Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
386 388
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Xar
+2 / 16

Dla nauki 1 punkt. Co w tym czasie robila religia? Ile cudownych ozdrowien(gdzie konczyny zregenerowaly sie) ma na koncie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 3

@Xar Choć może to zabrzmi jak niemożliwe, ale nie byłbym zaskoczony gdyby pacjent na prawdę odzyskał (choć częściowo) władzę w nogach, bo teraz mózg faktycznie widzi iż jego kończyny się poruszają.

@polimerowiec ty siebie czytasz? W którym momencie Xar, napisał cokolwiek o sobie?
Napisał że nauka zrobiła postęp, co faktycznie uczyniła. Jednocześnie wytknął religii brak odrośniętych kończyn.

Prawda jest taka, że nauka robi stałe (coraz szybsze) wymierne postępy. 100 lat temu, radio to była mega innowacja. O lataniu w kosmos, mało kto myślał że to wgl możliwe. Popatrz sobie jak sam internet się zmienił. Czy telefony komórkowe. Nauka co i raz daje nam do rąk nowe możliwości.
Religia (przyjmijmy że katolicka), no cóż. Najbardziej razi nie to co głoszą, ale to jaką hipokryzją się okrywają. Rozumiem że nie da się przeciwdziałać temu aby pedofile w sutannach się nie zdarzały. Ale nie rozumiem, dlaczego kiedy takowy fakt wyjdzie na jaw (tj iż pedofil kogoś molestował) to zamiast zostać wylanym na zbity pysk, jest kryty (!). Przecież na spowiedzi taki pedofil powinien mieć jako nr 1 w pokucie, oddać się karze świeckiej. Przecież 10 marysiek i 5 zdrowasiek to chyba ciut za mało jako pokuta.

No i to od zawsze religia stała na bakier z nauką, nie odwrotnie. To religia zabraniała sekcji zwłok, transfuzji krwi czy przeszczepów. Potem stopniowo się uginała. I logika religii, operacja była beee, bo to otwieranie ludzkiego ciała itp, jednak zarzynanie się masowo na wojnie krzyżowej, gdzie flaki latały na potęgę już było cacy XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P polimerowiec
-3 / 3

@rafik54321 O święta naiwności :) Zleciały się dwa naczelne głupki z tego portalu. Widzę, że można wam tłuc ile wlezie, ale i tak jak te robole co, po paru filmikach na youtube ubzdurali sobie, że są naukowcami, będziecie brnąć w zaparte. Nie musisz mierzyć wszystkich swoją miarą, no chyba, że jak wspomniałeś powyżej na podstawie swoich komentarzy wyciągasz opinię na temat innych osób. Skąd ten wniosek? Jakbyście ty albo @xar przeczytali cokolwiek na temat tego o czym się wypowiadacie, to wiedzielibyście, że nauka i religia tak na dobra sprawę odpowiadają na inne pytania. Waszą argumentacja, raczej dla patologii umysłowej z wykopu albo albo kwejkow itp., niźli dla kogoś, kto faktycznie starał się coś rozeznać w temacie. Jest ona o tyle idiotyczna, że równie dobrze możecie pytać kucharzy gdzie byli, kiedy nauka poczyniła taki postęp (choć to jest akurat kwestia dyskusyjna, tacy fizycy do tej pory uskarżają się, że od stu lat nikt niczego przełomowego nie wymyślił).

Fakt, że nie macie zielonego pojęcia o filozofii nauki oraz tego że chrześcijaństwo silnie na to wpłynęło oraz że nie widzisz różnicy między nauka, a technika, oczywiście pomijam. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+1 / 1

@Xar Co racja to fakt. Kiedyś kazaliby mu się modlić:) Nigdy nie badałem tematu cudownych uzdrowień i zapewne całkiem spora ich ilość to mistyfikacja. Ale jest coś takiego jak efekt placebo. Jeśli komuś wmówiono, że picie świętej wody go uzdrowi, to może pozbył się jakiegoś małego schorzenia, które równie dobrze mogło być efektem jego hipochondrii. W medycynie znane są przypadki ludzi, którzy "wymyślali" sobie chorobę i mieli jej objawy, mimo iż nie chorowali. Po podaniu placebo zdrowieli.
Jednego możemy być pewni, modlitwa nie zregeneruje utraconych kończyn ani nie połączy zerwanych nerwów w kręgosłupie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@polimerowiec jak narazie to ty już obrażasz dwóch użytkowników, co jest niezgodne z regulaminem. Więc możesz dostać ban.

Widzę, że można tobie tłuc ile wlezie, ale i tak jak te robale co, po paru filmikach w kościele, ubzdurałeś sobie, że znasz cały wszechświat, to co jest w życiu i po życiu. Nie masz żadnych wymiernych podstaw, aby mówić o istnieniu boga czy innych istot nadprzyrodzonych. Ty w to po prostu wierzysz i jest to całkowicie ok. Twoja wola. Irytującym natomiast jest fakt, gdy ludzie religijni ujmują nauce jej osiągnięć.

"to wiedzielibyście, że nauka i religia tak na dobra sprawę odpowiadają na inne pytania. " - heh, no nie do końca tak jest mój drogi kolego :) .
Religia, to współczesny odpowiednik mitologii. W mitach greckich, istniały mity np o porach roku (bodajże "Demeter i Kora"). Nauka już dawno odpowiedziała na to pytanie. To czego ludzie nie wiedzą, uzupełniają swoją fantazją. Religia też taka jest. Różnica polega tylko na tym, że nauka jeszcze nie potrafi zweryfikować tych wierzeń.

" tacy fizycy do tej pory uskarżają się, że od stu lat nikt niczego przełomowego nie wymyślił)." - bo padnę ze śmiechu. Odkrycie fal grawitacyjnych, bozona higgsa, dalej wymieniać?

Filozofia, religia i nauka to nie to samo! Jest metodologia naukowa. Filozofia, nazywana matką nauk, to nic innego jak poszukiwanie odpowiedzi. Nauka to już wykonywanie tego procesu. Religia to wiara.

Z racji iż wszystko oceniasz przez wąski pryzmat swojego przekonania i nawet nie próbujesz pomyśleć że ktoś może mieć inne zdanie, z racji iż wygodnie pomijasz kluczowe aspekty, a na dodatek jeszcze masz tuped kogoś obrażać - koniec tematu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar IdemolkaI
+1 / 1

Nie że coś ale już widzę przyszłość tych szkieletów. Wojskową przyszłość niestety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem