@Edwin98 Strzelam, że chodziło o jakieś śmieszki z jednego z akcentów angielskiego (prawdopodobnie australijski), gdzie today (dziś) wymawia się podobnie jak to die (umierać).
Jak w tym dowcipie: "Soldier! Did you come here to die?" "No sir! I came here yesterday!"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 sierpnia 2019 o 13:37
Na nieszczęście tej lampucery, co obniża oceny lepiej obdarzonym przez naturę dziewczynom, ja dobrze kojarzę, kim ona jest. Ponieważ jestem (nie bezpośrednio, ale...) przełożonym dyrektora szkoły, ta pani zostanie zidentyfikowana po IP, a jej akta na "do widzenia" będą zawierały stosowną informację, która pozwoli jej w przyszłości wybrać stosowniejszą do kwalifikacji ścieżkę rozwoju zawodowego.
Teks z drugiego zdjęcia w tej galerii, przypomina mi pewną historię na temat tego, kto powinien iść pierwszy - mężczyzna czy kobieta. Rzecz działa się w Indochinach, tuż po zakończeniu wojny. Cudzoziemcy, którzy zaczęli pojawiać się w kraju po wojnie (bodajże chodziło o Kambodżę, ale mogę się mylić) zauważyli, że tubylcy wyraźnie zmienili sposób podróżowania. Otóż przed wojną wędrowali w ten sposób, że mężczyzna szedł przodem, za nim kobieta, a dalej osioł czy inne zwierze juczne, na którym siedziały dzieciaki. Po wojnie natomiast kobiety zaczęły chodzić przodem, a mężczyzna z tyłu. Któryś z cudzoziemców w końcu zebrał się na odwagę i zaczepił taką wędrującą rodzinę, aby się dowiedzieć skąd ta zmiana. Zapytał wówczas idącą z przodu kobietę o co chodzi z tą zmianą i czy to znaczy, że wojna nauczyła miejscowych mężczyzn bycia dżentelmenami. Kobieta w odpowiedzi burknęła, że zmiana wynika z tego, że podczas wojny zaminowano wiele dróg... Nigdy mi się nie udało ustalić czy to jest anegdotka czy autentyk, ale znając stosunki panujące wśród Azjatów, obawiam się, że to może nie być anegdotka.
Propo tej czarnej dziury... chciałbym wyjaśnić jakie pierdyliardy czasu i odległości od nas to się dzieje...
Rok świetlny to ok 9500000000000 km
Miliard to tyle 1000000000
Milion to tyle 1000000
Więc 8000000000 x 9500000000000 = 76000000000000000000000 czyli tyle, że kolokwialne ujęcie standardowego Seby "w ch*j" zwyczajnie nawet nie jest blisko skali.
Jakieś 76 tryliardów kilometrów... i zbliża się z prędkością 8000000 (8mln klilometów/h)
Czyli doleci do nas za 950000000 godzin czyli za 39583333 dni, czyli 108447 (sto osiem tysięcy lat). Czyli możemy być już KUR*A na następnym poziomie ewolucji i np fruwać....
Technologicznie będizemy gdzieś "w ch*j" dalej niż akcja rozgrywana w startrecku czy gwiezdnych wojnach.
Tak więc jest to następny pier*olony trol informacyjny leniwych dziennikarzy.
PS: Na ok 110 tysięcy lat temu datuje się jakieś "pierwsze" wystąpienia osadnictwa, budowy prostych narzędzi itd przez Homo neanderthalensis.
Pierwsze czołgi pojawił się ok 100 lat temu (a przynajmniej coś co je przypomina). Pierwsze samoloty
pojawiły się ok 110 lat temu.. i była technologia ala lotnia z prześcieradeł z silnikiem od kosiarki.
100 lat temu wymyślili pierwsze latanie a teraz latamy w kosmos... za 108 tysięcy lat będziemy wyglądać inaczej, NFZ będzie działał sprawniej, będzie można nas znaleść w dziesiątkach różnych galaktyk a i tak znajdą się oszołomy, które będą głosowały na komuchów z SLD, zbirów z PO bo fajnie gadają w TV.
@wic1 jeśli przyjąć, że ziemia istnieje jakieś 4 mld lat, a słonce może jeszcze emitować energie niezagrażającą ziemi przez 5 mld lat, to te 100 tyś lat brzmi słabo.
Nie czas na dzień? Serio?
@Edwin98 Strzelam, że chodziło o jakieś śmieszki z jednego z akcentów angielskiego (prawdopodobnie australijski), gdzie today (dziś) wymawia się podobnie jak to die (umierać).
