Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Zibioff
+28 / 44

Nawet nie wiem jak to skomentować...Głupota urzędników po raz kolejny mnie zaskoczyła...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
+2 / 20

@pawel1148 A unijne prawo to co to jest jak nie totalne zidiocenie urzędników tylko w Brukseli?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P poprostualex
+5 / 13

@pawel1148 Wyrok NSA z dnia 18 czerwca 2015 r. (sygn. akt II OSK 2874/13), w którym wskazano, iż Nabycie przez pojazd statusu odpadu uzależnione jest od tego, czy w momencie przekroczenia granicy może on być wykorzystywany zgodnie z jego pierwotnym przeznaczeniem, a zatem, czy może on poruszać się po drogach. Z tej przyczyny w postępowaniu w sprawie dotyczącej międzynarodowego przemieszczania odpadów nie bada się możliwości przywrócenia pojazdowi stanu technicznego. umożliwiającego dopuszczenie do ruchu drogowego. To co stanie się w przyszłości z pojazdem, nie ma wpływu na uzyskany przez niego status odpadu. Reasumując, jeśli kupię samochód zabytkowy celem jego odrestaurowania to zgodnie z tym wyrokiem też podlegam karze do 300000 zł, absurd goni absurd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vanhelzing
+2 / 2

@poprostualex Czytałeś to orzeczenie? Podstawą było to, że anglicy wbili mu w papiery pieczątkę, że JEST PRZEZNACZONY NA ZŁOM, a takiego pojazdu nie da się zarejestrować, niezależnie od jego stanu technicznego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@vanhelzing Sądzę, że większy problem jest z wykorzystaniem wraków na części. Prawo jest jakie jest i u nas samochód nie może się rozpłynąć. W USA chociażby możesz kupić dwa klamoty, skleić z nich jeden sprawny i zostawić resztę części na zapas. Masz jeden, rejestrujesz i ubezpieczasz. Drugi przestał istnieć, problemu nie ma.
Trudno powiedzieć co jest złego w takim podejściu. Że stoją czasem zarośnięte trupy w krzakach? Niech ze stoją i rdzewieją. Że ktoś sobie to rozbierze w ogródku i sprzeda na części ze sporym zyskiem? A niech se sprzedaje. Od uszczelniania podatków jest inne prawo. Jedynym argumentem może być tu odpowiedzialność za środowisko. To jednak nie znaczy, że mamy od razu zakazywać rozbierania pojazdów osobom prywatnym, bo może trafić na ciołka, który stary olej zleje do studzienki, czy chociażby zasyfi odpadami trawę i wody gruntowe. Równie dobrze może tak zrobić posiadacz sprawnego, zarejestrowanego i ubezpieczonego pojazdu. Jeszcze większym kuriozum jest to, że do wyrejestrowania pojazdu potrzebny jest papier z kasacji, a oficjalnie samochód oddany do kasacji ma mieć masę własną odpowiednią do tego, co jest w papierach (czy tam 80% bodajże). To znaczy, że jak przed zezłomowaniem znajdziesz kupca na zawieszenie, kilka blach, bebechy ze środka i silnik, a oddasz jedynie płytę podłogową z numerami, to musisz całkiem sporo dopłacić za łaskawe przyjęcie i wydanie papierka. Oczywiście w praktyce da się na boku dogadać z kierownikiem jak to zazwyczaj w tym kraju bywa. Się nie da się.

Patologia goni tu patologię. Ostatnio ojciec pojechał zrobić przegląd samochodu. W kolejce kilka samochodów, dwa kanały puste, a facet siedzi i czeka. Na co czeka? Ano cepik pozwala na wprowadzenie danych badanego samochodu co kwadrans - 4 samochody na godzinę. Dlaczego? Żeby pracownicy skp więcej czasu poświęcali na sprawdzenie stanu samochodu. Zrozumiałbym 5 minut, nawet te 10 zakładając, że jeszcze bierzemy dane, wyjeżdżamy, wjeżdżamy. No ale 15 minut? Test hamulców, zawieszena, klaksonu i świateł dla sprawnego pracownika to dwie minuty, a spalin prawie nikt nie sprawdza i tak. Światła, cieknące płyny, układ kierowniczy to góra dwie minuty. Łącznie z wjazdem i wyjazdem na stanowisko i wklepaniem danych do cepiku to nie powinno być więcej niż 6-7 minut dla sprawnego kontrolera i zwykle tak wygląda. Co on ma robić przez kwadrans przy tym samochodzie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fizdryg
0 / 0

@Zontar Masz trochę racji ale czas przeznaczony na przegląd to raczej więcej niż 15 minut i o ikle dobrze się orientuję to jest to 45 minut. W tym czasie zdolny diagnosta byłby w stanie sprawdzić wszystko a nawet wymienić klocki hamulcowe w razie czego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
+3 / 11

"Wioskowi hycle", nic więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hubertnnn
+16 / 20

Słowo kluczowe: spalone i zardzewiałe.
W sumie to kilka słów kluczowych.

Jak kupujesz jakikolwiek uszkodzony sprzęt to też nie płacisz ceny rynkowej tylko jakieś 5-10%.
A jeśli jest do tego stary to pewnie jeszcze mniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nkg
+8 / 10

A te wwożone śmieci, które następnie płoną nie są przypadkiem ze strefy Schengen?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P parmir
+5 / 5

Są z całego świata

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+5 / 13

O proszę, zapomnieliście już jak działa granica celna? No to dalej szczujcie na UE, a może trzeba będzie sobie przypomnieć, gdy to samo spotka wasze "nowe" Passerati w dizlu, którym dziadek Klaus do kościoła jeździł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
-1 / 1

@daclaw Też o tym pomyślałam. Pamiętam jak musiałam spędzić na granicy 22 godziny, bo był jakiś problem z przewożonym przeze mnie, bardzo starym przedmiotem (były wszystkie papiery, wszystkie pieczątki i wszystko, co potrzebne). Na pytanie "Po co właściwie pan to robi?", celnik mi odpowiedział z satysfakcją w głosie: "To jeszcze nic. W zeszłym tygodniu nie przepuściłem skrzypiec jednej takiej i na koncercie sobie nie pograła..."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+3 / 9

Dokładnie.. Pozorowanie pracy... i zajmowanie się tym co nie trzeba .

Pamiętam czasy z końca lat 90tych . Jak celnicy dzielnie zwalczali mrówki jakie z Czech Alkohol przenosili do polski. Twardo uważając że tylko raz dzienni można przenieść tyle .. choć w prawie jasno napisane było że jednorazowo. Wymyślali jakieś pieczątki do paszportu i inne bzdury. Gdy tym czasem na budowanym przejściu granicznym jechały całe cysterny spirytusu z nielegalnego przemytu. A celnicy znikali z placu budowy na godzinę bo była zmiana obsady a mieli tylko jeden samochód i trzeba było wrócić do budynku straży granicznej i przekazać samochód kolejnej zmianie . I tak 3 razy w ciągu doby jechały cysterny i to często nie jedna .
To jest cała polska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar U99
+11 / 11

No dobra. Ale co nasi celnicy mają do złomu, który jedzie docelowo na Ukrainę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Meph
-3 / 3

@U99 Wpuszczają ten złom do Polski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
0 / 10

A co nas interesują przedsiębiorcy z Ukrainy. Swoich powinno się wspierać, a nie przejmować ciułaczami z zagranicy. Jak odbudują gospodarkę to komu każą się całować nie powiem w co? Historia uczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
0 / 0

@Obiektywny1 A co Niemców interesują przedsiębiorcy z Polski? Lepiej mieć sąsiada bogatego niż biednego i na nim zarabiać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Extraterrestrial
0 / 2

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to wina urzędników, a nie tych celników. Co prawda znajdą się tacy, którzy z miłą chęcią wykonają taką "egzekucję", ale co z tymi, którzy pod groźbą utraty pracy będą to robić? Nie każdy może sobie pozwolić na "złote serduszko", ponieważ musi wyżywić jakoś rodzinę. I co zrobić? Musi to zrobić, żeby zapewnić sobie byt. Tak więc nie uważam, że to od nich zależy - też są prześwietlani, bo nie zbierają pietruszki na polu, tylko działają na granicach. Mogliby się sprzeciwić, mogliby odejść - ale, jak już mówiłem, niewielu może tak uczynić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2019 o 20:31

E Extraterrestrial
0 / 0

@Nace92
Powiedz to samo człowiekowi w wojsku, którego za niewykonanie rozkazu czeka sąd wojskowy, a za wykonanie potępienie społeczne. Bardzo łatwiutko oceniać ludzi z pozycji kogoś, kto nie jest zmuszony do takiego postępowania.
Oczywiście, że jest honor i są rzeczy, których kategorycznie nie powinno się robić. Zaznaczyłem również, że są tacy, którzy robią to z przyjemnością i tacy, co z przymusu. No nie powiesz mi chyba, że rynek pracy jest tak stabilny i szeroki, że możesz bez problemu podjąć pracę w zawodzie. Nie lubię i nie szanuję osób, które patrzą na sprawy w sposób czarno-biały. Świat nie jest taki. Spojrzenie 0-1'dynkowe ma zastosowanie tylko w jednym przypadku - używania systemu binarnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Extraterrestrial
0 / 0

@Nace92
Zobacz, teraz ja mógłbym powiedzieć, że nie mam absolutnie szacunku do ludzi, którzy mieszkają z policjantem pod jednym dachem, bo to głównie ludzie z pewnymi przywilejami, którym łatwo władza uderza do głowy i nigdy nie wszedłbym do domu, w którym taka osoba przebywa, nawet gdyby to była krew z krwi. I co? Idiotycznie to brzmi, prawda? Ale cóż... to Twoje własne słowa, tyle że dotyczące Inspekcji Transportu Drogowego oraz Straży Celnej. Ale co ja tam wiem, przecież to wcale nie to samo... Przecież oni wcale nie szukają dziury w całym..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 października 2019 o 3:26

V Vonhenryrejluka
0 / 6

Taa biedny przedsiębiorca, a za miesiąc znikną w nocy dwa kombajny z nadgranicznych miejscowości i ów przedsiębiorca wyremontuje swój złom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
0 / 4

@Vonhenryrejluka Jakby był złodziej, to nie kupowałby złomu tylko przewoził kradzione. Nie ma to jak oskarżać człowieka że "za miesiąc ukradnie".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vonhenryrejluka
-1 / 5

@Geoffrey Papier plus numery jak w samochodzie, czego nie rozumiesz??? spalonego pojazdu nigdy nie opłaca się remontować, chyba że to zabytek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-1 / 3

@Vonhenryrejluka Do torby sobie włoży dwa kombajny i przeniesie przez przejście w Medyce ??? JAK miałby ukraść i przewieźć niepostrzeżenie DWA nie spalone KOMBAJNY z innymi numerami przez polską/unijną granicę? Na papiery od tego złomu? Celnicy nie zauważą dwudziestokrotnej różnicy w cenie? Nie sprawdzą numerów? Nie rozumieją przymiotnika "spalony" ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sztanca
+2 / 4

ludzie ... przecież te kombajny ze zdjęcia nie nadają się do odbudowy... części będą kosztować więcej niż nowy kombajn, cała elektryka, elektronika, hydraulika, wszystkie części gumowe, plastikowe - wszystko spalone. To jest faktyczny złom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
-1 / 3

Polska jest śmietnikiem świata - filozofia jest prosta: Śmieci są polskim dobrem narodowym, nie oddamy nikomu i będziemy bronić jak niepodległości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem