To ja się podłącze do pytania. Też mam wrażenie wszechobecnej psychozy nt poniedziałku. Niby we wtorek to już jest lepiej?
Jeżeli już wskazać dni które mogą w ciągu miesiąca mnie irytować to 10 i 20. Wtedy to właśnie mam wrażenie, że płacę i ktoś inny korzysta.
Mnie bardziej wnerwia złodziejstwo na szczytach, niż utrzymywanie paru patusów na socjalu. Są patusami z pokolenia na pokolenie i jak nie da się im kasy, to będą kraść, rozboje robić. Można powiedzieć, że spokój tanim kosztem sobie zapewniamy.
Natomiast patusy u władzy, robiące mafie vatowskie w samym ministerstwie, rozwalające inwestycje za setki milionów, by ukraść od kilkuset tysięcy do kilku milionów mnie doprowadzają do szału.
@J_R czyli wolisz przekazywać te pieniądze patologii i dzieciorobom? Ok- zależy co kto lubi. Ja osobiscie wolę żeby zamist rozdawnictwa obniżyli podatki i przestali zabierać pieniądze zwykłym, uczciwym, pracującym ludziom. Złodziej to złodziej nie ważne komu odda pieniądze lub czy zostawi dla siebie.
Zasada jest prosta i stosowana we wszystkich krajach UE, państwo potrzebuje nowych obywateli, więc zachęca programami socjalnymi, jak już się dawno przekonano taki sposób lepiej się sprawdza niż obniżanie podatków lub stosowanie ulgi podatkowej.
Oczywiście nie rozumiesz potrzeby utrzymania dodatniego przyrostu naturalnego stosując określenie "dziecioroby" w charakterze inwektywy, jak rozumiem ma się to odnosić do rodzin z więcej jak dwójką dzieci ( mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę że dopiero trzecie dziecko daje dodatni przyrost ).
@Cammax Nie, napisałem co mnie bardziej wnerwia. A ty jak widzę swoje wnioski wyciągasz. Kompletnie z tyłka wyciągasz. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem.
@J_R Problem jest taki że polityków nie ma tylu ilu patusów. Posłowie i urzędnicy biorący na łapę 10-100k co jakiś czas nie da takich strat jak miliony patusów biorących co miesiąc ogromne zasiłki.
@Iorwen Hahaha, nie zrozumiałeś lub nie doczytałeś. Nie wiem, której części drugiego paragrafu nie rozumiesz, ale te twoje biorące w łapę złodziejaszki, których niby jest tak mało (nie jest) robią to zazwyczaj w taki sposób, że niszczą wielomilionowe inwestycje by te parę groszy ukraść. Albo ludziom zrobią pod górkę.
Dopóki patusy u władzy będą, to się nie ma co przejmować patusami na zasiłkach, ani oni problem, ani oni specjalnie wielki koszt.
Równie dobrze można się przejmować, że kurz z walącego się domu ubrudzi płot.
@J_R jak złodziej u góry ukradnie milion to łatwiej jest go złapa i szkody to milion, jak 20 tys ludzi kradnie 500 zł miesięcznie to ciężej ich złapać a straty wynoszą 10 mln miesięcznie. Podałem jako przykład. A jak ludzie kradną? Ano tak: znam rodzinę co ma trójkę dzieci, oficjalnie oboje nie pracują, więc dostają 1500 z 500+, dwójka najmłodszych ma opłacone przedszkole (pewnie z 1000 zł, co z tego, że matka nie pracuje i może się nimi zająć, im się należy), dostają jedzenie i ubranie z mopsu, dodatki rodzinne, dopłatę do węgla, wycieczka raz w roku dla dzieciaków. Jej nie opłaca się iść do pracy bo stracą zasiłki, on pracuje na czarno i zarabia 3500 na miesiąc. Donos do gminy nic nie da, bo osoba, która to kontroluje to ich wujek :) A w domu i tak wszystko robi babcia. Nielicząc 500+ (bo to nalezy sie obecnie każdemu) łączną miesięczną pomoc wyceniam na jakieś 2500 zł jak nie więcej na miesiac. Ile jest takich osób w Polsce? Wystarczy 20 tys zeby straty szły w 50 mln na miesiąc.
@Cammax
Niema gorzzego i bardziej prymitywnego populizmu niż bełkotanie o obniżaniu podatków, to najrutsza droga do masowej nędzy, wyzysku i ruiny państwa.i wtedy obywatelu gówno ci przyjdzie z tych paru groszy więcej dzięki zerowemu opodatkowaniu.
@yoyo2123 Łatwiej go złapać? Jaja sobie robisz? Ślepy jesteś? Ilu złodziei ze szczytów władzy wsadzono? Ilu? W ciągu ostatnich 30 lat? Zero? Kilku pomniejszych złodziejaszków może? Widziałeś może żeby autorów OFE ścigano? Nie, oni są bohaterami. 7% prowizji od wpływu dla prowadzącego OFE. Tak się kradnie jak jest się na górze. Ile miliardów miesięcznie kradziono w ten sposób? Poszukaj i policz sobie.
Dopóki same szczyty są zgniłe, to nikt na dole nie będzie się przejmował moralnością, uczciwością i podobnymi bzdetami. Góra robi co chce, to i doły będą robić co chcą.
@Reakcjonista39 Czy najgorszy? Zastanów się może, dlaczego ta patologia jest w takim położeniu. Może zrozumiesz, może nie. Ja to uważam za naturalną konsekwencję modelu społeczno-gospodarczego, jaki obecne elity nam fundują. Około 15% populacji nie nadaje się w naszej cywilizacji do żadnej pracy ze względu na zbyt niskie IQ. Ale o tym nikt nigdzie dyskutować nie chce, sam chyba potrafiłbyś dojść dlaczego.
@zaymoon jeszcze gorszym i bardziej prostackim populizmem jest to co robi PIS. Socjalizm prowadzi do jeszcze większej nędzy, inflacji a w konsekwencji do tego, że te pieniądze tracą jakąkolwiek wartość. Już dziś możemy to zaobserwować w Polsce. Jak tak dalej pójdzie to inflacja pogłębi się jeszcze bardziej, dojdą niepokoje społeczne i zostaniemy drugą Wenezuelą. Politycy powinni zdawać sobie z tego sprawę. O ile zwykłemu internaucie raczej nikt się nie dziwi gdy palnie coś głupiego o tyle politycy jakieś pojęcie o ekonomii powinni mieć.
@Cammax
Taaaa, szczególnie widać to na Zachodzie Europy...
A problemem Polski nie jest socjal, który jest tu śmiesznie niski na tle Zachodu, ale zbyt niskie podatki płacone przez korporacje i oligarchię finansową.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 października 2019 o 12:44
@zaymoon przede wszystkim podatki powinny być proporcjonalne do dochodu. Przykładowo dla bogatych korporacji 3000 zł to tyle co złotówka dla przeciętnej osoby.
@Cammax
Zgoda, dlatego należy opodatkować wielkie korporacje, zwiększyć opodatkowanie najbogatszych i zwiększyć kwotę wolną od podatku co zmniejszy obciążenia najuboższych.
Zarabiam na styk tak że nie łapię się widełkami w żadne dodatki z wyjątkiem 500+. Fajnie i to ale jak myślę, że ktoś kto nic nie robi albo jest leniem patentowanym i mu się nawet wózkiem widłowym nie chciało nauczyć i on ma dostać mieszkanie za free a ja za takie samo mam się wpier**lić w kredyt do końca życia to .... to mnie ...
No burwa nawet becikowego nie dostałem bo teraz by dostać becikowe musisz mieć max 2k na rodzinę na wszystkich :/
Zawsze myślałam, że idzie się do pracy żeby zarobić pieniądze, ewentualnie się realizować lub robić to, co się uwielbia, np ktoś kocha fryzjerstwo i w tym zawodzie pracuje. Kiedy czytam takie wpisy, to mam wrażenie, że ludzie szlachetnie idą pracować, żeby płacić podatki, taki jest ich cel i tylko denerwuje ich to, że te podatki idą na jakiś tam cel, którego nie akceptują. Tak, jakby bez (świeżego jakby nie patrzeć) programu socjalnego, ludzie nie musieli płacić podatków.
Ja jednak obstawiam, że ludzi wkurza fakt, że ktoś ma tyle samo a nie musi pracować i ok, to nie jest w porządku, ale kurcze uczciwie trzeba przyznać: wkurza mnie, że on ma lżej/lepiej!
Bo ludzie się boją, jak słuchają tych wszystkich "bolidup" że zmienią się rządy i ktoś baranów posłucha, co niweczy założenie programu u podstaw.
Dziecko jest dłużej niż partia przy władzy, na szczęście tendencja do negowania świadczenia coraz bardziej się marginalizuje w świecie polityki.
Jak ludzie uwierzą że nikt tego nie ruszy, to zacznie działać.
Obniżanie podatku się nie sprawdza, bo stan zamożności nie pobudza wzrostu urodzeń, to już sprawdzone.
Programy socjalne cudów nie sprawiają lecz mimo to przynoszą efekty, jak nie wzrost, to przynajmniej stopują spadek.
Wiadomo że nakładanie opłat przy braku dzieci, jest równie nierozsądne jak obniżanie podatków.
Więc programy socjalne to jedyne co pozostaje, dlatego każdy kraj UE je stosuje, różnice są tylko w kwotach i kryteriach.
