Tylko wytresowanie kota jest trochę trudniejsze od psa, niemniej kiedy już CIA to ogarnęła i naszpikowała kota elektroniką (tak tą supernowoczesną z lat 60) to była ona dla kitka ciut za ciężka, na wskutek czego pierwszego dnia służby zginął pod kołami samochodu.
Są tylko dwa problemy
1. Kot może nie chcieć wykonywać rozkazów, najpierw wszystko będzie cacy ale później mu się odwidzi.
2. Ludzie często głaskają koty, zwłaszcza ci których warto szpiegować nie będą się bać pogłaskać obcego futrzaka i wówczas znajdą tą elektronikę którą kociak jest "naszpikowany".
Tylko wytresowanie kota jest trochę trudniejsze od psa, niemniej kiedy już CIA to ogarnęła i naszpikowała kota elektroniką (tak tą supernowoczesną z lat 60) to była ona dla kitka ciut za ciężka, na wskutek czego pierwszego dnia służby zginął pod kołami samochodu.
Ty nawet nie masz pojęcia jakie tajemnice skrywa CIA
Są tylko dwa problemy
1. Kot może nie chcieć wykonywać rozkazów, najpierw wszystko będzie cacy ale później mu się odwidzi.
2. Ludzie często głaskają koty, zwłaszcza ci których warto szpiegować nie będą się bać pogłaskać obcego futrzaka i wówczas znajdą tą elektronikę którą kociak jest "naszpikowany".
Zapomniałeś wspomnieć że ich pierwszy "koci szpieg" wpadł pod auto.