samym czasie rowerzysta przejeżdżał powtarzam PRZEJEŻDŻAŁ przez pasy (przed autem które mnie puściło) i wnet wrąbał mi się pod koła prawie zamiast już kontynuować jazdę chodnikiem. Oczywiście wina byłaby rowerzysty, ale po co ten stracony czas na wyjaśnienia przed policją i szkody na moim aucie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
0 / 0

@LeClerc2 Otóż projekty u nas robią osoby z danej branży z odpowiednimi uprawnieniami. Tylko czasem znajdzie się jakiś artysta co ma "wizję" dla tego świata i krzyżuje ścieżki z chodnikami itp. Otóż w każdym mieście powinien być twardo narzucony jakiś standard w projektowaniu dróg (a nawet w całym kraju) niestety mamy rozporządzenie które nie wszystko wyjaśnia i zostawia wolną rękę projektantowi z tym że normalny zrobi coś z głową a drugi zrobi absurd. Jestem za tym aby drogi były szerokie min. 7-8 m a wtedy nie zawsze będzie potrzebna ścieżka (zmieści się rower i auto które łatwo wyprzedzi rower, a nawet 2 tiry łatwo się miną). A po drugie trzeba ściągnąć taki absurd jak pierwszeństwo rowerzystów i pieszych przed autem. Jeśli ja autem jadę przez przejazd kolejowy muszę ustąpić większemu- proste, jeśli jadę przez chodnik na posesję muszę ustąpić pieszemu/rowerzyście- proste bo jadę po jego torze poruszania się, to dlaczego ja muszę hamować czasem gwałtownie bo pieszy albo rowerzysta ładuje mi się przed maską, a nawet nie spojrzy czasem czy coś nie jedzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem