@Cagenicolas Możesz mi wyjaśnić czemu twoja babcia tak robiła? U nas było odwrotnie kupowało się świeży a kolejny kupowało się kiedy poprzedni się nie skończył albo nie stwardniał na kamień
@Cagenicolas tak samo moja mama z chlebem robiła i za nic nie mogła zrozumieć tłumaczenia, że to bez sensu. W rezultacie, po prostu jej nie słuchaliśmy.
@adawo Niby tak ale są mało kreatywni że nie wpadli na to że można jeść świeże jabłka a nadgniłych nie wyrzucać tylko zrobić z nich masę dobrych rzeczy zamiast jeść je na surowo :/
u mnie jest tak z pieczywem; kupiony świeży będzie na jutro, bo trzeba zjeść jeszcze ten co w domu .
a propo - jest taki dowcip:
przychodzi facet do piekarni:
- poproszę chleb
- ale jest tylko wczorajszy
- a kiedy będzie dzisiejszy?
- jutro.
@pafcio80 obczaj przepisy na pain perdu, grzanki do zup (np. serowej), różnego rodzaju tosty, croques monsieur i madame...
U mnie stare bułki wrzuca się do tostera, świeże pieczywo je. A jak są za stare na toster, to się przetwarza (twarożek z chlebem i jabłkami (zmiksowany) też pycha!).
Zrób to z jabłek, zrób tamto. Świeże jabłka są najlepsze. U nas tanie, dobre i łatwo dostępne na tony. Stare sie sie dobrze kompostują po wyrzuceniu, jak ktoś użyje chodziaż minimum energii na zrobienie przetworu to nie jest to eco.
To zrób kompot ze starszych jabłek, a świeżutkie zostaną do zjedzenia na surowo :)
@avarashan A tam kompot, cydr lepszy ;D
@avarashan ... a zone pogon. Lepiej na jablkach wyjdziesz.
Ekologiczne! Producentów zapytaj Jak przechować jabłka do czerwca??
I cały czas na bani...genialne!!!
U nas tak babcia robila z chlebem, zawsze byl wczorajszy a świeży na jutro
@Cagenicolas Smak świeżego pieczywa poznałem dopiero jak się wyprowadziłem z domu :-)
@Excray Też tak miałem, dramat.
było oszukać matrixa wyrzucając dwa chleby i palić głupa że nic nie wiecie ale pójdziecie po nowy do sklepu.
@Cagenicolas Możesz mi wyjaśnić czemu twoja babcia tak robiła? U nas było odwrotnie kupowało się świeży a kolejny kupowało się kiedy poprzedni się nie skończył albo nie stwardniał na kamień
@Cagenicolas tak samo moja mama z chlebem robiła i za nic nie mogła zrozumieć tłumaczenia, że to bez sensu. W rezultacie, po prostu jej nie słuchaliśmy.
Moja babcia chowała jabłka i gruszki do siana w stodole, całą zimę można było je jeść, nie psuły się, nie mam pojęcia czemu.
@7th_Heaven najbardziej psują się od wilgoci, którą siano pochłaniało.
Ale nie marnujecie jedzenia.
Dzięki czemu zjecie wszystkie i nie zmarnujecie żywności.
@adawo Niby tak ale są mało kreatywni że nie wpadli na to że można jeść świeże jabłka a nadgniłych nie wyrzucać tylko zrobić z nich masę dobrych rzeczy zamiast jeść je na surowo :/
u mnie jest tak z pieczywem; kupiony świeży będzie na jutro, bo trzeba zjeść jeszcze ten co w domu .
a propo - jest taki dowcip:
przychodzi facet do piekarni:
- poproszę chleb
- ale jest tylko wczorajszy
- a kiedy będzie dzisiejszy?
- jutro.
@pafcio80 obczaj przepisy na pain perdu, grzanki do zup (np. serowej), różnego rodzaju tosty, croques monsieur i madame...
U mnie stare bułki wrzuca się do tostera, świeże pieczywo je. A jak są za stare na toster, to się przetwarza (twarożek z chlebem i jabłkami (zmiksowany) też pycha!).
hmm to może zrób cydr?
Gorsze jabłka do przerobienia na ...napój, lepsze na szarlotkę do słoików, najładniejsze do jedzenia. Obierki na ocet winny, ogryzki na kompost.
To zrób drzem ze starych jabłek i po kłopocie
Zrób to z jabłek, zrób tamto. Świeże jabłka są najlepsze. U nas tanie, dobre i łatwo dostępne na tony. Stare sie sie dobrze kompostują po wyrzuceniu, jak ktoś użyje chodziaż minimum energii na zrobienie przetworu to nie jest to eco.
To tak jak z moim ojcem. On je zawsze ten mniej świeży chleb. A świeży czerstwieje :-)
Żona kazała? A napis "pantofel" na czole też masz?
Jako, że nie jadam jabłek i ich nie lubię cieszę się, że jestem wolny od takich problemów.