Z ludźmi jest coraz gorzej. Szkoda mi tego psa i dzieci, które pewnie wyrosną na podobne osoby do "mamusi". Nie dziwię się, że wiele schronisk chce sprawdzać warunki życia psów po adopcji.
Tylko wiecie... Po co dodała "nie próbujcie nawet brać kolejnego psa"? Jakby trafiła na normalną osobę, która zwyczajnie ma psa pierwszy raz w życiu i nie wiedziała takiej rzeczy, to trochę niefajnie. Uświadamiasz i jest w porządku, jak nie dotrze, to wtedy już dobitniej.
Ja sam się dowiedziałem dość niedawno, że kot nie może jeść cebuli. I to nie tak, że mu dawałem. Dowiedziałem się, bo podwędził z patelni wątróbkę z cebulą (zapomniałem przykryć), a ja myślałem, że nic się nie stało... No i ostatecznie skończyło się na drobnych problemach żołądkowych, bo dużo nie zjadł i mnie wet uświadomił. Ludzie, jesteśmy tylko ludźmi, nie musimy wiedzieć i znać się na wszystkim, ważne, by brać odpowiedzialność za swoje błędy i nie dopuszczać do nich w przyszłości.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 października 2019 o 16:11
nie zgadzam się. Jak się bierze kota, psa, krowę czy kanarka warto się co nieco dowiedzieć o tym za kogo bierzesz odpowiedzialnosc. U Ciebie może nie było zamierzone karmienie kota cebulą bo sam ukradł jedzenie. A ta pani najwyraźniej ma wywalone co się ze zwierzakiem dzieje bo przecież "dzieciom wolno"
@marchewcia1985 Otóż to. Jak się bierze odpowiedzialność za życie zwierzęcia to trzeba pewne podstawy znać. Poza tym to żadna sztuka wklepać w internet "czy moge dać psu...." itd. Przecież większa ilość czekolady może psa zabić. To tak jakby ktoś pozwolił dzieciakowi jeść kreta do rur i się usprawiedliwiał,że "jest tylko człowiekiem i może nie wiedzieć". Jak się nie wie to się nie daje i tyle.
@marchewcia1985 Cóż, dowiedzieć się tego i owego no zgadzam się, ale np. z tą cebulą to mało znany fakt. Poza tym w mojej rodzinie koty były od zawsze, nigdy nawet o tym nie myślałem. Miałem też psa i mimo że nie wiedziałem za dzieciaka, że nie może jeść czekolady jakoś nie wpadłem na to jako mały chłopiec, żeby go tym karmić, co nie znaczy, że nie mogło się tak zdarzyć. Pani z rozmowy mogła być np. kobietą starej daty i mieć psa od wieków, a teraz dopiero pewne rzeczy wychodzą? Poza tym nie mówię konkretnie o tej kobiecie, to mógł być każdy, jakaś nawet poczciwa kobieta, która pomyślała "o, dzieci dały czekoladę, ale co się niby może stać?"
@Girl_Has_No_Name Nie, mój weterynarz twierdzi, że szkodzi tylko małemu procentowi kotów. Jeśli kot dobrze się czuje po mleku i nie ma żadnych objawów, może spokojnie je pić.
@Breva Jeść kreta to wiadomo, że jest trujące, ale wielu prostych ludzi by powiedziało "Ja mogę jeść czekoladę, to pies też może". Przecież dorośli ludzie dają dzieciom energetyki i im nikt za to dzieci nie zabiera. Potem autentyczne zdziwienie, bo przecież nie jest od 18 lat... Więc powinno być ok. Kotu też bym nie dał kreta, ale jak kot zjadł cebulę to zignorowałem, bo "co się może stać?"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 października 2019 o 21:20
@Ferian, mój weterynarz twierdzi, że większość kotów nie toleruje laktozy i lepiej od małego przyzwyczaić je do picia wody, aby uniknąć problemów zdrowotnych i w efekcie kosztownego leczenia.
I teraz pytanie, który weterynarz ma rację?
@Girl_Has_No_Name Nie wiem... Ale w moim domu wszystkie koty oprócz jednego piły mleko (oczywiście nie co dziennie, ale jednak) i żyły długo i szczęśliwie. Jeden tylko nie tolerował, więc nie pił. Poza tym mój weterynarz stwierdził, że ta propaganda weszła, kiedy weszły specjalne mleka dla kotów, żeby się sprzedawały, a tak naprawdę wcale nie tak duży odsetek kotów ma tę nietolerancję. Także... U mnie piły i miały się dobrze, ty rób jak uważasz.
Z ludźmi jest coraz gorzej. Szkoda mi tego psa i dzieci, które pewnie wyrosną na podobne osoby do "mamusi". Nie dziwię się, że wiele schronisk chce sprawdzać warunki życia psów po adopcji.
@mkkk spoko, ale na 500+ na takie egzemplarze tez placisz. I to one zazwyczaj najglosniej dra jape ze im sie nalezy!
Testy IQ. Poniżej ustalonego progu utylizacja.
To może zamiast oddawać psa, trzeba było wychować dzieci i nauczyć je że mają tego nie robić?
Piesio biedny, nie bez powodu mówi się "pieskie życie" jak ktoś ma ciężko. Pies nie decyduje sam o sobie ale niedługo i ludzie nie będą mogli.
Tylko wiecie... Po co dodała "nie próbujcie nawet brać kolejnego psa"? Jakby trafiła na normalną osobę, która zwyczajnie ma psa pierwszy raz w życiu i nie wiedziała takiej rzeczy, to trochę niefajnie. Uświadamiasz i jest w porządku, jak nie dotrze, to wtedy już dobitniej.
Ja sam się dowiedziałem dość niedawno, że kot nie może jeść cebuli. I to nie tak, że mu dawałem. Dowiedziałem się, bo podwędził z patelni wątróbkę z cebulą (zapomniałem przykryć), a ja myślałem, że nic się nie stało... No i ostatecznie skończyło się na drobnych problemach żołądkowych, bo dużo nie zjadł i mnie wet uświadomił. Ludzie, jesteśmy tylko ludźmi, nie musimy wiedzieć i znać się na wszystkim, ważne, by brać odpowiedzialność za swoje błędy i nie dopuszczać do nich w przyszłości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2019 o 16:11
Koty nie powinny również pić mleka.
nie zgadzam się. Jak się bierze kota, psa, krowę czy kanarka warto się co nieco dowiedzieć o tym za kogo bierzesz odpowiedzialnosc. U Ciebie może nie było zamierzone karmienie kota cebulą bo sam ukradł jedzenie. A ta pani najwyraźniej ma wywalone co się ze zwierzakiem dzieje bo przecież "dzieciom wolno"
@marchewcia1985 Otóż to. Jak się bierze odpowiedzialność za życie zwierzęcia to trzeba pewne podstawy znać. Poza tym to żadna sztuka wklepać w internet "czy moge dać psu...." itd. Przecież większa ilość czekolady może psa zabić. To tak jakby ktoś pozwolił dzieciakowi jeść kreta do rur i się usprawiedliwiał,że "jest tylko człowiekiem i może nie wiedzieć". Jak się nie wie to się nie daje i tyle.
@marchewcia1985 Cóż, dowiedzieć się tego i owego no zgadzam się, ale np. z tą cebulą to mało znany fakt. Poza tym w mojej rodzinie koty były od zawsze, nigdy nawet o tym nie myślałem. Miałem też psa i mimo że nie wiedziałem za dzieciaka, że nie może jeść czekolady jakoś nie wpadłem na to jako mały chłopiec, żeby go tym karmić, co nie znaczy, że nie mogło się tak zdarzyć. Pani z rozmowy mogła być np. kobietą starej daty i mieć psa od wieków, a teraz dopiero pewne rzeczy wychodzą? Poza tym nie mówię konkretnie o tej kobiecie, to mógł być każdy, jakaś nawet poczciwa kobieta, która pomyślała "o, dzieci dały czekoladę, ale co się niby może stać?"
@Girl_Has_No_Name Nie, mój weterynarz twierdzi, że szkodzi tylko małemu procentowi kotów. Jeśli kot dobrze się czuje po mleku i nie ma żadnych objawów, może spokojnie je pić.
@Breva Jeść kreta to wiadomo, że jest trujące, ale wielu prostych ludzi by powiedziało "Ja mogę jeść czekoladę, to pies też może". Przecież dorośli ludzie dają dzieciom energetyki i im nikt za to dzieci nie zabiera. Potem autentyczne zdziwienie, bo przecież nie jest od 18 lat... Więc powinno być ok. Kotu też bym nie dał kreta, ale jak kot zjadł cebulę to zignorowałem, bo "co się może stać?"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2019 o 21:20
@Ferian, mój weterynarz twierdzi, że większość kotów nie toleruje laktozy i lepiej od małego przyzwyczaić je do picia wody, aby uniknąć problemów zdrowotnych i w efekcie kosztownego leczenia.
I teraz pytanie, który weterynarz ma rację?
@Girl_Has_No_Name Nie wiem... Ale w moim domu wszystkie koty oprócz jednego piły mleko (oczywiście nie co dziennie, ale jednak) i żyły długo i szczęśliwie. Jeden tylko nie tolerował, więc nie pił. Poza tym mój weterynarz stwierdził, że ta propaganda weszła, kiedy weszły specjalne mleka dla kotów, żeby się sprzedawały, a tak naprawdę wcale nie tak duży odsetek kotów ma tę nietolerancję. Także... U mnie piły i miały się dobrze, ty rób jak uważasz.
.. i jakie zrozumienie slowa "hejt" :)