Jego pozwali o to, że rzekomo importuje podrobione części, on twierdzi że tak nie jest. A nie o naprawy. Jak jest w rzeczywistości to nie wiadomo, w sądzie się okaże. W pierwszej instancji wygrał, ponoć to co importuje jest używane.
@Syphar Podobny temat opisywał jakiś czas temu Louis Rossman. Też naprawia telefony na oryginalnych częściach i zamawiał z chin części z demontażu. Po prostu zepsute telefony trafiają masowo do firm, które je rozklejają i wyciągają co nadaje się do użytku, a później sprzedają. Też został oskarżony o fałszerstwo, bo Apple stwierdziło, że nie ma tych części w oficjalnej sprzedaży, więc firma sprzedająca je nie może "wykorzystywać" logo Apple sprzedając coś, co nie pochodzi wprost ze sklepu. Według Apple jakakolwiek ingerencja w kupiony produkt sprawia, że nie jest to już ich produkt i nie może mieć ich loga.
@ZONTAR Chodzi też o oryginalne ekrany Appla ze stłuczoną szybką które zostały naprawione w Chinach (zbita szybka odklejona i przyklejona nowa szybka). Apple twierdzi, że takie naprawione ekrany nie powinny już mieć loga Apple, bo produkt został zmieniony.
To trochę tak jakby Volkswagen podał cię do sądu bo ściągnąłeś na sprzedaż Golfa naprawianego w Chinach nieoryginalnymi częściami w nieautoryzowanym serwisie.
Apple używa w tym celu praw które zabraniają importu podróbek.
Mam nadzieję, że Apple to przegra, bo jak to będzie niebezpieczny precedens.
@GODsaveTHEcat troche nietrafione porownanie, bo jak kupie do gulfa zamiennik to on nie ma logo VW, a czesci podrobione czesto maja logo, prędzej bym to porównał tak:
VW pozywa cię za czesci używane oryginalne wyciagnięte z auta po dzwonie :D
Porównanie jak najbardziej trafne. Masz gulfa z nieoryginalny mi częściami, więc to nie jest gulf, a masz znaczek gulfa. Złamałeś prawo. Tak samo wymieniłeś szybkę w ekranie Apple, więc to nie jest już ich ekran, a nadal na panelu jest japcok. Łamiesz prawo. Sęk w tym, że to logo nie jest na wymienionej szybce, a na oryginalnym ekranie.
Nie lubię Appla, ale szerzenie takich fake newsów i jawne kłamstwo razi jeszcze bardziej. Wystarczy przeczytać pierwszy akapit podanego źródła by dowiedzieć się, że chodzi o coś innego.
@Fahrmass Apple cały czas próbuje wykorzystać prawo na swoją korzyść. Nie sprzedają pojedynczych komponentów, więc jak ktoś sprzedaje same szkiełka czy inne elementy z rozebranych telefonów, to oskarżają go o fałszerstwo. Zawsze argument jest ten sam. Apple nie sprzedaje komponentu X, więc to musi być podróbka z nieprawnie nałożonym ich jabłkiem.
Nawet nie sięgając do źródeł mogę ocenić, że ta informacja jest bzdurą. Nikt nikomu nie może zabronić naprawiania jakiegokolwiek sprzętu, a sam fakt naprawiania nie może być podstawą wniesienia powództwa. Pozwać kolesia można by za to, że np. ma zawartą umowę o serwis, w której zobowiązał się do wymiany całych elementów, a on wbrew umowie naprawia zamiast wymieniać. Można by go również pozwać gdyby wprowadzał w błąd klientów, że naprawia na zlecenie producenta (czyli że jest autoryzowanym serwisem), podczas gdy w rzeczywistości nie ma żadnej umowy z producentem i działa na własną rękę. Przykładów można by wskazać oczywiście więcej, ale jeżeli facet po prostu naprawia, nie mając żadnej umowy z Apple`em, którą mógłby załamać, nikogo nie okłamuje i nie ingeruje w prawa patentowe, to nie ma go o co pozwać.
@Quant Trochę zbyt uprościli temat. Apple uważa, że urządzenie naprawione za pomocą zamienników nie jest oryginalnym urządzeniem. Jak wymienisz szybkę na zamiennik, to Apple uważa cały telefon za fałszywkę.