@nyar Bo 500 plus to debilne świadczenie, które niszczy gospodarkę i oducza od pracy. Rozdawanie pieniędzy jest złe. Wspieranie dzietności poprzez de facto płacenie za bezrobotność to wybitnie deb*lny pomysł, który miał na celu zapewnienie sobie elektoratu. I oczywiście, że to nie zostanie zniesione. Bo w tym chorym kraju z chorym społeczeństwem, żadna partia, która chciała by uzdrowić polskę nie ma racji bytu. Nie wśród ludzi, którym wiecznie wszystko się należy, a nic nie jest ich winą.
Zasada jest prosta, czy raczej powinna taka być. TY odpowiadasz za swoje czyny. Jak Cię nie stać na dziecko to go nie rób, bo skoro nie umiesz utrzymać sam siebie to lepiej żebyś nie wychowywał dziecka bo będzie tak samo nieudolną istotą jak i ty.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2020 o 13:33
@Taymishi To ma sens:P w mojej ocenie dodatki powinny motywować do rozrodu ale i do pracy. Nie pracujesz? Nie ma 500+ :P albo najlepiej w ulgach podatkowych a nie kasie. Na jedno by wyszło gdyby było to tylko dla pracujących. Chodzi o to, że to krzywdzi ludzi którzy chodza do pracy i godzą pracę z rodziną i opieką nad dzieckiem. Moi rodzice tak robili, moi teściowie tak robili (ja tak robię!)... a i znam babę co ma 3 dzieci i nie pracuje bo dzieci a i 500+doszło to ona teraz sobie dom będzie remontować bo teraz ją stać. Ja mam dzieci i łażę do pracy, znajomi mają i chodzą do pracy. A tu mamy przykład gdzie się nie pracuje bo jest kasa a jak dam do żłobka to zarobię 500zł więcej a resztę wydam na żłobek to sie nie opłaca ;{
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2020 o 18:48
@qnr4d
90% tutejszych gimbo-kuców :o>
Jeszcze nie pracują, ale skończą szkoły i studia to stanął się z miejsca przedsiębioracami czy specjalistami z pensją na starcie 10tys w górę i nie będzie im potrzebny żaden socjal, żaden ZUS, żadna państwowa służba zdrowia. Przynajmniej oni sami w to ślepo wierzą! :oD
@zaymoon Jak do dorosłego życia potrzebny Ci jest socjal to znaczy, że coś na poziomie wcześniejszym poszło nie tak :) Wróć do wcześniejszego levelu bo na ten nie jesteś gotowy.
Jak do cholery w tym kraju, gdzie facet bez wykształcenia zarabia 3-3.5 tyś w robocie fizycznej a kobieta w pierwszej lepszej z 2.5 tyś można narzekać, że się nie da żyć? I że Cię nie stać na życie? Z babą masz 5-6 tyś na 2 osoby.
@zaymoon Dorosła osoba nie wie, że na szkołę i wizyty lekarskie moi rodzice płacili podatki? XD i to chorendalnie wysokie, żeby utrzymać ten chory nfz. A teraz i tak jestem ubezpieczony prywatnie i gdyby była tylko możliwość to odszedłbym od nfz. Tak samo jak płacimy podatki na policje, wojsko, administracje etc.
Z socjalu w NORMALNYM tego słowa znaczeniu. Tj. Dopłat do wakacji/mieszkania/węgla/dzieci i tak dalej ani ja, ani moja rodzina nie korzystała NIGDY.
Powiem więcej. Na powiedzmy 100 ludzi których znam, tylko z 10ciu albo i mniej otrzymuje ten socjal w -moim subiektywnym zdaniu- tak jak to powinno być. Czyli oboje rodzice pracowali i coś się zesrało. Jedno umarło itp. A 90% ludzi to albo cholerna patologia robiąca na czarno lub nie pracująca wcale i wychowująca 5 dzieci - które teraz są taką samą patologią jak ich rodzice tylko liczniejszą- i biorące dopłaty do kolonii do ubrań i do wszystkiego. Żebym ja chodził w markowych ciuchach czy pojechał sobie na wakacje to moi rodzice musieli zapier*alać, a od pewnego wieku ja szedłem do pracy i sobie na siebie zarabiałem. A oni co? Po prostu są.
Dla mnie to pasożytnictwo i dlatego uważam, że socjalu być nie powinno. WOGOLE. Tak samo jak obowiązkowych składek na nfz, obowiązkowego Zusu. Sprywatyzować to w cholerę. Teraz jak chcesz iść do lekarza specjalisty to i tak musisz za to zapłacić, albo jednorazowo albo co miesiąc w formie ubezpieczenia.
A co do ZuS... skoro jako dorosły człowiek nie potrafisz podjąć decyzji o zabezpieczeniu się na przyszłość to jak dla mnie możesz zdechnąć z głodu. Będzie mniej nieudolnych jednostek i silniejsze społeczeństwo.
@zaymoon Jak skończysz studia czy technikum to zebrałeś nieco wiedzy a doświadczenie przychodzi z czasem tak jak kasa za te doświadczenie. A ty byś wolał dostać za free bo nie chciało Ci się uczyć? Są socjalne studia, są stypendia naukowe (na mojej uczelni jak miałeś powyżej 4 średni to studiowałeś za darmo a i mogłeś ciut zarobić.
Tak, w Polsce pracodawcy żydzą ile się da na pracownikach acz szczęśliwie nie zawsze. Ja za pracą się przeprowadziłem :P jak mi się udało to każdemu się uda a jakimś ultra szpecem nie jestem ale znam takich co są i zarabiają konkretne pieniądz nawet do jednego tysia dziennie.
Ech ta głupia Europa Zachodnia ze swoim socjalem, czemu oni nie chcą "dobrobytu" Afryki czy Ameryki Południowej z prawdziwym neoliberalizmem i brakiem jakiegokolwiek socjalu...
@qnr4d
Poziom życia w USA to bida z nędzą przy Europie Zachodniej. Dostęp do służby zdrowia jeszcze gorszy niż w Polsce, dobre studia dostępne niemal wyłącznie dla bogatych, zresztą już dostęp do szkół podstawowych to niezła patologia z jednej strony drogie szkoły prywatne dla wąskiej grupki bogatych, z drugiej zaniedbane, nie dofinansowene (vivat niskie podatki!) szkoły państwowe dla tzw. pospólstwa. No i kwestie masowych wykluczeń społecznych, czy nawet upadku całych miast.
Poza tym USA to kraj dużo bogatszy od Polski, dzięki globalnemu złodziejstwu, jeśli chciałbyś model made in USA zastosować dla Polski to tutaj skalą porównawczą jest Meksyk a nie same USA.
@zaymoon Luksemburg, Szwajcaria, Norwegia, Irlandia, Islandia. To jedyne kraje, w Europie zachodniej o wyższym PKB per capita niż USA. Z uwagą jeszcze, że Luksemburg i Szwajcaria żyją dzięki finansom, które do nich spływają Norwegia i Islandia żyją w dużej mierze z surowców, a co do Irlandii to nie mam pojęcia... no ale tak jest i nie dyskutuję z tym. W linku tabela z PKB per capita poszczególnych państw. https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa%C5%84stw_%C5%9Bwiata_wed%C5%82ug_PKB_nominalnego_per_capita
@qnr4d
Tyle ze to PKB wogóle nie przekłada się na poziom życia w USA. Niemcy, Francja, czy Szwecja mają dużo wyższy poziom życia niż USA, nawet taka zacofana Polska aż tak mocno nie odstaje. Ogromny poziom wykluczeń społecznych, bezdomności, tragiczny dostęp do edukacji czy służby zdrowia, to są realia życia w USA. A ich PKB to sztucznie napompowany balon bezproduktywnym przepływem pieniądza.
Jestem pracujący na pełen etat, otrzymuję również socjal od Państwa (500+) i nie wkurza mnie że dostają to samo osoby które nie pracują. One z tego powodu mają więcej pieniędzy (rzadko na alkohol)
Zawsze są wyjątki. Świata nie naprawisz
@stdamiano Super. Nie stać mnie na dom, to ja sobie wezmę kredyt. A Ty dobierz sobie kilku sąsiadów i go spłacaj. I nie zapomnij mi go umeblować i robić remonty. Albo nie. Wy weźcie na mnie kredyt. Bo ja chce dom.
Edit; Jak nie zrozumiałeś aluzji to i tak dalsza dyskusja nie będzie miała sensu..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2020 o 13:27
Proszę jeszcze raz o wyjaśnienie- co z tym poniedziałkiem jest nie tak? Czemu tyle oracowników go nie lubi?
To ja się podłącze do pytania. Też mam wrażenie wszechobecnej psychozy nt poniedziałku. Niby we wtorek to już jest lepiej?
Jeżeli już wskazać dni które mogą w ciągu miesiąca mnie irytować to 10 i 20. Wtedy to właśnie mam wrażenie, że płacę i ktoś inny korzysta.
@Gekon86
U mnie w robocie właśnie w poniedziałek uaktywniają się klienci i wysyłają zapytania/zaczynają wdrażać sugerowane poprawki/odpisują na maile.
Nie we wtorek, nie piątek, nie we czwartek, właśnie w poniedziałek.
Ich ulubiony dzień.
Bo właśnie w poniedziałek zaczynają się najczęściej wszystkie większe zmiany i wdrożenia.
@szteker chodzi o to że większość komentujących po internecie ma coś takiego jak weekend
@szteker U mnie jest tak, że wypłata już się kończy a do piątku daleko :)
Mnie bardziej wnerwia złodziejstwo na szczytach, niż utrzymywanie paru patusów na socjalu. Są patusami z pokolenia na pokolenie i jak nie da się im kasy, to będą kraść, rozboje robić. Można powiedzieć, że spokój tanim kosztem sobie zapewniamy.
Natomiast patusy u władzy, robiące mafie vatowskie w samym ministerstwie, rozwalające inwestycje za setki milionów, by ukraść od kilkuset tysięcy do kilku milionów mnie doprowadzają do szału.
@J_R czyli wolisz przekazywać te pieniądze patologii i dzieciorobom? Ok- zależy co kto lubi. Ja osobiscie wolę żeby zamist rozdawnictwa obniżyli podatki i przestali zabierać pieniądze zwykłym, uczciwym, pracującym ludziom. Złodziej to złodziej nie ważne komu odda pieniądze lub czy zostawi dla siebie.
Zasada jest prosta i stosowana we wszystkich krajach UE, państwo potrzebuje nowych obywateli, więc zachęca programami socjalnymi, jak już się dawno przekonano taki sposób lepiej się sprawdza niż obniżanie podatków lub stosowanie ulgi podatkowej.
Oczywiście nie rozumiesz potrzeby utrzymania dodatniego przyrostu naturalnego stosując określenie "dziecioroby" w charakterze inwektywy, jak rozumiem ma się to odnosić do rodzin z więcej jak dwójką dzieci ( mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę że dopiero trzecie dziecko daje dodatni przyrost ).
@Cammax Nie, napisałem co mnie bardziej wnerwia. A ty jak widzę swoje wnioski wyciągasz. Kompletnie z tyłka wyciągasz. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem.
@J_R Problem jest taki że polityków nie ma tylu ilu patusów. Posłowie i urzędnicy biorący na łapę 10-100k co jakiś czas nie da takich strat jak miliony patusów biorących co miesiąc ogromne zasiłki.
@Iorwen Hahaha, nie zrozumiałeś lub nie doczytałeś. Nie wiem, której części drugiego paragrafu nie rozumiesz, ale te twoje biorące w łapę złodziejaszki, których niby jest tak mało (nie jest) robią to zazwyczaj w taki sposób, że niszczą wielomilionowe inwestycje by te parę groszy ukraść. Albo ludziom zrobią pod górkę.
Dopóki patusy u władzy będą, to się nie ma co przejmować patusami na zasiłkach, ani oni problem, ani oni specjalnie wielki koszt.
Równie dobrze można się przejmować, że kurz z walącego się domu ubrudzi płot.
@J_R jak złodziej u góry ukradnie milion to łatwiej jest go złapa i szkody to milion, jak 20 tys ludzi kradnie 500 zł miesięcznie to ciężej ich złapać a straty wynoszą 10 mln miesięcznie. Podałem jako przykład. A jak ludzie kradną? Ano tak: znam rodzinę co ma trójkę dzieci, oficjalnie oboje nie pracują, więc dostają 1500 z 500+, dwójka najmłodszych ma opłacone przedszkole (pewnie z 1000 zł, co z tego, że matka nie pracuje i może się nimi zająć, im się należy), dostają jedzenie i ubranie z mopsu, dodatki rodzinne, dopłatę do węgla, wycieczka raz w roku dla dzieciaków. Jej nie opłaca się iść do pracy bo stracą zasiłki, on pracuje na czarno i zarabia 3500 na miesiąc. Donos do gminy nic nie da, bo osoba, która to kontroluje to ich wujek :) A w domu i tak wszystko robi babcia. Nielicząc 500+ (bo to nalezy sie obecnie każdemu) łączną miesięczną pomoc wyceniam na jakieś 2500 zł jak nie więcej na miesiac. Ile jest takich osób w Polsce? Wystarczy 20 tys zeby straty szły w 50 mln na miesiąc.
@Cammax
Niema gorzzego i bardziej prymitywnego populizmu niż bełkotanie o obniżaniu podatków, to najrutsza droga do masowej nędzy, wyzysku i ruiny państwa.i wtedy obywatelu gówno ci przyjdzie z tych paru groszy więcej dzięki zerowemu opodatkowaniu.
@yoyo2123 Łatwiej go złapać? Jaja sobie robisz? Ślepy jesteś? Ilu złodziei ze szczytów władzy wsadzono? Ilu? W ciągu ostatnich 30 lat? Zero? Kilku pomniejszych złodziejaszków może? Widziałeś może żeby autorów OFE ścigano? Nie, oni są bohaterami. 7% prowizji od wpływu dla prowadzącego OFE. Tak się kradnie jak jest się na górze. Ile miliardów miesięcznie kradziono w ten sposób? Poszukaj i policz sobie.
Dopóki same szczyty są zgniłe, to nikt na dole nie będzie się przejmował moralnością, uczciwością i podobnymi bzdetami. Góra robi co chce, to i doły będą robić co chcą.
@Reakcjonista39 Czy najgorszy? Zastanów się może, dlaczego ta patologia jest w takim położeniu. Może zrozumiesz, może nie. Ja to uważam za naturalną konsekwencję modelu społeczno-gospodarczego, jaki obecne elity nam fundują. Około 15% populacji nie nadaje się w naszej cywilizacji do żadnej pracy ze względu na zbyt niskie IQ. Ale o tym nikt nigdzie dyskutować nie chce, sam chyba potrafiłbyś dojść dlaczego.
@zaymoon jeszcze gorszym i bardziej prostackim populizmem jest to co robi PIS. Socjalizm prowadzi do jeszcze większej nędzy, inflacji a w konsekwencji do tego, że te pieniądze tracą jakąkolwiek wartość. Już dziś możemy to zaobserwować w Polsce. Jak tak dalej pójdzie to inflacja pogłębi się jeszcze bardziej, dojdą niepokoje społeczne i zostaniemy drugą Wenezuelą. Politycy powinni zdawać sobie z tego sprawę. O ile zwykłemu internaucie raczej nikt się nie dziwi gdy palnie coś głupiego o tyle politycy jakieś pojęcie o ekonomii powinni mieć.
@Cammax
Taaaa, szczególnie widać to na Zachodzie Europy...
A problemem Polski nie jest socjal, który jest tu śmiesznie niski na tle Zachodu, ale zbyt niskie podatki płacone przez korporacje i oligarchię finansową.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2019 o 12:44
@zaymoon przede wszystkim podatki powinny być proporcjonalne do dochodu. Przykładowo dla bogatych korporacji 3000 zł to tyle co złotówka dla przeciętnej osoby.
@Cammax
Zgoda, dlatego należy opodatkować wielkie korporacje, zwiększyć opodatkowanie najbogatszych i zwiększyć kwotę wolną od podatku co zmniejszy obciążenia najuboższych.
Bardziej od poniedziałku nienawidzę niedzieli.
No to jednak jestem nietolerancyjna.
Zarabiam na styk tak że nie łapię się widełkami w żadne dodatki z wyjątkiem 500+. Fajnie i to ale jak myślę, że ktoś kto nic nie robi albo jest leniem patentowanym i mu się nawet wózkiem widłowym nie chciało nauczyć i on ma dostać mieszkanie za free a ja za takie samo mam się wpier**lić w kredyt do końca życia to .... to mnie ...
No burwa nawet becikowego nie dostałem bo teraz by dostać becikowe musisz mieć max 2k na rodzinę na wszystkich :/
@wic1 to trzeba zmienić pracę :D
Zawsze myślałam, że idzie się do pracy żeby zarobić pieniądze, ewentualnie się realizować lub robić to, co się uwielbia, np ktoś kocha fryzjerstwo i w tym zawodzie pracuje. Kiedy czytam takie wpisy, to mam wrażenie, że ludzie szlachetnie idą pracować, żeby płacić podatki, taki jest ich cel i tylko denerwuje ich to, że te podatki idą na jakiś tam cel, którego nie akceptują. Tak, jakby bez (świeżego jakby nie patrzeć) programu socjalnego, ludzie nie musieli płacić podatków.
Ja jednak obstawiam, że ludzi wkurza fakt, że ktoś ma tyle samo a nie musi pracować i ok, to nie jest w porządku, ale kurcze uczciwie trzeba przyznać: wkurza mnie, że on ma lżej/lepiej!
Ale jak podał GUS, pisowski GUS, żeby było jasne, od 500+ dzieci nie przybywa, a wręcz ubywa i co ty na to mądraczku od bezzębnego dziada?
Bo ludzie się boją, jak słuchają tych wszystkich "bolidup" że zmienią się rządy i ktoś baranów posłucha, co niweczy założenie programu u podstaw.
Dziecko jest dłużej niż partia przy władzy, na szczęście tendencja do negowania świadczenia coraz bardziej się marginalizuje w świecie polityki.
Jak ludzie uwierzą że nikt tego nie ruszy, to zacznie działać.
Obniżanie podatku się nie sprawdza, bo stan zamożności nie pobudza wzrostu urodzeń, to już sprawdzone.
Programy socjalne cudów nie sprawiają lecz mimo to przynoszą efekty, jak nie wzrost, to przynajmniej stopują spadek.
Wiadomo że nakładanie opłat przy braku dzieci, jest równie nierozsądne jak obniżanie podatków.
Więc programy socjalne to jedyne co pozostaje, dlatego każdy kraj UE je stosuje, różnice są tylko w kwotach i kryteriach.
