@SilesianSeparatist Pewnych rzeczy nie powinno sie robić.. mimo że coś jest prywatne... podobnie sa regulacje budowy kamienic na starym mieście. Inwestor zobowiązany jest do przestrzegania pewnych zasad jeżeli chce budować coś na przykład starym mieście w Gdańsku. Ten płot to klasyczny "cygan" postawiony najwyraźniej złośliwie.... ale może nie y znamy całej historii ... Dziwi mnie tylko jak "punkt widokowy" najwyraźniej zrobiony i wyremontowany przez miasto za pieniądze z podatków..... znalazł się w prywatnych rękach ale to pewnie pytanie do władz Gdyni...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 września 2019 o 15:59
@SilesianSeparatist Prawie wszystko. Bo jeśli teren prywatny przylega do jakiegoś innego terenu, to kwestia formy i estetyki ogrodzenia ma znaczenie też dla jakiegoś innego właściciela (np. dla miasta, gminy). Dlatego budowa ogrodzenia wymaga zgłoszenia.
Poza tym, ten typ ogrodzenia to klasyczny przypadek patologicznej odporności na wiedzę nabytą. Od dziesięcioleci wiadomo, że ono nie działa, za to służy sebixom do ćwiczenia nóg.
@Kocioo .. i to jeszcze do władz, które pewnie już nie żyją, bo zarekwirowano ten teren od właściciela, tuz po wojnie. I przez 80 lat użytkowano bez prawnych podstaw. Teraz właściciel wygrał sprawę w sądzie i zagrodził swoją własność. Gdynia miała 20 lat na to by sprawę wyjaśnić. Ale tego nie zrobiła. O tym płocie słyszałem już kilka dni temu w TV i prawnik właściciela wyjaśnił dlaczego płot postawiono. Ot i całe wyjaśnienie.
A od kiedy Gdynia ma dostęp do morza? To przecież zatoka gdanska. Ale z tego co wiem, pisze się tak i mowi-ze to morze, bo dla turystów lepiej brzmi. " kwatery z widokiem na zatokę " - kto by tam wtedy mieszkał, za to " kwatery z widokiem na mozrze " -to już coś!
Teren prywatny. Wszystko.
@SilesianSeparatist Pewnych rzeczy nie powinno sie robić.. mimo że coś jest prywatne... podobnie sa regulacje budowy kamienic na starym mieście. Inwestor zobowiązany jest do przestrzegania pewnych zasad jeżeli chce budować coś na przykład starym mieście w Gdańsku. Ten płot to klasyczny "cygan" postawiony najwyraźniej złośliwie.... ale może nie y znamy całej historii ... Dziwi mnie tylko jak "punkt widokowy" najwyraźniej zrobiony i wyremontowany przez miasto za pieniądze z podatków..... znalazł się w prywatnych rękach ale to pewnie pytanie do władz Gdyni...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2019 o 15:59
@SilesianSeparatist Prawie wszystko. Bo jeśli teren prywatny przylega do jakiegoś innego terenu, to kwestia formy i estetyki ogrodzenia ma znaczenie też dla jakiegoś innego właściciela (np. dla miasta, gminy). Dlatego budowa ogrodzenia wymaga zgłoszenia.
Poza tym, ten typ ogrodzenia to klasyczny przypadek patologicznej odporności na wiedzę nabytą. Od dziesięcioleci wiadomo, że ono nie działa, za to służy sebixom do ćwiczenia nóg.
O, tak zwykle kończy:
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2019 o 13:25
@Kocioo .. i to jeszcze do władz, które pewnie już nie żyją, bo zarekwirowano ten teren od właściciela, tuz po wojnie. I przez 80 lat użytkowano bez prawnych podstaw. Teraz właściciel wygrał sprawę w sądzie i zagrodził swoją własność. Gdynia miała 20 lat na to by sprawę wyjaśnić. Ale tego nie zrobiła. O tym płocie słyszałem już kilka dni temu w TV i prawnik właściciela wyjaśnił dlaczego płot postawiono. Ot i całe wyjaśnienie.
Pewnie miał masę butelek, papierów i innych "prezentów" zostawionych przez spragnionych "widoku" ludzi... Wkurzył się i mu się nie dziwię...
A od kiedy Gdynia ma dostęp do morza? To przecież zatoka gdanska. Ale z tego co wiem, pisze się tak i mowi-ze to morze, bo dla turystów lepiej brzmi. " kwatery z widokiem na zatokę " - kto by tam wtedy mieszkał, za to " kwatery z widokiem na mozrze " -to już coś!
@balard A od kiedy zatoka.. nie jest morzem....?.
od momentu kiedy żywność przestała być jedzeniem
paczenie po pinc zlotowek
Gdynia będzie nowym memem? Widzę konkurencję dla Radomia
Jeżeli jest to teren prywatny, to gościa w d... mogą pocałować
Zadziwia mnie niezdolność niektórych ludzi do postawienia się w sytuacji właściciela terenu. Przerażający brak empatii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2019 o 9:52
Szkoda, miejsce było zacne.
Co, jak i dlaczego: https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Betonowy-plot-zagrodzil-punkt-widokowy-na-Kamiennej-Gorze-n137731.html