@Marcin2018 W Polsce, gdzie nie ma właściwie skrawka terenu bez budynku mieszkalnego? Ludzie budują się gdzie tylko można postawić 4 ściany - bez ładu i składu: poza wsiami, wśród pól uprawnych, na terenach zalewowych. Przy takim rozplanowaniu (w właściwie braku rozplanowania) nic dziwnego, że zawsze komuś wiatrak będzie przeszkadzał.
@mudia nie mówię o takich sytuacjach bo to fakt pojedyncze chałupki to jakaś masakra, gość się wprowadził i sie pulta... ale byłeś kiedyś w Margoninie??? ja byłem i w szoku to miejsce opuściłem, ogromne wiatraki dookoła domów hałas jak na lotnisku świst śmigieł, aż strach pomyśleć co by się stało gdyby wiatrak uległ awarii a szczątki śmigieł zaczęłyby latać dookoła.
@HRV Wiatraki są bardzo kosztowne. Cena kwh z wiatraka jest bardzo wysoko. W Niemczech Der Spiegel nazwał inwestycję w wiatraki energetyczną porażką stulecia, dlatego Niemcy wciskają nam swoje stare wiatraki. Oczywiście nie podają pełnej ceny produkcji, ponieważ energię ze źródeł odnawialnych dotuje państwo, zaniżając cenę do odbiorcy końcowego, ale muszą tę cenę zbilansować - podatkami, bo dotacje pochodzą z podatków, więc koniec końców podatnik i tak zapłaci pełną cenę - tylko pieniądze będą inaczej przetransferowane.
15.09 Dania wytworzyla 100% dziennego zapotrzebowania na energie. 09.06 wytworzyla 52% wiecej niz podstawowe zapotrzebowanie (100%), czyli 152%. Dlaczego w opisie jest zatem napisane, ze 100% osiagnela po raz pierwszy w historii?
Dziennego średniego zapotrzebowania, czy może tego akurat dnia? Bo nie dość, że wczesno-jesienna niedziela, to jeszcze wiatr większy o tej porze roku. Bez tych danych, co ma być miarą sukcesu?
Wiatraki są nieopłacalne i wie to kazdy student odnawialnych źródeł energii, zanim się to zwróci miną dekady, teraz warto inwestować w elektrownie geotermalne.
Dania: 1990 - 9,7t/m, 2016 6,6t/m
Polska: 1990 - 9,1t/m, 2016 8,3t/m
Powiedzmy tak, że lepiej sobie radzą od nas, ale o ile są bogatsi, no i jak widać od węgla jeszcze tak całkiem nie odeszli.
W Dani, żyje 5 milionów osób, a każda rodzina siedzi przy jednej żaróweczce 25W..normalnie jak w jakimś horrorze. Bywam tam często, te zimno-trupie energooszczędne światła mnie wykańczają..
Nie napisali tylko, że Dania ma podpisaną umowę z krajami ościennymi, że będą dostarczać energię z paliw kopalnych, by wspomóc duński system energetyczny w razie mniejszych wiatrów. Bodajże w Szwecji stoi elektrownia węglowa, która pracuje na tzw. biegu jałowym by w razie potrzeby zasilić Danię prądem. Elektrownia ta nie produkuje prądu przez dużą część roku ale emituje zanieczyszczenia cały rok. Wygaszanie czy rozruch takiej elektrowni trwa kilkanaście tygodni a prąd trzeba dać szybko, więc tak sobie stoi i dymi. Nie wspominając o zagładzie ptaków szybujących jak orły, sokoły, bociany, itp., które giną od śmigieł wiatraków. Ale na papierku czy w mediach wygląda to ładnie, wszystko ze źródeł odnawialnych. Pozdrawiam.
ale, że co? Wunglem nie? Jakże to
wiatraki są ok ale nie za płotem domu, stawiać je powinno się rozsądnie z myślą o ludziach a nie tylko o pieniądzach.
@Marcin2018 W Polsce, gdzie nie ma właściwie skrawka terenu bez budynku mieszkalnego? Ludzie budują się gdzie tylko można postawić 4 ściany - bez ładu i składu: poza wsiami, wśród pól uprawnych, na terenach zalewowych. Przy takim rozplanowaniu (w właściwie braku rozplanowania) nic dziwnego, że zawsze komuś wiatrak będzie przeszkadzał.