@nyar Bo 500 plus to debilne świadczenie, które niszczy gospodarkę i oducza od pracy. Rozdawanie pieniędzy jest złe. Wspieranie dzietności poprzez de facto płacenie za bezrobotność to wybitnie deb*lny pomysł, który miał na celu zapewnienie sobie elektoratu. I oczywiście, że to nie zostanie zniesione. Bo w tym chorym kraju z chorym społeczeństwem, żadna partia, która chciała by uzdrowić polskę nie ma racji bytu. Nie wśród ludzi, którym wiecznie wszystko się należy, a nic nie jest ich winą.
Zasada jest prosta, czy raczej powinna taka być. TY odpowiadasz za swoje czyny. Jak Cię nie stać na dziecko to go nie rób, bo skoro nie umiesz utrzymać sam siebie to lepiej żebyś nie wychowywał dziecka bo będzie tak samo nieudolną istotą jak i ty.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2020 o 13:33
@Taymishi To ma sens:P w mojej ocenie dodatki powinny motywować do rozrodu ale i do pracy. Nie pracujesz? Nie ma 500+ :P albo najlepiej w ulgach podatkowych a nie kasie. Na jedno by wyszło gdyby było to tylko dla pracujących. Chodzi o to, że to krzywdzi ludzi którzy chodza do pracy i godzą pracę z rodziną i opieką nad dzieckiem. Moi rodzice tak robili, moi teściowie tak robili (ja tak robię!)... a i znam babę co ma 3 dzieci i nie pracuje bo dzieci a i 500+doszło to ona teraz sobie dom będzie remontować bo teraz ją stać. Ja mam dzieci i łażę do pracy, znajomi mają i chodzą do pracy. A tu mamy przykład gdzie się nie pracuje bo jest kasa a jak dam do żłobka to zarobię 500zł więcej a resztę wydam na żłobek to sie nie opłaca ;{
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2020 o 18:48
@wic1 o tototooto Głos rozsądku
Prosta logika. Chcesz auto, zarób i kup. Chcesz na wakacje, zarób i jedź.
To skoro chcesz dziecko to z jakiego powodu wszyscy sąsiedzi z okolicy mają się zrzucać, żebyś je miał? - uproszczenie, ale moim zdaniem trafne.
Nie znam nikogo kto nie pracuje.
@qnr4d
90% tutejszych gimbo-kuców :o>
Jeszcze nie pracują, ale skończą szkoły i studia to stanął się z miejsca przedsiębioracami czy specjalistami z pensją na starcie 10tys w górę i nie będzie im potrzebny żaden socjal, żaden ZUS, żadna państwowa służba zdrowia. Przynajmniej oni sami w to ślepo wierzą! :oD
@zaymoon Jak do dorosłego życia potrzebny Ci jest socjal to znaczy, że coś na poziomie wcześniejszym poszło nie tak :) Wróć do wcześniejszego levelu bo na ten nie jesteś gotowy.
Jak do cholery w tym kraju, gdzie facet bez wykształcenia zarabia 3-3.5 tyś w robocie fizycznej a kobieta w pierwszej lepszej z 2.5 tyś można narzekać, że się nie da żyć? I że Cię nie stać na życie? Z babą masz 5-6 tyś na 2 osoby.
@Taymishi
A ty nigdy nie korzystałeś z socjalu? Sam sobie opłacałeś szkoły, płaciłeś za wizyty lekarskie?
@zaymoon Dorosła osoba nie wie, że na szkołę i wizyty lekarskie moi rodzice płacili podatki? XD i to chorendalnie wysokie, żeby utrzymać ten chory nfz. A teraz i tak jestem ubezpieczony prywatnie i gdyby była tylko możliwość to odszedłbym od nfz. Tak samo jak płacimy podatki na policje, wojsko, administracje etc.
Z socjalu w NORMALNYM tego słowa znaczeniu. Tj. Dopłat do wakacji/mieszkania/węgla/dzieci i tak dalej ani ja, ani moja rodzina nie korzystała NIGDY.
Powiem więcej. Na powiedzmy 100 ludzi których znam, tylko z 10ciu albo i mniej otrzymuje ten socjal w -moim subiektywnym zdaniu- tak jak to powinno być. Czyli oboje rodzice pracowali i coś się zesrało. Jedno umarło itp. A 90% ludzi to albo cholerna patologia robiąca na czarno lub nie pracująca wcale i wychowująca 5 dzieci - które teraz są taką samą patologią jak ich rodzice tylko liczniejszą- i biorące dopłaty do kolonii do ubrań i do wszystkiego. Żebym ja chodził w markowych ciuchach czy pojechał sobie na wakacje to moi rodzice musieli zapier*alać, a od pewnego wieku ja szedłem do pracy i sobie na siebie zarabiałem. A oni co? Po prostu są.
Dla mnie to pasożytnictwo i dlatego uważam, że socjalu być nie powinno. WOGOLE. Tak samo jak obowiązkowych składek na nfz, obowiązkowego Zusu. Sprywatyzować to w cholerę. Teraz jak chcesz iść do lekarza specjalisty to i tak musisz za to zapłacić, albo jednorazowo albo co miesiąc w formie ubezpieczenia.
A co do ZuS... skoro jako dorosły człowiek nie potrafisz podjąć decyzji o zabezpieczeniu się na przyszłość to jak dla mnie możesz zdechnąć z głodu. Będzie mniej nieudolnych jednostek i silniejsze społeczeństwo.
@zaymoon Jak skończysz studia czy technikum to zebrałeś nieco wiedzy a doświadczenie przychodzi z czasem tak jak kasa za te doświadczenie. A ty byś wolał dostać za free bo nie chciało Ci się uczyć? Są socjalne studia, są stypendia naukowe (na mojej uczelni jak miałeś powyżej 4 średni to studiowałeś za darmo a i mogłeś ciut zarobić.
Tak, w Polsce pracodawcy żydzą ile się da na pracownikach acz szczęśliwie nie zawsze. Ja za pracą się przeprowadziłem :P jak mi się udało to każdemu się uda a jakimś ultra szpecem nie jestem ale znam takich co są i zarabiają konkretne pieniądz nawet do jednego tysia dziennie.
Ech ta głupia Europa Zachodnia ze swoim socjalem, czemu oni nie chcą "dobrobytu" Afryki czy Ameryki Południowej z prawdziwym neoliberalizmem i brakiem jakiegokolwiek socjalu...
@zaymoon Co z USA ?
@qnr4d
Poziom życia w USA to bida z nędzą przy Europie Zachodniej. Dostęp do służby zdrowia jeszcze gorszy niż w Polsce, dobre studia dostępne niemal wyłącznie dla bogatych, zresztą już dostęp do szkół podstawowych to niezła patologia z jednej strony drogie szkoły prywatne dla wąskiej grupki bogatych, z drugiej zaniedbane, nie dofinansowene (vivat niskie podatki!) szkoły państwowe dla tzw. pospólstwa. No i kwestie masowych wykluczeń społecznych, czy nawet upadku całych miast.
Poza tym USA to kraj dużo bogatszy od Polski, dzięki globalnemu złodziejstwu, jeśli chciałbyś model made in USA zastosować dla Polski to tutaj skalą porównawczą jest Meksyk a nie same USA.
@zaymoon Luksemburg, Szwajcaria, Norwegia, Irlandia, Islandia. To jedyne kraje, w Europie zachodniej o wyższym PKB per capita niż USA. Z uwagą jeszcze, że Luksemburg i Szwajcaria żyją dzięki finansom, które do nich spływają Norwegia i Islandia żyją w dużej mierze z surowców, a co do Irlandii to nie mam pojęcia... no ale tak jest i nie dyskutuję z tym. W linku tabela z PKB per capita poszczególnych państw.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa%C5%84stw_%C5%9Bwiata_wed%C5%82ug_PKB_nominalnego_per_capita
@qnr4d
Tyle ze to PKB wogóle nie przekłada się na poziom życia w USA. Niemcy, Francja, czy Szwecja mają dużo wyższy poziom życia niż USA, nawet taka zacofana Polska aż tak mocno nie odstaje. Ogromny poziom wykluczeń społecznych, bezdomności, tragiczny dostęp do edukacji czy służby zdrowia, to są realia życia w USA. A ich PKB to sztucznie napompowany balon bezproduktywnym przepływem pieniądza.
Proszę bardzo do czego prowadzi obniżanie podatków i co za tym idzie obciążanie obywateli tym co do tej pory refundowało państwo czy samorządy.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,25350207,najwieksza-manifestacja-w-kraju-1-2-mln-mieszkancow-chile-wyszlo.html#a=66&c=159&s=BoxNewsLink
Jestem pracujący na pełen etat, otrzymuję również socjal od Państwa (500+) i nie wkurza mnie że dostają to samo osoby które nie pracują. One z tego powodu mają więcej pieniędzy (rzadko na alkohol)
Zawsze są wyjątki. Świata nie naprawisz
@stdamiano Super. Nie stać mnie na dom, to ja sobie wezmę kredyt. A Ty dobierz sobie kilku sąsiadów i go spłacaj. I nie zapomnij mi go umeblować i robić remonty. Albo nie. Wy weźcie na mnie kredyt. Bo ja chce dom.
Edit; Jak nie zrozumiałeś aluzji to i tak dalsza dyskusja nie będzie miała sensu..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2020 o 13:27