@Kocioo Dzieci mają wszystko tylko z czasem rodzice zabiją to wszystko w dziecku. A to przez twarde wychowanie,bicie, faworyzowanie młodszego rodzeństwa, sugerowanie dziecku, że jest z wpadki i nie powinno istnieć.I nie trzeba robić tego otwarcie wystarczy małe gesty a jak wiadomo dzieci są inteligentne jak rodzice więc jeśli rodzice są mądrzy to tak samo dzieci takie są i mogą szybko wyłapać te różnice i sytuacje w życiu. Potem dla ochrony wyłączają swoje uczucia i dobro. Zapomniałam dopisać, otoczenie też zmienia dzieci.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2019 o 8:34
@Jasiek2r Każde bicie ma zły wpływ na dziecko jeśli Ci o to chodzi (i jest zabronione przez Państwo Polskie) a inne rzeczy nie raz widać, starszy nie dostanie bo nie a młodsze od razu tak. Patologia robi gorsze rzeczy
@Dominika564 Sądzę ze empatia przychodzi z wiekiem.. z doświadczeniem i świadomością. albo i nie przychodzi... .. dużo zależy od rodziców. Dzieci potrafią być bezwzględna względem siebie, względem zwierząt. .. od najmłodszych lat starają się manipulować rodzicami... otoczeniem. Dzieci się takie po prostu rodzą.
@Kocioo Nie, nie rodzą się dziecko jest wychowywane przez rodziców przecież taki dwu latek nie wie co to rasizm, nie wie co to przemoc, nie wie co to wyśmiewanie się a jeśli tak robi to bierze przykład z rodzica. Wbrew pozorom małe dziecko dużo rozumie ale nie jest świadome zła i naśladuje rodzica bo my dla dzieci jesteśmy tak jakby bohaterami i staramy się robić to co Nasi rodzice.
@Dominika564 Tu nie chodzi o rasizm.. .. dla dzieci to są na razie abstrakcyjne pojęcie.. trudno o przemoc fizyczną jeżeli małe dziecko nie może jej zadać... ale już małe dziecko doskonale gra na emocjach rodziców.
Przemoc przychodzi wtedy kiedy dziecko zaczyna być zdolne do przemocy.. w szkołach w niższych klasach jest pełno przemocy i rodzice nie mają z tym nic wspólnego. Jest bicie słabszych.. jest przemoc psychiczna znęcanie się nad innymi dziećmi. nękanie. Dzieci często nie zdają sobie sprawy co robią.. jakie to będzie mieć konsekwencje np na psychice prześladowanego dziecka.. To nie jest naśladowanie rodziców.. to często chęć zaimponowania innym.. chęć bycia ważnym w grupie.. popis.
@Kocioo Nie będę się kłócić ale dla mnie to nie pojęte. Boju czy tylko ja byłam normalna ? nigdy nikogo nie biłam, nie znęcałam się itd. mama dużo ze mną na ten temat rozmawiała i mówiła, że tak nie wolno od małego uczyła mnie dobroci. Ale tylko jedno ostatnie pytanie ale masz pewność w stu procentach, że tam nie ma udział rodzic ? bo widzisz ja znam wiele przykładów ale niestety nie mam jak Ci tego pokazać jak właśnie dziecko brało przykład z rodzica które śmiało się z niepełnosprawnych bo tak mama robiła czy też biło bo samo było bite ponieważ nie znało innej metody podejścia do życia. Wielu nawet psychologów czy psychiatrów mówi, że dziecko nie rodzi się złe a tylko człowiek może je takie zrobić. Widzisz sama byłam wyśmiewana przez okulary i kiedyś mój oprawca zlał się w spodnie i myślisz, że zaśmiałam się z niego ? no, nie nawet było mi szkoda i myślałam, że go to zmieni niestety byłam w błędzie. Rodzice pozwalali mu na takie coś ponieważ mnie jako uczył, że życie jest ciężkie i nie mogę być miękka.
@Dominika564 Dziewczynki są troszkę inne... tu nie wchodzi w grę.. otwarta przemoc.. Rola rodziców to poszerzanie świadomości dzieci... powiedzenie że kota to boli.. że zwierzęta nie są takie podłe jak na kreskówkach. że inni tez mają uczucia. .. dziecko może być lepsze.. dzięki rodzicowi. ... albo jeszcze gorsze.. ale to nie jest tak że dzieci rodzą się dobre i empatyczne.
Ja byłem wychowywany w miłości.. ale .. to nie wpływało na maja postawę.. bo wzorce czerpałem od innych dzieci.... i na pewno nie miałem wrodzonej empatii... byłem jak wszystkie inne dzieciaki.. niezłym manipulatorem..... męczyłem zwierzaki.. czasami biłem słabszych czasami mnie bito.. w moim przypadku nie miało to związku z wychowaniem... bo byłem otoczony miłością.. i miałem piękne dzieciństwo..
@Kocioo Sorry ale coś tu nie gra i tyle. Dobra zakończę dyskusję bo i tak Cię nie przekonam, chcesz widzieć tylko swoje bo sorry ale nie ma czegoś takiego, że jesteś uczony miłości a robisz wbrew temu. Może jesteś taki bo inni Cię krzywdzili, na dziecko niestety ma wiele czynników wpływ babci, dziadka, cioci czy osoby obcej któryś z tych mógł wpłynąć na ciebie nieświadomie albo celowo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2019 o 10:08
@Dominika564 Moje dzieciństwo składało się z dwóch etapów.. tego szczęśliwszego i tego mniej.. .. może to miało jakiś wpływ.. muszę się nad tym głębiej zastanowić.. ale sądzę że rodzimy się z pewnymi inklinacjami pewne cechy charakteru zostają z nami od wczesnego dzieciństwa. Wiem też że wraz ze wzrostem świadomości.. rośnie empatia. W każdym razie to ciekawy temat.
@Kocioo Zawsze jest mi przykro gdy ktoś miał trudne dzieciństwo czy późniejszy etap życia ale jeśli wstałeś z kolan to brawo dla ciebie i oby tak dalej. Czasami rozmowa z kimś zaufanym albo specjalistą pomoże siebie odkryć na nowo, jeśli pragniesz dowiedzieć się co takiego stało się z tobą i dlaczego byłeś taki w dzieciństwie.
@Dominika564 Ja nie miałem trudnego dzieciństwa... paradoksalnie to późniejszy trudniejszy okres w życiu dorosłym wyzwolił we mnie empatię. .. i paradoksalnie.. ten trudny okres w życiu zawdzięczam temu że miałem piękne dzieciństwo... i wszedłem w życie nieprzystosowany... Pozdrawiam
@Kocioo Tylko napisze, że zaciekawił mnie twój przypadek i twoja historia. Czemu mając dobrych rodziców ty tak postępowałeś ? wiadomo nigdy się tego nie dowiem ale dałeś mi kolejny powód do analizy tego wszystkiego. Zrozumienie dzieci to moje takie małe hobby i chęć nie robienia błędów przy wychowaniu w przyszłości. I również pozdrawiam
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2019 o 10:36
@Jasiek2r Może za ostro napisałam i odebrałeś, że piszę o mocnym katowaniu a chodziło mi w senie klapsowania plus twarde wychowanie miałam na myśli, że dziecko nie może płakać gdy coś mu się zabierze, upadnie itd. Niestety wiele osób nie uważa klapsowania za przemoc, tak samo jak szarpnięcia za rękę, ucho. Wiesz za dużo czyta się na demotach tych agresywnych ludzi którzy uważają, że przemoc jest dobra i ją na pewno stoją masz wyżej nad tobą takiego osobnika. Moim zdaniem w Polsce jest jeszcze za wiele przemocy stosowanej do dzieci. Nie jest to jeszcze aż tak pilnowane plus oni zastraszają dzieci by o tym nie mówili bo pójdą do domu dziecka itd.
@Jasiek2r Nie do końca jest do margines skoro prawo w 2010 zostało zaostrzone dodatkowo ciągle słyszy się o przemocy wobec dzieci. Ciągle jakieś około 90 procent społeczeństwa bije dzieci i na każdym kroku można zobaczyć ich reakcje gdy ktoś złamie prawo to co by z nim uczynili gdyby to było ich dziecko.
@jonaszewski Dlaczego maluchom miałbyś nie opowiadać o Auschwitz? Ja swoim dzieciom opowiadałem. Oczywiście na poziomie dostosowanym do ich wieku. O tym, że ludzie potrafią być źli, że potrafią krzywdzić innych ludzi, że wojny są złe, że ludzie się potrafią zabijać. No i o tym, że są ludzie dobrzy, którzy pomagają innym i my tacy chcemy być i chcemy aby one takie były.
@Oriolus Ale zrobiłeś to w sposób dostosowany do wieku dzieci. Nie kazałeś im oglądać zdjęć zagłodzonych ludzi ani nie opowiadałeś szczegółowo o tym, co przeżywali więźniowie w obozie (mam taką nadzieję). Tak samo można było zrobić w przypadku dziecka z demota - opowiedzieć w odpowiedni sposób o pozyskiwaniu mięsa, a nie brać malucha na polowanie i kazać mu pozować na zabitym przed chwilą zwierzęciu.
@Oriolus "na poziomie dostosowanym do ich wieku" - no właśnie, a tu mamy do czynienia z czymś porównywalnym z wycieczką po obozie połączoną z oglądaniem filmów "z epoki".
@jonaszewski Oczywiście to tylko domysły, może dziecko przyzwyczajone a płacze, bo nie dostało lizaka. Jednak wniosek stąd prosty, wszystko dla ludzi, tylko we właściwiej formie i treści.
@Cainne Dobrą masz nadzieję.
No ciekawe, jak w siódmej klasie dzieci czytają "Krzyżaków" z opisem wypalania oczu i ucinania ręki, z gwałtem na małej dziewczynce, z opisem przerąbania toporem Rotgierta w pojedynku czy zaciukania van Krista przez Hlawę to wszystko ok.
Ale pokazanie zabicia zwierzątka to już "zabijanie empatii i niewinności".
@SteveFoKS Powiedz to weterynarzowi usypiającemu chore zwierze i... izraelskim snajperom strzelającym do palestyńskich dzieci.
Wszystko jest subiektywne, ocena zabijania też.
@SteveFoKS No cóż, jak widać nie każdy jest tak bystry jak Ty. Pisząc powinieneś mieć tego świadomość i artykułować swoje myśli ciut bardziej zrozumiale.
W większości dzieci nie ma zbyt wiele empatii... przynajmniej nie było we mnie. to przyszło z wiekiem.
@Kocioo Dzieci mają wszystko tylko z czasem rodzice zabiją to wszystko w dziecku. A to przez twarde wychowanie,bicie, faworyzowanie młodszego rodzeństwa, sugerowanie dziecku, że jest z wpadki i nie powinno istnieć.I nie trzeba robić tego otwarcie wystarczy małe gesty a jak wiadomo dzieci są inteligentne jak rodzice więc jeśli rodzice są mądrzy to tak samo dzieci takie są i mogą szybko wyłapać te różnice i sytuacje w życiu. Potem dla ochrony wyłączają swoje uczucia i dobro. Zapomniałam dopisać, otoczenie też zmienia dzieci.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2019 o 8:34
@Jasiek2r Każde bicie ma zły wpływ na dziecko jeśli Ci o to chodzi (i jest zabronione przez Państwo Polskie) a inne rzeczy nie raz widać, starszy nie dostanie bo nie a młodsze od razu tak. Patologia robi gorsze rzeczy
https://bezprawnik.pl/bicie-dzieci-prawo/
https://dziecisawazne.pl/bicie-dzieci-ustawa-o-przeciwdzialaniu-przemocy-w-rodzinie/
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2019 o 8:54
@Dominika564 Sądzę ze empatia przychodzi z wiekiem.. z doświadczeniem i świadomością. albo i nie przychodzi... .. dużo zależy od rodziców. Dzieci potrafią być bezwzględna względem siebie, względem zwierząt. .. od najmłodszych lat starają się manipulować rodzicami... otoczeniem. Dzieci się takie po prostu rodzą.
@Kocioo Nie, nie rodzą się dziecko jest wychowywane przez rodziców przecież taki dwu latek nie wie co to rasizm, nie wie co to przemoc, nie wie co to wyśmiewanie się a jeśli tak robi to bierze przykład z rodzica. Wbrew pozorom małe dziecko dużo rozumie ale nie jest świadome zła i naśladuje rodzica bo my dla dzieci jesteśmy tak jakby bohaterami i staramy się robić to co Nasi rodzice.
@Dominika564 Tu nie chodzi o rasizm.. .. dla dzieci to są na razie abstrakcyjne pojęcie.. trudno o przemoc fizyczną jeżeli małe dziecko nie może jej zadać... ale już małe dziecko doskonale gra na emocjach rodziców.
Przemoc przychodzi wtedy kiedy dziecko zaczyna być zdolne do przemocy.. w szkołach w niższych klasach jest pełno przemocy i rodzice nie mają z tym nic wspólnego. Jest bicie słabszych.. jest przemoc psychiczna znęcanie się nad innymi dziećmi. nękanie. Dzieci często nie zdają sobie sprawy co robią.. jakie to będzie mieć konsekwencje np na psychice prześladowanego dziecka.. To nie jest naśladowanie rodziców.. to często chęć zaimponowania innym.. chęć bycia ważnym w grupie.. popis.
@Kocioo Nie będę się kłócić ale dla mnie to nie pojęte. Boju czy tylko ja byłam normalna ? nigdy nikogo nie biłam, nie znęcałam się itd. mama dużo ze mną na ten temat rozmawiała i mówiła, że tak nie wolno od małego uczyła mnie dobroci. Ale tylko jedno ostatnie pytanie ale masz pewność w stu procentach, że tam nie ma udział rodzic ? bo widzisz ja znam wiele przykładów ale niestety nie mam jak Ci tego pokazać jak właśnie dziecko brało przykład z rodzica które śmiało się z niepełnosprawnych bo tak mama robiła czy też biło bo samo było bite ponieważ nie znało innej metody podejścia do życia. Wielu nawet psychologów czy psychiatrów mówi, że dziecko nie rodzi się złe a tylko człowiek może je takie zrobić. Widzisz sama byłam wyśmiewana przez okulary i kiedyś mój oprawca zlał się w spodnie i myślisz, że zaśmiałam się z niego ? no, nie nawet było mi szkoda i myślałam, że go to zmieni niestety byłam w błędzie. Rodzice pozwalali mu na takie coś ponieważ mnie jako uczył, że życie jest ciężkie i nie mogę być miękka.
https://dziecisawazne.pl/bicie-dzieci-ustawa-o-przeciwdzialaniu-przemocy-w-rodzinie/
Tutaj jest ważny punkt:
uczy przemocy – bite dziecko uczy się, że „silniejszy ma zawsze rację”, „silniejszy ma prawo bić słabszego”, a „problemy zamiast rozumem łatwiej rozwiązać siłą”
Jak widzisz przemoc nie bierze się z powietrza, tylko od rodzica się tego uczy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2019 o 9:50
@Dominika564 Dziewczynki są troszkę inne... tu nie wchodzi w grę.. otwarta przemoc.. Rola rodziców to poszerzanie świadomości dzieci... powiedzenie że kota to boli.. że zwierzęta nie są takie podłe jak na kreskówkach. że inni tez mają uczucia. .. dziecko może być lepsze.. dzięki rodzicowi. ... albo jeszcze gorsze.. ale to nie jest tak że dzieci rodzą się dobre i empatyczne.
Ja byłem wychowywany w miłości.. ale .. to nie wpływało na maja postawę.. bo wzorce czerpałem od innych dzieci.... i na pewno nie miałem wrodzonej empatii... byłem jak wszystkie inne dzieciaki.. niezłym manipulatorem..... męczyłem zwierzaki.. czasami biłem słabszych czasami mnie bito.. w moim przypadku nie miało to związku z wychowaniem... bo byłem otoczony miłością.. i miałem piękne dzieciństwo..
@Kocioo Sorry ale coś tu nie gra i tyle. Dobra zakończę dyskusję bo i tak Cię nie przekonam, chcesz widzieć tylko swoje bo sorry ale nie ma czegoś takiego, że jesteś uczony miłości a robisz wbrew temu. Może jesteś taki bo inni Cię krzywdzili, na dziecko niestety ma wiele czynników wpływ babci, dziadka, cioci czy osoby obcej któryś z tych mógł wpłynąć na ciebie nieświadomie albo celowo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2019 o 10:08
@Dominika564 Moje dzieciństwo składało się z dwóch etapów.. tego szczęśliwszego i tego mniej.. .. może to miało jakiś wpływ.. muszę się nad tym głębiej zastanowić.. ale sądzę że rodzimy się z pewnymi inklinacjami pewne cechy charakteru zostają z nami od wczesnego dzieciństwa. Wiem też że wraz ze wzrostem świadomości.. rośnie empatia. W każdym razie to ciekawy temat.
@Kocioo Zawsze jest mi przykro gdy ktoś miał trudne dzieciństwo czy późniejszy etap życia ale jeśli wstałeś z kolan to brawo dla ciebie i oby tak dalej. Czasami rozmowa z kimś zaufanym albo specjalistą pomoże siebie odkryć na nowo, jeśli pragniesz dowiedzieć się co takiego stało się z tobą i dlaczego byłeś taki w dzieciństwie.
@Dominika564 Ja nie miałem trudnego dzieciństwa... paradoksalnie to późniejszy trudniejszy okres w życiu dorosłym wyzwolił we mnie empatię. .. i paradoksalnie.. ten trudny okres w życiu zawdzięczam temu że miałem piękne dzieciństwo... i wszedłem w życie nieprzystosowany... Pozdrawiam
@Kocioo Tylko napisze, że zaciekawił mnie twój przypadek i twoja historia. Czemu mając dobrych rodziców ty tak postępowałeś ? wiadomo nigdy się tego nie dowiem ale dałeś mi kolejny powód do analizy tego wszystkiego. Zrozumienie dzieci to moje takie małe hobby i chęć nie robienia błędów przy wychowaniu w przyszłości. I również pozdrawiam
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2019 o 10:36
@Jasiek2r Może za ostro napisałam i odebrałeś, że piszę o mocnym katowaniu a chodziło mi w senie klapsowania plus twarde wychowanie miałam na myśli, że dziecko nie może płakać gdy coś mu się zabierze, upadnie itd. Niestety wiele osób nie uważa klapsowania za przemoc, tak samo jak szarpnięcia za rękę, ucho. Wiesz za dużo czyta się na demotach tych agresywnych ludzi którzy uważają, że przemoc jest dobra i ją na pewno stoją masz wyżej nad tobą takiego osobnika. Moim zdaniem w Polsce jest jeszcze za wiele przemocy stosowanej do dzieci. Nie jest to jeszcze aż tak pilnowane plus oni zastraszają dzieci by o tym nie mówili bo pójdą do domu dziecka itd.
@Jasiek2r Niestety, to nie jest domena marginesu społecznego.
@Jasiek2r Nie do końca jest do margines skoro prawo w 2010 zostało zaostrzone dodatkowo ciągle słyszy się o przemocy wobec dzieci. Ciągle jakieś około 90 procent społeczeństwa bije dzieci i na każdym kroku można zobaczyć ich reakcje gdy ktoś złamie prawo to co by z nim uczynili gdyby to było ich dziecko.
@Jasiek2r No niestety taka prawda i oni uważają, że to oni są bezbłędni a my Ci co są za nie przemocą jesteśmy nienormalni i najlepiej Nas zabić.
Więc szkoła to najgorszy zbrodniarz pod tym względem, tym bardziej, że często przyswojenie wartości przychodzi z wiekiem.
W Polsce udział dziecka w polowaniu jest przestępstwem, aczkolwiek PZŁ właśnie próbuje znieść ograniczenia wiekowe...
Rozumiem, że trzeba opowiedzieć jak kotlety produkowane są w fabryce i nie mają nic wspólnego ze świnką z chlewika widzianą w czasie wakacji u Babci?
@Oriolus Myślę, że nie prowadzimy maluchów na polowanie z tych samych powodów, dla których nie opowiadamy przedszkolakom o Auschwitz.
@jonaszewski Dlaczego maluchom miałbyś nie opowiadać o Auschwitz? Ja swoim dzieciom opowiadałem. Oczywiście na poziomie dostosowanym do ich wieku. O tym, że ludzie potrafią być źli, że potrafią krzywdzić innych ludzi, że wojny są złe, że ludzie się potrafią zabijać. No i o tym, że są ludzie dobrzy, którzy pomagają innym i my tacy chcemy być i chcemy aby one takie były.
@Oriolus Ale zrobiłeś to w sposób dostosowany do wieku dzieci. Nie kazałeś im oglądać zdjęć zagłodzonych ludzi ani nie opowiadałeś szczegółowo o tym, co przeżywali więźniowie w obozie (mam taką nadzieję). Tak samo można było zrobić w przypadku dziecka z demota - opowiedzieć w odpowiedni sposób o pozyskiwaniu mięsa, a nie brać malucha na polowanie i kazać mu pozować na zabitym przed chwilą zwierzęciu.
@Oriolus "na poziomie dostosowanym do ich wieku" - no właśnie, a tu mamy do czynienia z czymś porównywalnym z wycieczką po obozie połączoną z oglądaniem filmów "z epoki".
@jonaszewski Oczywiście to tylko domysły, może dziecko przyzwyczajone a płacze, bo nie dostało lizaka. Jednak wniosek stąd prosty, wszystko dla ludzi, tylko we właściwiej formie i treści.
@Cainne Dobrą masz nadzieję.
Pozdrawiam Was
No ciekawe, jak w siódmej klasie dzieci czytają "Krzyżaków" z opisem wypalania oczu i ucinania ręki, z gwałtem na małej dziewczynce, z opisem przerąbania toporem Rotgierta w pojedynku czy zaciukania van Krista przez Hlawę to wszystko ok.
Ale pokazanie zabicia zwierzątka to już "zabijanie empatii i niewinności".
@mwa no tak, bo przecież nie ma żadnej różnicy między 2latkiem, a 14latkiem. Masz rację.
Masz mózg?
zabijanie jest złe i koniec
@SteveFoKS Powiedz to weterynarzowi usypiającemu chore zwierze i... izraelskim snajperom strzelającym do palestyńskich dzieci.
Wszystko jest subiektywne, ocena zabijania też.
@Oriolus eutanazja też była za za adolfka
@SteveFoKS A skojarzenie z eutanazją masz bo....?
@Oriolus bo podałeś taki przykład czyli uśpienie chorego zwierzęcia
@SteveFoKS Ok. Czyli niech cierpi i zdycha samo?
@Oriolus mi chodziło o nadinterpretacje interwencji państwa w eutanazje, a nie skojarzenie geniuszu
@SteveFoKS No cóż, jak widać nie każdy jest tak bystry jak Ty. Pisząc powinieneś mieć tego świadomość i artykułować swoje myśli ciut bardziej zrozumiale.
@Oriolus pewnie za bardzo bawię się w skojarzenia
@SteveFoKS I do tego odległe skojarzenia... piszę to bez złośliwości czy przekąsu.
Pozdrawiam :)
http://demotywatory.pl/uploads/comments/9384/93840e23d7952025fd877d48303f66c9.jpeg