Dlaczego potrzebne są do tego studia? Fizyką interesuję się tak bardziej od 3 lat, kupiłem i przeczytałem kilka książek, w internecie jest mbóstwo ciekawych artykułów, a do wielu eksperymentów wystrczy trochę wiedzy i wyobraźni. Tak więc, mamy wymówki albo wyniki :)
Droga do odkrycia/stworzenia nowych rzeczy/zjawisk prowadzi poprzez wykonywanie drobnych doświadczeń. Teoria jest wstepęm do praktyki, a praktyka to wynagająca kategoria nauki. Kiedy czytasz o prostych eksperymentach, a potem próbujesz je odtworzyć, to okazuje się, że jednak masz oewne braki. Więc trudno stworzyć coś nowego osobie, która nie poznała i zrozumiała kompletnych podstaw :)
Jestem tego zjawiska wyjątkiem. Moim życiowym mottem było i jest spróbować wszystkiego... co nie znaczy wszystko dogłębnie poznać! Interesowałem się zarówno teorią strun (słabo mi to poszło) jak i narkotykami (równie nieciekawie wyszło). Mając 51 lat mogę synowi opowiadać ciekawe historie, jak np. za komuny dostałem od milicjanta pałą (po pochodzie 1. majowym) albo raz w życiu płynąłem skuterem śnieżnym itd. Tzw. opowieści przy kominku hehehe... a mogę godzinami...
Ty natomiast zapragnąłeś spróbować wrzucania powtórek demotów?
https://demotywatory.pl/4647017/W-zyciu-trzeba-wszystkiego-sprobowac
Porno i dragi wszelkiej maści są dostępne na każdym osiedlu bez wyjątku. Może przez to...
Ciężko spróbować wszystkich rzeczy które zajmują po 5-10 lat studiów. Trzeba wybrać kilka rzeczy które zdążysz zrobić zanim umrzesz.
Dlaczego potrzebne są do tego studia? Fizyką interesuję się tak bardziej od 3 lat, kupiłem i przeczytałem kilka książek, w internecie jest mbóstwo ciekawych artykułów, a do wielu eksperymentów wystrczy trochę wiedzy i wyobraźni. Tak więc, mamy wymówki albo wyniki :)
@RASOWYxLUCJAN
Nie ma to jak powtarzać eksperymenty z książek. Niesamowicie odkrywcze...
Droga do odkrycia/stworzenia nowych rzeczy/zjawisk prowadzi poprzez wykonywanie drobnych doświadczeń. Teoria jest wstepęm do praktyki, a praktyka to wynagająca kategoria nauki. Kiedy czytasz o prostych eksperymentach, a potem próbujesz je odtworzyć, to okazuje się, że jednak masz oewne braki. Więc trudno stworzyć coś nowego osobie, która nie poznała i zrozumiała kompletnych podstaw :)
Ja z tego wszystkiego wybieram tą panią i jej zainteresowania. Może być ?
Jestem tego zjawiska wyjątkiem. Moim życiowym mottem było i jest spróbować wszystkiego... co nie znaczy wszystko dogłębnie poznać! Interesowałem się zarówno teorią strun (słabo mi to poszło) jak i narkotykami (równie nieciekawie wyszło). Mając 51 lat mogę synowi opowiadać ciekawe historie, jak np. za komuny dostałem od milicjanta pałą (po pochodzie 1. majowym) albo raz w życiu płynąłem skuterem śnieżnym itd. Tzw. opowieści przy kominku hehehe... a mogę godzinami...