@niejestembotem4321
"Christopher Johnson McCandless (ur. 12 lutego 1968 w El Segundo, zm. prawdopodobnie ok. 18 sierpnia 1992 na Szlaku Stampede) – amerykański wędrowiec i pamiętnikarz, który zmarł w okolicach Parku Narodowego Denali po wielomiesięcznej samotnej wędrówce, bez wystarczających zapasów żywności oraz sprzętu...."
Pewnie liczył na Bodusława, a ten jak zwykle...
kolejny idiota który wybrał się bez przygotowania. jest,cze trochę i Amerykanie nakręca film o Januszu w klapkach na szlaku górskim, albo na materacu nad otwartym morzem...
@balard Jak długo Janusz w klapkach, bez przygotowania, może przetrwać w dziewiczej przyrodzie? Takiej z prawdziwie dziką zwierzyną (nieotrzaskaną z obecnością człowieka, jak ma to miejsce w polskich lasach) i zjawiskami atmosferycznymi, podobnymi do ostatniej burzy w Tatrach? Na pewno nie dwa lata. Latem, przy dobrych wiatrach, pewnie kilka dni. Zimą może nie przeżyć pierwszej nocy.
Nie bardzo rozumiem. Facet miał zapędy na survivalowca, 2 lata włóczył się po dziczy a potem zmarł z głodu w lesie? Gdyby na biegunie się zgubił, albo na lodowcu w Himalajach... ale przecież w lesie jest mnóstwo możliwości zdobycia pożywienia.
Raczej swoistą formę samobójstwa tu widzę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2019 o 14:11
Film 'Wszystko za życie", podobał mi się.
Czemu i jak zginął?
@niejestembotem4321
"Christopher Johnson McCandless (ur. 12 lutego 1968 w El Segundo, zm. prawdopodobnie ok. 18 sierpnia 1992 na Szlaku Stampede) – amerykański wędrowiec i pamiętnikarz, który zmarł w okolicach Parku Narodowego Denali po wielomiesięcznej samotnej wędrówce, bez wystarczających zapasów żywności oraz sprzętu...."
Pewnie liczył na Bodusława, a ten jak zwykle...
kolejny idiota który wybrał się bez przygotowania. jest,cze trochę i Amerykanie nakręca film o Januszu w klapkach na szlaku górskim, albo na materacu nad otwartym morzem...
@balard Jak długo Janusz w klapkach, bez przygotowania, może przetrwać w dziewiczej przyrodzie? Takiej z prawdziwie dziką zwierzyną (nieotrzaskaną z obecnością człowieka, jak ma to miejsce w polskich lasach) i zjawiskami atmosferycznymi, podobnymi do ostatniej burzy w Tatrach? Na pewno nie dwa lata. Latem, przy dobrych wiatrach, pewnie kilka dni. Zimą może nie przeżyć pierwszej nocy.
Tak więc, to nie jest taki przypadek.
Zrobil selfi z 5 metrow
Nie bardzo rozumiem. Facet miał zapędy na survivalowca, 2 lata włóczył się po dziczy a potem zmarł z głodu w lesie? Gdyby na biegunie się zgubił, albo na lodowcu w Himalajach... ale przecież w lesie jest mnóstwo możliwości zdobycia pożywienia.
Raczej swoistą formę samobójstwa tu widzę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2019 o 14:11
@daclaw - jeżeli dobrze pamiętam to zjadł nie to co trzeba, więc nie z głodu a z zatrucia.