Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
694 700
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar JanMariaWyborow
+5 / 7

Ale tu allegro powinno trochę pilnować. Na eBay'u można za coś takiego dożywotnio stracić konto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
-2 / 2

@JanMariaWyborow Allegro ma z tego prowizję. Nie w ich interesie jest tego pilnować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amarthar
+5 / 5

@Ashardon eBay też bierze prowizję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P poiman
+10 / 10

No kto by się spodziewał ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+8 / 8

Typowy Black Friday w Polsce. ... dlatego nikt nie zawraca sobie głowy ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
0 / 0

@mysliwy1234 Ekskluzywna prostytutka...?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grobisher
+10 / 16

Ja mam jeden wniosek. Zgłoszę parę spraw do UOKiK i jeśli nie ukarzą sprawców, to zgłoszę urzędników z UOKiK do prokuratury z zarzutem rażącego zaniedbywania obowiązków. Powinniśmy zrobić taki masowy konsumencki protest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2019 o 1:21

P prylikm
-1 / 1

@Grobisher Ale za co mają ich ukarać? Który paragraf złamali?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grobisher
0 / 2

@prylikm Jest to klasyczny przykład 286 kk. Doprowadzenie podstępem (fałszywa promocja) do niekorzystnego rozporządzania swoim mieniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P prylikm
-1 / 1

@Grobisher Ale jaka fałszywa promocja? Jeśli przed black friday podwyższyli cenę, a następnie ją obniżyli - to jest to w rozumieniu prawa PRAWDZIWA promocja (bo cena jest niższa niż ta poprzednia).

W którym więc miejscu złamali paragraf 286 kk?

Ps. ja oczywiście też nie zgadzam się z marketingowymi trikami - pytam jednak: za co ich ukarać, który paragraf złamali?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grobisher
-1 / 1

@prylikm Jeśli towar był sprzedawany w tej samej cenie przed dolepieniem wyższej ceny, to jest to fałszywa promocja mająca skusić klienta do kupienia towaru po rzekomo niższej cenie. Klient de facto kupuje towar po takiej samej cenie jak wcześniej, a może odnieść wrażenie, że jest tańszy niż zwykle, co wypełnia znamiona przestępstwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P prylikm
-1 / 1

@Grobisher "Jeśli towar był sprzedawany w tej samej cenie przed dolepieniem wyższej ceny, to jest to fałszywa promocja"
- Nie. To jest tylko TWOJE ZDANIE, że jest to "fałszywa promocja". A paragrafy nie są oparte na twoim zdaniu. Nie możesz kogoś skazać za coś, bo masz takie zdanie. Zapoznaj się z definicją słowa "promocja" i wskaż, w którym miejscu została ona złamana. Wtedy będziesz mógł krzyczeć o paragrafie 286kk.

Ps. ja oczywiście też nie zgadzam się z marketingowymi trikami - pytam jednak: za co ich ukarać, który paragraf złamali?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2019 o 6:29

avatar Grobisher
-1 / 1

@prylikm Już napisałem, 286 kk. Nie jest to moje zdanie, tylko linia orzecznictwa w Polsce. Sprawdź sobie, jak Cię interesuje, bo ja nie mam ochoty Ci nic udowadniać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P prylikm
-1 / 1

@Grobisher "Już napisałem, 286 kk"
- No dobra a ja ci napisałem byś wyjaśnił, w którym momencie ten paragraf został złamany.
Nie wyjaśniłeś, więc paragraf NIE został złamany. A skoro nie został złamany, to czekam na paragraf, wedle którego sprzedawca miałby zostać skazany.

Ps. A jeśli nie masz ochoty nic mi udowadniać - to jednocześnie nie miej ochoty pisać swoich dyrdymałów w internecie. Nie ma paragrafu, na podstawie którego można by skazać sprzedawce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2019 o 3:05

avatar Grobisher
-1 / 1

@prylikm Został i sam nie wypisuj bzdur. Bez odbioru, przedstawicielu sprzedawców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P prylikm
-1 / 1

@Grobisher tyle w temacie, bezargumentowcu. Gdyby ten paragraf został złamany - to byś wyjasnił w którym momencie.
Potrafisz tylko szczekać w internecie, że "trzeba pozwać do sądu" - ale żeby uargumentować z jakiego paragrafu, to już siedzisz cichutko xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2019 o 3:08

avatar Grobisher
-1 / 1

@prylikm Proszę bardzo.

286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Niekorzystne rozporządzanie mieniem polegało na tym, że nie kupiłbym towaru po takiej cenie, gdyby nie udawana promocja. Załóżmy, że przez cały rok towar był dostępny w cenie 199 zł. W magiczny czarny piątek osiągnął cenę 299 zł i "promocja" polegała na "obniżeniu" ceny do 199 zł. Korzyść majątkowa sprzedawcy polega na osiągnięciu tego samego zysku, co przy braku promocji, poprzez wprowadzenie w błąd klienta i wciśnięcie mu towaru z nieprawdziwą informacją, że cena jest promocyjna, podczas gdy była taka sama jak zwykle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P prylikm
-1 / 1

@Grobisher Ale jaka udawana promocja? Udowodnij przed sądem że promocja jest udawana, wtedy dopiero sobie pisz o "niekorzystnym rozporządzeniu mieniem". Prawo nie reguluje kwestii, która promocja jest udawana, a która nie. Co więcej, nie istnieje według prawa coś takiego jak "udawana promocja". Zapoznaj się z oficjalną definicją słowa "promocja". Jeśli cena towaru została obniżona, to JEST to wedle definicji promocja, więc sprzedawca ma prawo napisać to słowo, NIE łamiąc 286kk. Nie ma znaczenia że kiedyś tam cena była jeszcze niższa. Cena została obniżona więc jest to według prawa promocja. Udawana promocja to już tylko twoja opinia, ale nie można skazywać ludzi za opinie anonimków z demotów. Ludzi się skazuje za złamanie paragrafów.

Skoro ci to wyjaśniłem, zapytam jeszcze raz: w którym miejscu więc został złamany 286. § 1?

Tak na prawdę jedyną osobą, która w tym momencie niekorzystnie rozporządziła swoim mieniem jesteś Ty sam :) I chcesz skazywać sprzedawcę za to że dobrowolnie kupiłeś od niego drożej towar xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2019 o 9:39

avatar Grobisher
-1 / 1

@prylikm Proszę bardzo:

https://www.rp.pl/artykul/655120-Ochrona-konsumentow-przed-nieuczciwa-promocja.html

"W praktyce zdarza się jednak, że firmy chcąc wywołać u konsumenta wrażenie nadzwyczajnej okazji, manipulują nimi. W tym celu jako starą cenę, czyli sprzed promocji, podają taką, która faktycznie nigdy nie była stosowana w placówce.

W ten sposób różnica między ceną regularną a ceną promocyjną wydaje się znacznie bardziej atrakcyjna, co oczywiście ma nakłonić konsumenta do dokonania zakupu. Wyraźnie należy podkreślić, że takie postępowanie jest zakazane.

NIERZETELNA PRAKTYKA
Zgodnie z art. 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (DzU z 2007 nr 171, poz. 1206) praktyka rynkowa stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów jest nieuczciwa, jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu.
W szczególności za taką praktykę będzie uznane działanie przedsiębiorcy skutkujące wprowadzeniem klienta w błąd.
Może to być każde działanie, które w jakikolwiek sposób powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął.
Z kolei, jak wskazuje art. 5 przywołanej ustawy, wprowadzającym w błąd działaniem może być w szczególności rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji lub nawet prawdziwych, ale w sposób mogący wprowadzać w błąd.
Co więcej przepis ten precyzuje, że wprowadzające w błąd działanie może w szczególności dotyczyć:
- istnienia produktu, jego rodzaju lub dostępności,
- cech produktu, w tym jego pochodzenia geograficznego lub handlowego, ilości, jakości, sposobu wykonania, składników, daty produkcji, przydatności, testów i wyników badań,
- obowiązków przedsiębiorcy związanych z produktem, w tym usług serwisowych i procedury reklamacyjnej,
- praw konsumenta, w szczególności prawa do naprawy lub wymiany produktu na nowy albo uprawnienia do żądania obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy,
- ceny, sposobu jej obliczania lub istnienia szczególnej korzyści cenowej.
W szczególności właśnie ten ostatni przypadek będzie decydował o możliwości zakwalifikowania działania promocyjnego jako nieuczciwego, w sytuacji gdy przedsiębiorca stosuje fikcyjne lub nawet oparte na pewnych prawdziwych przesłankach ceny, ale wywołując u konsumenta przeświadczenie o szczególnej atrakcyjności prowadzonej akcji promocyjnej.
Oprócz bezpośredniego naruszenia przepisów art. 4 i 5 wymienionej ustawy stanowić to będzie złamanie reguł wynikających z art. 24 ust. 1 i ust. 2 pkt 3 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (DzU z 2007 nr 50, poz. 331 ze zm.).
Przypomnijmy, że zakazuje on stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów (ust. 1), za takie w szczególności uznając nieuczciwe praktyki rynkowe lub czyny nieuczciwej konkurencji (ust. 2 pkt 3)."


-----

Jeżeli na tej podstawie dojdzie do zakupu, to konsument może oskarżyć przedsiębiorcę o wprowadzenie w błąd, przez co dokonał zakupu, myśląc że kupuje towar po cenie promocyjnej. To JEST wprowadzenie w błąd. Dobrowolność zakupu nie ma tu nic do rzeczy, bo nastąpił on w wyniku wprowadzenia w błąd co do korzystności zakupu.

Zadałem więc sobie wysiłek i znalazłem podstawy prawne, chociaż mogłeś to zrobić samodzielnie. I co teraz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2019 o 14:00

P prylikm
-1 / 1

@Grobisher "Zadałem więc sobie wysiłek i znalazłem podstawy prawne, chociaż mogłeś to zrobić samodzielnie"
- Ale ja cię NIE prosiłem o podanie mi podstaw prawnych. Prawo to ja znam na pamięć (dlatego regularnie robię to samodzielnie). Ja cię prosiłem o podanie mi paragrafu, na podstawie którego można skazać sprzedawcę za użycie słowa "promocja" w momencie kiedy obniżył cenę.

Podałeś mi do tej pory tylko 286kk, który jak już napisałem wyżej - nie został złamany, bo cena rzeczywiście została obniżona. Jeśli cena została obniżona, to użycie słowa "promocja" NIE JEST wprowadzeniem w błąd. Cena była wyższa i jest niższa - więc sprzedawca użył zgodnie z prawem słowa promocja, nie łamiąc 286kk.

Dobre praktyki dobrymi praktykami, dobre obyczaje dobrymi obyczajami - ale ja proszę o podanie złamanego paragrafu. Wtedy możesz sobie krzyczeć i skazaniu sprzedawcy.

Dalej więc czekam na ten paragraf na podstawie którego można skazać sprzedawcę. 286kk idzie do kosza, bo nie został złamany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2019 o 4:20

avatar Grobisher
-1 / 1

@prylikm Ja nie zmieniam stanowiska - w przypadku dokonania zakupu, gdzie klient czuje się oszukany, bo nie była to prawdziwa promocja, może on ścigać sprzedawcę z 286 kk, bo 1) ZOSTAŁ wprowadzony w błąd; 2) DOSZŁO do niekorzystnego rozporządzania swoim mieniem. Natomiast jeśli to cię usatysfakcjonuje, to odsyłam do przepisów karnych ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r.o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, którą cytuje Rzepa w artykule, do którego się powyżej odniosłem.

