Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
461 481
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G grik1
+5 / 7

Pewnie znajdą się nieliczne perełki, ale tak to pokazano jest praktycznie wszędzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pochichrana
+11 / 19

I jaka na to rada ? Zwalniac sie... pracodawcy nie szanujacy pracownikow z duzym stazem, szybko dostana po dupie, gdy zostana z samymi swiezakami.
Pracownik z duzym doswiadczeniem nie powinien miec problemow z odnalezieniem sie na rynku pracy. Firma konkurencyjna napewno sie ucieszy mogac takowego pozyskac.
Ale lepiej nic nie robic tylko narzekac prawda ? A moze jednak ten "wieloletni staz" to tylko wieloletnie opier....lanie sie w pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2019 o 7:00

E elefun
+4 / 8

@pochichrana
100/100
Mam identycznie zdanie. Jeśli ktoś jest tak dobry, a pracodawca go nie szanuje - to sam się zwolnij, znajdź lepszą pracę, albo załóż własną firmę i pokaż wszystkim jaki jesteś dobry.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pomylilem_Strony
+4 / 4

@pochichrana ja tak robię (a właściwie robiłem teraz będę w kierunku "większej samodzielności" firmy - dywersyfikacja klientów) niemniej chciałbym trochę usprawiedliwić stronę pracownika. Generalnie każdy z nas ma jakieś umowy na telefon, kont w baku itp. w instytucjach, które dają więcej "na start", dlaczego jednak większość ludzi cały czas korzysta z usług tej samej firmy? Czas, przyzwyczajenie, być może lenistwo, być może brak dostrzegania korzyści. Podobnie jest ze zmianą pracy, w pewnym momencie wysyłałem CV kosztem snu (przy jego deficycie ze względów osobistych) - czasami nie każdego stać, żeby "zainwestować czas". Przeważnie ludzie, którzy narzekają na pracę i mówią o jej zmianie nie robi tego (znam gościa, z którym kiedyś pracowałem i dalej trzyma się tej "złej pracy") pojawia się przyzwyczajenie, impuls do zmiany nie jest wystarczający. Innym czynnikiem jest ryzyko, zawsze zmiana jest związana z ryzykiem, nie każdy może na to sobie pozwolić. Są jeszcze aspekty pozapłacowe - dobra ekipa, 5 minut z domu do pracy itp. Zwiększenie zarobów o 10%, ale wydłużenie dojazdu do 1,5 h w jedną stronę to żaden zysk. Tak tłumaczę postawę ludzi, którzy nie zmieniają pracy, ja tam wolę zaryzykować i powalczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glozalas3431
+7 / 7

To działa tak pracownik z dużym doświadczeniem to najczęściej pracownik mający na utrzymaniu rodzinę potrzebujący stabilnej pracy i według janusza pracodawcy on nie odejdzie. Natomiast młody będzie skakał z jednej firmy do drugiej a nawet nic nie stoi na przeszkodzie aby gdzieś wyjechał a rąk do pracy trzeba to trzeba dać mu odpowiednią stawkę aby chciał pracować.
Tylko pytanie co zrobi pracodawca gdy zabraknie fachowców a praca będzie wymagała ludzi z doświadczeniem. Co gdy zostaną sami młodzi często jeszcze niepotrafiący pracować samodzielnie?
Niestety ale to doświadczeni pracownicy powinni "się postawić" (nawet gdyby się mieli zwolnić fachowiec zawsze pracę znajdzie) inaczej będą się zdarzały przypadki o których mowa w democie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iiyrryyr3iit
0 / 10

Zostań pracodawcą. Problem rozwiązany

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Symulakr
+4 / 4

@Iiyrryyr3iit Mam lepszy pomysł. Zostać freelancerem. im więcej osób będzie samo zatrudnionych, tym bardziej wpłyną na rynek i januszy biznesu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marucha79
+4 / 4

Tak się zastanawiam - przedstawianie zjawiska dotyczącego kilku procent pracowników jako masowego i dominującego to głupota czy świadoma manipulacja?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marucha79
-1 / 1

