Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Wiktoria Gabor z piosenką "Superhero" zwyciężyła w 17 konkursie Eurowizji Junior!

Gratulujemy!

www.demotywatory.pl

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M mustang1967
+4 / 32

promowanie na tym co nazywa sie rynkiem muzyki cos co jest szitem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
-1 / 3

@mustang1967 z ciekawości, mówisz o dziewczynie czy piosence? Chyba że ogółem mówisz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+20 / 20

@Plaskaflaszka To wykonanie nie jest zbyt rewelacyjne... Z resztą jak sporej części obecnych "artystów".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+2 / 6

@kondon wiem, w sumie się domyślam (bo nie byłam w stanie obejrzeć po tym, jak co chwilę w reklamach puszczali kawałek tej piosenki. Dosyć jej mam).
Po prostu się ciekawię, czy temu panu nie podoba się piosenka, czy dziewczyna która ją wykonuje...na pewno dało się lepiej, ale, umówmy się, to na pewno nie był poziom Godlewskich

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+10 / 10

@Plaskaflaszka --- ... poziom Godlewskich.
No to znalazłaś poziom odniesienia do porównań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+2 / 2

@JanuszTorun Nie o to mi chodziło- ale w sumie nie ważne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kowal86
+2 / 4

@Plaskaflaszka {Facepalm}, sam się tu zaorałeś. W sumie racja, nie ważne.

@mustang1967 Też uważam, że ta piosenka to "crap", uszy bolą i więdną. Wygrała, bo Polska mogła na to głosować. Reszta widać miałą swoje dzieciaki głęboko w du*ie. Zerknąłem jedynie na flashe wykonawców i wg mnie tylko 3 wykonawców miało prawo cokolwiek tutaj ugrać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bunt
+14 / 18

Super pomysł z tym językiem migowym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar S_Jupiter
-1 / 1

W tym stroju, z nieco daleka to bym pomyślał, że to Joi z BR 2049

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adrian1234
+33 / 37

Z jednej strony fajnie, że wygraliśmy ale z drugiej trochę przykre, że w dzisiejszych czasach największe wzięcie ma największa komercha a dobra, konkretna muzyka nie ma jak się przebić i nie ma dla niej miejsca w mediach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Vonel
+16 / 18

@Adrian1234 No cóż takie czasy, że jak chcesz się przebić przez komercyjna papkę, to musisz zrobić straszny syf jak Taco czy Podsiadło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2019 o 19:47

M Mausner
+5 / 15

@Adrian1234 The Beatles albo Elvis Presley dziś są uznawani za klasyków lub prekursorów gatunku, a bolesna prawda jest taka, że to byli artyści do bólu komercyjni. Pink Floyd? Led Zeppelin? Queen? Black Sabbath albo Hendrix? Komercha do bólu, a że przy okazji byli to prawdziwi artyści, to inna sprawa. Dziś sprzedaje się coś innego niż kiedyś i dlatego, żeby zarabiać dobre pieniądze na swojej twórczości, trzeba się dobrze sprzedać, a raczej wykorzystać swoje 5 minut w tej branży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raf_Raf
+6 / 8

@Mausner Akurat to były czasy gdzie był wysyp bardzo dobrych artystów. Wtedy dobra muzyka = komercyjna muzyka. Żeby się przebić trzeba było być bardzo dobrym wśród wielu dobrych. Wytwórnie szukały nowych brzmień, wyjątkowych głosów. To było w cenie.

Od kilkunastu lat określenie "komercyjna muzyka" zupełnie zmieniło znaczenie. Na scenie liczy się show jako całość. Posiadanie dobrego głosu jest nadal ważne i artyści często go mają ale "show" masą swoich ozdobników trochę przytłacza czysty talent wokalny artysty.

Odnosząc się do występu. Dziewczyna śpiewa świetnie, ale jej talent niknie trochę w tym całym przedstawieniu, do którego stara się jakoś wpasować. W mojej opinii wokalista i to co potrafi zrobić ze swoim głosem powinno być bardziej w centrum. Widać ta opinia różni się od oczekiwań innych osób. Tak czy inaczej fajnie, że wygrała. Na pewno nie było to łatwe i wymagało masę pracy i wyrzeczeń. Gratulacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2019 o 21:40

M Mausner
0 / 0

@Raf_Raf Dla wytwórni zawsze liczyło i liczy się zasadniczo to samo, czyli hajs, i to się nie zmieniło od początku, a wyznacznikiem komercji są słuchacze i to również się nie zmieniło. A na te nowe brzmienia i nowe style czy też głosy wytwórnie wcale nie były takie łase, wystarczy wspomnieć Queen, który co prawda wydał debiutancki album w EMI, ale zanim to się stało, 4 lata musieli sobie deptać drogę, a wytwórnia przestała żałować wydawania ich twórczości dopiero w 1975 r., kiedy wypuścili po niemałych perypetiach "A Night at the Opera", głównie dzięki wstawiennictwu i namowach Roya Bakera. Dziś jest dokładnie tak samo, czyli ktoś sobie patrzy na kalkulatorku, ile może na tobie zarobić, a czy jesteś artystą, czy zwykłym chałturnikiem, mało kogo obchodzi - kiedy zrobisz swoje, przestajesz być potrzebny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raf_Raf
+2 / 4

@Mausner W sumie zgadzam się w zupełności tylko jednego nie rozumiem. Powszechne dziś jest narzekanie na niski poziom wokalistów i ogólnie zespołów. Co jakiś nowy się nie pojawi to ludzie narzekają. Dlaczego więc wytwórnie nie kierują się tym i nie wybierają lepszych artystów? Mogłyby przecież więcej zarobić. Taki paradoks.
A może po prostu nie ryzykują i nagrywają przeciętną kaszankę, co do której są pewni że zarobi wystarczająco? Wypromowanie wybitnego artysty zajęłoby zbyt wiele czasu i pieniędzy? W obecnych czasach to się nie opłaca?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

O to właśnie chodzi. O szybki zysk, a nie o jakość muzyki. Kiedyś też takiej komercyjnej papki było sporo, tylko dzisiaj się o nich nie pamięta. Może poza kilkoma wyjątkami.

Z kolei legendy muzyki też nie weszły na szczyt tak od razu. Na ogół prezentowały coś nowego i wytwórnie bardzo ostrożnie do tego podchodziły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mausner
+2 / 2

@Raf_Raf Wytwórnie kierują się kasą, a nie narzekaniem ludzi. Dopóki wydają popularnego i sprzedającego się wykonawcę, narzekanie części ludzi ich nic nie interesuje. Bohaterka tego demota nagra album dla dużej wytwórni, będzie przez nią promowana i wciskana wszędzie, dopóki będzie się sprzedawać. Gdy przestanie, przepadnie w niebycie jak wiele innych przed nią, ale swoje zrobi, a po niej zaraz przyjdą inne, bo teraz tych programów typu talent show jest tyle, że jest w czym wybierać. A teraz spójrzmy na kwestię promocji wybitnych artystów - Krzysztof Zalewski, niewątpliwie utalentowany, wszechstronny multiinstrumentalista, nad którego twórczością rozpływa się krytyka i koledzy z branży, jedna z jego płyt osiągnęła status złotej, bierze udział w Męskim Graniu, gdzie byle kogo nie biorą, a po drugiej stronie Sławomir Zapała, którego tylko jeden singiel sprzedał się w nakładzie 200 tys. egzemplarzy. Którego bardziej opłaca się promować?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raf_Raf
+1 / 1

@Mausner
Nie znałem Krzysztofa Zalewskiego, a widzę że bardzo fajne rzeczy robi. Swoją drogą właśnie przypomniało mi się - słyszałem kiedyś, że Sławomir Zapała potrafi śpiewać na bardzo wysokim poziomie ale gdzieś w jakimś momencie stwierdził że to się słabo sprzedaje. Nie wiem ile w tym prawdy ale to by potwierdzało to co napisałeś.

Tak czy inaczej, dzięki za jasne wyłożenie tematu, pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2019 o 0:39

avatar JanuszTorun
-1 / 1

@Mausner --- Zasadnicza różnica jest taka, że Wykonawcy, których wymieniłeś, grali to, co chcieli, to, ich kręciło, co im w duszy grało. Grali muzykę z głębi swojej (zapewne indywidualnej) wrażliwości. A W WYNIKU TEGO odnieśli również sukces komercyjny. Dzisiejsi wykonawcy komercyjni grają dla sukcesu i grają to, co potrzeba, żeby zarobić kasę, bez względu na to, co im w duszy gra.
W skrócie rzecz ujmując - różnica jest w tym, kiedy sukces komercyjny jest wynikiem działalności, a kiedy komercja jest źródłem muzycznych poczynań.
-- EDIT -- @Mausner (dot. poniższego)
No właśnie - muzycy grali to, co im w duszy grało, a managerowie kombinowali, żeby przekonać wytwórnie, że słuchacze to kupią.
Obecnie to managerowie raczej przekazują wykonawcom, co mają grać, żeby wytwórnia chciała to wydać, bo wytwórnia ocenia, co może się sprzedać, a wykonawcy mają im to zagrać. W rezultacie ludzie wyłowieni z różnych talent show, którzy pokazują się jako bardzo różni wykonawcy - potem - po zakończeniu talent show i podjęciu współpracy z wytwórnią nagrywają wszyscy (prawie) taki sam syf, jak cała reszta papki nadawanej w tzw. "mainstreamowych" mediach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2019 o 15:00

M Mausner
0 / 0

@JanuszTorun W przypadku każdego z tych zespołów większość roboty odwalali managerowie i zakumplowani z nimi właściciele studiów nagraniowych, którzy dosłownie wciskali wyróżniających się czymś grajków wytwórniom fonograficznym i przekonywali, że będzie można zbić na nich fortunę. Bliźniaczo podobnie sytuacja wygląda dzisiaj, z tym że wykonawcy są wyławiani spośród przeróżnych talent show. Popatrz, jak wyglądało to na początku, kiedy w niebyt szybko przepadli Janosz, Makowiecki, Wydra czy Flinta, bo wytwórnie narzucały im, co mają grać, Brodka dopiero po kilku ładnych latach wróciła do mainstreamu, podobnie Zalewski. Teraz się tego nie robi, popatrz choćby na Podsiadłę czy Enej. Ktoś poszedł po rozum do głowy, rozgrywa to inaczej i zaczyna się to opłacać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mausner
0 / 0

@Raf_Raf Sławomir wpisał się w koniunkturę, kiedy modne i coraz bardziej popularne zaczęły być w naszym kraju zespoły pastiszowe, nagrał w tym stylu piosenkę i nakręcił teledysk z gościnnym udziałem znajomych aktorów, piosenka osiągnęła sukces, więc ciśnie dalej z tej cytryny, ile tylko się da. Jak się w końcu ludziom znudzi, bo ta stylistyka zaczyna się już wypalać, to może pójdzie w innym kierunku, kto wie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Vonel
0 / 0

@Mausner To TVP zrobiło koniunkturę na gówno polo, na siłę promując go przez kilka miesięcy w każdym wydaniu wiadomości i chyba każdym bloku reklamowym, gdzie potrafili po kilka razy go wcisnąć. Choć to tylko pajac od jednego utworu i jednego sylwestra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mausner
0 / 0

@Vonel TVP nic nie zrobiło, gatunek pastiszu był obecny już od dłuższego czasu, gdy popularność zyskały takie grupy jak Pewex, Monopol, Bracia Figo Fagot czy choćby Nocny Kochanek, Sławomir po prostu się w to wszystko wkomponował po swojemu, a że na fali popularności telewizje się o niego biły, to już zupełnie inna para kaloszy. Facet zarabia ciężkie pieniądze, wykorzystując swoje pięć minut i trudno mieć do niego o to pretensje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Vonel
0 / 0

@Mausner jakoś nie kojarzę by przed nim w tv i radiu było tyle gówno polo, praktycznie go nie było.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mausner
0 / 0

@Vonel To najwidoczniej mało telewizji oglądasz i radia słuchasz, ale w tym przypadku to akurat zaleta ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lester24
+3 / 15

Rumunia urodzona w Niemczech.... No Polka jak się patrzy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-5 / 11

No wygrała ale dzięki SMS, te programy są nastawione tylko na zysk, te dzieci to takie pajacyki komercyjne myśląc że "Oni chcą dla nich dobrze", nie to jest tylko biznes . Ale za młodzi tam ludzie są żeby to zrozumieć...Show biznes ich zniszczy i ich dzieciństwo które nadal trwa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O orional
+6 / 6

@wakxam Oho i znowu coś mówi polaczek który nawet nie wie jak przebiegało głosowanie XD

Po pierwsze: Nie było żadnego głosowania SMS - tylko głosować można było na stronie eurowizji za darmo.
Gdzie musiałeś tylko zaznaczyć od 3-5 twoich ulubionych piosenek z występów.

Po drugie: Miała drugie miejsce po głosowaniu krajowym więc nie tylko dzięki głosowaniu online.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar HuecoMundo
+7 / 9

Ten utwór raczej mnie nie zachwycił ale jak zobaczyłem ile wokalistka ma lat to pomyślałem sobie "Co do kur..?" Tak jest umalowana że wygląda na nieco więcej niż ma lat. A ma 12.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kubusss69
+5 / 5

@wakxam głosowanie jest na stronie internetowej i jest darmowe... nie jakieś SMS. Zawsze zastanawiam się, czemu ludzie muszą kłamać i się do czegoś przypie*dolić, zamiast sprawdzić. Po prostu tylko chyba dla samego przypie*dalania się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xyper
+1 / 3

yesterday najbardziej coverowany kawałek na świecie, Elenore Rigby twoim zdaniem komercha? Elvis i żuczki to trochę inne ligi w ogóle. Po za tym Paul Mccartney to jeden z lepszych teksciarzy na świecie i Hendrix w tym worku jest... proszę Cię...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kate5
0 / 4

Śliczna dziewczyna i ma świetny głos! Co do utworu... Rozumiem, że zdania są podzielone - wg mnie całkiem nieźle im wyszło na tle reszty wykonawców. Plus: język migowy - miły akcent.
Żeby nie było tak cukierkowo: garderoba mi się nie podobała... Ale co ja tam wiem o młodzieżowej modzie... ;)
Gratulacje dla Viki! Trzymam za nią kciuki!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Vonel
+1 / 1

@kate5 Garderoba tragedia, ale jak chcieli przyciągnąć uwagę, to była chyba jedyna opcja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-4 / 4

Cicho siedź, ja mam rację!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kasia111624
+2 / 4

Ja tylko jestem ciekawa, co będzie z psychiką dzieciaka z Portugalii, który dostał w głosowaniu 0 pkt. Gdybym żyła krócej to może bym wierzyła, że to trochę otrzeźwi rodziców wystawiających swoje dzieci na pastwę szołbizu, ale niestety nie wierzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pustka0117
+3 / 5

Polskie reprezentantki dwa razy z rzędu w 2003 i 2004 roku zajmowały ostatnie miejsce (dostały po 3 punkty). Dziewczyny mają się bardzo dobrze, jedną znam nawet osobiście. To, że reprezentowały swój kraj, to już było dla nich wielkie wyróżnienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
+2 / 2

ciekawe kto słyszał o nich słyszał przed Eurowizją

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 1

@SteveFoKS Ci co oglądali te konkursy muzyczne na TVP.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
0 / 0

@czyastazostanie_mahoteiem1 a czemu? Z ciekawości pytam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bihar
0 / 4

I oczywiście 90% komentarzy pisali narzekacze, którzy jeszcze się nie odważyli wyjść z piwnicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A argoska
+5 / 5

fajnie,że wygrała ,gratulacje,ale dla mnie taka zwykła piosenka,nic szczególnego i niestety jedno ale ...wokalistka bardzo niewyraźnie wypowiada słowa ,pierwszy raz słyszałam ta piosenkę i ani po angielsku ,ani po polsku nie rozumiałam co ona tam śpiewa ,musiałam się dobrze skupić ,zeby odróżnić słowa ,a to duży blad

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+5 / 5

@argoska dokładnie tak. Dykcja leży totalnie: długo dochodziłam w jakim języku ona śpiewa, a zrozumienie słów okazało się w dużej części piosenki niemożliwe.
Dodam, że usłyszałam to w radiu jadąc autem i nie byłam jedyną osobą z podobnym problemem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
-2 / 2

@vonzgred to, że słabo radzi sobie z polskim by nie przeszkadzało, gdyby zrezygnowała z niego śpiewając. Nie wyobrażam sobie by Francuzi podobnie usprawiedliwiali Indilę, czy swego czasu Dalidę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Keyle
+1 / 1

Nie mogła śpiewać w innym języku, ponieważ zabrania tego regulamin dziecięcej Eurowizji. Piosenka musi być wykonana w języku urzędowym kraju, który się reprezentuje, jedynie w jakimś procencie (nie pamiętam dokładnie jakim) tekst może być w języku angielskim. Te zasady tyczą się tylko dziecięcej Eurowizji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar odie
+1 / 1

@argoska To teraz chyba trochę taki styl i moda żeby tak śpiewać. Pamiętam jak na Męskim Graniu Organek Śpiewał: "Moe oy ąsz oną jak isisipi oniu", a w studiu potrafi bardzo ładnie i czysto zaśpiewać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ozzy1976
+2 / 4

A we Faktach TVN nie powiedzieli ANI SŁOWA o wygranej naszej młodej wokalistki, ani rozmachu, z jakim TVP zorganizowała tę imprezę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MEATLOAF
0 / 0

A co w tym demotywujacego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S starydziad
0 / 0

@MEATLOAF Wykonanie. Artystka miała bardzo głęboki głos wydobywający się prosto z serca. Po drodze jednak musiał przejść przez nos.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
+3 / 3

@MEATLOAF W tym, że że wygrała szmira. Dziewczyna ma potencjał, ale niestety to wykonanie jest fatalne. Pomijam resztę. Bełkot, krzyk zamiast śpiewu, itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar antysmoketree
0 / 0

Czy naprawdę ludzie dalej uważają, że demotywator musi być demotywujący? XD Może kiedyś i tak było, ale obecnie tak zdecydowanie nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+3 / 3

Fajnie, ale ciekawy czy wygrałaby, gdyby nie można było głosować na własny kraj ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar S_Jupiter
0 / 0

Piosenka od niej jest super, tej poprzedniej już nie cierpię

Odpowiedz Komentuj obrazkiem