Jeśli policja ma ustawowo zagwarantowane prawo do interwencji, podjęcia działań służbowych nawet na terenach prywatnych to tą tabliczkę może sobie wsadzić do kosza. Jeśli się mylę poproszę o sprostowanie.
Jeśli mają interwencję pod danym adresem, to rzeczywiście tabliczka równie dobrze mogłaby nie istnieć. Podejrzewam jednak, że chodzi o policjantów od kontroli prędkości i w takim przypadku właściciel terenu ma prawo nie wyrazić zgody na postój radiowozu, a policjant powinien to respektować.
Jeśli policja ma ustawowo zagwarantowane prawo do interwencji, podjęcia działań służbowych nawet na terenach prywatnych to tą tabliczkę może sobie wsadzić do kosza. Jeśli się mylę poproszę o sprostowanie.
Jeśli mają interwencję pod danym adresem, to rzeczywiście tabliczka równie dobrze mogłaby nie istnieć. Podejrzewam jednak, że chodzi o policjantów od kontroli prędkości i w takim przypadku właściciel terenu ma prawo nie wyrazić zgody na postój radiowozu, a policjant powinien to respektować.
Tyle, że taki wjazd w większości jest pasem drogowym, a więc nie terenem prywatnym.