Kiedy ten starszy człowiek, dodatkowo zapewne tzw. niedzielny kierowca, robił prawo jazdy, takich dróg nie było. Wielu nie potrafi korzystać z udogodnień, które powstały w Polsce w ostatnich latach. Stąd zawracanie na zjazdach, jazda pod prąd, wleczenie się lewym pasem. Zwykły brak edukacji. Szkoda że czasem kończący się czyjąś śmiercią.
Ja bym tego nie tłumaczył brakiem edukacji, a przynajmniej nie w każdym przypadku. Spora część takich zdarzeń to raczej lenistwo i zwykle buractwo. No bo przecież jak to, ja mam zawracać i tracić czas i paliwo. Te parę kilometrów przejdę, nic się nie stanie i niech inni uważają. Mój ojciec ma ponad siedemdziesiątke, często z nim jeżdżę i serio, nie można się czepiać. Nigdy nie byl zawodowym kierowcą i nigdy jakichś dodatkowych szkoleń nie robił a jeździ w sumie niewiele ale myśli. To starcza
@robroy Odniosłem się tylko do tego konkretnego przypadku. Jeżeli facet całe życie wyjeżdżał tylko ze swojej posesji, to ustępował pierwszeństwa stojąc i czekając. Wygląda, że tu zastosował podobny manewr.
@ArthuR34 masz rację, często ofiary to przypadkowi, niewinni ludzie, którzy mieli pecha być akurat w złym miejscu i czasie.
Z osobistych doświadczeń. Często poruszam się po autostradach i drogach ekspresowych. Zawsze kiedy widzę włączający się samochód, zjeżdżam na lewy pas. Nie muszę wówczas ani zwalniać, ani przyspieszać, a druga strona na spokojnie wjeżdża. Z drugiej strony, kiedy ja chcę się włączyć do ruchu, w większości przypadków trafiam na buców, którzy zap... 140-180 prawym pasem. Za cholerę nie mam szans rozpędzić się do tej prędkości na tak krótkim odcinku i często muszę dać po hamulcach, żeby mi przypadkiem po zmianie pasa w dupę nie wjechali i przeczekać aż śmigną...
@Uhtred też tak robię ale gdy widzę z daleka że ciężarówka próbuje włączyć się do ruchu bo wiadome jest że 40ton nie rozwinie swojej maksymalnej prędkości w takim czasie co auto osobowe do 90-100km/h.
Druga sprawa to taka że niektórzy kierowcy nie używają pełnego zakresu obrotów na niższym biegu np.3 tylko rozpędzają się mając 4-ty lub 5-ty bieg myśląc że w ten sposób mniej spalą paliwa bo obroty mają niższe.
W tym miejscu już drugi raz miałem taką sytuację, wcześniej dziewczyna zrobiła taki sam numer ale zdążyłem wyhamować i to było w dzień. a wczoraj byłem zbyt blisko i nie zdawałem sobie sprawy że ktoś może bez upewnienia się wjechać prosto przed ciężarówkę...nie wiem, może był rozkojarzony albo ja byłem w tak zwanym "czarnym punkcie" w jego lusterku...do tego był to wieczór i ciemno.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 listopada 2019 o 15:25
@agronomista Nie spotkałem się z taką jeszcze. Chyba, że problemem jest nadmierna prędkość na pasie, na który z tej rozbiegówki się włączasz, ale to już zadanie policji, a nie projektanta.
Masz kolego rację. Ale chciałem też powiedzieć w drugą stronę. Niejednokrotnie takie gabaryty wywalają się bez pardonu z pasa rozbiegowego lub po prostu gdy zmienia pas do wyprzedzania. Nie patrzą kto i ile jedzie za nimi. Przy takich prędkościach wyobraźnia jest potrzebna u każdego.
@J_R dokładnie,nie ma co dzielić kierowców w kategoriach wiekowych bo w każdym wieku są momenty w których popełnia się błąd, jest on częściej do wybaczenia ale zdarzają się błędy nie wybaczalne po których żałujemy że robiliśmy coś w pośpiechu nie zdając sobie sprawy że może pójść coś nie tak a nie ma już drugiej szansy na poprawkę.
Jechałeś TIR-em,samochodem ciężarowym w którym kierowca wysoko i nie widzisz kierowców osobówek. Samochód zajechał Ci drogę i musiałeś gwałtownie hamować. Moje pytanie brzmi: jakim cudem, siedząc za kierownicą TIRa, w tej konkretnej sytuacji, dojrzałeś kierowcę osobówki na tyle dobrze żeby jeszcze ocenić jego wiek???
@kenzol już Tobie tłumaczę... :) kiedy on zajeżdżał mi drogę a ja dałem po hamulcach i odbijąjąc w lewo używając głośnego sygnału dziękowego aby go ostrzec o niebezpieczeństwie to ten starszy Pan z powrotem uciekł na pas "rozbiegowy" i po ominieciu go przyjrzałem się kierującemu i gdy mnie wyprzedzał to też spojżałem w moją lewą szybę aby go zobaczyć bo finalnie gdy uciekł na pas "rozbiegowy" to z tego wszystkego chyba znalazł odpowiedniejszy moment na włączenie się do ruchu i z 2min trwało zanim mnie dogonił i wyprzedził żółwim tempem... i drugi raz użyłęm sygnału dzwiękowego ale to już dlatego żeby odreagować bo stracha mi napędził.... może z tą 60-tką przesadziłem nie jestem pewien ale może miał między 50 a 60 i miał wąs pod nosem :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 listopada 2019 o 19:55
@kenzol "Jechałeś TIR-em,samochodem ciężarowym w którym kierowca wysoko i nie widzisz kierowców osobówek"
a gdzie ja napisałem że ich nie widzę ???
gdybym go nie zauważył to z pewnością jego auto było by o 1/3 krótsze...
zasada ograniczonego zaufania
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 listopada 2019 o 19:53
@kenzol jeśli jesteś ciekawy to łap współrzedne 51°03'00.8"N 16°58'07.2"E wklej je w google a zobaczysz z innymi że odcinek jest długi (200m) aby rozwinąć odpowiednią prędkość.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 listopada 2019 o 20:02
Dlatego jestem za wprowadzeniem obowiązkowych psychotestów dla kierowców 60+ Może nie co roku ale co dwa lata to już napewno. To byłoby z korzyścią dla mnie i was, kierowcy seniorzy.
W okolicach Bielska wskakuje na dwupas zza łuku a tu jakiś kreton stoi na awaryjnych bez trójkąta w środku w aucie i patrzy w telefon...nie tylko ja użyłem klaksonu, czy ci ludzie mają mózg, ale tak uczą właśnie na kursach...parkowanie itp co jest tak naprawdę mało ważne.
Moment, moment: z tego co pamiętam, to jeżeli ruch nie pozwala się włączyć, to trzeba się zatrzymać i poczekać. Może to przez fakt, że nie zawsze da się włączyć płynnie macie osoby jadące trzydziestką? Bo np. ktoś jadący prawym pasem nie mógł przepuścić zjeżdżając na lewy?
Jak to starszy 60 lat. Moi rodzice mają 61 i na starszych zdecydowanie nie wyglądają... Tyle ma np. Madonna, więc nie przesadzajmy, to są ludzie w średnim wieku. Starszy kierowca , to moj dziadzia lat 86.
Wow. Jestem pod wrażeniem. Taki demot, taka dyskusja doświadczonych kierowców biegłych w Kodeksie Drogowym... A nikt nie wie, co to włączanie do ruchu. Brawo państwo "experci".
To ja dodam, że jak dla mnie ironią losu jest, że piszę to kierowca ciężarówki. Pracujac w inny mieście, jeżdżę trochę autostradami i większość problemów na drodze jak właśnie zajeżdżanie, nagle wpychanie się na inny pas tak że trzeba gwałtownie hamować, blokowanie wszystkich pasów i inne w stylu mnie się tak podoba jechać i h** to właśnie kierowcy ciężarówek. Ja naprawdę rozumiem, gabaryty pojazdu dają poczucie potęgon nie mogę też dyskutować z ty, że to bardzo stresująca i obciążająca praca, gdzie nie raz liczą się minuty, ale proszę, nie jesteście jedynymi użytkownikami drogi...
Nabierać prędkości na pasie, który za moment się skończy, kiedy sąsiednim pasem zbliża się ciężarówa? Jej kierowcy oczywiście przez myśl nie przejdzie, żeby zmienić pas i pozwolić temu rozpędzonemu z prawej płynnie włączyć się do ruchu. Więc jeśli nie chcę - a nie chcę - ja tamten dogorywający 60-letni starzec (ludzie w ogóle tyle żyją???) wpakować się prosto pod wysoko wiezione nogi jaśnie pana kierowcy TIRa, to nabieranie prędkości na pasie przeznaczonym do nabierania prędkości kończę gwałtownym hamowaniem z prawą lampą niemal przytuloną do barierki.
Kiedy ten starszy człowiek, dodatkowo zapewne tzw. niedzielny kierowca, robił prawo jazdy, takich dróg nie było. Wielu nie potrafi korzystać z udogodnień, które powstały w Polsce w ostatnich latach. Stąd zawracanie na zjazdach, jazda pod prąd, wleczenie się lewym pasem. Zwykły brak edukacji. Szkoda że czasem kończący się czyjąś śmiercią.
@Paszkwilant "Szkoda że czasem kończący się czyjąś śmiercią"
przeważnie konsekwencje ponoszą Ci którzy nie zawinili...
Ja bym tego nie tłumaczył brakiem edukacji, a przynajmniej nie w każdym przypadku. Spora część takich zdarzeń to raczej lenistwo i zwykle buractwo. No bo przecież jak to, ja mam zawracać i tracić czas i paliwo. Te parę kilometrów przejdę, nic się nie stanie i niech inni uważają. Mój ojciec ma ponad siedemdziesiątke, często z nim jeżdżę i serio, nie można się czepiać. Nigdy nie byl zawodowym kierowcą i nigdy jakichś dodatkowych szkoleń nie robił a jeździ w sumie niewiele ale myśli. To starcza
@robroy Odniosłem się tylko do tego konkretnego przypadku. Jeżeli facet całe życie wyjeżdżał tylko ze swojej posesji, to ustępował pierwszeństwa stojąc i czekając. Wygląda, że tu zastosował podobny manewr.
@ArthuR34 masz rację, często ofiary to przypadkowi, niewinni ludzie, którzy mieli pecha być akurat w złym miejscu i czasie.
Z osobistych doświadczeń. Często poruszam się po autostradach i drogach ekspresowych. Zawsze kiedy widzę włączający się samochód, zjeżdżam na lewy pas. Nie muszę wówczas ani zwalniać, ani przyspieszać, a druga strona na spokojnie wjeżdża. Z drugiej strony, kiedy ja chcę się włączyć do ruchu, w większości przypadków trafiam na buców, którzy zap... 140-180 prawym pasem. Za cholerę nie mam szans rozpędzić się do tej prędkości na tak krótkim odcinku i często muszę dać po hamulcach, żeby mi przypadkiem po zmianie pasa w dupę nie wjechali i przeczekać aż śmigną...
@mab369 kierujesz się kulturą i rozsądkiem... i prawidłowo...
też tak robię w możliwych sytuacjach.
@Paszkwilant Wiek nie ma znaczenia. Longin Bielak czy Sobiesław Zasada na pewno nie mają problemu z włączaniem się do ruchu,
Przypomnij sobie egzamin. Czy zdawałeś z przyspieszania do setki wg. danych fabrycznych z tolerancję 1 s?
No właśnie.
eehhh z tym czasami jest szopa niestety...
teraz jak zatwierdzili suwak, to pewnie niektórzy będą na prawym pasie stawać, żeby wpuścić tych z włączającego;-)
Hehe.... Chciałoby się powiedzieć. Ale niestety możesz mieć rację. Debili niestety nie brak
Wkradła się literówka- napisane jest "mógł być" a miało być "mógłbyś"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2019 o 22:45
Dlatego zawsze zwalniam albo zmieniam na zewnętrzny bo nie ufam sku...ynom:-)
@Uhtred też tak robię ale gdy widzę z daleka że ciężarówka próbuje włączyć się do ruchu bo wiadome jest że 40ton nie rozwinie swojej maksymalnej prędkości w takim czasie co auto osobowe do 90-100km/h.
Druga sprawa to taka że niektórzy kierowcy nie używają pełnego zakresu obrotów na niższym biegu np.3 tylko rozpędzają się mając 4-ty lub 5-ty bieg myśląc że w ten sposób mniej spalą paliwa bo obroty mają niższe.
W tym miejscu już drugi raz miałem taką sytuację, wcześniej dziewczyna zrobiła taki sam numer ale zdążyłem wyhamować i to było w dzień. a wczoraj byłem zbyt blisko i nie zdawałem sobie sprawy że ktoś może bez upewnienia się wjechać prosto przed ciężarówkę...nie wiem, może był rozkojarzony albo ja byłem w tak zwanym "czarnym punkcie" w jego lusterku...do tego był to wieczór i ciemno.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2019 o 15:25
Jak jest możliwość uciekam na lewy dając możliwość włączenia się do ruchu tym na rozbiegówce.
Niektóre rozbiegówki są za krótkie.
@agronomista Nie spotkałem się z taką jeszcze. Chyba, że problemem jest nadmierna prędkość na pasie, na który z tej rozbiegówki się włączasz, ale to już zadanie policji, a nie projektanta.
Niedługo powstanie demot jakiegoś oszołoma, w którym będzie ludziom tłumaczył, jak zawiązać sznurówkę, bo widział że ktoś jeden nie umie.
@BecouseLife jeśli miałby w ten sposób uratować im życie,to dlaczego by nie ?
Masz kolego rację. Ale chciałem też powiedzieć w drugą stronę. Niejednokrotnie takie gabaryty wywalają się bez pardonu z pasa rozbiegowego lub po prostu gdy zmienia pas do wyprzedzania. Nie patrzą kto i ile jedzie za nimi. Przy takich prędkościach wyobraźnia jest potrzebna u każdego.
Młodzi z małych mieścin (nawet jak w takiej mieścinie mają takie pasy) też nie potrafią poprawnie używać tych wynalazków.
@J_R dokładnie,nie ma co dzielić kierowców w kategoriach wiekowych bo w każdym wieku są momenty w których popełnia się błąd, jest on częściej do wybaczenia ale zdarzają się błędy nie wybaczalne po których żałujemy że robiliśmy coś w pośpiechu nie zdając sobie sprawy że może pójść coś nie tak a nie ma już drugiej szansy na poprawkę.
Lustereczko !
Jechałeś TIR-em,samochodem ciężarowym w którym kierowca wysoko i nie widzisz kierowców osobówek. Samochód zajechał Ci drogę i musiałeś gwałtownie hamować. Moje pytanie brzmi: jakim cudem, siedząc za kierownicą TIRa, w tej konkretnej sytuacji, dojrzałeś kierowcę osobówki na tyle dobrze żeby jeszcze ocenić jego wiek???
@kenzol już Tobie tłumaczę... :) kiedy on zajeżdżał mi drogę a ja dałem po hamulcach i odbijąjąc w lewo używając głośnego sygnału dziękowego aby go ostrzec o niebezpieczeństwie to ten starszy Pan z powrotem uciekł na pas "rozbiegowy" i po ominieciu go przyjrzałem się kierującemu i gdy mnie wyprzedzał to też spojżałem w moją lewą szybę aby go zobaczyć bo finalnie gdy uciekł na pas "rozbiegowy" to z tego wszystkego chyba znalazł odpowiedniejszy moment na włączenie się do ruchu i z 2min trwało zanim mnie dogonił i wyprzedził żółwim tempem... i drugi raz użyłęm sygnału dzwiękowego ale to już dlatego żeby odreagować bo stracha mi napędził.... może z tą 60-tką przesadziłem nie jestem pewien ale może miał między 50 a 60 i miał wąs pod nosem :)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2019 o 19:55
@kenzol "Jechałeś TIR-em,samochodem ciężarowym w którym kierowca wysoko i nie widzisz kierowców osobówek"
a gdzie ja napisałem że ich nie widzę ???
gdybym go nie zauważył to z pewnością jego auto było by o 1/3 krótsze...
zasada ograniczonego zaufania
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2019 o 19:53
@kenzol jeśli jesteś ciekawy to łap współrzedne 51°03'00.8"N 16°58'07.2"E wklej je w google a zobaczysz z innymi że odcinek jest długi (200m) aby rozwinąć odpowiednią prędkość.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2019 o 20:02
Dlatego jestem za wprowadzeniem obowiązkowych psychotestów dla kierowców 60+ Może nie co roku ale co dwa lata to już napewno. To byłoby z korzyścią dla mnie i was, kierowcy seniorzy.
W okolicach Bielska wskakuje na dwupas zza łuku a tu jakiś kreton stoi na awaryjnych bez trójkąta w środku w aucie i patrzy w telefon...nie tylko ja użyłem klaksonu, czy ci ludzie mają mózg, ale tak uczą właśnie na kursach...parkowanie itp co jest tak naprawdę mało ważne.
kieroco tira lewy pas nie jest dla was ani do wyprzedzania przez was ;)
Moment, moment: z tego co pamiętam, to jeżeli ruch nie pozwala się włączyć, to trzeba się zatrzymać i poczekać. Może to przez fakt, że nie zawsze da się włączyć płynnie macie osoby jadące trzydziestką? Bo np. ktoś jadący prawym pasem nie mógł przepuścić zjeżdżając na lewy?
Jak to starszy 60 lat. Moi rodzice mają 61 i na starszych zdecydowanie nie wyglądają... Tyle ma np. Madonna, więc nie przesadzajmy, to są ludzie w średnim wieku. Starszy kierowca , to moj dziadzia lat 86.
Wow. Jestem pod wrażeniem. Taki demot, taka dyskusja doświadczonych kierowców biegłych w Kodeksie Drogowym... A nikt nie wie, co to włączanie do ruchu. Brawo państwo "experci".
To ja dodam, że jak dla mnie ironią losu jest, że piszę to kierowca ciężarówki. Pracujac w inny mieście, jeżdżę trochę autostradami i większość problemów na drodze jak właśnie zajeżdżanie, nagle wpychanie się na inny pas tak że trzeba gwałtownie hamować, blokowanie wszystkich pasów i inne w stylu mnie się tak podoba jechać i h** to właśnie kierowcy ciężarówek. Ja naprawdę rozumiem, gabaryty pojazdu dają poczucie potęgon nie mogę też dyskutować z ty, że to bardzo stresująca i obciążająca praca, gdzie nie raz liczą się minuty, ale proszę, nie jesteście jedynymi użytkownikami drogi...
Nabierać prędkości na pasie, który za moment się skończy, kiedy sąsiednim pasem zbliża się ciężarówa? Jej kierowcy oczywiście przez myśl nie przejdzie, żeby zmienić pas i pozwolić temu rozpędzonemu z prawej płynnie włączyć się do ruchu. Więc jeśli nie chcę - a nie chcę - ja tamten dogorywający 60-letni starzec (ludzie w ogóle tyle żyją???) wpakować się prosto pod wysoko wiezione nogi jaśnie pana kierowcy TIRa, to nabieranie prędkości na pasie przeznaczonym do nabierania prędkości kończę gwałtownym hamowaniem z prawą lampą niemal przytuloną do barierki.