W artykule napisali, że sprowadza z Chin nieoryginalne zamienniki na których jest logo Apple.
On się broni, że loga nie widać po naprawie - tak więc nie narusza praw firmy.
Gdzie w tym przypadku jest ekologia? Lepiej wywalić cały telefon niż naprawić bo biedny koncert nie sprzeda kolejnego szrotu. Ale to ludzie odpowiadają za globalne ocieplenie bo chcą mieć ciepło i palą o zgrozo węglem.
nie, zupelnie nie o to chodzi, chodzi o to ze naprawiane sa elementy ktore apple uznaje za nienaprawialne czytaj zestaw dotyk + szyba. apple kaze wymieniac calosc w autoryzowanym serwisie a gosc wysyla do chin gdzie chinczycy rozklejaja calosc i wymieniaja sama szybke (na dotyku zostaje logo apple ktore chinczycy zamalowywuja). ciezko to porwonac do elementow w aucie ale powiedzmy ze tak jak bys w instalacji gazowej stag wymienil sterownik ze staga na inny i twierdzil ze to nadal instalacja stag ;) z drugiej strony gosc wcale nie twierdzi ze to oryginalne elementy no ale to zamalowane logo... ciezka sprawa, apple raczej to przegra i chyba tak byc powinno
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 listopada 2019 o 8:04
No to popierajcie dalej deregulację i liberalizację rynku, wielkie korporacje mają środki by przy pomocy prawników wykorzystać dziurawe liberalne prawo dla swoich korzyści i gnojenia innych!
przeczytalem artykul zrodlowy i mam mieszane uczucia. z jednej strony polotyka apple pozostawia wiele do zyczenia, a z drugiej strony rozumiem firme ktora twierdzi ze jej glownym atutem jest "jakos" i marka "premium" a w tym wypadku jest to naruszone. o co w skrocie chodzi? o handel czesciami z odzysku ale jak wynika z artykulu czesciowo modyfukowanymi czyli np gdy ekran jest caloscia dotyk + szybka to rozklejaja to i naprawiaja zostawiajac oryginalny dotyk ale wymieniajac szybke. na dotyku nadal jest logo apple i to ich boli bo poniewaz szybka juz nie jest ich to de facto nie jest to ich produkt. z drugiej strony pisza tez ze apple odmawia sprzedazy czesci zamiennich poprzez oficjalna dystrybucje do niezaleznych serwisow (nie autoryzowanych). niby to ogranicznei rynku ale z drugiej strony ich sprawa i jak chca to czemu nie? dyskusyjne najbardziej jest to ze to logo nadal na podzespolach zostaje, niby chinczycy w czasie naprawy je zamalowywuja farba ale wiadomo ze to polsrodek. a usunac je nie ma jak. moim zdaniem apple przegra i chyba tak byc powinno bo gosc nigdzie nie twierdzi ze naprawia oryginalnymi czesciami apple a chyba nie ma prawa zakazujacego modyfikacji czy odsprzedazy uzywanych czesci
@pawlon1 I to jest sedno sprawy. Jakkolwiek kibicuję norwegowi, to rozumiem Apple, które jest drogie i bazuje na swojej reputacji. Każdy telefon naprawiony przy pomocy części nie w pełni nowych zwiększa ryzyko awarii, co wpływa n reputację firmy. Nikt nie będzie dochodził, czy był naprawiany, czy nie. Będzie tylko informacja że telefon Apple się popsuł i że to shit.
Jego pozwali o to, że rzekomo importuje podrobione części, on twierdzi że tak nie jest. A nie o naprawy. Jak jest w rzeczywistości to nie wiadomo, w sądzie się okaże. W pierwszej instancji wygrał, ponoć to co importuje jest używane.
@Syphar podrobione czesci czytaj czesci zakupione prosto u producenta zamiast u apple'a
@Syphar Podobny temat opisywał jakiś czas temu Louis Rossman. Też naprawia telefony na oryginalnych częściach i zamawiał z chin części z demontażu. Po prostu zepsute telefony trafiają masowo do firm, które je rozklejają i wyciągają co nadaje się do użytku, a później sprzedają. Też został oskarżony o fałszerstwo, bo Apple stwierdziło, że nie ma tych części w oficjalnej sprzedaży, więc firma sprzedająca je nie może "wykorzystywać" logo Apple sprzedając coś, co nie pochodzi wprost ze sklepu. Według Apple jakakolwiek ingerencja w kupiony produkt sprawia, że nie jest to już ich produkt i nie może mieć ich loga.