@DarthKarl Ja mam cząstkowe dane z poziomu swojej gminy, dodam, że jednej z biedniejszych. Jak napisałem cząstkowe, bo dotyczące grupy osób słabiej zarabiających - zdaje się, że takich głównie dotyczy demot. Sytuacje, gdy umowa zlecenia jest dla kogoś podstawowym źródłem dochodu są obecnie bardzo rzadkie. Nie liczyłem tego precyzyjnie, bo nie miałem takiej potrzeby, ale z tego co widzę nie uzbiera się tych przypadków więcej niż 5/100. Może reszta kraju rządzi się innymi prawami, ale wg mojego oglądu wprowadzenie godzinowej stawki minimalnej skutecznie ograniczyło stosowanie tych umów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pochichrana
+1 / 1

@DarthKarl @marucha79 obawiam sie ze jest to jednak stała praktyka. Polscy pracodawcy po prostu nie chca placic wiecej, bo uwazaja ze i tak placa za duzo. W wiekszych firmach dodatkowo mamy dział HR, ktory nie zawsze ma pełen ogląd na sprawe. Sama tego doswiadczyłam, co prawda nie u polskiego pracodawcy ( bo tych unikam) ale w korpo.
Gdy poszłam po podwyzke, to usłyszałam ze nie ma. Nie i juz.. a jak juz dali to taka ze mi sie smiac chcialo. W firmie pracowałam 5 lat. Wiec znalalzam sobie inna firme, ktora oferowala mi 3 razy tyle. Aczkolwiek bedac lojalnym pracownikiem dalam jeszcze obecnemu pracodawcy szanse, pokazalam nowa umowe. Co wiecej, nja nawet nie oczekiwalam ze daja tyle co ten nowy pracodawca. Wiadomo, zmiana pracy to zawsze ryzyko a tam juz mialam stala pozycje. Chociaz manager chcial mnie zatrzymac, HR powiedziały wyraznie, nie.. nie sprostamy tym wymaganiom, to za duzo. Wiec odeszłam.
NIe minal rok jak zaczełam dostawac wiadomosci od byłego pracodawcy czy nie chciałabym podjac negocjacji aby wrocic. oczywiscie za wieksza stawke...

Firmy nie raz "nie maja" pieniedzy by zatrzymac pracownika.. natomiast maja 4 razy tyle by go sciagac spowrotem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mazii
-2 / 4

Kto w tych czasach pracuje na umowę zlecenie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
+1 / 1

To na umowie zleceniu masz płatny urlop, płatne zwolnienie lekarskie i premię za obecność?

Coś podobnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2019 o 15:28

R reevoreev
0 / 0

w Iglotexie tak jest

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quel
0 / 0

Ponieważ dalej nie rozumiecie że jeżeli nie szanujecie swojej pracy przez 10 lat i pracujecie gdzieś dalej za te same pieniądze to oczekujecie że ktoś odejmie sobie i da Wam jeżeli nie musi?
Są następujące opcje
1. Brak wiary w siebie i zgoda na niskie warunki, oraz brak walki o lepsze.
2. Brak realnych umiejętności i łatwość w zastąpieniu pracownika, oraz niski koszt wyszkolenia kolejnego. Typowe prace pracowników niewykwalifikowanych itp.

Jeżeli ktoś mówi że się nie da załatwić podwyżki to albo zarabia już więcej niż powinien albo jednak powinien się zwolnić i iść tam gdzie dadzą więcej.
Skończcie płakać o staż tak jakby dodatkowe 15 lat pracy na danym stanowisku miało spowodować że będziecie robić w pracy 4 razy tyle co ktoś wyuczony po pierwszych 2 latach.
Jeżeli ktoś chce pracować i jest dobrym pracownikiem i ma odrobinę pewności siebie to idzie, daje ultimatum o podwyżce i jak nie dadzą to odchodzi bo wie że z jego umiejętnościami znajdzie taką pracę najpewniej lepiej płatną. W końcu wszyscy piszą że nowi w pracy zarabiają tyle samo więc nie będzie zarabiać mniej.

Zastanówcie się pierw czy jesteście w pracy tacy niezastąpieni? Czy jesteście pewni swych umiejętności? Jeżeli tak to nie wiem na co czekacie. Jeżeli nie to pamiętajcie że to nie komuna i nikt Wam nie da więcej ot tak bo długo tam pracujecie jeżeli nie wiąże się to z ciągłym podnoszeniem nie tylko kwalifikacji ale i wydajności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem