@YouCantSaveMe mój nieuczony wcale zagania koty, inne psy i (niestety) gdy był młodszy kiedyś zagonił do nas stado saren. Jak właściciele się rozejdą na spacerze, to jest niespokojny i biega od jednego do drugiego aż będzie miał komplet.
Fakt: trzeba uczyć psa od maleńkiego komend i zbyt małego nie puści się na pole, bo ten pies się fiksuje i najbardziej czasochłonną rzeczą jest nauczenie go odpoczynku.
Pamiętajcie, że za algorytm odpowiadał człowiek, który za pomocą gwizdów sterował psem. I tak robi to wrażenie ale gdyby pies był taki mądry daj z siebie to zachwyt byłby jeszcze większy.
Mieszkałam kiedyś u rodzinki, która miała mieszańca (golden i owczarek australijski). Słodziak kochany i często chodziłam z nim na spacer i na psią łąkę. Tam próbował zgarnąć do kupy inne psiaki. Najwięcej w nim owczarka. Jak Cascabel napisała instynkt.
Brawo,bezroszczeniowo zrobił swoją robotę .Nie tak jak dzisiejsze pokolenie młodych pracowników-tylko żeby sie nie narobić- Boże miej w opiece Polskę .
Ale byki z tych owiec..
Europejskie owce gdy dowiedziały się o inwazji pontonowej szarańczy zaczęły chodzić na pakernię, to się nazywa instynkt...;)
Hej na hali! kaj tak duuuuujeee! baca drzewno, rąbie...
Ciekawe ile lat trzeba trenować takiego psa.
Idzie szybko, to instynkt. Znajoma opowiadała że jej pies trzy dni po tym jak zobaczył pierwszą owcę sam z siebie pilnował by się nie rozeszły
@YouCantSaveMe @Cascabel W każdym razie kozacko to wygląda, jak zagania te owce.
@YouCantSaveMe mój nieuczony wcale zagania koty, inne psy i (niestety) gdy był młodszy kiedyś zagonił do nas stado saren. Jak właściciele się rozejdą na spacerze, to jest niespokojny i biega od jednego do drugiego aż będzie miał komplet.
Fakt: trzeba uczyć psa od maleńkiego komend i zbyt małego nie puści się na pole, bo ten pies się fiksuje i najbardziej czasochłonną rzeczą jest nauczenie go odpoczynku.
Pamiętajcie, że za algorytm odpowiadał człowiek, który za pomocą gwizdów sterował psem. I tak robi to wrażenie ale gdyby pies był taki mądry daj z siebie to zachwyt byłby jeszcze większy.
@YouCantSaveMe
Mieszkałam kiedyś u rodzinki, która miała mieszańca (golden i owczarek australijski). Słodziak kochany i często chodziłam z nim na spacer i na psią łąkę. Tam próbował zgarnąć do kupy inne psiaki. Najwięcej w nim owczarka. Jak Cascabel napisała instynkt.
Brawo,bezroszczeniowo zrobił swoją robotę .Nie tak jak dzisiejsze pokolenie młodych pracowników-tylko żeby sie nie narobić- Boże miej w opiece Polskę .
ciekawe czy po zagonieniu bydła do zagrody, zamknął bramę