@agronomista Panu się chyba logika od żony udzieliła. Jeśli się czegoś nie popiera to się tego nie używa. Chyba, że tu jest pisowski syndrom sztokholmski.
Jeżeli pracuje i płaci podatki to czemu miałby nie pobierać 500+? Przecież on jest jedną z wielu osób finansujących ten program. Po prostu odzyskuje pieniądze, które zarobił, a następnie mu zabrano w podatkach. Co innego jeśli jest nierobem.
@agronomista skoro krytykujesz, to czemu pobierasz - nie możesz unieść się honorem i olać tego? Trochę to hipokryzja... PS. Ale co odbudowywać? 20-procentowe bezrobocie jak za Peło?
@agronomista to stwierdzenie w kręgu zwolenników pisiorów wywołało nielada poruszenie. Ale jak to? Żyjesz w państwie to płać podatki. Nie popierasz pisiorów to nie bierz ale płać! I standardowe oczywiście pisiory dały w końcu a tamte to ci nic nie dały. Itp. itd.
Robiłem akurat wczoraj zakupy w biedzie, dostałem 2 naklejki. Babka za mną "ojej, a zbiera Pan bo mi by się przydały" na co ja "Zbieram, też mam dziecko w rodzinie". Zaraz po wyjściu ze sklepu je zniszczyłem i wrzuciłem do śmieci. Wredny jestem, co? :D
@MisFaza No to trochę inna sytuacja, ja nie byłbym gotów dodatkowo płacić za nalepki żeby je wypier**lić do śmieci, pobrałem bo za free... no i była okazja zagrać na nosie typowej Grażynie... :P A swoją drogą skoro tak jej zależało na tych naklejach to mogła nurkować w śmieci, jeszcze nie wywiezione :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 września 2019 o 22:01
@MimBlataprawdziwa Cóż - może trochę mnie zjedziesz, ale tak - trochę mnie cieszy dokuczanie takim ludziom, i mam swój konkretny powód. Jaki? Sam jestem pracownikiem handlu od lat, i tacy ludzie często dokuczali mi. Akurat nie w biedrze, ale pracowałem w innym sklepie z tzw. "licznymi akcjami promocyjnymi" i oczywiście mordy do kasjerów: "Dlaczego nie ma tego i tego? Ja zebrałem na to punkty i ja chcę!!!" Niby kolo ma trochę racji, ale do mnie wyskakuje o to z pięściami? Do mnie?!? Czy ja produkuje te gadżety?!? Tak więc wiesz - wykorzystuje takie sytuacje, żeby się nieco odegrać. Oni mi dokuczali, a teraz miałem szansę ja im. Oni mi wielokrotnie zepsuli dzień, to teraz wykorzystałem szansę na rewanż.
PS. Twoje własne wypowiedzi przy moich wydawały się bezsensowne? No cóż - to jesteś jedną z niewielu osób, które mnie tu nie zje**ały, bo zauważyłem, że zbyt lubiany na tym portalu nie jestem.
Wyślij do Centrum Zdrowia Dziecka. Szczególnie oddziały neurologii, chorób metabolicznych czy onkologicznych. Sprawisz radość sobie i dzieciom, a przede wszystkim nie będziesz mierzył się z tymi co im się należy.
@usiaka A nie lepiej wspomóc jakąś drobną kwotą, poświęcić czas jako wolontariusz, względnie wysłać inną, lepszą zabawkę niż jakiegoś głupiego świeżaka/słodziaka itp?
@Wolfi1485 wbrew pozorom takie głupie zabawki też sprawią frajdę, a ich dostanie prawie nic Cię nie kosztuje. Czy wysłałeś lepszą zabawkę? Wspomogłeś drobną kwotą?
Czasem nie potrzebne są wielkie gesty, czasem wystarczy zrobić coś przy okazji. Często mówi się o tym, że dobro wraca. Żeby wróciło - trzeba przekazać je dalej.
Chodzi o to że jeśli już oddaje te konkretne zabawki, niekoniecznie musi uczestniczyć w debacie jaka rozegra się pod ogłoszeniem. Jeśli akurat chce te konkretne oddać to fajnie. Temat pomocy tym naprawdę potrzebującym to inny temat. Też fajny i ważny, ale nie pod tym demotywatorem.
@Cascabel Cóż - zabawki nie wysłałem, ale nie dalej jak tydzień temu wspomogłem drobną kwotą jedną z fundacji, do których mam największe zaufanie (mam kilka ulubionych i wspomagam je sporadycznie). Przyznaję bez bicia - z poświęceniem czasu też ciężko bo on mi się zawsze gdzieś rozpływa, nawet nie wiem na co... Jeśli chodzi o pomaganie to mi w sumie najłatwiej mimo wszystko przelać te paręnaście złotych komuś potrzebującemu raz na miesiąc.
A ja ide do sklepu i poproatu kupuje ta maskotke za 50zl bez grosza i nie musze zebrac o naklejki a i tak taniej wychodzi bo niie robie zakupow za nie wiem.nawet ile zeby to dostac "za darmo". Na szcczescie moje dzieci nie chca tych mmaskotek czasem cos powoedza ze inne dzieci maja ale one nie musza wola model do sklejania albo odlozyc i kupic klocki znanej firmy
Nie uwieżę tu nikomu kto ma dziecko i mówi nie pobieram 500plus. W internetach szxzegolnie w kometarzach na demotach można napisać wszystko a w urzedowych statystykach tylko promil uprawnionych nie pobiera 500.
@tukis A czemu by mieli nie pobierać? Nikt nie powie przecież tym ludziom "nie będę pobierał od pana/pani podatków, bo nie zgadza się pan/pani z ich wprowadzeniem". Nie, urzędy będą ścigały ludzi o każdy grosz.
I tak płacimy na to 500+ i to podwójnie (też w podwyżkach cen). Skoro mleko się wylało, to nikt nie powinien z siebie robić męczennika, bo dla kogo i po co? By więcej pieniędzy zostało w budżecie? Patrząc na coraz większe rozdawnictwo...
Moja znajoma w Irlandii pobiera takie coś już od 20 lat i nikt na nią nie pluje - wychowała 3 Irlandki brawo!. No fakt nie wybiera się wrócić do naszego miłego kraju.
My z żoną też to pobieramy, chociaż krytykuje ten program na każdym kroku. Czym szybciej to padnie tym szybciej można zacząć będzie odbudowywać.
@agronomista Panu się chyba logika od żony udzieliła. Jeśli się czegoś nie popiera to się tego nie używa. Chyba, że tu jest pisowski syndrom sztokholmski.
@Liliazalia Jak dają za darmo to trzeba brać.. komunisci tez biorą pieniądze od kapitalistów.
@Liliazalia Przestanę korzystać jak w zamian państwo pozwoli mi nie płacić podatków(VAT, akcyzy również) .
Jeżeli pracuje i płaci podatki to czemu miałby nie pobierać 500+? Przecież on jest jedną z wielu osób finansujących ten program. Po prostu odzyskuje pieniądze, które zarobił, a następnie mu zabrano w podatkach. Co innego jeśli jest nierobem.
@agronomista skoro krytykujesz, to czemu pobierasz - nie możesz unieść się honorem i olać tego? Trochę to hipokryzja... PS. Ale co odbudowywać? 20-procentowe bezrobocie jak za Peło?
@agronomista to stwierdzenie w kręgu zwolenników pisiorów wywołało nielada poruszenie. Ale jak to? Żyjesz w państwie to płać podatki. Nie popierasz pisiorów to nie bierz ale płać! I standardowe oczywiście pisiory dały w końcu a tamte to ci nic nie dały. Itp. itd.
Jakie to piekne :D
Robiłem akurat wczoraj zakupy w biedzie, dostałem 2 naklejki. Babka za mną "ojej, a zbiera Pan bo mi by się przydały" na co ja "Zbieram, też mam dziecko w rodzinie". Zaraz po wyjściu ze sklepu je zniszczyłem i wrzuciłem do śmieci. Wredny jestem, co? :D
@Wolfi1485 Ja mam całą kartę płatniczą obklejoną.
mogłeś oddać komuś innemu albo zbierać, a zabawkę zanieść do schroniska.
@Wolfi1485 brawo Ty, pozbawiłeś się możliwości zwrotu towarów, żeby zrobić obcej babie na złość... a przecież obowiązku brania nalepek nie ma.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2019 o 18:59
@Wolfi1485 Jestem z ciebie dumny, tak trzymać.
@MimBlataprawdziwa No bez jaj - spożywkę miałbym zwracać? Przecież kupuję po to aby zjeść a nie zwracać...
@MisFaza No to trochę inna sytuacja, ja nie byłbym gotów dodatkowo płacić za nalepki żeby je wypier**lić do śmieci, pobrałem bo za free... no i była okazja zagrać na nosie typowej Grażynie... :P A swoją drogą skoro tak jej zależało na tych naklejach to mogła nurkować w śmieci, jeszcze nie wywiezione :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2019 o 22:01
@MimBlataprawdziwa Cóż - może trochę mnie zjedziesz, ale tak - trochę mnie cieszy dokuczanie takim ludziom, i mam swój konkretny powód. Jaki? Sam jestem pracownikiem handlu od lat, i tacy ludzie często dokuczali mi. Akurat nie w biedrze, ale pracowałem w innym sklepie z tzw. "licznymi akcjami promocyjnymi" i oczywiście mordy do kasjerów: "Dlaczego nie ma tego i tego? Ja zebrałem na to punkty i ja chcę!!!" Niby kolo ma trochę racji, ale do mnie wyskakuje o to z pięściami? Do mnie?!? Czy ja produkuje te gadżety?!? Tak więc wiesz - wykorzystuje takie sytuacje, żeby się nieco odegrać. Oni mi dokuczali, a teraz miałem szansę ja im. Oni mi wielokrotnie zepsuli dzień, to teraz wykorzystałem szansę na rewanż.
PS. Twoje własne wypowiedzi przy moich wydawały się bezsensowne? No cóż - to jesteś jedną z niewielu osób, które mnie tu nie zje**ały, bo zauważyłem, że zbyt lubiany na tym portalu nie jestem.
Jeśli mąż i ojciec utrzymuje rodzinę to też jest źle?
Stygmatyzowanie społeczeństwa w 2 stronę.
Tylko że tutaj jest to popierane i chwalone.
Wyślij do Centrum Zdrowia Dziecka. Szczególnie oddziały neurologii, chorób metabolicznych czy onkologicznych. Sprawisz radość sobie i dzieciom, a przede wszystkim nie będziesz mierzył się z tymi co im się należy.
@usiaka A nie lepiej wspomóc jakąś drobną kwotą, poświęcić czas jako wolontariusz, względnie wysłać inną, lepszą zabawkę niż jakiegoś głupiego świeżaka/słodziaka itp?
@Wolfi1485 wbrew pozorom takie głupie zabawki też sprawią frajdę, a ich dostanie prawie nic Cię nie kosztuje. Czy wysłałeś lepszą zabawkę? Wspomogłeś drobną kwotą?
Czasem nie potrzebne są wielkie gesty, czasem wystarczy zrobić coś przy okazji. Często mówi się o tym, że dobro wraca. Żeby wróciło - trzeba przekazać je dalej.
Chodzi o to że jeśli już oddaje te konkretne zabawki, niekoniecznie musi uczestniczyć w debacie jaka rozegra się pod ogłoszeniem. Jeśli akurat chce te konkretne oddać to fajnie. Temat pomocy tym naprawdę potrzebującym to inny temat. Też fajny i ważny, ale nie pod tym demotywatorem.
@Cascabel Cóż - zabawki nie wysłałem, ale nie dalej jak tydzień temu wspomogłem drobną kwotą jedną z fundacji, do których mam największe zaufanie (mam kilka ulubionych i wspomagam je sporadycznie). Przyznaję bez bicia - z poświęceniem czasu też ciężko bo on mi się zawsze gdzieś rozpływa, nawet nie wiem na co... Jeśli chodzi o pomaganie to mi w sumie najłatwiej mimo wszystko przelać te paręnaście złotych komuś potrzebującemu raz na miesiąc.
A ja ide do sklepu i poproatu kupuje ta maskotke za 50zl bez grosza i nie musze zebrac o naklejki a i tak taniej wychodzi bo niie robie zakupow za nie wiem.nawet ile zeby to dostac "za darmo". Na szcczescie moje dzieci nie chca tych mmaskotek czasem cos powoedza ze inne dzieci maja ale one nie musza wola model do sklejania albo odlozyc i kupic klocki znanej firmy
Nie uwieżę tu nikomu kto ma dziecko i mówi nie pobieram 500plus. W internetach szxzegolnie w kometarzach na demotach można napisać wszystko a w urzedowych statystykach tylko promil uprawnionych nie pobiera 500.
@tukis A czemu by mieli nie pobierać? Nikt nie powie przecież tym ludziom "nie będę pobierał od pana/pani podatków, bo nie zgadza się pan/pani z ich wprowadzeniem". Nie, urzędy będą ścigały ludzi o każdy grosz.
I tak płacimy na to 500+ i to podwójnie (też w podwyżkach cen). Skoro mleko się wylało, to nikt nie powinien z siebie robić męczennika, bo dla kogo i po co? By więcej pieniędzy zostało w budżecie? Patrząc na coraz większe rozdawnictwo...
Moja znajoma w Irlandii pobiera takie coś już od 20 lat i nikt na nią nie pluje - wychowała 3 Irlandki brawo!. No fakt nie wybiera się wrócić do naszego miłego kraju.