Co innego, że polskie prawo jest śmieszne w pokrywaniu się i niekonsekwencji, bo to powinno być ujęte jednym, prostym przepisem o zwykłej nieuczciwości, a dla cwaniaków powinna być oprócz nawiązki kara chłosty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P prylikm
-1 / 1

@Grobisher "bo nie była to prawdziwa promocja"
Tak jak pisałem - prawo nie reguluje kwestii co jest "prawdziwą promocją", a co nie. Ty TYM BARDZIEJ o tym nie decydujesz. Definicja słowa "promocja" natomiast daje pełne prawo sprzedawcy w użyciu tego słowa bez złamania 286kk.

Wracamy więc do mojego pierwszego pytania w całej tej dyskusji: Ale za co mają ich ukarać? Który paragraf złamali?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grobisher
-1 / 1

@prylikm Słuchaj no, pysiu. Przeczytaj ten artykuł w Rzeczpospolitej, który podlinkowałem - tam masz wszystko wyłożone. Przestań udawać, że niewygodne ci argumenty nie zostały podane, bo zaklinając rzeczywistości jej nie unikniesz. Na razie wyglądasz jak dziecko, które w kółko mówi "nie, bo nie". Napisałem, które paragrafy złamali. Podałem źródła. Ty nie podałeś nic poza oślim uporem, więc spadaj na bambus, trollu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2019 o 8:24

P prylikm
0 / 0

@Grobisher Słuchaj no, pysiu. Przeczytałem ten artykuł w Rzeczpospolitej, który podlinkowałeś - nic tam nie mam wyłożone z tego o co cię prosiłem. A prosiłem o złamany paragraf. Ty mi tylko podajesz ustawy o "nieuczciwiej konkurencji", czyli takie typowe lanie wody. Czekam na konkretny paragraf, który został złamany kiedy sprzedawca po obniżeniu ceny użył słowa "promocja",wraz z opisem w jaki sposób został dany paragraf został złamany. Przestań udawać, że jakiekolwiek argumenty zostały podane, bo zaklinając rzeczywistości jej nie unikniesz. Na razie wyglądasz jak dziecko, które w kółko mówi "tak, bo tak".
Napisałeś które pragrafy złamali po czym okazało się, że ich NIE złamali, bo w żaden sposób nie wyjaśniłeś w jaki sposób złamali, a ja wyjaśniłem że nie podany przez ciebie paragraf nie został złamany (ja też se mogę rzucać losowymi paragrafami i pisać że ktoś je złamał, mimo że ich nie złamał). Ty nie podałeś nic poza oślim uporem, więc spadaj na bambus, trollu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 5

Dlatego mnie jakoś promocje nigdy specjalnie nie przyciągają. Wiem mniej więcej ile co kosztuje i na jakim poziomie trzymają się te ceny. Jeśli nie jest wyższa niż przeciętna, to jestem skłonny to kupić i kupię chętniej jeśli jest niższa. A to że jakąś tam cenę przekreślili i napisali inną, to mnie akurat nie interesuje.
Dodatkowo często przeliczam cenę pod względem ilości. Przykład z pewnej sieci na A. Sok pomarańczowy, 2l za 7,89 (bodajże). Cena tego samego soku za litr 3,49. Hmm, który by tu kupić? XD. To że w opakowaniu jest więcej, niekoniecznie oznacza że jest taniej. Albo 5 szmatek z mikrofibry za 5,99zł, fajna okazja? Wychodzi 1,25 za szmatkę, ale kawałek taniej, można takie same kupić za 0,99zł sztuka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-2 / 2

@rafik54321 Soki NIGDY nie występują w opakowaniach 2L, jedynie w litrowych. W opakowaniach 2L są NAPOJE.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 2