@ZONTAR Chodzi też o oryginalne ekrany Appla ze stłuczoną szybką które zostały naprawione w Chinach (zbita szybka odklejona i przyklejona nowa szybka). Apple twierdzi, że takie naprawione ekrany nie powinny już mieć loga Apple, bo produkt został zmieniony.
To trochę tak jakby Volkswagen podał cię do sądu bo ściągnąłeś na sprzedaż Golfa naprawianego w Chinach nieoryginalnymi częściami w nieautoryzowanym serwisie.
Apple używa w tym celu praw które zabraniają importu podróbek.
Mam nadzieję, że Apple to przegra, bo jak to będzie niebezpieczny precedens.
@GODsaveTHEcat troche nietrafione porownanie, bo jak kupie do gulfa zamiennik to on nie ma logo VW, a czesci podrobione czesto maja logo, prędzej bym to porównał tak:
VW pozywa cię za czesci używane oryginalne wyciagnięte z auta po dzwonie :D
Porównanie jak najbardziej trafne. Masz gulfa z nieoryginalny mi częściami, więc to nie jest gulf, a masz znaczek gulfa. Złamałeś prawo. Tak samo wymieniłeś szybkę w ekranie Apple, więc to nie jest już ich ekran, a nadal na panelu jest japcok. Łamiesz prawo. Sęk w tym, że to logo nie jest na wymienionej szybce, a na oryginalnym ekranie.
naprawia apple ?? ale fejk news..
@wiesiu73 No nie? Przecież to się wyrzuca zaraz po zakupie i pochwaleniu się innym dzieciom w szkole...
Nie lubię Appla, ale szerzenie takich fake newsów i jawne kłamstwo razi jeszcze bardziej. Wystarczy przeczytać pierwszy akapit podanego źródła by dowiedzieć się, że chodzi o coś innego.
Ej gdzie tu jest "źródło"? O.o
https://www.dn.no/teknologi/apple/henrik-huseby/iphone/apple-vant-over-liten-iphone-reparator-det-er-en-grunn-til-at-verdens-storste-selskap-saksoker-en-stakkar-pa-ski/2-1-634167
Przy takim zarzucie sprawa w ogóle by się nie odbyła - prawa producenta do dysponowania dana rzeczą wygasają w momencie sprzedaży.
@Fahrmass Apple cały czas próbuje wykorzystać prawo na swoją korzyść. Nie sprzedają pojedynczych komponentów, więc jak ktoś sprzedaje same szkiełka czy inne elementy z rozebranych telefonów, to oskarżają go o fałszerstwo. Zawsze argument jest ten sam. Apple nie sprzedaje komponentu X, więc to musi być podróbka z nieprawnie nałożonym ich jabłkiem.
Nawet nie sięgając do źródeł mogę ocenić, że ta informacja jest bzdurą. Nikt nikomu nie może zabronić naprawiania jakiegokolwiek sprzętu, a sam fakt naprawiania nie może być podstawą wniesienia powództwa. Pozwać kolesia można by za to, że np. ma zawartą umowę o serwis, w której zobowiązał się do wymiany całych elementów, a on wbrew umowie naprawia zamiast wymieniać. Można by go również pozwać gdyby wprowadzał w błąd klientów, że naprawia na zlecenie producenta (czyli że jest autoryzowanym serwisem), podczas gdy w rzeczywistości nie ma żadnej umowy z producentem i działa na własną rękę. Przykładów można by wskazać oczywiście więcej, ale jeżeli facet po prostu naprawia, nie mając żadnej umowy z Apple`em, którą mógłby załamać, nikogo nie okłamuje i nie ingeruje w prawa patentowe, to nie ma go o co pozwać.
@Quant Trochę zbyt uprościli temat. Apple uważa, że urządzenie naprawione za pomocą zamienników nie jest oryginalnym urządzeniem. Jak wymienisz szybkę na zamiennik, to Apple uważa cały telefon za fałszywkę.
Jakby nie było wszystko rozbija się o bandycko-mafijną politykę koncernów.
W artykule napisali, że sprowadza z Chin nieoryginalne zamienniki na których jest logo Apple.
On się broni, że loga nie widać po naprawie - tak więc nie narusza praw firmy.
Gdzie w tym przypadku jest ekologia? Lepiej wywalić cały telefon niż naprawić bo biedny koncert nie sprzeda kolejnego szrotu. Ale to ludzie odpowiadają za globalne ocieplenie bo chcą mieć ciepło i palą o zgrozo węglem.
Audi pozywa serwis janusza ze montuje czesci ze szrota a nie serwisu audi, i taki produkt nie nazywa sie juz audi
@Cagenicolas
nie, zupelnie nie o to chodzi, chodzi o to ze naprawiane sa elementy ktore apple uznaje za nienaprawialne czytaj zestaw dotyk + szyba. apple kaze wymieniac calosc w autoryzowanym serwisie a gosc wysyla do chin gdzie chinczycy rozklejaja calosc i wymieniaja sama szybke (na dotyku zostaje logo apple ktore chinczycy zamalowywuja). ciezko to porwonac do elementow w aucie ale powiedzmy ze tak jak bys w instalacji gazowej stag wymienil sterownik ze staga na inny i twierdzil ze to nadal instalacja stag ;) z drugiej strony gosc wcale nie twierdzi ze to oryginalne elementy no ale to zamalowane logo... ciezka sprawa, apple raczej to przegra i chyba tak byc powinno
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2019 o 8:04
Apple przegra, ale brawa za charakter, że chciało mu się stanąć do tej walki.
No to popierajcie dalej deregulację i liberalizację rynku, wielkie korporacje mają środki by przy pomocy prawników wykorzystać dziurawe liberalne prawo dla swoich korzyści i gnojenia innych!
ekologowie powinni za to pozwac apple. moze taka jedna kinga by coś kwiknęła ?
przeczytalem artykul zrodlowy i mam mieszane uczucia. z jednej strony polotyka apple pozostawia wiele do zyczenia, a z drugiej strony rozumiem firme ktora twierdzi ze jej glownym atutem jest "jakos" i marka "premium" a w tym wypadku jest to naruszone. o co w skrocie chodzi? o handel czesciami z odzysku ale jak wynika z artykulu czesciowo modyfukowanymi czyli np gdy ekran jest caloscia dotyk + szybka to rozklejaja to i naprawiaja zostawiajac oryginalny dotyk ale wymieniajac szybke. na dotyku nadal jest logo apple i to ich boli bo poniewaz szybka juz nie jest ich to de facto nie jest to ich produkt. z drugiej strony pisza tez ze apple odmawia sprzedazy czesci zamiennich poprzez oficjalna dystrybucje do niezaleznych serwisow (nie autoryzowanych). niby to ogranicznei rynku ale z drugiej strony ich sprawa i jak chca to czemu nie? dyskusyjne najbardziej jest to ze to logo nadal na podzespolach zostaje, niby chinczycy w czasie naprawy je zamalowywuja farba ale wiadomo ze to polsrodek. a usunac je nie ma jak. moim zdaniem apple przegra i chyba tak byc powinno bo gosc nigdzie nie twierdzi ze naprawia oryginalnymi czesciami apple a chyba nie ma prawa zakazujacego modyfikacji czy odsprzedazy uzywanych czesci
@pawlon1 I to jest sedno sprawy. Jakkolwiek kibicuję norwegowi, to rozumiem Apple, które jest drogie i bazuje na swojej reputacji. Każdy telefon naprawiony przy pomocy części nie w pełni nowych zwiększa ryzyko awarii, co wpływa n reputację firmy. Nikt nie będzie dochodził, czy był naprawiany, czy nie. Będzie tylko informacja że telefon Apple się popsuł i że to shit.
Skoro oryginalna część się popsuła i potrzebna była naprawa to chyba brak możliwości naprawy można uznać, za wadę urządzenia, a nie zaletę.
@Miku01
naprawic pewnie mozna tyle ze w autoryzowanym serwisie znacznie drozej
Czyli np jak Mercedes nam się zepsuje to naprawiając w nieautoryzowanym serwisie przestaje być Mercedesem ciekawa logika według Apple nie powiem.
Guzik prawda. Został pozwany o to że sprowadzał z chin podróbki z logo firmy. https://www.dn.no/utenriks/norsk-apple-rettssak-til-hoyesterett/2-1-704443 Tak się składa że znam język norweski