Węgierska orkiestra symfoniczna wykonuje piękny utwór w hołdzie
dla Roberta Kubicy. Aż ciarki przechodzą po plecach!
Kompozytor muzyki filmowej, Sławomir Ruczkowski skomponował utwór inspirowany historią Roberta Kubicy. "Hymn for the Winner" wykonuje The Budapest Scoring Symphonic Orchestra & Choir pod dyrekcją Zoltana Pada i Petera Pejtsika. Utwór okraszony jest świetnymi ilustracjami Artura Gołębiowskiego.
Twórcy tak opisują swoje dzieło: "Ta muzyka była inspirowana niesamowitą historią, prawdziwą historią człowieka, który dzięki swojemu talentowi i ciężkiej pracy osiągnął szczyt. Chciał być jednak wyżej. Niestety, jego chęć bycia lepszym poskutkowała koniecznością walki o jego życie. Nie poddał się i znów wszedł na szczyt - do elitarnego grona kierowców Formuły 1. Jego życie dowodzi, że wiara sprawia, że wszystko jest możliwe i jeżeli umysł uzna coś za możliwe, to można to osiągnąć. Wszyscy znają go jako niezniszczalnego, a jego nazwisko to Kubica - Robert Kubica"
Kawałek solidnej muzyki, i hołd dla człowieka mającego benzynę zamiast krwi.
Aż mam dreszcze
Dla Putina hymn niech zagrają, moskiewskie pachołki.
Jakież to nasze, narodowe. Hymn dla zwycięzcy, którego postawa zaiste jest wspaniała, ale który notorycznie w d**ę dostaje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2019 o 20:01
Postawmy mu pomnik !
Jezu... Normalnie nie jestem fanką F1 ale poryczałam się jak bóbr już po pierwszych dziesięciu sekundach.
Nagyszerű zene! Nagyon köszönöm!