Jak w tym dowcipie: "Soldier! Did you come here to die?" "No sir! I came here yesterday!"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2019 o 13:37
@Edwin98 Jeśli będą tłumaczyć ci sami co "Die Hard" to wyjdzie "Nie czas na szklanę".
@Eaunanisme czyli "Nie mam czasu dzisiaj" ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2019 o 14:10
Na nieszczęście tej lampucery, co obniża oceny lepiej obdarzonym przez naturę dziewczynom, ja dobrze kojarzę, kim ona jest. Ponieważ jestem (nie bezpośrednio, ale...) przełożonym dyrektora szkoły, ta pani zostanie zidentyfikowana po IP, a jej akta na "do widzenia" będą zawierały stosowną informację, która pozwoli jej w przyszłości wybrać stosowniejszą do kwalifikacji ścieżkę rozwoju zawodowego.
XD
@Grobisher Nie każdy bohater nosi pelerynę.
Teks z drugiego zdjęcia w tej galerii, przypomina mi pewną historię na temat tego, kto powinien iść pierwszy - mężczyzna czy kobieta. Rzecz działa się w Indochinach, tuż po zakończeniu wojny. Cudzoziemcy, którzy zaczęli pojawiać się w kraju po wojnie (bodajże chodziło o Kambodżę, ale mogę się mylić) zauważyli, że tubylcy wyraźnie zmienili sposób podróżowania. Otóż przed wojną wędrowali w ten sposób, że mężczyzna szedł przodem, za nim kobieta, a dalej osioł czy inne zwierze juczne, na którym siedziały dzieciaki. Po wojnie natomiast kobiety zaczęły chodzić przodem, a mężczyzna z tyłu. Któryś z cudzoziemców w końcu zebrał się na odwagę i zaczepił taką wędrującą rodzinę, aby się dowiedzieć skąd ta zmiana. Zapytał wówczas idącą z przodu kobietę o co chodzi z tą zmianą i czy to znaczy, że wojna nauczyła miejscowych mężczyzn bycia dżentelmenami. Kobieta w odpowiedzi burknęła, że zmiana wynika z tego, że podczas wojny zaminowano wiele dróg... Nigdy mi się nie udało ustalić czy to jest anegdotka czy autentyk, ale znając stosunki panujące wśród Azjatów, obawiam się, że to może nie być anegdotka.
Propo tej czarnej dziury... chciałbym wyjaśnić jakie pierdyliardy czasu i odległości od nas to się dzieje...
Rok świetlny to ok 9500000000000 km
Miliard to tyle 1000000000
Milion to tyle 1000000
Więc 8000000000 x 9500000000000 = 76000000000000000000000 czyli tyle, że kolokwialne ujęcie standardowego Seby "w ch*j" zwyczajnie nawet nie jest blisko skali.
Jakieś 76 tryliardów kilometrów... i zbliża się z prędkością 8000000 (8mln klilometów/h)
Czyli doleci do nas za 950000000 godzin czyli za 39583333 dni, czyli 108447 (sto osiem tysięcy lat). Czyli możemy być już KUR*A na następnym poziomie ewolucji i np fruwać....
Technologicznie będizemy gdzieś "w ch*j" dalej niż akcja rozgrywana w startrecku czy gwiezdnych wojnach.
Tak więc jest to następny pier*olony trol informacyjny leniwych dziennikarzy.
PS: Na ok 110 tysięcy lat temu datuje się jakieś "pierwsze" wystąpienia osadnictwa, budowy prostych narzędzi itd przez Homo neanderthalensis.
Pierwsze czołgi pojawił się ok 100 lat temu (a przynajmniej coś co je przypomina). Pierwsze samoloty
pojawiły się ok 110 lat temu.. i była technologia ala lotnia z prześcieradeł z silnikiem od kosiarki.
100 lat temu wymyślili pierwsze latanie a teraz latamy w kosmos... za 108 tysięcy lat będziemy wyglądać inaczej, NFZ będzie działał sprawniej, będzie można nas znaleść w dziesiątkach różnych galaktyk a i tak znajdą się oszołomy, które będą głosowały na komuchów z SLD, zbirów z PO bo fajnie gadają w TV.
To będzie zupełnie inna era....
@wic1 Czasem mi żal, że nigdy tego nie zobaczę.
@VaniaVirgo Podzielam twoje zdanie. To jak siedzieć w epoce kamienia łupanego gdy można szaleć po kosmosie :P
@wic1 jeśli przyjąć, że ziemia istnieje jakieś 4 mld lat, a słonce może jeszcze emitować energie niezagrażającą ziemi przez 5 mld lat, to te 100 tyś lat brzmi słabo.
@agronomista Zakłądam, że do tej pory będziemy mieć technologię która umożliwi nam ewakuację lub... zatrzymanie czarnej dziury :P