W wloczkomaniaczka 23 października 2019 o 7:59 +2 / 2 też mi odkrycie. Ja mam zimowe crocsy od 2007 czy 2008 roku (te stare modele miały odpinane futerko). Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Cookofski 25 października 2019 o 9:48 0 / 0 A zimowe sandały? Mają paski ocieplane futerkiem. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Cascabel 25 października 2019 o 12:14 +1 / 1 Moja babcia ma od roku. Wiecznie jej zimno, ma zimne podłogi, czasem wychodzi po coś na taras. Jej ulubione, zimowe kapcie. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Moher_przez_samo_h 1 listopada 2019 o 17:11 -6 / 6 W muzeum Karla Valentina w Monachium jest zimowa wykałaczka. Szpiczasty koniec normalny, tylko ten tylny (do trzymania) ocieplony jakimiś kłakami futerka czy waty. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
też mi odkrycie. Ja mam zimowe crocsy od 2007 czy 2008 roku (te stare modele miały odpinane futerko).
Mam od lat
A zimowe sandały?
Mają paski ocieplane futerkiem.
Moja babcia ma od roku. Wiecznie jej zimno, ma zimne podłogi, czasem wychodzi po coś na taras. Jej ulubione, zimowe kapcie.
W muzeum Karla Valentina w Monachium jest zimowa wykałaczka. Szpiczasty koniec normalny, tylko ten tylny (do trzymania) ocieplony jakimiś kłakami futerka czy waty.