@testujac092 Ma prawo użyć broń palną w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia, o ile takową posiada. Ja nie mam. Jeszcze poszukam po szufladach ale chyba jednak nie mam.
Biedni patolodzy, takie ciężkie studia, praktyka nieciekawa, masa wyrzeczeń, pewnie jakieś załamania psychiczne i mamy, włamują się na klatki żeby sikać... Co ta służba zdrowia robi z ludzi...
czy wiecie że:
- pokonanie zabezpieczenia mechanicznego w postaci domofonu to włamanie
- mieszkaniec ma prawo uzyc broni palnej wobec włamywacza
......
@testujac092 Taaa, w Teksasie na pewno.
...może miał na myśli pochodnię.
@testujac092 Ma prawo użyć broń palną w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia, o ile takową posiada. Ja nie mam. Jeszcze poszukam po szufladach ale chyba jednak nie mam.
Biedni patolodzy, takie ciężkie studia, praktyka nieciekawa, masa wyrzeczeń, pewnie jakieś załamania psychiczne i mamy, włamują się na klatki żeby sikać... Co ta służba zdrowia robi z ludzi...
Pewnie toalety w prosektorium zamykane domofonem, siła przyzwyczajenia.
Za moich czasów patolodzy robili normalnie autopsje, a nie szczali po klatkach...
Trzeba zorganizować brygadę internistów, którzy się tym zajmą.
Ci patolodzy to naprawdę są niebezpieczni, rozpylają w powietrzu bakterie moczowe/moczów. Pewnie siedząc w laboratoriach hodują te bakterie!
Jeśli autorka tego tekstu poszła na wybory, stawiam zgrzewkę piwa, że wiem na jakie ugrupowanie oddała swój głos.