@mudia nie mówię o takich sytuacjach bo to fakt pojedyncze chałupki to jakaś masakra, gość się wprowadził i sie pulta... ale byłeś kiedyś w Margoninie??? ja byłem i w szoku to miejsce opuściłem, ogromne wiatraki dookoła domów hałas jak na lotnisku świst śmigieł, aż strach pomyśleć co by się stało gdyby wiatrak uległ awarii a szczątki śmigieł zaczęłyby latać dookoła.
Ostatnio widziałam gdzieś, będąc przejazdem, wiatrak niemal doklejony do frontu budynku. Normalnie tuż pod oknami. Był to dom mieszkalny.
@7th_Heaven Jesteś pewien, że dom i wiatrak nie należał do tej samej osoby? Nawet w mojej okolicy ludzie posiadają własne wiatraki na posesjach.
@mudia nigdzie nie napisałam do kogo wiatrak należał. Napisałam o tym, co widziałam, w odpowiedzi na zarzuty "uciążliwości" dla budynków mieszkalnych.
Dzięki temu Dania ma najdroższy prąd w UE.
@HRV Wiatraki są bardzo kosztowne. Cena kwh z wiatraka jest bardzo wysoko. W Niemczech Der Spiegel nazwał inwestycję w wiatraki energetyczną porażką stulecia, dlatego Niemcy wciskają nam swoje stare wiatraki. Oczywiście nie podają pełnej ceny produkcji, ponieważ energię ze źródeł odnawialnych dotuje państwo, zaniżając cenę do odbiorcy końcowego, ale muszą tę cenę zbilansować - podatkami, bo dotacje pochodzą z podatków, więc koniec końców podatnik i tak zapłaci pełną cenę - tylko pieniądze będą inaczej przetransferowane.
Ciekawe, czy wiedzą jakie szkody wyrządzają wiatraki. I nie chodzi tu np o to, że ptaki w nie wpadają.
W niedzielę jesienią, jak zużycie spada do ilu procent bazowego? 60%?
15.09 Dania wytworzyla 100% dziennego zapotrzebowania na energie. 09.06 wytworzyla 52% wiecej niz podstawowe zapotrzebowanie (100%), czyli 152%. Dlaczego w opisie jest zatem napisane, ze 100% osiagnela po raz pierwszy w historii?
@pszczyg Bo pisał to humanista... aj, te procenty, po co mi to ?
Dziennego średniego zapotrzebowania, czy może tego akurat dnia? Bo nie dość, że wczesno-jesienna niedziela, to jeszcze wiatr większy o tej porze roku. Bez tych danych, co ma być miarą sukcesu?
Wiatraki są nieopłacalne i wie to kazdy student odnawialnych źródeł energii, zanim się to zwróci miną dekady, teraz warto inwestować w elektrownie geotermalne.
Dania: 1990 - 9,7t/m, 2016 6,6t/m
Polska: 1990 - 9,1t/m, 2016 8,3t/m
Powiedzmy tak, że lepiej sobie radzą od nas, ale o ile są bogatsi, no i jak widać od węgla jeszcze tak całkiem nie odeszli.
Fotografia przedstawia krajobraz z wiatrakiem na Cyprze ...
W Dani, żyje 5 milionów osób, a każda rodzina siedzi przy jednej żaróweczce 25W..normalnie jak w jakimś horrorze. Bywam tam często, te zimno-trupie energooszczędne światła mnie wykańczają..
Nie napisali tylko, że Dania ma podpisaną umowę z krajami ościennymi, że będą dostarczać energię z paliw kopalnych, by wspomóc duński system energetyczny w razie mniejszych wiatrów. Bodajże w Szwecji stoi elektrownia węglowa, która pracuje na tzw. biegu jałowym by w razie potrzeby zasilić Danię prądem. Elektrownia ta nie produkuje prądu przez dużą część roku ale emituje zanieczyszczenia cały rok. Wygaszanie czy rozruch takiej elektrowni trwa kilkanaście tygodni a prąd trzeba dać szybko, więc tak sobie stoi i dymi. Nie wspominając o zagładzie ptaków szybujących jak orły, sokoły, bociany, itp., które giną od śmigieł wiatraków. Ale na papierku czy w mediach wygląda to ładnie, wszystko ze źródeł odnawialnych. Pozdrawiam.
Z jednej strony gratuluję. Z drugiej, czy ja wiem... Pi*dzi jak w kieleckim.....