Wałęsa był w tamtych czasach symbolem. To On pociągał tłumy, był twarzą Solidarności i tego nie może zanegować nikt. Zdrajca? Kto zaręczy, że bez magdalenki obyło by się bez krwi na ulicach? Zresztąw magdalence byli też Ci, którzy teraz mu tę Magdalenkę wypominają - pamięć zbyt krótka? Ten "zdrajca" przekonał potem jeszcze Jelcyna, żeby ten wyprowadził "bratnie" wojska z naszego kraju - o tym też pewnie wielu zapomina - nie pasuje to do wizerunku Wałęsy jaki kreują.
Niestety bywają ludzie, którzy są dobrzy na czas walki, ale nie na czas pokoju i takim człowiekiem jest Wałęsa. Nie nadawał się na przywódcę. Zgubiła go buta, arogancja, zwykła zawiść. Potem, jak przegrał 2 kadencję z Kwaśniewskim, to poszło z górki. Może to zwykła zawiść, może chęć bycia w mediach, a może jakaś choroba psychiczna, bo swoje lata już ma. Zamiast siedzieć spokojnie na emeryturze, zamiast przyznać się, że tak, że jest/był tylko człowiekiem i dał się złamać, choć na chwilę, to wykrzykuje bzdury i rzeczy niegodne. I tak oto z każdą wypowiedzą niszczy to co osiągnął w tamtych czasach.
@baniapfdq Urodziłem się w 1986 roku. Pisze dlatego, aby nie dyskutować, jak to było, bo po prostu nie wiem i się ciesze. Z mojego punktu widzenia wygląda to właśnie tak jak napisałeś.
Dogadali się po cichu, aby zmienić aktorów pierwszego planu, a ci co zeszli ze sceny. Zabrali kasę na biznesy, bezkarność uzyskali i przywileje.
Co do samego agenta Bolka. Facet powinien się przyznać do tego faktu. Napisać książkę i bawić wnuki. A nie mieszać się do polityki. Tylko się kompromituje i tyle.
puknij się w głowę człowieku.
Pionka potrzebowali żeby ich suchą stopą z komuny wprowadził, żeby mieli stołki, posady i bez wyroków po 89.
Przygłup Wałęsa się znalazł donosiciel którym można manipulować i komuchy zadowolone.
moim zdaniem, walesa byl karta ktora polska zle rozegrala
zamiast dochodzic do tego czy byl zdrajca agentem itp zrobic z niego bohatera i wyslac go do usa, przeciez amerykanie w 90tych go kochali byl dla nich symbolem demokracji.
miec taka osobe jako ambasadora (z dobrymi doradcami ktorzy by go pilnowali zeby nie palnal za duzo glupot) dalo by nam sporo korzysci, ale my wolelismy ta karte zniszczyc i potargac.
a co do walesy, to chcialbym zauwazyc ze jednym z pierwszych mediow wyzywajacych walesy od komunistycznych agentow, bylo nie urbana. co generuje pytanie, dlaczego komunisci mieli by niszczyc kogos komu tyle zawdzieczaja. druga sprawa, jezeli walesa faktycznie byl w tym czasie agentem, to co na to amerykanie? wiedzieli i udawali ze ich nie interesuje bo chcieli sie dogadac z komunistami a moze nie wiedzieli. jezeli nei wiedzieli to wychodzi ze byle eletryk z pomoca ub przechytrzyl amerykanski wywiad. znow komu najbardziej zalezalo by na takiej kompromitacji?
Wałęsa był w tamtych czasach symbolem. To On pociągał tłumy, był twarzą Solidarności i tego nie może zanegować nikt. Zdrajca? Kto zaręczy, że bez magdalenki obyło by się bez krwi na ulicach? Zresztąw magdalence byli też Ci, którzy teraz mu tę Magdalenkę wypominają - pamięć zbyt krótka? Ten "zdrajca" przekonał potem jeszcze Jelcyna, żeby ten wyprowadził "bratnie" wojska z naszego kraju - o tym też pewnie wielu zapomina - nie pasuje to do wizerunku Wałęsy jaki kreują.
Niestety bywają ludzie, którzy są dobrzy na czas walki, ale nie na czas pokoju i takim człowiekiem jest Wałęsa. Nie nadawał się na przywódcę. Zgubiła go buta, arogancja, zwykła zawiść. Potem, jak przegrał 2 kadencję z Kwaśniewskim, to poszło z górki. Może to zwykła zawiść, może chęć bycia w mediach, a może jakaś choroba psychiczna, bo swoje lata już ma. Zamiast siedzieć spokojnie na emeryturze, zamiast przyznać się, że tak, że jest/był tylko człowiekiem i dał się złamać, choć na chwilę, to wykrzykuje bzdury i rzeczy niegodne. I tak oto z każdą wypowiedzą niszczy to co osiągnął w tamtych czasach.
@baniapfdq Urodziłem się w 1986 roku. Pisze dlatego, aby nie dyskutować, jak to było, bo po prostu nie wiem i się ciesze. Z mojego punktu widzenia wygląda to właśnie tak jak napisałeś.
Dogadali się po cichu, aby zmienić aktorów pierwszego planu, a ci co zeszli ze sceny. Zabrali kasę na biznesy, bezkarność uzyskali i przywileje.
Co do samego agenta Bolka. Facet powinien się przyznać do tego faktu. Napisać książkę i bawić wnuki. A nie mieszać się do polityki. Tylko się kompromituje i tyle.
nic dodać nic ująć
puknij się w głowę człowieku.
Pionka potrzebowali żeby ich suchą stopą z komuny wprowadził, żeby mieli stołki, posady i bez wyroków po 89.
Przygłup Wałęsa się znalazł donosiciel którym można manipulować i komuchy zadowolone.
cała prawda o byłemolku
moim zdaniem, walesa byl karta ktora polska zle rozegrala
zamiast dochodzic do tego czy byl zdrajca agentem itp zrobic z niego bohatera i wyslac go do usa, przeciez amerykanie w 90tych go kochali byl dla nich symbolem demokracji.
miec taka osobe jako ambasadora (z dobrymi doradcami ktorzy by go pilnowali zeby nie palnal za duzo glupot) dalo by nam sporo korzysci, ale my wolelismy ta karte zniszczyc i potargac.
a co do walesy, to chcialbym zauwazyc ze jednym z pierwszych mediow wyzywajacych walesy od komunistycznych agentow, bylo nie urbana. co generuje pytanie, dlaczego komunisci mieli by niszczyc kogos komu tyle zawdzieczaja. druga sprawa, jezeli walesa faktycznie byl w tym czasie agentem, to co na to amerykanie? wiedzieli i udawali ze ich nie interesuje bo chcieli sie dogadac z komunistami a moze nie wiedzieli. jezeli nei wiedzieli to wychodzi ze byle eletryk z pomoca ub przechytrzyl amerykanski wywiad. znow komu najbardziej zalezalo by na takiej kompromitacji?
hahaha..oj Bolesław, jesteś niezastąpiony... :)