@avarashan Dokładnie, a powyższy demot, to propaganda level Wiadomości TVPis. Ciekawe dlaczego ludzie jak nigdy dotąd odwracają się od kościoła, a do seminarium, chyba Poznań/okolice, nie zgłosił się w tym roku żaden chętny. W innych seminariach niewiele lepiej.
@UBywatel Tych budzących obrzydzenie też jest sporo no i jeszcze jest sporo tych neutralnych. Powiem że miałem do czynienia ze sporą ilością duchownych 2 spotkałem takich którzy mieli świetne podejście do młodzieży i nie tylko, kilkunastu neutralnych i ze 3 którzy budzili obrzydzenie, tak więc tak jak wszędzie najwięcej jest średnich, jest też trochę dobrych i trochę złych.
Raczej rzadkim przypadkiem są osoby młode, wierzące w bajki. Wasza religia, jest tyle warta, że została wybrana za was, a gdybyście urodzili się np w Maroko, to byście wyznawali całkiem co innego..
@Arbor Jeśli fakt, że urodziłeś się tu, a nie gdzie indziej, sprawia że twoja religia jest prawdziwa, to pozostań dumnym posiadaczem dwu cyfrowego iq. Podobno 'posiadacze' mają w życiu łatwiej :c
@cyaegha , widzę, że gruntownie przestudiowałeś mój życiorys, dzięki czemu pozwalasz sobie na takie wnioski. Nie? Ach, więc nie opierasz swoich sądów na wiedzy, a na wierze, że jest tak, jak uważasz, że jest? Dobrze ci z tym faktem? W końcu dużo łatwiej wszystkich skategoryzować jako bezrefleksyjnych czołobijców, niż założyć, że wielu z wierzących posiada wiarę wynikającą z dojrzałego przekonania o słuszności wiary katolickiej. W końcu gdybyś tak nie kategoryzował ludzi i nie upraszczał rzeczywistości, to nie mógłbyś czuć wyższości nad nimi.
@Arbor Słuszność wiary, której nawet się nie wybiera. O czym w ogóle piszesz... Jak się domyślam, te dwu cyfrowe iq sprawia, że nie pojmujesz faktu, że dokładnie to samo, powie osoba urodzona w kraju islamskim lub gdzieś w Indii itp. Nie ma po co ciągnąć tego tematu dalej, no chyba, że czujesz potrzebę aby się ośmieszyć.
@Arbor Oczywiście, można zmienić wiarę lub wybrać ją świadomie, ale jest też taka kwestia, że jeśli żyjesz w rzeczywistości z gruntu katolickiej (jak nasz kraj), to Twój wybór jest jednak w sporym stopniu determinowany. Oczywiście nie musi tak być, ale powinien skłaniać do refleksji fakt, że "nawrócenia" w przeważającej większości dotyczą tylko wiodącej w danym miejscu religii, choć inne są ludziom doskonale znane, zatem możnaby się spodziewać, ze statystyki będą wyrównane.
@cyaegha , czyli widzę, że poza jednocyfrowym IQ, masz również problem z podstawowym czytaniem ze zrozumieniem? Ech... Wszyscy niewierzący są tacy oporni na wiedzę czy wybijasz się ponad wszystkich?
@7th_Heaven , jest tu pewien rodzaj determinizmu, ale nie odnosi się on stricte do religii. Większa część naszego światopoglądu jest determinowana naszym doświadczeniem życiowym i warunkami, w jakich przyszło nam żyć. To jest fakt i temu nie zaprzeczam. Nie zaprzeczam również, że ślepe i bezrefleksyjne przyjmowanie pewnych spraw (nie odnoszę się wyłącznie do religii), "bo tak", jest złe.
Teraz pojawiają się dwa pytania: 1. Czy można w sposób logiczny i do pewnego stopnia obiektywny ocenić własną religię i cywilizację? 2. Czy fakt, że zostało się wychowanym w pewnym kręgu religijnym i cywilizacyjnym musi z góry oznaczać, że nie są one dobre i słuszne?
Witam @Arbor No przecież ty podchodzisz do wielu spraw na zasadzie "bo tak", zupełnie bezrefleksyjnie, bo tak nakazuje ci twoja wiara. WG ciebie homoseksualiści to zboczeńcy, jak również seks, nie prowadzący do zapłodnienia to też zboczenie, zapewne seks osób nie posiadających ślubu kościelnego, też jest dla ciebie czymś złym. I ty mówisz o świadomym podejściu do wiary. Ty przez swój fanatyzm religijny masz tak wykrzywiony sposób myślenia, jak mało kto w tu na demotach. A swoją wiedzę na temat świata wynosisz z przesiąkniętych ideologią książek katolickich i tematycznych portali, ziejących nienawiścią do ludzi, którzy myślą inaczej niż czołobijni katole tacy jak ty. @cyaegha, ja i wielu innych, którzy tu na tym portalu próbowali ci wytłumaczyć jakim jesteś oderwanym od rzeczywistości fanatykiem, odbili się od twego muru owego fanatyzmu, przez który nie przebije się żadna racjonalna myśl. Jakbyś urodził się na bliskim wschodzie to byłbyś podobnym fanatykiem tylko, że muzułmańskim.
