Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
661 672
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P Paszkwilant
+23 / 27

Kiedy ten starszy człowiek, dodatkowo zapewne tzw. niedzielny kierowca, robił prawo jazdy, takich dróg nie było. Wielu nie potrafi korzystać z udogodnień, które powstały w Polsce w ostatnich latach. Stąd zawracanie na zjazdach, jazda pod prąd, wleczenie się lewym pasem. Zwykły brak edukacji. Szkoda że czasem kończący się czyjąś śmiercią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R robroy
+1 / 5

Ja bym tego nie tłumaczył brakiem edukacji, a przynajmniej nie w każdym przypadku. Spora część takich zdarzeń to raczej lenistwo i zwykle buractwo. No bo przecież jak to, ja mam zawracać i tracić czas i paliwo. Te parę kilometrów przejdę, nic się nie stanie i niech inni uważają. Mój ojciec ma ponad siedemdziesiątke, często z nim jeżdżę i serio, nie można się czepiać. Nigdy nie byl zawodowym kierowcą i nigdy jakichś dodatkowych szkoleń nie robił a jeździ w sumie niewiele ale myśli. To starcza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Paszkwilant
+2 / 2

@robroy Odniosłem się tylko do tego konkretnego przypadku. Jeżeli facet całe życie wyjeżdżał tylko ze swojej posesji, to ustępował pierwszeństwa stojąc i czekając. Wygląda, że tu zastosował podobny manewr.
@ArthuR34 masz rację, często ofiary to przypadkowi, niewinni ludzie, którzy mieli pecha być akurat w złym miejscu i czasie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mab369
+3 / 3

Z osobistych doświadczeń. Często poruszam się po autostradach i drogach ekspresowych. Zawsze kiedy widzę włączający się samochód, zjeżdżam na lewy pas. Nie muszę wówczas ani zwalniać, ani przyspieszać, a druga strona na spokojnie wjeżdża. Z drugiej strony, kiedy ja chcę się włączyć do ruchu, w większości przypadków trafiam na buców, którzy zap... 140-180 prawym pasem. Za cholerę nie mam szans rozpędzić się do tej prędkości na tak krótkim odcinku i często muszę dać po hamulcach, żeby mi przypadkiem po zmianie pasa w dupę nie wjechali i przeczekać aż śmigną...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 0

@Paszkwilant Wiek nie ma znaczenia. Longin Bielak czy Sobiesław Zasada na pewno nie mają problemu z włączaniem się do ruchu,

Przypomnij sobie egzamin. Czy zdawałeś z przyspieszania do setki wg. danych fabrycznych z tolerancję 1 s?
No właśnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A antydemagog
+2 / 2

eehhh z tym czasami jest szopa niestety...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mambolinski
+7 / 7

teraz jak zatwierdzili suwak, to pewnie niektórzy będą na prawym pasie stawać, żeby wpuścić tych z włączającego;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R robroy
+2 / 2

Hehe.... Chciałoby się powiedzieć. Ale niestety możesz mieć rację. Debili niestety nie brak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Uhtred
+4 / 4

Dlatego zawsze zwalniam albo zmieniam na zewnętrzny bo nie ufam sku...ynom:-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mamut3003
+4 / 4

Jak jest możliwość uciekam na lewy dając możliwość włączenia się do ruchu tym na rozbiegówce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 8

Niektóre rozbiegówki są za krótkie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+1 / 1

@agronomista Nie spotkałem się z taką jeszcze. Chyba, że problemem jest nadmierna prędkość na pasie, na który z tej rozbiegówki się włączasz, ale to już zadanie policji, a nie projektanta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
-2 / 4

Niedługo powstanie demot jakiegoś oszołoma, w którym będzie ludziom tłumaczył, jak zawiązać sznurówkę, bo widział że ktoś jeden nie umie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
+1 / 1

Masz kolego rację. Ale chciałem też powiedzieć w drugą stronę. Niejednokrotnie takie gabaryty wywalają się bez pardonu z pasa rozbiegowego lub po prostu gdy zmienia pas do wyprzedzania. Nie patrzą kto i ile jedzie za nimi. Przy takich prędkościach wyobraźnia jest potrzebna u każdego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

Młodzi z małych mieścin (nawet jak w takiej mieścinie mają takie pasy) też nie potrafią poprawnie używać tych wynalazków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
+1 / 1

Jechałeś TIR-em,samochodem ciężarowym w którym kierowca wysoko i nie widzisz kierowców osobówek. Samochód zajechał Ci drogę i musiałeś gwałtownie hamować. Moje pytanie brzmi: jakim cudem, siedząc za kierownicą TIRa, w tej konkretnej sytuacji, dojrzałeś kierowcę osobówki na tyle dobrze żeby jeszcze ocenić jego wiek???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Radek83
0 / 0

Dlatego jestem za wprowadzeniem obowiązkowych psychotestów dla kierowców 60+ Może nie co roku ale co dwa lata to już napewno. To byłoby z korzyścią dla mnie i was, kierowcy seniorzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marek_k2
0 / 0

W okolicach Bielska wskakuje na dwupas zza łuku a tu jakiś kreton stoi na awaryjnych bez trójkąta w środku w aucie i patrzy w telefon...nie tylko ja użyłem klaksonu, czy ci ludzie mają mózg, ale tak uczą właśnie na kursach...parkowanie itp co jest tak naprawdę mało ważne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GDK666
-1 / 1

kieroco tira lewy pas nie jest dla was ani do wyprzedzania przez was ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

Moment, moment: z tego co pamiętam, to jeżeli ruch nie pozwala się włączyć, to trzeba się zatrzymać i poczekać. Może to przez fakt, że nie zawsze da się włączyć płynnie macie osoby jadące trzydziestką? Bo np. ktoś jadący prawym pasem nie mógł przepuścić zjeżdżając na lewy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rainboweyes80
0 / 0

Jak to starszy 60 lat. Moi rodzice mają 61 i na starszych zdecydowanie nie wyglądają... Tyle ma np. Madonna, więc nie przesadzajmy, to są ludzie w średnim wieku. Starszy kierowca , to moj dziadzia lat 86.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kaizenpol
0 / 0

Wow. Jestem pod wrażeniem. Taki demot, taka dyskusja doświadczonych kierowców biegłych w Kodeksie Drogowym... A nikt nie wie, co to włączanie do ruchu. Brawo państwo "experci".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pani_Informatyk
0 / 0

To ja dodam, że jak dla mnie ironią losu jest, że piszę to kierowca ciężarówki. Pracujac w inny mieście, jeżdżę trochę autostradami i większość problemów na drodze jak właśnie zajeżdżanie, nagle wpychanie się na inny pas tak że trzeba gwałtownie hamować, blokowanie wszystkich pasów i inne w stylu mnie się tak podoba jechać i h** to właśnie kierowcy ciężarówek. Ja naprawdę rozumiem, gabaryty pojazdu dają poczucie potęgon nie mogę też dyskutować z ty, że to bardzo stresująca i obciążająca praca, gdzie nie raz liczą się minuty, ale proszę, nie jesteście jedynymi użytkownikami drogi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem