Kamera zainstalowana w autobusie komunikacji miejskiej w Płocku zarejestrowała przerażającą scenę
Sytuacja wstrząsnęła opinią publiczną.
"Film mrożący krew w żyłach. Dobry materiał na przestrogę dla wszystkich uczestników ruchu drogowego", "Mam nadzieję, że kierowca nagranie z numerami tamtego samochodu przekazał policji, bo następnym razem może kogoś zabić", "Odebrać prawo jazdy w trybie natychmiastowym” – komentowali nagranie wzburzeni internauci
Ustalmy fakty.
1. Samochód powinien zatrzymać się widząc zatrzymujący autobus przed przejściem dla pieszych
2. Dziewczynki podczas przejścia zwłaszcza gdzie pole widzenia znacznie przysłania autobus powinne zachować ostrożność a nie beztrosko przejeżdżać an rolkach
3. W Polsce brak jest dróg szybkiego ruchu pomagających szybko przemieszczać się po mieście posiadających bezkolizyjne przejścia dla pieszych
@AVictor @w0lnosc tak, wedle aktualnych przepisów 99% winy jest po stronie auta (tj kierowcy auta).
Chodzi o coś nieco innego. Styl aktualnego życia, ciągła pogoń za wszystkim, wymaga aby przemieszczać się szybko. Infrastruktura niestety tego nie zapewnia. Dlatego czasem każdy czuje presję i coś tam przeskrobie na drodze. No, wyskakiwać świętoszki XD...
Generalnie niezbyt mądrym jest aby przez przejście przejeżdżać na rolkach. Gdyby tam jeszcze były światła, to pół biedy.
Tak abstrahując. Ostatnio miałem bardzo podobną sytuację. Z tym że nie autobus a ciężarówka, a autem był mercedes, a ja nie miałem rolek. Mi by się akurat nie poszczęściło. Nie widząc drugiego pasa, za trzymałem się (aby dojrzeć czy coś nie jedzie) i mi przeleciał merc. Drugie auto ledwo wyhamowało.
@AVictor
Tylko podstawowe pytanie, dlaczego autobus się zatrzymał?
Pieszy ma pierwszeństwo jak już jest na pasach, nie jak stoi na chodniku.
Dla kierowcy autobusu mandat się należy.
Ale fakt, jakbym był na miejscu kierowcy auta to bym się zatrzymał.
@netboy Jeśli masz prawo jazdy - lepiej je oddaj. Po pierwsze - "pieszy ma pierwszeństwo jak już jest na pasach, nie jak stoi na chodniku" nie dotyczy dzieci, osób starszych i osób niepełnosprawnych. Ci mają pierwszeństwo jak są na chodniku i wyraźnie oczekują na możliwość przejścia. Po drugie - to, że ktoś ma pierwszeństwo nie oznacza, że nie może go komuś oddać. Na tym polega kultura na drodze, że się wpuszcza ludzi z podporządkowanej albo przepuszcza pieszych na przejściu. W tym nie ma żadnego złamania przepisów. Po trzecie - wyprzedzanie na przejściu i na skrzyżowaniu to jedno z najgorszych wykroczeń, jakie można popełnić - nawet robiąc to "ostrożnie" (a tak tu zdecydowanie nie było, jechał idiota, który uważa, że jest najważniejszy na drodze) można doprowadzić do poważnego niebezpieczeństwa.
@netboy
Jaki mandat?! Może nie miał obowiązku, ale miał prawo. Nie zahamował nagle, więc nie stworzył zagrożenia.
@rafik54321
Wiesz...ta pogoń. Dziewczynki może też się śpieszyły;D (mają ściągać rolki, czy ich nie używać?)
A tak na serio. Nie ma żadnego usprawiedliwienia typu "nam się śpieszy, a nie ma gdzie gonić." Ja też często przekroczę dozwoloną, ale zwracam uwagę w jakim miejscu to robię, a na pasy mam szczególną uwagę, bo tam błąd może kosztować najwięcej. Na filmie jakieś centrum, pasy co przecznicę i 40. Mam nadzieję że ten błąd wynikał jedynie z braku doświadczenia i dobrej szkoły L. Dobrze że nic się nie stało
@netboy Kierowca autobusu się zatrzymał bo wyszedł z przekonania,że zrobi fajny gest wstrzymując ruch na całej ulicy aby przepuścić 2 dziewczynki. W Polsce ruch się odbywa w falach i te dziewczynki za 10-20 sekund prawdopodobnie by przeszły bez narażania siebie na wypadek, a ruch na dwupasmówce by się odbywał płynnie.
Ponadto czym innym jest zatrzymanie niskiej osobówki przed pasami,a czym innym autobusu albo ciężarówki. Autobus zasłania całe przejście i uniemożliwia pieszym upewnienie się czy nic nie jedzie, oraz zobaczenie kierowcom jadącym cel zatrzymania się takiego autobusu. Dlatego oczywistym jest,że kierowca osobówki popełnił wykroczenie albo może nawet przestępstwo, ale również(w znacznie mniejszym stopniu przewinienia) głupio zachował się kierowca autobusu.
@YouCantSaveMe Nie kulturalnego kierowcy autobusu tylko osoby która popełniła poważne wykroczenie na drodze i mogła się pośrednio przyczynić do śmierci dwóch młodych osób. Twój szacunek mam w głębokim poważaniu, ale jeżeli masz prawo jazdy to sugerowałbym nauczyć się przepisów ruchu drogowego, bo kiedyś kogoś zabijesz.
@Neodot W tym roku zmieniły się przepisy ruchu drogowego i już każdy pieszy czekający przed przejściem dla pieszych ma pierwszeństwo a kierowca ma obowiązek się zatrzymać. Pozdrawiam
@Neodot
Zgodnie z art. 49 ust. 1 pkt 2 prawa drogowego,
Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
@Neodot Która zapis stwierdza niby, że nie dotyczy dzieci i osób starszych? Jest zapis tylko o osobach z widoczną niepełnosprawnością, aby umożliwić im przejście i to nie tylko na pasach, co nie jest tożsame z pierwszeństwem. (chodzi mi tylko o zapisy prawne, rozsądek swoją drogą nakazuje co napisałeś)
Autobus stał w miejsu wobec tego nie był wyprzedzany a był omijany (kto Ci dał prawojazdy że piszesz "że był wyprzedzany") Moim zdaniem zagrożenie na drodze spowodował autobus, niepotrzebnie ustępował pierwszeństwa widząc że na lewym pasie pędzi auto - sam nie raz zmuszony byłem ostro chamować bo ktoś na prawym pasie zdecydował się ustąpić pierwszeństwa a pieszy bezmyślnie wlazł na jezdnie. Więcej wyobraźni! Do dzieciaków nie mam zarzutu tylko dlatego że to dzieciaki!
@YouCantSaveMe
Ludzie, skąd w Was tyle złości?
Ale po kolei:
-nie można się zatrzymywać w obrębie pasów co również dotyczy "oddania" pierwszeństwa pieszemu jak ktoś to wcześniej ładnie napisał (swoją drogą kto Was uczył na kursie?)
- jeśli ma się pierwszeństwo, to się jedzie i tyle. Jakby się coś stało od twojego szlachetnego "oddania" (tfu!) pierwszeństwa, to jest to twoja wina. Wpuszczenie auta jak jest korek to co innego, niż jak wpuszczasz 2 potencjalnych samobójców na jezdnie, która ma więcej niż tylko Twój pas ruchu!
- co do "Najlepsze jest to, że parę godzin wcześniej, pod innym postem przytoczyłem ten sam artykuł co Ty, z tym że ustęp 4 tegoż, który wyraźnie mówi". Muszę Cię zmartwić, nigdzie nie dawałem takiego komentarza, to był ktoś inny.
Na koniec powiem tylko, że podchodzicie chyba zbyt emocjonalnie do ludzi z internetu :)
@Gambini oczywiście że to nikogo nie rozgrzesza, ale jak sam przyznajesz, też łamiesz przepisy. Takie jest niestety życie. Jedni bardziej uważają, inni mniej.
