@Zawszedoprzodu92 Tak samo jak facet wybierze kobietę, która jest ładniejsza, choćby i była głupsza, leniwa, roszczeniowa i leciała na kasę. A potem będzie chodził i rozpowiadał jakie to kobiety są głupie, roszczeniowe, leniwe i lecą na kasę. Ale na niegłupią i pracowitą nie spojrzą, jeśli nie jest wystarczająco ładna. A w czasach fotoszopów i mody na kilkukilogramowe tapety na twarzy (tzw. makijaż) nie jest wcale łatwo sprostać męskim standardom urody, bo macie sprane mózgi i wymagania z kosmosu. Nawet panowie co najwyżej 5/10 oglądają się tylko za laseczkami co najmniej 8/10.
@panna_zuzanna_i_wanna @Zawszedoprzodu92 jeśli mężczyźni mają takie oczekiwania wobec wyglądu a kobiety wobec majątku to czemu większość ludzi którzy się nie łapią do tych kategorii i tak znajduje partnerów? Znam od cholery małżeństw pomiędzy ludźmi którzy zaczynali, lub do dziś są biedni. Sam na początku pierwszego małżeństwa ledwo wiązałem koniec z końcem. Mężatki jakie znam to pełen przekrój co do wyglądu - tak pod względem twarzy, figury jak i dbałości o makijaż i styl. Jakoś tak połowa nie maluje się w ogóle i chodzi w czym popadnie. Znam samotne panny też i ładne i mniej. Od cholery samotnych facetów wśród moich znajomych ma dobrą pracę i przyzwoity standard życia i są ogólnie spoko ludźmi w wieku tak między 35 a 50 (młodszych niż 35 nie liczę jako samotnych bo jeszcze młodzi i wszystko przed nimi). Powody samotności są różne ale w żadnym wypadku prostu atrakcyjność i bogactwo - kariera, opieka nad rodziną, fobie społeczne, strach przed związkami, całkiem możliwe (ale nikt nie powie) że jakieś opory seksualne. Ale nigdy po prostu "za brzydka" / "za biedny".
@Albiorix Bo ta moda się zmienia. Też mam koleżanki średniej urody, które mają partnerów. Sama będąc niezbyt ładną byłam w kilkuletnim związku. Aktualnie jestem sama od prawie roku i widzę jak ciężko jest znaleźć faceta nie będąc laseczką minimum 8/10. Bo to zawsze te laseczki przykuwają uwagę facetów. I kończy się dwojako: albo zaczynają stanowić parę albo facet dostaje kosza od laseczki i pomstuje na wszystkie kobiety.
A wymagań dotyczących stanu portfela nie mam żadnych, bo sama zarabiam i to nienajgorzej, a mam małe potrzeby. Zresztą jestem za równouprawnieniem i jedynym facetem, który mnie w życiu musiał utrzymywać, był w dzieciństwie mój ojciec.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 września 2019 o 13:18
Moja córka obala tezę, że wszystko jest tylko wytworem naszej wyobraźni.
Nie byłbym w stanie wymyślić, wyobrazić sobie sobie tak cudnej córki.
Rzeczywistość przerasta nawet wyobraźnię. (Obecnie ma 10 lat)
i tak wybierz kogos innego co ma mieszkanie, lepsza prace i auto w lisingi
@Zawszedoprzodu92 Tak samo jak facet wybierze kobietę, która jest ładniejsza, choćby i była głupsza, leniwa, roszczeniowa i leciała na kasę. A potem będzie chodził i rozpowiadał jakie to kobiety są głupie, roszczeniowe, leniwe i lecą na kasę. Ale na niegłupią i pracowitą nie spojrzą, jeśli nie jest wystarczająco ładna. A w czasach fotoszopów i mody na kilkukilogramowe tapety na twarzy (tzw. makijaż) nie jest wcale łatwo sprostać męskim standardom urody, bo macie sprane mózgi i wymagania z kosmosu. Nawet panowie co najwyżej 5/10 oglądają się tylko za laseczkami co najmniej 8/10.
@panna_zuzanna_i_wanna @Zawszedoprzodu92 jeśli mężczyźni mają takie oczekiwania wobec wyglądu a kobiety wobec majątku to czemu większość ludzi którzy się nie łapią do tych kategorii i tak znajduje partnerów? Znam od cholery małżeństw pomiędzy ludźmi którzy zaczynali, lub do dziś są biedni. Sam na początku pierwszego małżeństwa ledwo wiązałem koniec z końcem. Mężatki jakie znam to pełen przekrój co do wyglądu - tak pod względem twarzy, figury jak i dbałości o makijaż i styl. Jakoś tak połowa nie maluje się w ogóle i chodzi w czym popadnie. Znam samotne panny też i ładne i mniej. Od cholery samotnych facetów wśród moich znajomych ma dobrą pracę i przyzwoity standard życia i są ogólnie spoko ludźmi w wieku tak między 35 a 50 (młodszych niż 35 nie liczę jako samotnych bo jeszcze młodzi i wszystko przed nimi). Powody samotności są różne ale w żadnym wypadku prostu atrakcyjność i bogactwo - kariera, opieka nad rodziną, fobie społeczne, strach przed związkami, całkiem możliwe (ale nikt nie powie) że jakieś opory seksualne. Ale nigdy po prostu "za brzydka" / "za biedny".
@Albiorix Bo ta moda się zmienia. Też mam koleżanki średniej urody, które mają partnerów. Sama będąc niezbyt ładną byłam w kilkuletnim związku. Aktualnie jestem sama od prawie roku i widzę jak ciężko jest znaleźć faceta nie będąc laseczką minimum 8/10. Bo to zawsze te laseczki przykuwają uwagę facetów. I kończy się dwojako: albo zaczynają stanowić parę albo facet dostaje kosza od laseczki i pomstuje na wszystkie kobiety.
A wymagań dotyczących stanu portfela nie mam żadnych, bo sama zarabiam i to nienajgorzej, a mam małe potrzeby. Zresztą jestem za równouprawnieniem i jedynym facetem, który mnie w życiu musiał utrzymywać, był w dzieciństwie mój ojciec.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 września 2019 o 13:18
A kierowca autobusu klaskał?
A po pięciu minutach...Ja?rzeczą?! i foch z przytupem...
Moja córka obala tezę, że wszystko jest tylko wytworem naszej wyobraźni.
Nie byłbym w stanie wymyślić, wyobrazić sobie sobie tak cudnej córki.
Rzeczywistość przerasta nawet wyobraźnię. (Obecnie ma 10 lat)
@JanuszTorun trochę suchar ale duma z córki jest naturalna, zacna i godna pochwały :)
Odebrało jej mowę na 5 minut, po czym się obraziła bo nazwał ją rzeczą.
mam własne mieszkanie, pracę i samochód. 26 lat.
Mam 2 samochody, dom, dobrą pracę, żonę, wspaniałego synka...i z wytworu wyobraźni się to nie wzięło;)