i w 100 % zgadzam się z @7th_Heaven. Pozdrawiam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2019 o 22:35
@Arbor Niby książki czytasz, ale oczytany to nie jesteś, biedne dziecko, odbijasz piłeczkę jak gimnazjalista i myślisz, że dokonujesz świadomego samodzielnego wyboru, z góry uwarunkowanego środowiskiem, tradycją i miejscem w którym się urodziłeś. Żałosne.
@profix3 Osoba nie wierząca nazwana fanatykiem od osoby wierzącej, przyjmującej żydowskie historie, za fakt, kiedy w historii, nie jest tajemnicą, że jest to lud, który 'pożyczył' sobie wiele historii z innych krajów, kultur, religii i podkoloryzował je, aby uczynić swój lud 'wyjątkowym' , co też czynią do dnia dzisiejszego.... Właściwie ciężko powiedzieć, czy to tylko oksymoron, czy już skrajny przykład kretynizmu. Myślę, że tracić czasu na takie dyskusje, nie warto. To samo-zaoranie ze strony @Arbor.
@cyaegha Postać Chrystusa jakiego znamy z ewangelii też jest kompilacją kilku bóstw popularnych w tamtych rejonach na przełomie tysiącleci. Z Kryszny, Buddy, Mitry, proroka Jeszuy, posiłkując się mitologią egipską, wygenerowano postać Jezusa Chrystusa. Jego postać została stworzona przez ludzi, którzy urodzili dużo wcześniej jak i później niż rzekome narodziny i śmierć Chrystusa. A nowy testament skompilowano na Soborze Nicejskim w 325 r. Tam ujednolicono dogmaty i ustalono, które teksty religijne są właściwe, a które nie. Bo w tej kwestii panowała taka różnorodność, że nie sposób było zapanować nad wielorakimi interpretacjami rodzącej się nowej religii.
Z resztą chrześcijaństwo, rozprzestrzeniając się po świecie wchłaniało po części pogańskie tradycje, jakie występowały na danym terenie, aby być bardziej przyswajalne dla tych, nad którymi chcieli zapanować.
W naszym kręgu kulturowym chrześcijanie dodali do swych zwyczajów, słowiańskie obrzędy, nazywając je po nowemu. W Ameryce południowej i środkowej przyjęło się cześć obrzędów jakie mieli niegdyś np Aztekowie. Dawno temu oglądałem o tym program więc szczegółów nie podam. Ale łatwo się domyśleć na jakiej odbywało to się zasadzie. Tak jak u nas symbolem świąt Bożego narodzenia stała się choinka, starosłowiańskie dziady stały się dniem wszystkich świętych, to tam ichniejsze tradycje zostały "sprasowane" z chrześcijaństwem. Nie zapominajmy też o tym, że były dość kreatywne tłumaczenia biblii, gdzie coś dodawano coś usuwano, aby pasowało do wizji religii wg władz kościelnych. Nawet zmieniono brzmienie 10 przykazań, żeby pasowało to do religii chrześcijańskiej.
Oj dużo by pisać na temat eklektyczności religii chrześcijańskiej, temat na grubą książkę. Niemniej, śmieszne jest jak wychodzą jej przedstawiciele i wciskają wszystkim, że mają jedyną i niepodważalną wiarę w swego jedynego boga. I ten bóg jest tym jedynym prawdziwym, a 10 000 innych bogów to zabobony i mity nieuświadomionych matołków. Którzy za to, że nie wierzą w tego jedynego MIŁOSIERNEGO boga, będą smażyć się w piekle:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2019 o 21:38
@cyaegha tu jest rozwinięta myśl na temat cech wspólnych różnych bogów. https://www.salon24.pl/u/ryuuk/224258,chrystus-i-jego-pierwowzory
Kiedyś trafiłem w sieci na konkretniejszy artykuł, podający najnowsze odkrycia naukowe, z informacjami jakie odkryto w starożytnych tekstach tu i tam, ale nie mogę znaleźć. Szkoda, że wtedy sobie tego nie skopiowałem.
@profix3 , Jeśli tyle zrozumiałeś z moich postów, to niestety masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Tego już prawdopodobnie nie naprawimy, więc nie widzę sensu w dyskusji, która do niczego nie prowadzi. Na tym poprzestańmy.
@cyaegha , twoje ograniczenia umysłowe są zatrważające. Masz się za lepszego od wierzących, a nie potrafisz zrozumieć jednego, najprostszego faktu: w naturze istnieje takie zjawisko, jak zmiana wiary, bądź refleksja nad wiarą i jej dojrzałe przyjęcie. Masz smykałkę do jednego: obrażania ludzi. Niestety przejmuje się tym znacznie mniej osób, niż byś sobie tego życzył. :)
@Arbor " Niestety przejmuje się tym znacznie mniej osób, niż byś sobie tego życzył."
To identycznie jak tobą i twoją wyimaginowaną zmianą religii, zwłaszcza w naszym kraju, możliwości masz ogromne, jak z jednej sekty świadków jehowców do sekty pseudo chrześcijańskiej, jako następny procent do statystyk, który tak na prawdę, nie zna nawet historii swojej religii. W każdej sytuacji, ograniczenie umysłowe pasuje jedynie do do osoby religijnej, więc poczytaj więcej książek, bądz skończ przynajmniej te 16-17 lat zanim się wypowiesz.
@Arbor Jakoś wszyscy, którzy nie myślą tak jak ty, mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Z drugiej strony pleciesz takie bzdury, że nie sposób zrozumieć, jak można mieć tak skrzywione myślenie. Dla przypomnienia, twoje słowa: "Każda forma rozładowania napięcia seksualnego, która NIE MOŻE skończyć się zapłodnieniem jest formą zboczenia. To nie moja osobista opinia, tylko podręcznikowa definicja. I nie mam tu na myśli wyłącznie aktów homoseksualnych"*. Więc pytanie, jakie jest, wg twoich katolickich książek podejście do masturbacji? I czy też czasem nie jesteś, wg własnych słów, zboczeńcem?
* w którym miejscu widzisz brak mojego czytania ze zrozumieniem.?
@cyaegha pozdr.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 października 2019 o 0:29
@profix3 , och, na tej stronie znajdzie się przynajmniej kilku użytkowników z którymi nie zgadzam się gruntownie na 90% poruszanych tematów, ale jakoś nigdy nie zdarzyło mi się zarzucić im braku czytania ze zrozumieniem. :)
@7th_Heaven
Zdarzało mi się go słuchać na yt, generalnie gada całkiem do rzeczy, co ciekawe całkiem blisko Biblii i daleko od sekty pisowskiej i przyklaskującej jej częsci kościoła, które to z chrzescijaństwem maja nic wspólnego.
@7th_Heaven , większość użytkowników tej strony woli walnąć minusa, niż podjąć dyskusję. Taki mamy klimat. :)
@net244 , często niestety mówi od rzeczy, wypowiadając się w tematach, których kompletnie nie ogarnia, np. problemu modernizmu posoborowego. Oglądałem go już bardzo dawno temu, więc nie pamiętam wszystkich jego wypowiedzi, które były- że tak powiem- błędne, ale nie było ich mało. Adam Szustak OP charakteryzuje się tym, ze braki we wiedzy nadrabia wiarą, że ludzie są dobrzy i chcą dobrze, tylko nie zawsze im wychodzi. Trąci tutaj mocno mickiewiczowskim "Kochajmy się!", problem jednak polega na tym, że życie to nie "Pan Tadeusz" (choć bardzo bym chciał) i nie jest ono tak prosto skonstruowane.
Adam Szustak wiele by zyskał, gdyby do chrześcijaństwa i do ludzi podchodził z mniejszą naiwnością, a większą potrzebą rzetelnej edukacji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2019 o 11:20
@net244 rozumiem. Spodziewałam się jednak jakiegoś sensowniejszego powodu do podziwu, niż to, że gada do rzeczy, zwłaszcza że to w pewnym sensie jego praca. Myślałam, że ten człowiek zrobił coś wielkiego, dokonał czegoś godnego podziwu...
Adam Szustak OP jest popularny, ale wynika to nawet nie tyle z charyzmy, co z wzbudzania sympatii i mówienia rzeczy, które ludziom się podobają. Nie jestem jakimś jego wrogiem, ale wiele jego poglądów jest teologicznie ciut kontrowersyjnych, często zahacza o ignorancję i we wielu swoich poglądach częściej się opiera na myśleniu życzeniowym (które wynika z faktu, że jest naiwnie miłym i dobrym człowiekiem), niż na gruntownych refleksjach teologicznych. Szanuję go jako człowieka, ale teolog z niego marny.
Znacznie bardziej podziwiałem ks. Kaczkowskiego (który jest wybitnie niezrozumiany i prawdopodobnie jeszcze długo tak pozostanie), a teologicznymi autorytetami są dla mnie ks. Waldemar Chrostowski, czy dr Jan Przybył. Adam Szustak OP, to przy nich nieuk, niewybijający się niczym specjalnym, poza faktem, że jest popularny; cóż... Mandaryna też swego czasu była bardzo popularna...
@Arbor Zgadzam się w pełni że Ks. Kaczkowskiego jest za co podziwiać i szanować. To chyba była jedna z niewielu wierzących osób, do której czułam aż taki respekt.
@GuyMickey Całego nie oglądałem, tylko to około 5 minuty. Nic nie ma o tym, że nie wierzy w Boga. Jest tylko o studiu, które wygląda bardziej jak fajne mieszkanko.
@Hvsarz Człowiek wierzący od razu dostrzega czego brakuje w tym "fajnym mieszkanku" - o czym ten "ksiądz" nawet nie wspomniał. Skoro nie dostrzegłeś, to ...
@Hvsarz Czyli jednak widzisz. O pluszowej pandzie jakoś pamiętał, ale o krzyżu czy biblii zapomniał. Gdyby myślał o Bogu, to by nie zapomniał. On po prostu nie wierzy - fałszywy ksiądz.
@cysiek63 Obstawiam, że żaden, tam przychodzą głównie studenci i osoby po studiach. Raczej jest mało studentów których rodzice jeszcze prowadzają za rękę.
@Morog Widzisz. Ja nikogo nie obraziłem. A ty owszem. Potwierdza to fakt, że ludzie oszołomieni wiarą nie zawsze trzeźwo myślą. Zadałem tylko pytanie. Tak zabolało?
Szustak to niezły cwaniak i manipulator. Wybiera z Biblii to, co mu pasuje i udaje, że innych treści tam nie ma. Na przykład w tym odcinku: https://www.youtube.com/watch?v=vPwDX2LvccU o tym, jak Kościół usunął jedno z przykazań, bo przeszkadzało robić kasę. Szustak powołuje się na cytat z Ewangelii wg św. Mateusza: "17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić". I wszystko by może pasowało, gdyby nie fakt, że cały cytat brzmi inaczej i zupełnie inny ma wydźwięk i sens: "17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim". Łatwo to sprawdzić w: https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=248
Są też takie osobniki jak niejaki Kneblewski, który jest postacią odrażającą, niesympatyczną i skrajnym radykałem, a mimo to na jego msze przychodziła cała zgraja podobnych jemu fanatyków.
Takich kapłanów jest więcej, tylko trzeba odpowiednio poszukać. Wiadomo, że ''łyżka dziegciu beczkę miodu zepsuje'', dlatego właśnie wydaje się, że nie jest ich tak dużo.
Ha ha ha podniecacie sie tym Adasiem smiac mi sie chce. Nawet nie wiecie jaka to menda i karierowicz. Tak sie sklada ze to moj kuzyn ale nie chce go tak nazywac bo nigdy rodziny nie znał. Ostatnio nawet nie byl na pogrzebie swojego ojca chrzestnego. Pozdrowienia z Myszkowa
To prawda. U mnie 99,9% budzi obrzydzenie.
@avarashan Dokładnie, a powyższy demot, to propaganda level Wiadomości TVPis. Ciekawe dlaczego ludzie jak nigdy dotąd odwracają się od kościoła, a do seminarium, chyba Poznań/okolice, nie zgłosił się w tym roku żaden chętny. W innych seminariach niewiele lepiej.
to mało znasz duchownych, bo takich jak Adam jest mnóstwo
@UBywatel Tych budzących obrzydzenie też jest sporo no i jeszcze jest sporo tych neutralnych. Powiem że miałem do czynienia ze sporą ilością duchownych 2 spotkałem takich którzy mieli świetne podejście do młodzieży i nie tylko, kilkunastu neutralnych i ze 3 którzy budzili obrzydzenie, tak więc tak jak wszędzie najwięcej jest średnich, jest też trochę dobrych i trochę złych.
Raczej rzadkim przypadkiem są osoby młode, wierzące w bajki. Wasza religia, jest tyle warta, że została wybrana za was, a gdybyście urodzili się np w Maroko, to byście wyznawali całkiem co innego..
@cyaegha , jeśli wiara w to pozwala ci czuć się lepiej ze swoją niewiarą, to wierz w to dalej. :)
@Arbor Jeśli fakt, że urodziłeś się tu, a nie gdzie indziej, sprawia że twoja religia jest prawdziwa, to pozostań dumnym posiadaczem dwu cyfrowego iq. Podobno 'posiadacze' mają w życiu łatwiej :c
@cyaegha , widzę, że gruntownie przestudiowałeś mój życiorys, dzięki czemu pozwalasz sobie na takie wnioski. Nie? Ach, więc nie opierasz swoich sądów na wiedzy, a na wierze, że jest tak, jak uważasz, że jest? Dobrze ci z tym faktem? W końcu dużo łatwiej wszystkich skategoryzować jako bezrefleksyjnych czołobijców, niż założyć, że wielu z wierzących posiada wiarę wynikającą z dojrzałego przekonania o słuszności wiary katolickiej. W końcu gdybyś tak nie kategoryzował ludzi i nie upraszczał rzeczywistości, to nie mógłbyś czuć wyższości nad nimi.
@Arbor Słuszność wiary, której nawet się nie wybiera. O czym w ogóle piszesz... Jak się domyślam, te dwu cyfrowe iq sprawia, że nie pojmujesz faktu, że dokładnie to samo, powie osoba urodzona w kraju islamskim lub gdzieś w Indii itp. Nie ma po co ciągnąć tego tematu dalej, no chyba, że czujesz potrzebę aby się ośmieszyć.
@cyaegha , czyli cały czas zakładasz, ze wiary nie można wybrać, ani jej zmienić? Brawo. :) I to niby ja mam dwucyfrowe IQ.
@Arbor Oh, w takim razie pisze do mnie osoba, której rodzice wybrali hinduizm, ale przeszedł na chrześcijaństwo. Żałosne.
ileż to energii poświęcasz na wyśmiewanie osób wierzących i wierzysz że to ty jesteś ten najmądrzejszy :D
@cyaegha Takie pytanko, skoro wiary/niewiary się nie wybiera, jakim cudem Tobie się udało? Czyżby jesteś wyjątkowy?
@Arbor Oczywiście, można zmienić wiarę lub wybrać ją świadomie, ale jest też taka kwestia, że jeśli żyjesz w rzeczywistości z gruntu katolickiej (jak nasz kraj), to Twój wybór jest jednak w sporym stopniu determinowany. Oczywiście nie musi tak być, ale powinien skłaniać do refleksji fakt, że "nawrócenia" w przeważającej większości dotyczą tylko wiodącej w danym miejscu religii, choć inne są ludziom doskonale znane, zatem możnaby się spodziewać, ze statystyki będą wyrównane.
@cyaegha , czyli widzę, że poza jednocyfrowym IQ, masz również problem z podstawowym czytaniem ze zrozumieniem? Ech... Wszyscy niewierzący są tacy oporni na wiedzę czy wybijasz się ponad wszystkich?
@7th_Heaven , jest tu pewien rodzaj determinizmu, ale nie odnosi się on stricte do religii. Większa część naszego światopoglądu jest determinowana naszym doświadczeniem życiowym i warunkami, w jakich przyszło nam żyć. To jest fakt i temu nie zaprzeczam. Nie zaprzeczam również, że ślepe i bezrefleksyjne przyjmowanie pewnych spraw (nie odnoszę się wyłącznie do religii), "bo tak", jest złe.
Teraz pojawiają się dwa pytania: 1. Czy można w sposób logiczny i do pewnego stopnia obiektywny ocenić własną religię i cywilizację? 2. Czy fakt, że zostało się wychowanym w pewnym kręgu religijnym i cywilizacyjnym musi z góry oznaczać, że nie są one dobre i słuszne?
Witam @Arbor No przecież ty podchodzisz do wielu spraw na zasadzie "bo tak", zupełnie bezrefleksyjnie, bo tak nakazuje ci twoja wiara. WG ciebie homoseksualiści to zboczeńcy, jak również seks, nie prowadzący do zapłodnienia to też zboczenie, zapewne seks osób nie posiadających ślubu kościelnego, też jest dla ciebie czymś złym. I ty mówisz o świadomym podejściu do wiary. Ty przez swój fanatyzm religijny masz tak wykrzywiony sposób myślenia, jak mało kto w tu na demotach. A swoją wiedzę na temat świata wynosisz z przesiąkniętych ideologią książek katolickich i tematycznych portali, ziejących nienawiścią do ludzi, którzy myślą inaczej niż czołobijni katole tacy jak ty. @cyaegha, ja i wielu innych, którzy tu na tym portalu próbowali ci wytłumaczyć jakim jesteś oderwanym od rzeczywistości fanatykiem, odbili się od twego muru owego fanatyzmu, przez który nie przebije się żadna racjonalna myśl. Jakbyś urodził się na bliskim wschodzie to byłbyś podobnym fanatykiem tylko, że muzułmańskim.
i w 100 % zgadzam się z @7th_Heaven. Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2019 o 22:35
@Arbor Niby książki czytasz, ale oczytany to nie jesteś, biedne dziecko, odbijasz piłeczkę jak gimnazjalista i myślisz, że dokonujesz świadomego samodzielnego wyboru, z góry uwarunkowanego środowiskiem, tradycją i miejscem w którym się urodziłeś. Żałosne.
@profix3 Osoba nie wierząca nazwana fanatykiem od osoby wierzącej, przyjmującej żydowskie historie, za fakt, kiedy w historii, nie jest tajemnicą, że jest to lud, który 'pożyczył' sobie wiele historii z innych krajów, kultur, religii i podkoloryzował je, aby uczynić swój lud 'wyjątkowym' , co też czynią do dnia dzisiejszego.... Właściwie ciężko powiedzieć, czy to tylko oksymoron, czy już skrajny przykład kretynizmu. Myślę, że tracić czasu na takie dyskusje, nie warto. To samo-zaoranie ze strony @Arbor.
@cyaegha Postać Chrystusa jakiego znamy z ewangelii też jest kompilacją kilku bóstw popularnych w tamtych rejonach na przełomie tysiącleci. Z Kryszny, Buddy, Mitry, proroka Jeszuy, posiłkując się mitologią egipską, wygenerowano postać Jezusa Chrystusa. Jego postać została stworzona przez ludzi, którzy urodzili dużo wcześniej jak i później niż rzekome narodziny i śmierć Chrystusa. A nowy testament skompilowano na Soborze Nicejskim w 325 r. Tam ujednolicono dogmaty i ustalono, które teksty religijne są właściwe, a które nie. Bo w tej kwestii panowała taka różnorodność, że nie sposób było zapanować nad wielorakimi interpretacjami rodzącej się nowej religii.
Z resztą chrześcijaństwo, rozprzestrzeniając się po świecie wchłaniało po części pogańskie tradycje, jakie występowały na danym terenie, aby być bardziej przyswajalne dla tych, nad którymi chcieli zapanować.
W naszym kręgu kulturowym chrześcijanie dodali do swych zwyczajów, słowiańskie obrzędy, nazywając je po nowemu. W Ameryce południowej i środkowej przyjęło się cześć obrzędów jakie mieli niegdyś np Aztekowie. Dawno temu oglądałem o tym program więc szczegółów nie podam. Ale łatwo się domyśleć na jakiej odbywało to się zasadzie. Tak jak u nas symbolem świąt Bożego narodzenia stała się choinka, starosłowiańskie dziady stały się dniem wszystkich świętych, to tam ichniejsze tradycje zostały "sprasowane" z chrześcijaństwem. Nie zapominajmy też o tym, że były dość kreatywne tłumaczenia biblii, gdzie coś dodawano coś usuwano, aby pasowało do wizji religii wg władz kościelnych. Nawet zmieniono brzmienie 10 przykazań, żeby pasowało to do religii chrześcijańskiej.
Oj dużo by pisać na temat eklektyczności religii chrześcijańskiej, temat na grubą książkę. Niemniej, śmieszne jest jak wychodzą jej przedstawiciele i wciskają wszystkim, że mają jedyną i niepodważalną wiarę w swego jedynego boga. I ten bóg jest tym jedynym prawdziwym, a 10 000 innych bogów to zabobony i mity nieuświadomionych matołków. Którzy za to, że nie wierzą w tego jedynego MIŁOSIERNEGO boga, będą smażyć się w piekle:)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2019 o 21:38
@cyaegha tu jest rozwinięta myśl na temat cech wspólnych różnych bogów. https://www.salon24.pl/u/ryuuk/224258,chrystus-i-jego-pierwowzory
Kiedyś trafiłem w sieci na konkretniejszy artykuł, podający najnowsze odkrycia naukowe, z informacjami jakie odkryto w starożytnych tekstach tu i tam, ale nie mogę znaleźć. Szkoda, że wtedy sobie tego nie skopiowałem.
@profix3 , Jeśli tyle zrozumiałeś z moich postów, to niestety masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Tego już prawdopodobnie nie naprawimy, więc nie widzę sensu w dyskusji, która do niczego nie prowadzi. Na tym poprzestańmy.
@cyaegha , twoje ograniczenia umysłowe są zatrważające. Masz się za lepszego od wierzących, a nie potrafisz zrozumieć jednego, najprostszego faktu: w naturze istnieje takie zjawisko, jak zmiana wiary, bądź refleksja nad wiarą i jej dojrzałe przyjęcie. Masz smykałkę do jednego: obrażania ludzi. Niestety przejmuje się tym znacznie mniej osób, niż byś sobie tego życzył. :)
@Arbor " Niestety przejmuje się tym znacznie mniej osób, niż byś sobie tego życzył."
To identycznie jak tobą i twoją wyimaginowaną zmianą religii, zwłaszcza w naszym kraju, możliwości masz ogromne, jak z jednej sekty świadków jehowców do sekty pseudo chrześcijańskiej, jako następny procent do statystyk, który tak na prawdę, nie zna nawet historii swojej religii. W każdej sytuacji, ograniczenie umysłowe pasuje jedynie do do osoby religijnej, więc poczytaj więcej książek, bądz skończ przynajmniej te 16-17 lat zanim się wypowiesz.
@Arbor Jakoś wszyscy, którzy nie myślą tak jak ty, mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Z drugiej strony pleciesz takie bzdury, że nie sposób zrozumieć, jak można mieć tak skrzywione myślenie. Dla przypomnienia, twoje słowa: "Każda forma rozładowania napięcia seksualnego, która NIE MOŻE skończyć się zapłodnieniem jest formą zboczenia. To nie moja osobista opinia, tylko podręcznikowa definicja. I nie mam tu na myśli wyłącznie aktów homoseksualnych"*. Więc pytanie, jakie jest, wg twoich katolickich książek podejście do masturbacji? I czy też czasem nie jesteś, wg własnych słów, zboczeńcem?
* w którym miejscu widzisz brak mojego czytania ze zrozumieniem.?
@cyaegha pozdr.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 października 2019 o 0:29
@profix3 Żaden problem, już to wszystko zostało przerobione :)
@profix3 , och, na tej stronie znajdzie się przynajmniej kilku użytkowników z którymi nie zgadzam się gruntownie na 90% poruszanych tematów, ale jakoś nigdy nie zdarzyło mi się zarzucić im braku czytania ze zrozumieniem. :)
@Arbor Jakoś pominąłeś główną kwestię mojej wypowiedzi. Zadałem ci pytanie, odpowiedz na nie, bo jak widzę brakuje ci odwagi.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 października 2019 o 8:31
A może ktoś wyjaśnić czym sobie zasłużył na szacunek i podziw? Mam nadzieję że nie wyłącznie tym, że mówi fajne kazania.
@7th_Heaven , obawiam się, że może tak być.
@Arbor zapytałam tak czysto z ciekawości, ale cóż, póki co przemawia za tym fakt, że minusy mi dano ale odpowiedzi żadnej :)
@7th_Heaven
Zdarzało mi się go słuchać na yt, generalnie gada całkiem do rzeczy, co ciekawe całkiem blisko Biblii i daleko od sekty pisowskiej i przyklaskującej jej częsci kościoła, które to z chrzescijaństwem maja nic wspólnego.
@7th_Heaven , większość użytkowników tej strony woli walnąć minusa, niż podjąć dyskusję. Taki mamy klimat. :)
@net244 , często niestety mówi od rzeczy, wypowiadając się w tematach, których kompletnie nie ogarnia, np. problemu modernizmu posoborowego. Oglądałem go już bardzo dawno temu, więc nie pamiętam wszystkich jego wypowiedzi, które były- że tak powiem- błędne, ale nie było ich mało. Adam Szustak OP charakteryzuje się tym, ze braki we wiedzy nadrabia wiarą, że ludzie są dobrzy i chcą dobrze, tylko nie zawsze im wychodzi. Trąci tutaj mocno mickiewiczowskim "Kochajmy się!", problem jednak polega na tym, że życie to nie "Pan Tadeusz" (choć bardzo bym chciał) i nie jest ono tak prosto skonstruowane.
Adam Szustak wiele by zyskał, gdyby do chrześcijaństwa i do ludzi podchodził z mniejszą naiwnością, a większą potrzebą rzetelnej edukacji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2019 o 11:20
@net244 rozumiem. Spodziewałam się jednak jakiegoś sensowniejszego powodu do podziwu, niż to, że gada do rzeczy, zwłaszcza że to w pewnym sensie jego praca. Myślałam, że ten człowiek zrobił coś wielkiego, dokonał czegoś godnego podziwu...
Adam Szustak OP jest popularny, ale wynika to nawet nie tyle z charyzmy, co z wzbudzania sympatii i mówienia rzeczy, które ludziom się podobają. Nie jestem jakimś jego wrogiem, ale wiele jego poglądów jest teologicznie ciut kontrowersyjnych, często zahacza o ignorancję i we wielu swoich poglądach częściej się opiera na myśleniu życzeniowym (które wynika z faktu, że jest naiwnie miłym i dobrym człowiekiem), niż na gruntownych refleksjach teologicznych. Szanuję go jako człowieka, ale teolog z niego marny.
Znacznie bardziej podziwiałem ks. Kaczkowskiego (który jest wybitnie niezrozumiany i prawdopodobnie jeszcze długo tak pozostanie), a teologicznymi autorytetami są dla mnie ks. Waldemar Chrostowski, czy dr Jan Przybył. Adam Szustak OP, to przy nich nieuk, niewybijający się niczym specjalnym, poza faktem, że jest popularny; cóż... Mandaryna też swego czasu była bardzo popularna...
@Arbor Zgadzam się w pełni że Ks. Kaczkowskiego jest za co podziwiać i szanować. To chyba była jedna z niewielu wierzących osób, do której czułam aż taki respekt.
@Arbor Szustak wybija się tylko tym, że jest fałszywym księdzem - on tylko udaje, że wierzy w Boga. Zdradził się z tym mimowolnie w swoich blogach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2019 o 9:06
@GuyMickey O, jakiś konkret, jakiś link?
@Hvsarz O, tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=rtLSLVJmKuc
OK, 5-tej minuty prezentuje bardzo zadowolony swoje lokum.
@GuyMickey Całego nie oglądałem, tylko to około 5 minuty. Nic nie ma o tym, że nie wierzy w Boga. Jest tylko o studiu, które wygląda bardziej jak fajne mieszkanko.
@Hvsarz Człowiek wierzący od razu dostrzega czego brakuje w tym "fajnym mieszkanku" - o czym ten "ksiądz" nawet nie wspomniał. Skoro nie dostrzegłeś, to ...
@GuyMickey Oświeć mnie, czego nie dostrzegłem?
@Hvsarz Podpowiem:
Czego brakuje w tym mieszkaniu ?
@GuyMickey Nie wiem... Krzyża, ołtarza, miksera, sprzętu do nagrywania... ?
@Hvsarz Czyli jednak widzisz. O pluszowej pandzie jakoś pamiętał, ale o krzyżu czy biblii zapomniał. Gdyby myślał o Bogu, to by nie zapomniał. On po prostu nie wierzy - fałszywy ksiądz.
@GuyMickey Wiesz, od zdziwienia, że tych elementów nie ma, do Twojego stwierdzenia jest jeszcze daleka droga...
@Hvsarz Droga jest krótka i prosta - zapomniał się w swoim udawaniu księdza na chwilkę.
Pytanie, ilu młodych zostało tam zapędzonych wbrew ich woli?
@cysiek63 Obstawiam, że żaden, tam przychodzą głównie studenci i osoby po studiach. Raczej jest mało studentów których rodzice jeszcze prowadzają za rękę.
@cysiek63 Taki się urodziłeś czy jakiś wypadek w dzieciństwie?
@Morog Widzisz. Ja nikogo nie obraziłem. A ty owszem. Potwierdza to fakt, że ludzie oszołomieni wiarą nie zawsze trzeźwo myślą. Zadałem tylko pytanie. Tak zabolało?
Jest dokładnie odwrotnie, znakomita większość kapłanów jest całkiem OK, a tylko CZYNY nieliczych budzą obrzydzenie.
@ZenonZabawny Po co to napisałeś, bo nie kumam, żeby wyrazić swój szacunek dla Szustaka, czy żeby stwierdzić, że księża budzą w Tobie obrzydzenie?
Szustak to niezły cwaniak i manipulator. Wybiera z Biblii to, co mu pasuje i udaje, że innych treści tam nie ma. Na przykład w tym odcinku: https://www.youtube.com/watch?v=vPwDX2LvccU o tym, jak Kościół usunął jedno z przykazań, bo przeszkadzało robić kasę. Szustak powołuje się na cytat z Ewangelii wg św. Mateusza: "17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić". I wszystko by może pasowało, gdyby nie fakt, że cały cytat brzmi inaczej i zupełnie inny ma wydźwięk i sens: "17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim". Łatwo to sprawdzić w: https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=248
Obserwacja poprawna. Wyciągnięty wniosek zaś błędny.
Czy to jest demotywator czy klerykalna propaganda (co ona tu robi?)?
Brzydze się pedofilią, dlatego minus za demota ;D
@JancioWodnik123 Niedługo pogadasz o tym z kuplami z celi
Źródło badań statystycznych nt. obrzydzenia poproszę.
Są też takie osobniki jak niejaki Kneblewski, który jest postacią odrażającą, niesympatyczną i skrajnym radykałem, a mimo to na jego msze przychodziła cała zgraja podobnych jemu fanatyków.
Takich kapłanów jest więcej, tylko trzeba odpowiednio poszukać. Wiadomo, że ''łyżka dziegciu beczkę miodu zepsuje'', dlatego właśnie wydaje się, że nie jest ich tak dużo.
Ha ha ha podniecacie sie tym Adasiem smiac mi sie chce. Nawet nie wiecie jaka to menda i karierowicz. Tak sie sklada ze to moj kuzyn ale nie chce go tak nazywac bo nigdy rodziny nie znał. Ostatnio nawet nie byl na pogrzebie swojego ojca chrzestnego. Pozdrowienia z Myszkowa
Szustak to manipulator I chytry klamca. Nagrywa z ręki a pieniądze zbiera na patrononite na opłacenie rzekomej grupy realizatorów.