To że kierowca był winny w 100% nie znaczy, że dziewczynki były niewinne. Mało tego, uważam że rodzice tych dzieci byli winni, bo wypuścili dzieci nie pouczając dzieci jak się mają zachować na przejściu dla pieszych.
Jeśli ktoś uważa inaczej to powinien wpajać SWOIM dzieciom, że mają bezwzględne pierwszeństwo na pasach i każdy pojazd zatrzyma się jak wejdą na przejście. W ten sposób pewna pula genetyczna może zostać wykluczona ze społeczeństwa. W Polsce mamy dość sztywny taryfikator więc nie wiem czy albo z jakiego paragrafu można byłoby sądzić kierowców łamiących przepisy w taki sposób jak na filmie.
@dbk6 Otóż nie. Autobus co prawda "stał w miejscu", ale z punktu widzenia przepisów ruchu drogowego "był w ruchu". Nie został zaparkowany, zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszych, to zupełnie inna kwestia. W takiej sytuacji mamy do czynienia z wyprzedzaniem właśnie, a nie omijaniem (omijać można stałą przeszkodę lub np. zaparkowany samochód, ale nie samochód, który stoi bo np. ustępuje komuś pierwszeństwa albo stoi na czerwonym świetle). Również w momencie, gdy dzieci przeszły przez przejście, autobus nie włączał się do ruchu, bo już w nim był - po prostu ruszył dalej.
A jak byłeś zmuszony ostro "chamować" (myślałem, że do chamstwa się nikogo nie zmusza, a tu jednak...), to może trzeba było pomyśleć wcześniej i nie zabierać się za wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych? Czy może jechałeś wolniej, ale ten przed tobą tak walnął po hamulcach, że mimo jazdy wolniejszej musiałeś hamować ostro, żeby go nie wyprzedzić? Może na przyszłość chociaż to przemyślisz i zaczniesz patrzeć na to, gdzie tak pędzisz... Jeżdżę od nastu lat samochodem, dużo z tego po mieście i jakoś nie zdarzyło mi się, żeby ktoś zmusił mnie do ostrego hamowania w sposób inny niż wymuszając pierwszeństwo (wyjeżdżając z podporządkowanej albo na czerwonym świetle). Tyle tylko, że do tego trzeba znać przepisy i zasady techniki jazdy, a nie zap...lać i siedzieć na zderzaku.
@misteriusz akurat to jest przeraźliwie niebezpieczny przepis, wielu pieszych będzie się czuło zwolnionych z patrzenia w ogóle czy coś nie jedzie. W dodatku gdzie jest Unia Europejska, kiedy jej potrzebujemy? Normalizują skład dżemu i krzywiznę bananów, a tu, gdzie przepisy naprawdę powinny być ujednolicone i to najlepiej w skali świata (wiem, utopia,ale w Europie by się dało), polski ustawodawca realizuje własne pomysły? Potem polski pieszy zginie na niemieckim przejściu albo odwrotnie, bo nie pomyśli, że co kraj to obyczaj?
Nie bez powodu za omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu jest 10 punktów karnych! i 500zł. Zgodnie z przepisami to osobówka powinna zrobić to co wielu każe dziewczynką, sprawdzić czy autobus czegoś nie zasłania.
Na stwierdzenia że zatrzymanie się przed takim przejściem zmiesza płynność ruch, pragnę zauważyć że w przypadku potrącenia przy tej prędkości ulica była by zamknięta na około 3 godzin, na pewno poprawi to płynność.
@jaszczuracs a nie lepiej powiedzieć że auto miało obowiązek się zatrzymać, a dzieci dla własnego dobra, powinny się zatrzymać? Podwójne zabezpieczenie. Jeśli dzieci oleją to, to będą całe - kierowca się zatrzyma.
Jeśli kierowca to oleje, to mądre dzieci, kretyna przepuszczą i dzieci dalej będą żywe. Niech każdy uważa możliwie ile się da. Bo każdy popełnia jakieś błędy, często nieświadomie, niechcący. A przecież w tym wszystkim nie chodzi o to aby za każdy wypadek komuś włoić winę, tylko o to aby wypadków czy kolizji nie było w ogóle.
@rafik54321
@jaszczuracs
Zgodnie z art. 49 Prawo o ruchu drogowym –zakazy zatrzymywania i postoju
1.Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz W ODLEGŁOŚCI MNIEJSZEJ NIŻ 10 m PRZED TYM PRZEJŚCIEM lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem art. 49 ust. 1 pkt 2;
Zgodnie z powyższym autobus nie miał obowiązku zatrzymania się, wręcz popełnił wykroczenie. Piesi nie mają pierwszeństwa przed wejściem na przejście dla pieszych.
Ten przepis powinien być już od dawna zmieniony, kultura jazdy nakazuje przepuścić pieszych, a przepisy tego zabraniają.
Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest OBOWIĄZANY ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Art. 14. Zabrania się:
1. wchodzenia na jezdnię:
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
Powyższe przepisy nie zmieniają natomiast faktu, że lewym pasem jechał potencjalny morderca, niestety zawinił również system edukacji i wychowanie. Gdyby podstawowe przepisy dotyczące pieszych były wpajane od najmłodszych lat to moim zdaniem mniej osób ginęło by na pasach przez nieuwagę kierowców.
@tymool Od kiedy kultura jazdy nakazuje przepuszczanie pieszych? Ja sam pieszych z reguły nie przepuszczam(zależy od czynników drogowych, jeżeli jest 1-2 pieszych i 10 samochodów za mną, to ekonomika i logika nakazuje aby piesi poczekali te 10-20 sekund). Ponadto jak stoję przed przejściem jako pieszy i przepuszcza mnie samochód a jestem sam,a samochód mnie przepuszcza to nigdy nie wchodzę. Czekam aż ruszy i przejedzie.
@tymool Czyli twierdzisz, że kierujący samochody stojące w korku bliżej niż 10 metrów przed przejściem dla pieszych powinni zostać ukarani mandatem? W tym artykule chodzi o parkowanie samochodów, a nie zatrzymanie się wynikające z sytuacji na drodze.
@koenigsegg
@YouCantSaveMe
A jaka była sytuacja na drodze która uniemożliwiała przejazd autobusu? Jeżeli samochód stoi w korku to nie może dalej kontynuować jazdy. Autobus mógł spokojnie jechać dalej, piesi nie byli w owym czasie na pasach, więc nie przysługiwało im pierwszeństwo.
Czemu przepisów dotyczących zatrzymania się przed przejsciem dla pieszych nie egzekwuje się? Podaj proszę przepis albo orzeczenie jakiegoś sądu popierające ten pogląd.
Moim zdaniem przepis należy traktować w ramach przymusu zatrzymania się i fakultatywnego zatrzymania się. Jeżeli jestem zmuszony zatrzymać się przez inny przepis(ustąpienie komuś pierwszeństwa, jeżeli inny uczestnik ruchu drogowego je ma, postój na czerwonym świetle) to nie podlegam karze. Natomiast jeżeli się zatrzymuje z innego powodu(wysadzam pasażera, parkuje, przepuszczam uczestnika ruchu drogowego, zatrzymuje się celem pogadania przez telefon albo napisania komentarza w internecie) to podlegam odpowiedzialności z tego przepisu, ponieważ inni uczestnicy drogowego mają prawo zakładać, że wszystkie samochody przejadą płynnie przez skrzyżowanie oraz nie mam prawa ograniczać komuś widoczności.
@jaszczuracs za tan manewr połączony z znaczącym przekroczeniem prędkości (czyli to co mamy na nagraniu) to prawo jazdy powinni zabierać dożywotnio. Osoba, która nie ma dość wyobraźni by zrozumieć jak niebezpieczny jest to manewr nie ma predyspozycji intelektualnych by prowadzić cokolwiek co porusza się szybciej niż samobieżna kosiarka do trawy.
@tymool tp co opisujesz dotyczy parkowania/zatrzymywania się w celach innych niż wynikających z sytuacji na drodze (np. postój lub dać komuś wysiąść z auta). W celu przepuszczenia pieszych jak najbardziej można.
@tymool mylisz pojęcia, oj mylisz. jak skończysz podstawówkę będziesz miał problemy ze zdaniem PJ. kłania się czytanie ze zrozumieniem, także jak skończysz....
@tymool
Kierowca autobusu nie popełnił żadnego wykroczenia. Prawomocne orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy (sygn. akt II SA/Bd 175/17):
"Jakkolwiek osoby widoczne na nagraniu DVD nie znajdowały się na przejściu, a zatem nie korzystały z pierwszeństwa, jednakże ich zachowanie sugerowało zamiar wejścia na przejście, to reakcja egzaminowanej polegająca na zatrzymaniu pojazdu i ustąpieniu pierwszeństwa przy uwzględnianiu zasady ograniczonego zaufania, tym samym nie stanowiła naruszenia normy prawnej wynikającej z art. 49 ust. 1 pkt 2 Prawa o ruchu drogowym właśnie ze względu na obowiązek wynikający z art. 4 ustawy, kreującego zasadę ograniczonego zaufania".
Odnośnie Art. 13.1, kierujący zbliżający się do przejścia też ma obowiązek zachować szczególną ostrożność. Co więcej:
"Dalej sąd przypomniał, że przejścia dla pieszych to szczególne miejsca wyznaczone na obszarze drogi, które w kodeksie drogowym zobowiązują kierującego do konkretnych zachowań. Miejsce to oznaczone jest znakiem D-6 "Przejście dla pieszych" i znak ten oprócz informacji dotyczącej występowania przejścia, zobowiązuje kierowcę do zwolnienia, jeśli w obrębie przejścia znajduje się pieszy. - Oznacza to, że widząc pieszego zbliżającego się do przejścia, a tym bardziej stojącego przed nim w oczekiwaniu na możliwość wejścia, kierujący pojazdem ma obowiązek zwolnić"
Art. 14 punkt b) nie ma tu zastosowania, bo piesze już były na przejściu, a nie wchodziły na nie zza przeszkody. Jakby ten autobus był nielegalnei zaparkowany na chodniku tuż przed przejściem, wtedy zastosowanie by miał.
@YouCantSaveMe
W którym miejscu przepis sugeruje, że dotyczy tylko parkowania? Jak zatrzymam się przed pustym przejściem dla pieszych to będzie ok, ponieważ się zatrzymałem, a nie zaparkowałem?
Chciałbym się również dowiedzieć skąd interpretacja, że zatrzymanie w celu umożliwienia wejścia pieszym na przejście dla pieszych łapie się pod ustęp 4.
Gdyby przepisy w Polsce skonstruowane były w sposób jednoznaczny nie byłoby takich problemów.
@mambolinski dziękuję za wyjaśnienie, już chciałem zmieniać program w tv ;)
Jaki manewr zatem wykonał kierowca autobusu? Jak dla mnie to był manewr zatrzymania - "1.Zabrania się zatrzymania pojazdu"
Ja czytam że zrozumieniem, ty natomiast zachowujesz się jak pseudo intelYgent.
@tymool ponieważ przepis ten, jak na końcu ustępu masz wprost napisane, nie dotyczy zatrzymania wynikającego z warunków ruchu. Oznacza to, że zatrzymanie spowodowane zatorem drogowym, zatrzymaniem innego pojazdu bądź obecnością pieszych na jezdni lub też ustąpieniem im pierwszeństwa w przejściu przez jezdnię nie jest tym przepisem objęte bo to są właśnie warunki ruchu drogowego. W skrócie jeżeli zatrzymujesz się nie z własnego widzimisię a po to by dostosować się do innych użytkowników drogi (pojazdów lub pieszych) to własnie zatrzymujesz się ze względu na warunki ruchu.
@PrawaRacja ustąpienie pierwszeństwa kwalifikuje się jako zatrzymanie wynikające z ruchu drogowego. Na szczęście twoja interpretacja nie ma nic wspólnego z obowiązującą. Jak kiedyś pójdziesz na prawko to się dowiesz jak te sytuacje rozróżniać.
@Elathir oczywiście masz rację co do zatrzymania. W nagraniu piesi nie byli jeszcze na przejściu dla pieszych, dlatego też nie mieli pierwszeństwa. Zgodnie z przepisami to kierowca ma pierwszeństwo przed pieszymi czekajacymi przed przejściem dla pieszych.
Naszym przepisom brakuje dokładności i jednoznaczności. Ty uważasz, że zatrzymanie to wynika z warunków na drodze, ja wręcz przeciwnie. Gdyby przepis nie zostawiał pola do interpretacji własnych problem by nie istniał. W tym przypadku postrzegam umożliwienie przejścia pieszym czekającym przed przejściem na równi z wypuszczeniem kierowcy z drogi podporządkowanej będąc na drodze z pierwszeństwa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 listopada 2019 o 10:08
@tymoon, tak ma pierwszeństwo. Ale zawsze może go ustąpić według własnego widzimisię. I skorzystanie z tego przywileju do ustąpienia pierwszeństwa pieszym jest zgodne z przepisami i podpada pod warunki ruchu drogowego.
@tymool Myślę,że życie potem w świadomości,że wpuściłem pieszego na przejście którego następnie potrącił przeze mnie samochód(nie ważne czy sam popełniam wykroczenie czy nie) skutecznie mnie powstrzymuje przed głupim przepuszczaniem pieszych na dwupasmówkach albo ruchliwych drogach.
Ciekaw jestem co myślałby kierowca autobusu mając świadomosć,że doprowadził do śmierci dwóch dziewczynek.
@Elathir W takim bądź razie radzę ci jako pieszemu bezwzględnie korzystać z rzekomego pierwszeństwa w każdej możliwej sytuacji. Zobaczymy ile na tej interpretacji przepisów pożyjesz.
Albo jako kierowca sugeruje abyś robił gwałtowne zatrzymania na drogach dwupasmowych, najlepiej przed ciężarówkami, autobusami itd.
@Elathir Poproszę przepis, który to widzimisię podciąga pod warunki ruchu drogowego. Bez takiego przepisu tylko sąd może orzec jak interpretować ten przepis.
Artykuł 49 Prawa o ruchu drogowym dotyczy kierowców, którzy chcieliby zaparkować samochód. Prawo nie zabrania zatrzymania samochodu przed przejściem w celu umożliwienia przejścia im przez jezdnię - mówi Wirtualnej Polsce Joanna Biel-Radwańska z krakowskiej policji drogowej. Za taką wykładnią przemawia też art. 26 Prawa o ruchu drogowym, który mówi, że kierującemu zabrania się omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, ale zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu. Jeśli przepisy w art. 49 zabraniałyby ustępowania pieszym, to czy sytuacja ta zostałaby ujęta w art. 26?
Oraz
Widząc pieszego zbliżającego się do przejścia, a tym bardziej stojącego przed nim w oczekiwaniu na możliwość wejścia, kierujący pojazdem ma obowiązek zwolnić – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy. (wynika to z zasady zachowania szczególnej ostrożności). Wyprzedzający kierowca złamał co najmniej trzy przepisy związane z ruchem drogowym. Kierowca autobusu żadnego.
Zresztą idąc twoim tokiem rozumowania to wpuszczenie kierowcy z podporządkowanej też byłoby wykroczeniem bo to tez widzimisię tak naprawdę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 listopada 2019 o 13:37
@Elathir
Jak chcesz cytować to cytuj całość, nie wyrwane z artykułu fragmenty, które przemawiają za twoją tezą:
"Okazuje się, że przepuszczenie przez jezdnię pieszych może być powodem kłopotów na egzaminie na prawo jazdy. Cytowana przez brd24.pl Dominika Chmara, będąca instruktorką jazdy i egzaminatorką, uważa, że ustąpienie pierwszeństwa pieszym oczekującym na możliwość przejścia przez jezdnię jest nie tylko niebezpieczne, ale też niezgodne z przepisami. Powołuje się ona na przepisy zakazujące zatrzymania pojazdu w odległości mniejszej niż 10 metrów przed przejściem dla pieszych. Ocena tego przepisu nie jest jednak jednoznaczna."
oraz
"Egzaminator nie miał wątpliwości, że zachowanie kierującej podyktowane było uprzejmością, zwrócił jednak uwagę, że dwukrotnie złamała ona przepisy art. 49.1. Prawa o ruchu drogowym. Czytamy w nim m.in., że "zabrania się zatrzymania (należy pamiętać o różnych definicjach "zatrzymania" i "postoju" - przyp. red.) pojazdu: na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem"."
