Biedni wegetarianie,tak się pchają,a tu kurde a ni o nich,a ni o wegetarianizmie nikt nie gada,do póki sami nie zaczną truć dupy,ludzie normalnie mięso jedzą,i tyle,nie słyszałem nikogo kto by się nad tym rozwodził,do póki nie przyjdzie "zaangażowany" i nie walnie tekstem w stylu "O,trupa jecie"
@MarcinProgramista W tą stronę nie ma problemu, ale powiedz że nie lubisz mięsa z nielicznymi wyjątkami - od razu robią z ciebie wegetarianina i próbują nawracać na jedyną właściwą dietę. A nie daj boże odezwij się, że nie masz ochoty na mięso, obecnie masz dość jego jedzenia, jak chcą to możesz przygotować kotlety z kalafiora, czy placki z cukinii...
Ogólnie dotyczy to nie jedzenia całej kuchni popularnej w epoce PRL-u (bo tradycyjnie polska podawała dziczyznę, a nie wieprzowinę, a opierała się na kuchni jarskiej...).
Demot chyba jakiegoś homoseksualisty, bo im się wydaje że każdy musi o sobie opowiadać, z kim śpi, co je, co studiuje, a marsze równości powinny być co tydzień obowiązkowe w każdej wsi powyżej 100 mieszkańców.
@Paszkwilant Wprost niesamowite jak udało ci się wcisnąć swoją krucjatę anty-LGBT w wątku o zwyczajach żywieniowych... Masz jakąś niezdrową obsesję na temat gejów...
Jem mięso jak trafię coś wysokiej jakości, czyli kilka razy w roku... na święta polędwicę wołową, na wakacjach stek z tuńczyka, no i jak wiejską kaczkę uda się zdobyć.
Wyjaśnijcie mi, dlaczego co chwile jest mowa o "Weganach i mięsożercach"? Jakoś nie kojarzę by w jakimś domu jedynym jedzeniem było mięso! Ludzie, przecież tego nawet w podstawówce uczą, ludzie to WSZYSTKOŻERCY.
Jeżeli ktoś zdecyduje się nie jeść mięsa to dobra, jego wybór, ale to nie znaczy że jak ktoś zje na obiad schabowego jest od razu mięsożercą. W sumie to nawet nie wiem czy istnieje dieta mięsożercza, gdzie jedyne co wcinasz to kiełbachy, schabowe i golonki, bez żadnego chleba, ziemniaków, czy suruwek ;/
Znajoma, która po kilkunastu latach bycia jaroszem, zaczęła znowu spożywać mięso. Uważa to za jedną z najlepszych decyzji jakich podjęła, pod względem żywienia!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 września 2019 o 11:28
Janusz
Jakby natura chciała abyśmy byli weganami, to nie uzbroiła by nas w kły.
@stach1947 i oczy z przodu jak u klasycznego drapieżnika.
Jakoś nie mamy oczu po bokach jak krowa.
Biedni wegetarianie,tak się pchają,a tu kurde a ni o nich,a ni o wegetarianizmie nikt nie gada,do póki sami nie zaczną truć dupy,ludzie normalnie mięso jedzą,i tyle,nie słyszałem nikogo kto by się nad tym rozwodził,do póki nie przyjdzie "zaangażowany" i nie walnie tekstem w stylu "O,trupa jecie"
A ja po prostu jem mięso, bo lubię. Nikogo przy tym nie zmuszam do jedzenia i nie interesuję się tym, co jedzą inni. Serio, da się tak...
@MarcinProgramista W tą stronę nie ma problemu, ale powiedz że nie lubisz mięsa z nielicznymi wyjątkami - od razu robią z ciebie wegetarianina i próbują nawracać na jedyną właściwą dietę. A nie daj boże odezwij się, że nie masz ochoty na mięso, obecnie masz dość jego jedzenia, jak chcą to możesz przygotować kotlety z kalafiora, czy placki z cukinii...
Ogólnie dotyczy to nie jedzenia całej kuchni popularnej w epoce PRL-u (bo tradycyjnie polska podawała dziczyznę, a nie wieprzowinę, a opierała się na kuchni jarskiej...).
Nie jestem żadnym typem. Jem mięso bez żadnej ideologii.
Jem bo lubię.
Demot chyba jakiegoś homoseksualisty, bo im się wydaje że każdy musi o sobie opowiadać, z kim śpi, co je, co studiuje, a marsze równości powinny być co tydzień obowiązkowe w każdej wsi powyżej 100 mieszkańców.
@Paszkwilant Wprost niesamowite jak udało ci się wcisnąć swoją krucjatę anty-LGBT w wątku o zwyczajach żywieniowych... Masz jakąś niezdrową obsesję na temat gejów...
Tylko 3 typy mięsożerców ?...to jakaś lipa..
Czytaj:
1)Lubię mięso i nie zamierzam z niego rezygnować;
2)Mam rację, ale nie stać mnie na mięso;
3)Porównanie wartości odżywczych hummusu i smalcu.
Zwykłym, jem mięso bo lubię i nic innym do tego.
Aż się zalogowałem żeby dać 'słabe' ....
Jem mięso jak trafię coś wysokiej jakości, czyli kilka razy w roku... na święta polędwicę wołową, na wakacjach stek z tuńczyka, no i jak wiejską kaczkę uda się zdobyć.
to ja zaliczam się do Janusza. Uwielbiam mięso
Wyjaśnijcie mi, dlaczego co chwile jest mowa o "Weganach i mięsożercach"? Jakoś nie kojarzę by w jakimś domu jedynym jedzeniem było mięso! Ludzie, przecież tego nawet w podstawówce uczą, ludzie to WSZYSTKOŻERCY.
Jeżeli ktoś zdecyduje się nie jeść mięsa to dobra, jego wybór, ale to nie znaczy że jak ktoś zje na obiad schabowego jest od razu mięsożercą. W sumie to nawet nie wiem czy istnieje dieta mięsożercza, gdzie jedyne co wcinasz to kiełbachy, schabowe i golonki, bez żadnego chleba, ziemniaków, czy suruwek ;/
eina, prawdziwy myśliwy, mięsożerca, myślał by kto że gdzie jak gdzie ale w Polsce nie da się za groma zdobyć mięsa dobrej jakości
Hmmm, jem wegetariańskie żarcie z grubsza co drugie danie, i dużo ryb. Jak dają mięso to jem i nie narzekam. Nie wiem jaki to typ.
Znajoma, która po kilkunastu latach bycia jaroszem, zaczęła znowu spożywać mięso. Uważa to za jedną z najlepszych decyzji jakich podjęła, pod względem żywienia!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2019 o 11:28
Janusz 100% racji
Jestem typem Karoli.