@AIkanaro na opakowaniu jest napisane sok. Dokładnie tak samo jak na opakowaniu litrowym. Dokładniej "sok pomarańczowy wyprodukowany z zagęszczonego soku pomarańczowego".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mygyry87
+3 / 3

Stado konsumenckich baranów ma wyciągnąć wnioski? Oni nawet kupią niepotrzebne, byle pisało black frajer przecena

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2019 o 8:29

F FenrirIbnLaAhad
-2 / 2

Polskie janusze byznesu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+2 / 4

Fotel obrotowy.
Obserwuję od kilku tygodni. Cena 230-260 zł + przesyłka ( i tak kombinowana, bo nawet 40 zł)
Nagle fotel U TEGO SAMEGO SPRZEDAWCY, przeceniony z 499 zł
Na tym portalu nigdy nie będzie taniej, ponieważ jeśli sprzedawca chce brać udział w Black Week, to JESZCZE MUSI ZA TO ZAPŁACIĆ WIĘKSZE OPŁATY NIŻ ZWYKLE.
Powinni bezpłatnie promować tych, którzy mają dobrą obsługę i niskie ceny.
Niestety obecnie zyskują tylko cwaniacy sztucznie zawyżający ceny w celu zrobienia "obniżki". Ciemny lud się łapie...


Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2019 o 8:50

S sarron
+2 / 2

Wiecie jak się tłumaczy black friday na polski? Black frajer (jak napisał @mygyry87 w komentarzach)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AJEMdeMASTER
+4 / 4

nie wiem dlaczego w Polsce tak jest.. mieszkam w Irlandii od 13 lat i tu w Black friday są duuze promocje do 70% taniej.. nie wiem dlaczego w Polsce taka cebula

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sw3
0 / 2

@AJEMdeMASTER Może duże promocje są tam, gdzie normalnie ceny są mocno zawyżone?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mirmil
+1 / 1

NOOOOOBLA dla tego kolesia! DZIĘKUUJEMY!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
+4 / 4

TRZEBA ZACZĄĆ OD TEGO ZE NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK BLACK WEEK, IDIOCI WYMYŚLAJĄ SOBIE NA NACIĄGANIE KLIENTÓW, A W "MEDIA AMATOR" TO TAM NAJLEPIEJ JAKBY ZROBILI BLACK YEAR !.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fsubi
-1 / 1

Czego nie rozumiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blewandow
0 / 0

black friday w polsce to jakas parodia, w dodatku rozwlekana na jakieś 5 tygodni, kiedy i tak nic taniej nie kupisz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qbikkkk
0 / 0

Dlugo nie trzeba szukac na allegro, wystarczy wejsc w opinie o sprzedajacym, znalezc produkt i kliknąc w link. To bedzie strona produktu z momentu kiedy osoba wystawiajaca komentarz ten produkt kupila.
Xiaomi z 18 listopada:
https://allegro.pl/oferta/xiaomi-redmi-note-8-pro-6-64-gb-smartfon-szary-8625456638?snapshot=MjAxOS0xMS0xOFQxOTo1ODo1NS4zMzlaO2J1eWVyOzQyMjlkNjNlM2YwOTA4Yzk5Zjg2YjhjNzBkMmRkNjNmMjVmMDMzMjcwM2Y2NTBiYWZmNDljZTBlMWQ5OGM2NjE%3D
Xiaomi od tego samego sprzedawcy w super, hiper wyprzedazy z okazji black friday:

https://allegro.pl/oferta/xiaomi-redmi-note-8-pro-6-64-gb-smartfon-szary-8625456638

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2019 o 8:43

J Janek2000
+2 / 2

Co to za bzdura nie macie innych tematów niż allegro :-D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevoreevo
0 / 0

Blek frajer a nie frajdej. To festiwal Januszy których markety zwłaszcza z elektroniką oszukują na potęgę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem