Kolego, znam trochę łaciny, i powiem tyle: Twoja nie brzmi mądrze. Jest gdzieś na poziomie Kali chcieć, Kali lubić, Kali bardzo prosić, Kali na pewno nie zepsuć.
jedyny język łaciński, który umiem do perfekcji, nawet lepiej niż polski - to nasze przekleństwa, nic tak nie działa na psychikę ludzi jak naklnąć po kimś wrzeszcząc
jakby nie patrzeć moczowody dość głęboko pod skórą...
Kolego, znam trochę łaciny, i powiem tyle: Twoja nie brzmi mądrze. Jest gdzieś na poziomie Kali chcieć, Kali lubić, Kali bardzo prosić, Kali na pewno nie zepsuć.
jedyny język łaciński, który umiem do perfekcji, nawet lepiej niż polski - to nasze przekleństwa, nic tak nie działa na psychikę ludzi jak naklnąć po kimś wrzeszcząc