Gdyby robić tak za każdym razem (i nie chodzi mi tu o to żeby zaraz trafił do szpitala ale po prostu dać nauczkę a przede wszystkim reagować) to takich cwaniaczków było by dużo dużo mniej. Ale skoro wiedzą że ludzie najczęściej w ogóle nie reagują to robią co chcą.
Porównajmy to z rzekomo cywilizowanym światem, gdzie jeśli już zareagujesz, to jako jeden z nielicznych, więc musisz się z gościem szarpać, żeby go obezwładnić. Jeśli Ci się to uda, to trzymasz gościa do przyjazdu policji i wtedy ludzie zaczynają reagować, ale w ten sposób, że czepiają się ciebie, że trzymasz jakiegoś faceta. A jak juz przyjeżdża policja, to masz bonus, bo jest szansa, że mimo ujęcia obywatelskiego na gorącym uczynku, z pomocą cywilizowanych prawników, taki kolo uniknie odpowiedzialności i jeszcze wytoczy ci sprawę za poszarpanie go. Gubimy się w tej cywilizacji. Nie rozumiemy jej i zaczynamy komplikowac proste sprawy w imię czegoś, co jest poza naszym pojęciem. Zasłaniamy się wyższymi ideami, bronimy przed brutalnością i dopiero nas musi to spotkac, żebyśmy zrozumieli, że to nijak nie działa tak jak myśleliśmy.
BRAWO ! Prawidłowe działanie.
Tak powinno się robić z każdym złodziejem, wandalem, cwaniakiem !
Uważam, że i tak potraktowali go delikatnie.
@elefun przydałoby się połamać mu obie ręce
Jestem zawiedziony, że nie okładają go ławkami, krzesłami, parasolkami i wszystkim co leży na ulicy. Takie tradycje, chyba jeszcze bardziej na wschód.
Gdyby robić tak za każdym razem (i nie chodzi mi tu o to żeby zaraz trafił do szpitala ale po prostu dać nauczkę a przede wszystkim reagować) to takich cwaniaczków było by dużo dużo mniej. Ale skoro wiedzą że ludzie najczęściej w ogóle nie reagują to robią co chcą.
Raz widziałem filmik, jak takiemu złapanemu połamano rękę kijem. Bolało od samego patrzenia. Ale lepsze to, niż takie chaotyczne okładanie byle gdzie.
Dobry przykład zatrzymania obywatelskiego.
Porównajmy to z rzekomo cywilizowanym światem, gdzie jeśli już zareagujesz, to jako jeden z nielicznych, więc musisz się z gościem szarpać, żeby go obezwładnić. Jeśli Ci się to uda, to trzymasz gościa do przyjazdu policji i wtedy ludzie zaczynają reagować, ale w ten sposób, że czepiają się ciebie, że trzymasz jakiegoś faceta. A jak juz przyjeżdża policja, to masz bonus, bo jest szansa, że mimo ujęcia obywatelskiego na gorącym uczynku, z pomocą cywilizowanych prawników, taki kolo uniknie odpowiedzialności i jeszcze wytoczy ci sprawę za poszarpanie go. Gubimy się w tej cywilizacji. Nie rozumiemy jej i zaczynamy komplikowac proste sprawy w imię czegoś, co jest poza naszym pojęciem. Zasłaniamy się wyższymi ideami, bronimy przed brutalnością i dopiero nas musi to spotkac, żebyśmy zrozumieli, że to nijak nie działa tak jak myśleliśmy.
Demokracja lokalna w najdoskonalszej postaci.