"Sprawa początkowo trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (które przyznało rację egzaminowanej), a następnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. Ten - w oparciu o materiał dowodowy (zapis wideo z egzaminu) - również przyznał rację egzaminowanej. Po dokładnej analizie sytuacji stwierdził, że swoim zachowaniem nie naraziła pieszych na niebezpieczeństwo i zastosowała się do zasady ograniczonego zachowania.
W uzasadnieniu do wyroku czytamy jednak, że "z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia"."
Ile osób tyle interpretacji. Tak jak napisałem poprzednio, gdyby przepis był sformułowany jednoznacznie nie dywagowalibyśmy na ten temat.
@meeshoo
Przepraszam, przeoczyłem Twój komentarz.
W tym samym orzeczeniu możemy przeczytać:
"Z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia. Zdaniem Sądu celowe jest jednak zróżnicowanie oceny sytuacji prawnej podmiotu, który zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, powodując zagrożenie (np. konieczność hamowania pojazdów przez innych uczestników ruchu) od sytuacji, gdy brak jest jakiegokolwiek zagrożenia a zdający egzamin bezpiecznie zatrzymuje pojazd, by umożliwić pieszym znajdującym się przed przejściem, przemieszczenie się przez to przejście."
Czy nie uważasz, że gdyby przepis był sformułowany jednoznacznie to sądy nie musiałby orzekać w takich sprawach?
@tymool
Uważam. Generalnie uważam, że wiele zapisów PoRD jest niepotrzebnie komplikowanych - wystarczy porównać tablicę z limitami prędkości na granicy polskiej i dowolnej innej w UE.
@PrawaRacja "mając świadomosć,że doprowadził do śmierci dwóch dziewczynek" kierowca autobusu doprowadził? a nie wyprzedzacz? ty tak na serio? cytując kabaret "ty sam z siebie taki głupi jesteś czy ktoś ci za to płaci?"
To też przestroga dla pieszych że przejście nie gwarantuje bezpieczeństwa i trzeba również na nim się rozglądać. A takich co wyprzedzają przed przejściem to puścić za zderzakiem gołą dupą po asfalcie i może na drugi raz ich siedzenie popali zanim tak zrobią.
Należałoby całkowicie zlikwidować przejścia dla pieszych bez sygnalizacji przez drogi z kilkoma pasami ruchu w każdą stronę. To na takich dwujezdniówkach (lub więcej-jezdniówkach) przy braku sygnalizacji dochodzi do najtragiczniejszych wypadków. I faktycznie wina jest zwykle po stronie kierowców, bo gdy na jednym pasie się ktoś przed przejściem zatrzyma żeby przepuścić pieszego, to kierowca jadący innym pasem tego pieszego nie widzi (bo pieszy jest zasłonięty tym pierwszym pojazdem). A na znaki pionowe (że to przejście dla pieszych), czy znaki poziome (zebra), czy nawet na stojące samochody (a samochód stojący na prawym pasie często wygląda tak samo jak jadący powoli) już się tak bacznej uwagi nie zwraca jak na postać przechodzącą w poprzek drogi. Wiem, że to wszystko nie usprawiedliwia kierowców, że muszą przestrzegać przepisów itd. I na koniec w statystykach wypadek to wina kierowcy. A pieszy w szpitalu albo gorzej. Kierowca zresztą też zwykle po takim zdarzeniu wymaga leczenia. Dlatego właśnie albo światła, albo kładka, albo nie ma zebry, jeśli droga ma po kilka pasów!
Czytając te komentarze, mam wrażenie, że każdy oglądał jakieś inne nagranie. Kierowca autobusu zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym. Mógł to zrobić. Po czym dziewczynki weszły na jezdnię. Kierowca samochodu osobowego, zignorował jeden z najważniejszych przepisów ruchu drogowego Art. 26. 3, i omal nie doprowadził do tragedii. Prawdopodobnie przekroczył też prędkość. To jest zwykła osiedlowa ulica z graniczeniem do 40km/h i mnóstwem przejść dla pieszych. Pisanie, że to dwupasmówka, że światła powinny być, że kierowca autobus popełnił błąd, bo się zatrzymał, że ktoś kogoś widział czy nie widział, że na rolkach itp. to zwykłe zaklinanie rzeczywistości. Po to własnie jest ten przepis, żeby nie dochodziło do potrąceń w takich przypadkach.
Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Niestety w Polsce jak widać potrzebne są wyskakujące betonowe/stalowe słupki przed przejściem po kilku zmasakrowanych kierowcach jest szansa że reszta może się czegoś nauczy.
motyla noga!!! zmiótł by obydwoje debil. kurze pióro, kierowca autobusu powinien być uczulony na debili, spojrzeć w lewe, w tym wypadku nie puścić dzieci- które k...wa grzecznie czekały. kilka razy(no ze3) tak mialem, że nie puściłem pieszych- dla ich dobra. raz puściłem i trabilem żeby stanęli - debil z mojego pasa zjechał na lewy żeby mnie wyprzedzić!!!(znaczy ominąć) przed przejściem i poszedł, a z kamery nie korzystam....
kierowca który nie zatrzymał się na pasach pognał około 85 km/h, oczy mu chyba po**są zarosły. Uważam, że za takie przewinienia minimum 1500pln kary. Trzeba umieć przewidywać i patrzeć co się może zdarzyć. pamiętać trzeba że jeśli ludzie chodzą po chodnikach widać ich przez przednią szybę, to nie wolno zapier***ć
Piesi wyjątkowo dobrze się zachowali, czekali aż ktoś sie zatrzyma i się upewnili, że jest bezpiecznie (no prawie, bo zapomnieli o drugim pasie). A kierowce bym wsadził za usiłowanie zabójstwa.
Jak to jest? Że jak jest każde inne auto niż BMW to w takich przypadkach nie mówi się "kierowca VW Passata" tylko mówi się "kierowca tamtego samochodu". Ale tak jest zawsze. Jak jest wypadek drogowy z udziałem Toyoty i Mercedesa to jest "zderzenie dwóch pojazdów". ale jak jest wypadek z udziałem BMW i Mercedesa to jest "w zderzeniu brało udział BMW". Takie newsy mocno zalatują hipokryzją. I uprzedzając kontry - to nie właściciele BMW powodują co roku najwięcej wypadków drogowych.
O czym tu dyskusja, ewidentnie wina byłaby kierującego pojazdem osobowym, to on odpowiedziałby za śmierć 2 dziewczynek. Kierowca autobusu wcale nie musiał widzieć nadjeżdżającego auta, mógł być za autobusem, mógł wyjechać z za rogu. Wnioskując po prędkości z jaką się poruszał mógł być bardzo daleko. Jedyne co kierowca autobusu mógł zrobić to zatrąbić ostrzegając dziewczynki przed nadciągającym idiotą...Zabrać prawojazdy to mało, powinien odpowiedzieć za próbę morderstwa...
Ustalmy fakty.
1. Samochód powinien zatrzymać się widząc zatrzymujący autobus przed przejściem dla pieszych
2. Dziewczynki podczas przejścia zwłaszcza gdzie pole widzenia znacznie przysłania autobus powinne zachować ostrożność a nie beztrosko przejeżdżać an rolkach
3. W Polsce brak jest dróg szybkiego ruchu pomagających szybko przemieszczać się po mieście posiadających bezkolizyjne przejścia dla pieszych
@AVictor @w0lnosc tak, wedle aktualnych przepisów 99% winy jest po stronie auta (tj kierowcy auta).
Chodzi o coś nieco innego. Styl aktualnego życia, ciągła pogoń za wszystkim, wymaga aby przemieszczać się szybko. Infrastruktura niestety tego nie zapewnia. Dlatego czasem każdy czuje presję i coś tam przeskrobie na drodze. No, wyskakiwać świętoszki XD...
Generalnie niezbyt mądrym jest aby przez przejście przejeżdżać na rolkach. Gdyby tam jeszcze były światła, to pół biedy.
Tak abstrahując. Ostatnio miałem bardzo podobną sytuację. Z tym że nie autobus a ciężarówka, a autem był mercedes, a ja nie miałem rolek. Mi by się akurat nie poszczęściło. Nie widząc drugiego pasa, za trzymałem się (aby dojrzeć czy coś nie jedzie) i mi przeleciał merc. Drugie auto ledwo wyhamowało.
@AVictor
Tylko podstawowe pytanie, dlaczego autobus się zatrzymał?
Pieszy ma pierwszeństwo jak już jest na pasach, nie jak stoi na chodniku.
Dla kierowcy autobusu mandat się należy.
Ale fakt, jakbym był na miejscu kierowcy auta to bym się zatrzymał.
@netboy Jeśli masz prawo jazdy - lepiej je oddaj. Po pierwsze - "pieszy ma pierwszeństwo jak już jest na pasach, nie jak stoi na chodniku" nie dotyczy dzieci, osób starszych i osób niepełnosprawnych. Ci mają pierwszeństwo jak są na chodniku i wyraźnie oczekują na możliwość przejścia. Po drugie - to, że ktoś ma pierwszeństwo nie oznacza, że nie może go komuś oddać. Na tym polega kultura na drodze, że się wpuszcza ludzi z podporządkowanej albo przepuszcza pieszych na przejściu. W tym nie ma żadnego złamania przepisów. Po trzecie - wyprzedzanie na przejściu i na skrzyżowaniu to jedno z najgorszych wykroczeń, jakie można popełnić - nawet robiąc to "ostrożnie" (a tak tu zdecydowanie nie było, jechał idiota, który uważa, że jest najważniejszy na drodze) można doprowadzić do poważnego niebezpieczeństwa.
@netboy
Jaki mandat?! Może nie miał obowiązku, ale miał prawo. Nie zahamował nagle, więc nie stworzył zagrożenia.
@rafik54321
Wiesz...ta pogoń. Dziewczynki może też się śpieszyły;D (mają ściągać rolki, czy ich nie używać?)
A tak na serio. Nie ma żadnego usprawiedliwienia typu "nam się śpieszy, a nie ma gdzie gonić." Ja też często przekroczę dozwoloną, ale zwracam uwagę w jakim miejscu to robię, a na pasy mam szczególną uwagę, bo tam błąd może kosztować najwięcej. Na filmie jakieś centrum, pasy co przecznicę i 40. Mam nadzieję że ten błąd wynikał jedynie z braku doświadczenia i dobrej szkoły L. Dobrze że nic się nie stało
@netboy Kierowca autobusu się zatrzymał bo wyszedł z przekonania,że zrobi fajny gest wstrzymując ruch na całej ulicy aby przepuścić 2 dziewczynki. W Polsce ruch się odbywa w falach i te dziewczynki za 10-20 sekund prawdopodobnie by przeszły bez narażania siebie na wypadek, a ruch na dwupasmówce by się odbywał płynnie.
Ponadto czym innym jest zatrzymanie niskiej osobówki przed pasami,a czym innym autobusu albo ciężarówki. Autobus zasłania całe przejście i uniemożliwia pieszym upewnienie się czy nic nie jedzie, oraz zobaczenie kierowcom jadącym cel zatrzymania się takiego autobusu. Dlatego oczywistym jest,że kierowca osobówki popełnił wykroczenie albo może nawet przestępstwo, ale również(w znacznie mniejszym stopniu przewinienia) głupio zachował się kierowca autobusu.
@YouCantSaveMe Nie kulturalnego kierowcy autobusu tylko osoby która popełniła poważne wykroczenie na drodze i mogła się pośrednio przyczynić do śmierci dwóch młodych osób. Twój szacunek mam w głębokim poważaniu, ale jeżeli masz prawo jazdy to sugerowałbym nauczyć się przepisów ruchu drogowego, bo kiedyś kogoś zabijesz.
@Neodot W tym roku zmieniły się przepisy ruchu drogowego i już każdy pieszy czekający przed przejściem dla pieszych ma pierwszeństwo a kierowca ma obowiązek się zatrzymać. Pozdrawiam
@Neodot
Zgodnie z art. 49 ust. 1 pkt 2 prawa drogowego,
Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
@misteriusz
nie znalazłem nic o tym, że tą ustawę przyjęli .. jedynie artykuł z czerwca, że chcieli to wprowadzić ..
https://www.motofakty.pl/artykul/kodeks-drogowy-2019-pieszy-z-pierwszenstwem-przed-przejsciem.html
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2019 o 17:56
@netboy, serio?! tak, nie wolno Ci zaparkowac w w/w. Wolno i nawet "wypadalo by" zatrzymac sie jak ktos czeka przed pasami ... Idiotow nie sieja ...
@Neodot Która zapis stwierdza niby, że nie dotyczy dzieci i osób starszych? Jest zapis tylko o osobach z widoczną niepełnosprawnością, aby umożliwić im przejście i to nie tylko na pasach, co nie jest tożsame z pierwszeństwem. (chodzi mi tylko o zapisy prawne, rozsądek swoją drogą nakazuje co napisałeś)
Nie zmieniło się nic. Nie siej fałszywych informacji
Autobus stał w miejsu wobec tego nie był wyprzedzany a był omijany (kto Ci dał prawojazdy że piszesz "że był wyprzedzany") Moim zdaniem zagrożenie na drodze spowodował autobus, niepotrzebnie ustępował pierwszeństwa widząc że na lewym pasie pędzi auto - sam nie raz zmuszony byłem ostro chamować bo ktoś na prawym pasie zdecydował się ustąpić pierwszeństwa a pieszy bezmyślnie wlazł na jezdnie. Więcej wyobraźni! Do dzieciaków nie mam zarzutu tylko dlatego że to dzieciaki!
@YouCantSaveMe
Ludzie, skąd w Was tyle złości?
Ale po kolei:
-nie można się zatrzymywać w obrębie pasów co również dotyczy "oddania" pierwszeństwa pieszemu jak ktoś to wcześniej ładnie napisał (swoją drogą kto Was uczył na kursie?)
- jeśli ma się pierwszeństwo, to się jedzie i tyle. Jakby się coś stało od twojego szlachetnego "oddania" (tfu!) pierwszeństwa, to jest to twoja wina. Wpuszczenie auta jak jest korek to co innego, niż jak wpuszczasz 2 potencjalnych samobójców na jezdnie, która ma więcej niż tylko Twój pas ruchu!
- co do "Najlepsze jest to, że parę godzin wcześniej, pod innym postem przytoczyłem ten sam artykuł co Ty, z tym że ustęp 4 tegoż, który wyraźnie mówi". Muszę Cię zmartwić, nigdzie nie dawałem takiego komentarza, to był ktoś inny.
Na koniec powiem tylko, że podchodzicie chyba zbyt emocjonalnie do ludzi z internetu :)
@Gambini oczywiście że to nikogo nie rozgrzesza, ale jak sam przyznajesz, też łamiesz przepisy. Takie jest niestety życie. Jedni bardziej uważają, inni mniej.
To że kierowca był winny w 100% nie znaczy, że dziewczynki były niewinne. Mało tego, uważam że rodzice tych dzieci byli winni, bo wypuścili dzieci nie pouczając dzieci jak się mają zachować na przejściu dla pieszych.
Jeśli ktoś uważa inaczej to powinien wpajać SWOIM dzieciom, że mają bezwzględne pierwszeństwo na pasach i każdy pojazd zatrzyma się jak wejdą na przejście. W ten sposób pewna pula genetyczna może zostać wykluczona ze społeczeństwa. W Polsce mamy dość sztywny taryfikator więc nie wiem czy albo z jakiego paragrafu można byłoby sądzić kierowców łamiących przepisy w taki sposób jak na filmie.
@dbk6 Otóż nie. Autobus co prawda "stał w miejscu", ale z punktu widzenia przepisów ruchu drogowego "był w ruchu". Nie został zaparkowany, zatrzymał się w celu przepuszczenia pieszych, to zupełnie inna kwestia. W takiej sytuacji mamy do czynienia z wyprzedzaniem właśnie, a nie omijaniem (omijać można stałą przeszkodę lub np. zaparkowany samochód, ale nie samochód, który stoi bo np. ustępuje komuś pierwszeństwa albo stoi na czerwonym świetle). Również w momencie, gdy dzieci przeszły przez przejście, autobus nie włączał się do ruchu, bo już w nim był - po prostu ruszył dalej.
A jak byłeś zmuszony ostro "chamować" (myślałem, że do chamstwa się nikogo nie zmusza, a tu jednak...), to może trzeba było pomyśleć wcześniej i nie zabierać się za wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych? Czy może jechałeś wolniej, ale ten przed tobą tak walnął po hamulcach, że mimo jazdy wolniejszej musiałeś hamować ostro, żeby go nie wyprzedzić? Może na przyszłość chociaż to przemyślisz i zaczniesz patrzeć na to, gdzie tak pędzisz... Jeżdżę od nastu lat samochodem, dużo z tego po mieście i jakoś nie zdarzyło mi się, żeby ktoś zmusił mnie do ostrego hamowania w sposób inny niż wymuszając pierwszeństwo (wyjeżdżając z podporządkowanej albo na czerwonym świetle). Tyle tylko, że do tego trzeba znać przepisy i zasady techniki jazdy, a nie zap...lać i siedzieć na zderzaku.
@dbk6 : skoro byłeś zmuszony ostro Hamować znaczy, że jeździsz nieostrożnie i za szybko po mieście. kropka.
@misteriusz akurat to jest przeraźliwie niebezpieczny przepis, wielu pieszych będzie się czuło zwolnionych z patrzenia w ogóle czy coś nie jedzie. W dodatku gdzie jest Unia Europejska, kiedy jej potrzebujemy? Normalizują skład dżemu i krzywiznę bananów, a tu, gdzie przepisy naprawdę powinny być ujednolicone i to najlepiej w skali świata (wiem, utopia,ale w Europie by się dało), polski ustawodawca realizuje własne pomysły? Potem polski pieszy zginie na niemieckim przejściu albo odwrotnie, bo nie pomyśli, że co kraj to obyczaj?
@netboy komu dyktowałeś ten wpis, bo nie wierzę, że takie coś umie pisać.
Passat ;))))
Znam takich pseudo kierowców co każdego roku maja po kilka wypadków i kolizji .
Nie bez powodu za omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu jest 10 punktów karnych! i 500zł. Zgodnie z przepisami to osobówka powinna zrobić to co wielu każe dziewczynką, sprawdzić czy autobus czegoś nie zasłania.
Na stwierdzenia że zatrzymanie się przed takim przejściem zmiesza płynność ruch, pragnę zauważyć że w przypadku potrącenia przy tej prędkości ulica była by zamknięta na około 3 godzin, na pewno poprawi to płynność.
@jaszczuracs a nie lepiej powiedzieć że auto miało obowiązek się zatrzymać, a dzieci dla własnego dobra, powinny się zatrzymać? Podwójne zabezpieczenie. Jeśli dzieci oleją to, to będą całe - kierowca się zatrzyma.
Jeśli kierowca to oleje, to mądre dzieci, kretyna przepuszczą i dzieci dalej będą żywe. Niech każdy uważa możliwie ile się da. Bo każdy popełnia jakieś błędy, często nieświadomie, niechcący. A przecież w tym wszystkim nie chodzi o to aby za każdy wypadek komuś włoić winę, tylko o to aby wypadków czy kolizji nie było w ogóle.
@rafik54321
@jaszczuracs
Zgodnie z art. 49 Prawo o ruchu drogowym –zakazy zatrzymywania i postoju
1.Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz W ODLEGŁOŚCI MNIEJSZEJ NIŻ 10 m PRZED TYM PRZEJŚCIEM lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem art. 49 ust. 1 pkt 2;
Zgodnie z powyższym autobus nie miał obowiązku zatrzymania się, wręcz popełnił wykroczenie. Piesi nie mają pierwszeństwa przed wejściem na przejście dla pieszych.
Ten przepis powinien być już od dawna zmieniony, kultura jazdy nakazuje przepuścić pieszych, a przepisy tego zabraniają.
Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest OBOWIĄZANY ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Art. 14. Zabrania się:
1. wchodzenia na jezdnię:
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
Powyższe przepisy nie zmieniają natomiast faktu, że lewym pasem jechał potencjalny morderca, niestety zawinił również system edukacji i wychowanie. Gdyby podstawowe przepisy dotyczące pieszych były wpajane od najmłodszych lat to moim zdaniem mniej osób ginęło by na pasach przez nieuwagę kierowców.
@tymool Od kiedy kultura jazdy nakazuje przepuszczanie pieszych? Ja sam pieszych z reguły nie przepuszczam(zależy od czynników drogowych, jeżeli jest 1-2 pieszych i 10 samochodów za mną, to ekonomika i logika nakazuje aby piesi poczekali te 10-20 sekund). Ponadto jak stoję przed przejściem jako pieszy i przepuszcza mnie samochód a jestem sam,a samochód mnie przepuszcza to nigdy nie wchodzę. Czekam aż ruszy i przejedzie.
@tymool Czyli twierdzisz, że kierujący samochody stojące w korku bliżej niż 10 metrów przed przejściem dla pieszych powinni zostać ukarani mandatem? W tym artykule chodzi o parkowanie samochodów, a nie zatrzymanie się wynikające z sytuacji na drodze.
@koenigsegg
@YouCantSaveMe
A jaka była sytuacja na drodze która uniemożliwiała przejazd autobusu? Jeżeli samochód stoi w korku to nie może dalej kontynuować jazdy. Autobus mógł spokojnie jechać dalej, piesi nie byli w owym czasie na pasach, więc nie przysługiwało im pierwszeństwo.
Czemu przepisów dotyczących zatrzymania się przed przejsciem dla pieszych nie egzekwuje się? Podaj proszę przepis albo orzeczenie jakiegoś sądu popierające ten pogląd.
Moim zdaniem przepis należy traktować w ramach przymusu zatrzymania się i fakultatywnego zatrzymania się. Jeżeli jestem zmuszony zatrzymać się przez inny przepis(ustąpienie komuś pierwszeństwa, jeżeli inny uczestnik ruchu drogowego je ma, postój na czerwonym świetle) to nie podlegam karze. Natomiast jeżeli się zatrzymuje z innego powodu(wysadzam pasażera, parkuje, przepuszczam uczestnika ruchu drogowego, zatrzymuje się celem pogadania przez telefon albo napisania komentarza w internecie) to podlegam odpowiedzialności z tego przepisu, ponieważ inni uczestnicy drogowego mają prawo zakładać, że wszystkie samochody przejadą płynnie przez skrzyżowanie oraz nie mam prawa ograniczać komuś widoczności.
@jaszczuracs za tan manewr połączony z znaczącym przekroczeniem prędkości (czyli to co mamy na nagraniu) to prawo jazdy powinni zabierać dożywotnio. Osoba, która nie ma dość wyobraźni by zrozumieć jak niebezpieczny jest to manewr nie ma predyspozycji intelektualnych by prowadzić cokolwiek co porusza się szybciej niż samobieżna kosiarka do trawy.
@tymool tp co opisujesz dotyczy parkowania/zatrzymywania się w celach innych niż wynikających z sytuacji na drodze (np. postój lub dać komuś wysiąść z auta). W celu przepuszczenia pieszych jak najbardziej można.
@tymool mylisz pojęcia, oj mylisz. jak skończysz podstawówkę będziesz miał problemy ze zdaniem PJ. kłania się czytanie ze zrozumieniem, także jak skończysz....
@tymool
Kierowca autobusu nie popełnił żadnego wykroczenia. Prawomocne orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy (sygn. akt II SA/Bd 175/17):
"Jakkolwiek osoby widoczne na nagraniu DVD nie znajdowały się na przejściu, a zatem nie korzystały z pierwszeństwa, jednakże ich zachowanie sugerowało zamiar wejścia na przejście, to reakcja egzaminowanej polegająca na zatrzymaniu pojazdu i ustąpieniu pierwszeństwa przy uwzględnianiu zasady ograniczonego zaufania, tym samym nie stanowiła naruszenia normy prawnej wynikającej z art. 49 ust. 1 pkt 2 Prawa o ruchu drogowym właśnie ze względu na obowiązek wynikający z art. 4 ustawy, kreującego zasadę ograniczonego zaufania".
Odnośnie Art. 13.1, kierujący zbliżający się do przejścia też ma obowiązek zachować szczególną ostrożność. Co więcej:
"Dalej sąd przypomniał, że przejścia dla pieszych to szczególne miejsca wyznaczone na obszarze drogi, które w kodeksie drogowym zobowiązują kierującego do konkretnych zachowań. Miejsce to oznaczone jest znakiem D-6 "Przejście dla pieszych" i znak ten oprócz informacji dotyczącej występowania przejścia, zobowiązuje kierowcę do zwolnienia, jeśli w obrębie przejścia znajduje się pieszy. - Oznacza to, że widząc pieszego zbliżającego się do przejścia, a tym bardziej stojącego przed nim w oczekiwaniu na możliwość wejścia, kierujący pojazdem ma obowiązek zwolnić"
Art. 14 punkt b) nie ma tu zastosowania, bo piesze już były na przejściu, a nie wchodziły na nie zza przeszkody. Jakby ten autobus był nielegalnei zaparkowany na chodniku tuż przed przejściem, wtedy zastosowanie by miał.
@PrawaRacja myślę że od zawsze. Na szczęście takich kierowców jak Ty jest coraz mniej. Ciebie również nie zbawi 10 sekund aby przepuścić pieszych.
@mambolinski połechtałeś swoje wybujałe ego? Cieszę się że mogłem pomóc ;)
@Elathir bardzo chętnie dowiem się dlaczego umożliwienie pieszym wejście na przejście dla pieszych nie pociąga się pod ten przepis.
@YouCantSaveMe
W którym miejscu przepis sugeruje, że dotyczy tylko parkowania? Jak zatrzymam się przed pustym przejściem dla pieszych to będzie ok, ponieważ się zatrzymałem, a nie zaparkowałem?
Chciałbym się również dowiedzieć skąd interpretacja, że zatrzymanie w celu umożliwienia wejścia pieszym na przejście dla pieszych łapie się pod ustęp 4.
Gdyby przepisy w Polsce skonstruowane były w sposób jednoznaczny nie byłoby takich problemów.
@tymool nie mam parcia na łechtanie, czytaj ze zrozumieniem. zatrzymanie, postój, omijanie, etc. etc. ( etc. to nie nazwa stacji telewizyjnej)
@mambolinski dziękuję za wyjaśnienie, już chciałem zmieniać program w tv ;)
Jaki manewr zatem wykonał kierowca autobusu? Jak dla mnie to był manewr zatrzymania - "1.Zabrania się zatrzymania pojazdu"
Ja czytam że zrozumieniem, ty natomiast zachowujesz się jak pseudo intelYgent.
@tymool ponieważ przepis ten, jak na końcu ustępu masz wprost napisane, nie dotyczy zatrzymania wynikającego z warunków ruchu. Oznacza to, że zatrzymanie spowodowane zatorem drogowym, zatrzymaniem innego pojazdu bądź obecnością pieszych na jezdni lub też ustąpieniem im pierwszeństwa w przejściu przez jezdnię nie jest tym przepisem objęte bo to są właśnie warunki ruchu drogowego. W skrócie jeżeli zatrzymujesz się nie z własnego widzimisię a po to by dostosować się do innych użytkowników drogi (pojazdów lub pieszych) to własnie zatrzymujesz się ze względu na warunki ruchu.
@PrawaRacja ustąpienie pierwszeństwa kwalifikuje się jako zatrzymanie wynikające z ruchu drogowego. Na szczęście twoja interpretacja nie ma nic wspólnego z obowiązującą. Jak kiedyś pójdziesz na prawko to się dowiesz jak te sytuacje rozróżniać.
@Elathir oczywiście masz rację co do zatrzymania. W nagraniu piesi nie byli jeszcze na przejściu dla pieszych, dlatego też nie mieli pierwszeństwa. Zgodnie z przepisami to kierowca ma pierwszeństwo przed pieszymi czekajacymi przed przejściem dla pieszych.
Naszym przepisom brakuje dokładności i jednoznaczności. Ty uważasz, że zatrzymanie to wynika z warunków na drodze, ja wręcz przeciwnie. Gdyby przepis nie zostawiał pola do interpretacji własnych problem by nie istniał. W tym przypadku postrzegam umożliwienie przejścia pieszym czekającym przed przejściem na równi z wypuszczeniem kierowcy z drogi podporządkowanej będąc na drodze z pierwszeństwa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2019 o 10:08
@tymoon, tak ma pierwszeństwo. Ale zawsze może go ustąpić według własnego widzimisię. I skorzystanie z tego przywileju do ustąpienia pierwszeństwa pieszym jest zgodne z przepisami i podpada pod warunki ruchu drogowego.
@tymool Myślę,że życie potem w świadomości,że wpuściłem pieszego na przejście którego następnie potrącił przeze mnie samochód(nie ważne czy sam popełniam wykroczenie czy nie) skutecznie mnie powstrzymuje przed głupim przepuszczaniem pieszych na dwupasmówkach albo ruchliwych drogach.
Ciekaw jestem co myślałby kierowca autobusu mając świadomosć,że doprowadził do śmierci dwóch dziewczynek.
@Elathir W takim bądź razie radzę ci jako pieszemu bezwzględnie korzystać z rzekomego pierwszeństwa w każdej możliwej sytuacji. Zobaczymy ile na tej interpretacji przepisów pożyjesz.
Albo jako kierowca sugeruje abyś robił gwałtowne zatrzymania na drogach dwupasmowych, najlepiej przed ciężarówkami, autobusami itd.
@Elathir Poproszę przepis, który to widzimisię podciąga pod warunki ruchu drogowego. Bez takiego przepisu tylko sąd może orzec jak interpretować ten przepis.
Artykuł 49 Prawa o ruchu drogowym dotyczy kierowców, którzy chcieliby zaparkować samochód. Prawo nie zabrania zatrzymania samochodu przed przejściem w celu umożliwienia przejścia im przez jezdnię - mówi Wirtualnej Polsce Joanna Biel-Radwańska z krakowskiej policji drogowej. Za taką wykładnią przemawia też art. 26 Prawa o ruchu drogowym, który mówi, że kierującemu zabrania się omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, ale zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu. Jeśli przepisy w art. 49 zabraniałyby ustępowania pieszym, to czy sytuacja ta zostałaby ujęta w art. 26?
Oraz
Widząc pieszego zbliżającego się do przejścia, a tym bardziej stojącego przed nim w oczekiwaniu na możliwość wejścia, kierujący pojazdem ma obowiązek zwolnić – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy. (wynika to z zasady zachowania szczególnej ostrożności). Wyprzedzający kierowca złamał co najmniej trzy przepisy związane z ruchem drogowym. Kierowca autobusu żadnego.
Zresztą idąc twoim tokiem rozumowania to wpuszczenie kierowcy z podporządkowanej też byłoby wykroczeniem bo to tez widzimisię tak naprawdę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2019 o 13:37
@Elathir
Jak chcesz cytować to cytuj całość, nie wyrwane z artykułu fragmenty, które przemawiają za twoją tezą:
"Okazuje się, że przepuszczenie przez jezdnię pieszych może być powodem kłopotów na egzaminie na prawo jazdy. Cytowana przez brd24.pl Dominika Chmara, będąca instruktorką jazdy i egzaminatorką, uważa, że ustąpienie pierwszeństwa pieszym oczekującym na możliwość przejścia przez jezdnię jest nie tylko niebezpieczne, ale też niezgodne z przepisami. Powołuje się ona na przepisy zakazujące zatrzymania pojazdu w odległości mniejszej niż 10 metrów przed przejściem dla pieszych. Ocena tego przepisu nie jest jednak jednoznaczna."
oraz
"Egzaminator nie miał wątpliwości, że zachowanie kierującej podyktowane było uprzejmością, zwrócił jednak uwagę, że dwukrotnie złamała ona przepisy art. 49.1. Prawa o ruchu drogowym. Czytamy w nim m.in., że "zabrania się zatrzymania (należy pamiętać o różnych definicjach "zatrzymania" i "postoju" - przyp. red.) pojazdu: na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem"."
"Sprawa początkowo trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (które przyznało rację egzaminowanej), a następnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. Ten - w oparciu o materiał dowodowy (zapis wideo z egzaminu) - również przyznał rację egzaminowanej. Po dokładnej analizie sytuacji stwierdził, że swoim zachowaniem nie naraziła pieszych na niebezpieczeństwo i zastosowała się do zasady ograniczonego zachowania.
W uzasadnieniu do wyroku czytamy jednak, że "z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia"."
Ile osób tyle interpretacji. Tak jak napisałem poprzednio, gdyby przepis był sformułowany jednoznacznie nie dywagowalibyśmy na ten temat.
@meeshoo
Przepraszam, przeoczyłem Twój komentarz.
W tym samym orzeczeniu możemy przeczytać:
"Z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia. Zdaniem Sądu celowe jest jednak zróżnicowanie oceny sytuacji prawnej podmiotu, który zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, powodując zagrożenie (np. konieczność hamowania pojazdów przez innych uczestników ruchu) od sytuacji, gdy brak jest jakiegokolwiek zagrożenia a zdający egzamin bezpiecznie zatrzymuje pojazd, by umożliwić pieszym znajdującym się przed przejściem, przemieszczenie się przez to przejście."
Czy nie uważasz, że gdyby przepis był sformułowany jednoznacznie to sądy nie musiałby orzekać w takich sprawach?
@tymool
Uważam. Generalnie uważam, że wiele zapisów PoRD jest niepotrzebnie komplikowanych - wystarczy porównać tablicę z limitami prędkości na granicy polskiej i dowolnej innej w UE.
@tymool przepis który podałeś dotyczy parkowania.
@rafik54321 proszę o informację w którym miejscu jest napisane, że dotyczy tylko parkowania.
@PrawaRacja "mając świadomosć,że doprowadził do śmierci dwóch dziewczynek" kierowca autobusu doprowadził? a nie wyprzedzacz? ty tak na serio? cytując kabaret "ty sam z siebie taki głupi jesteś czy ktoś ci za to płaci?"
To też przestroga dla pieszych że przejście nie gwarantuje bezpieczeństwa i trzeba również na nim się rozglądać. A takich co wyprzedzają przed przejściem to puścić za zderzakiem gołą dupą po asfalcie i może na drugi raz ich siedzenie popali zanim tak zrobią.
A to jedno z cyklu: "na cmentarzu jest pełno takich co myśleli, że mają pierwszeństwo na przejściu"?
wiesniak z audi albo vw a z reszta to te same gowna
Należałoby całkowicie zlikwidować przejścia dla pieszych bez sygnalizacji przez drogi z kilkoma pasami ruchu w każdą stronę. To na takich dwujezdniówkach (lub więcej-jezdniówkach) przy braku sygnalizacji dochodzi do najtragiczniejszych wypadków. I faktycznie wina jest zwykle po stronie kierowców, bo gdy na jednym pasie się ktoś przed przejściem zatrzyma żeby przepuścić pieszego, to kierowca jadący innym pasem tego pieszego nie widzi (bo pieszy jest zasłonięty tym pierwszym pojazdem). A na znaki pionowe (że to przejście dla pieszych), czy znaki poziome (zebra), czy nawet na stojące samochody (a samochód stojący na prawym pasie często wygląda tak samo jak jadący powoli) już się tak bacznej uwagi nie zwraca jak na postać przechodzącą w poprzek drogi. Wiem, że to wszystko nie usprawiedliwia kierowców, że muszą przestrzegać przepisów itd. I na koniec w statystykach wypadek to wina kierowcy. A pieszy w szpitalu albo gorzej. Kierowca zresztą też zwykle po takim zdarzeniu wymaga leczenia. Dlatego właśnie albo światła, albo kładka, albo nie ma zebry, jeśli droga ma po kilka pasów!
Czytając te komentarze, mam wrażenie, że każdy oglądał jakieś inne nagranie. Kierowca autobusu zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym. Mógł to zrobić. Po czym dziewczynki weszły na jezdnię. Kierowca samochodu osobowego, zignorował jeden z najważniejszych przepisów ruchu drogowego Art. 26. 3, i omal nie doprowadził do tragedii. Prawdopodobnie przekroczył też prędkość. To jest zwykła osiedlowa ulica z graniczeniem do 40km/h i mnóstwem przejść dla pieszych. Pisanie, że to dwupasmówka, że światła powinny być, że kierowca autobus popełnił błąd, bo się zatrzymał, że ktoś kogoś widział czy nie widział, że na rolkach itp. to zwykłe zaklinanie rzeczywistości. Po to własnie jest ten przepis, żeby nie dochodziło do potrąceń w takich przypadkach.
Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Niestety w Polsce jak widać potrzebne są wyskakujące betonowe/stalowe słupki przed przejściem po kilku zmasakrowanych kierowcach jest szansa że reszta może się czegoś nauczy.
winny jest kierowca a gadanie o pedzie zycia to nie normalne ludzie zwolnijcie bo jak sie bedziecie spieszyc to was wolno poniosa i tyle bedzie.
motyla noga!!! zmiótł by obydwoje debil. kurze pióro, kierowca autobusu powinien być uczulony na debili, spojrzeć w lewe, w tym wypadku nie puścić dzieci- które k...wa grzecznie czekały. kilka razy(no ze3) tak mialem, że nie puściłem pieszych- dla ich dobra. raz puściłem i trabilem żeby stanęli - debil z mojego pasa zjechał na lewy żeby mnie wyprzedzić!!!(znaczy ominąć) przed przejściem i poszedł, a z kamery nie korzystam....
1. Mandat 10k i odebrac PJ
2. Nie przejeżdza się na rolkach przez przejście na ślepo kulejąc w dodatku
zabrać!!!! PJ
I dokładnie w ten sposób Krystian Orczykowski zabił człowieka na Bielanach w Warszawie.
kierowca który nie zatrzymał się na pasach pognał około 85 km/h, oczy mu chyba po**są zarosły. Uważam, że za takie przewinienia minimum 1500pln kary. Trzeba umieć przewidywać i patrzeć co się może zdarzyć. pamiętać trzeba że jeśli ludzie chodzą po chodnikach widać ich przez przednią szybę, to nie wolno zapier***ć
Piesi wyjątkowo dobrze się zachowali, czekali aż ktoś sie zatrzyma i się upewnili, że jest bezpiecznie (no prawie, bo zapomnieli o drugim pasie). A kierowce bym wsadził za usiłowanie zabójstwa.
@Sacres
Dlatego właśnie albo światła, albo kładka, albo nie ma zebry, jeśli droga ma po kilka pasów!
Jak to jest? Że jak jest każde inne auto niż BMW to w takich przypadkach nie mówi się "kierowca VW Passata" tylko mówi się "kierowca tamtego samochodu". Ale tak jest zawsze. Jak jest wypadek drogowy z udziałem Toyoty i Mercedesa to jest "zderzenie dwóch pojazdów". ale jak jest wypadek z udziałem BMW i Mercedesa to jest "w zderzeniu brało udział BMW". Takie newsy mocno zalatują hipokryzją. I uprzedzając kontry - to nie właściciele BMW powodują co roku najwięcej wypadków drogowych.
O czym tu dyskusja, ewidentnie wina byłaby kierującego pojazdem osobowym, to on odpowiedziałby za śmierć 2 dziewczynek. Kierowca autobusu wcale nie musiał widzieć nadjeżdżającego auta, mógł być za autobusem, mógł wyjechać z za rogu. Wnioskując po prędkości z jaką się poruszał mógł być bardzo daleko. Jedyne co kierowca autobusu mógł zrobić to zatrąbić ostrzegając dziewczynki przed nadciągającym idiotą...Zabrać prawojazdy to mało, powinien odpowiedzieć za próbę morderstwa...
Akurat dokładnie widać, że kierowca autobusu również jechał nieprawidłowo, ale kierowca osobówki popełnił dużo większe wykroczenie.