Tu chodzi tylko i wyłącznie o kase mamy byc postrzegani jako antysemici naziści współwinni zbrodni z czasów wojny.Z ofiar mamy stać sie katami wtedy dużo łatwiejsze bedzie uzyskanie poparcia"świata"do wyłudzenia pieniędzy za tak zwane"mienie bezspadkowe"termin też wymyślony tylko na potrzeby amerykańskiej diaspory dla której liczy sie tylko kasa i która prawdziwe ofiary holokaustu żyjące czesto w Izraelu w nędzy ma gdzieś.Niestety ręki do tego dokładają nasi pseudo aktorzy pisarze były prezydent od choroby filipinskiej i inni.Zapłacili Niemcy zapłacili Szwajcarzy to teraz kolej oskubać nastepnych
@VaniaVirgo Coraz częściej te incydenty kończą się tak, że w toku śledztwa ujawnia się, że to sami żydzi za nimi stoją. Ale Żyd ma obywatelstwo danego kraju i statystyki tego nie rozdzielają.
Dla przykładu z własnego podwórka. Znałem dotąd tylko dwoje Żydów, rodzeństwo, które było moimi sąsiadami kilka lat. Chłopak był cwaniakiem i nygusem, który był skrajnie nieodpowiedzialny i nieprzewidywalny i ciągle się w coś pakował. Nie świadczy to, że każdy Żyd musi taki być, ale teraz po latach chowania pod skrzydłami gminy żydowskiej, która go zawsze z tarapatów wyciągała, to właśnie ten gościu jest bohaterem akcji w moim mieście (aż mam wrażenie, że jest jedynym młodym Żydem w Łodzi), które się kwalifikuje jako antysemickie. Nie dość, że ignoruje się okoliczności, to jeszcze na podstawie rzekomego antysemityzmu, oczekuje się absurdalnych reakcji. Ostatnio nawalony był wyrzucany z kilku lokali. W końcu w ostatnim wdał się w awanturę z ochroniarzem i finał był w urzędzie miasta, gdzie urażony Żyd, zażądał odebrania lokalowi koncesji. Nie wymierzenia kary ochroniarzowi, którego poniosło, o nie, to za mało na urażoną dumę młodego Żyda. On zagrał va banque. I jak patrzę jak się zachowuje Izrael, to widze analogię, która aż razi w oczy.
@Wojtek1291 to różnie bywa, miałam koleżankę żydówkę i nie narzekała na żadne antysemickie zachowania, wręcz przeciwnie, chętnie się obnosiła ze swoim pochodzeniem, bo zwykle wzbudzało to ciekawość i serie pytań o zwyczaje. Ja tylko odnoszę się do demota, 101 sytuacji to niska ilość jak na dość duży kraj, tylko może skala większa a i ludzie w innych krajach mogą chętniej zgłaszać drobne sytuacje typu, na ulicy wytknięto mnie palcem, coś czego w Polsce się nie zgłasza. I właśnie u nas mogą to być już sprawy kończące się procesami sądowymi i wyrokami. Mogą, ale nie muszą, nie znam tych spraw.
@VaniaVirgo Kiedy ten koleś był młodszy, to on i jego siostra też się nie kryli i nie mieli żadnych problemów z nikim. Było dokładnie tak samo jak piszesz o swojej koleżance. Z czasem jednak przyszła indoktrynacja i nacisk na już coraz starszych i zaczęło się robić przykro momentami. Bo zaczyna to być absurdalne, gdy za antysemityzm uważa się krytykę zachowania kogoś, kto jest przy okazji Żydem. I tak jest obecnie coraz częściej nie tylko z Żydami, ale Murzynami i osobami homo i trans. Ktoś się zachowuje kretyńsko, krytykujesz to, często nawet nie wiedząc i mając gdzieś jakie ma wyznanie czy orientację, a ten toś Ci zarzuca antysemityzm, rasizm czy homo/transfobię. TI to jest właśnie czynnik, zwiększający niechęć do takich środowisk. To, że nie można im zwrócić uwagi, że nie można zaoponować, bo robi się z oponenta bydlaka. Żeby nie było, w drugą stronę też to działa. Bo dotyczy ta zasada skrajności. Jak jakiegoś ONRowca czy innego czubka skrytykujesz, np za noszenie odzieży z symbolami patriotycznymi i zachowywanie się niestosowanie, to jesteś lewakiem. Bo oni też sa na takiej fazie w swoim własnym świecie, że nic do nich nie trafia.
@Wojtek1291 zrozumiałam za pierwszym razem :) Niektórzy doszukują się uprzedzeń i pozwalają sobie na więcej, bo przecież każda uwaga musi dotyczyć ich inności, a nie złego zachowania. Tak zmienię troszkę temat, ciekawie ludzie oceniają. Napisałam to samo i raz dostałam -2, a raz +2 :P
@VaniaVirgo bo pierwszy nie był jednoznaczny. Do tego poprzedzał go komentarz sarkastyczny, więc ludzie sobie założyli co chcieli. Drugi już był dyskusją ze mną i nie pozostawiał wątpliwości. Poczekaj jakiś czas, pojawi się więcej osób o odmiennych poglądach i ocena się zmieni ;) Dlatego ja wolę dyskusję niż ocenę.
Biorąc pod uwagę, że za antysemityzm uważa się twierdzenie, że Żydzi dążą do globalnej dominacji, to każdy rozsądny człowiek jest antysemitą. Na tym polu nie ma z kim dyskutować, to zwykła przepychanka z bandytą, który bezczelnie sięga po to co chce i próbuje zastraszyć ofiarę. Chcieli odszkodowania, dostali, chcieli teren pod kraj, dostali. Podoba im się Polska, nie kryją tego. Sami ze sobą się żrą, bo wielu Żydów, zwłaszcza ortodoksyjnych, potępia politykę Izraela. A Izrael samych Żydów tępi, jeśli głośno powiedzą coś przeciw ich polityce. To najlepiej świadczy o tych ludziach. A stereotypy nie biorą się znikąd.
A od kiedy jakieś silne (i medialne) lobby kieruje się prawdą? Tym bardziej jeśli jest ona niewygodna (np. oficjalne dane statystyczne)?
Do tego idzie rozmycie i wybielanie się prawdziwych oprawców (gadanie Merkelowej o tym jak to DDay wyzwolił Niemców, "polskie obozy śmierci", "antysemityzm wyssany z mlekiem matki" itp.). A wojna była to winę na kogoś trzeba zwalić. Do tego te z rzyci wyjęte żydowskie roszczenia i tym podobne. Dziwicie się, że jest taka retoryka przeciwko Polsce i Polakom?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 listopada 2019 o 17:44
Narracja typu " polskie obozy śmierci" pełną parą. Niemcy organizowali i prowadzili obozy - niemieckie?. Żydzi w n ich ginęli- żydowskie? Na jakim okupowanym terenie były? i to w sumie nie wszystkie. Te na terenie Rzeszy też są nam przez polityczną żydokrację przypisywane. Polska była jedynym krajem pośród okupowanych, gdzie groziła śmierć za urywanie żyda... ot, wdzięcznoścć potomków Jüdischer Ordnungsdienst nazywanych mydłem przez izraelczyków
Prosta sprawa... Niemcy już wypłacili na każde roszczenie o odszkodowania Żydom. Teraz robią jak się dan nagonkę na Polskę, bo my nie chcemy być tak ulegli. a im chodzi tylko o kasę. Kiedyś antysemitą był ten, kto nie lubił Żydów, dziś antysemita jest ten, kogo Żydzi nie lubią.
Prawda nie ma znaczenia. To jest urabianie opinii światowej do przejęcia majątku Polski. Mam nadzieję, że się mylę, ale tak to wygląda.
Magiczne słowo antysemityzm, zamyka usta wszystkim. Tak się dzieje np. wobec usiłowania wyrażania krytyki na forum ONZ wobec ataków na Palestynę. Taki sam scenariusz prawdopodobnie przewiduje się wobec Polski.
Antysemitą będzie każdy, kto ośmieli się stanąć w obronie każdego antysemickiego kraju.
Należy zrócić uwagę, że słowo antysemita często równocześnie używane jest ze słowem terrorysta. Dlatego też coraz częściej dochodzi do coraz większej eskalacji pomówień wobec narodu polskiego. Początek to wizyta Obamy. Ostatni np. szczyt bliskowschodni, to był początek otwartej, prawdziwej wojny dypolmatycznej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 listopada 2019 o 17:49
Nie wiem czy w tym przypadku ma to coś do rzeczy, ale np. niski odsetek gwałtów w Polsce wynika z tego, że tylko kilka procent ofiar je zgłasza, a nie dlatego, że ich nie ma. Czy może być podobnie tutaj? Uprzedzam hejtujących - nie uważam nas za antysemitów, tylko zastanawiam się nad tym.
Mam dziwne wrażenie że holokaust był tylko fałszywą flagą, której jednym z zadań było stworzenie późniejszego państwa Izrael i tylko niektórzy i nieliczni Polacy potraktowali serio hasło bić Żyda. Innego wytłumaczenia na stosunek Żydów do Polaków nie ma.
Żydzi robią wszystko żeby utrwalić stereotypy o sobie. Nigdy nie słyszałem żeby ktoś mówił " o, szkoda że już nie ma tyle Żydów co dawniej" . Chyba nikt za nimi nie tęskni. Pewnie dlatego że zaczęli się panoszyć w naszym kraju.
Trudno w Polsce nacjonalistom pobić Żyda, jeśli w Polsce Żydów praktycznie nie ma. To i liczba incydentów jest niska. Natomiast ilość publicznych wypowiedzi antysemickich - nawet pod tym demotem - jest widomym znakiem że Polacy to naród w dużej mierze antysemicki.
Ilość incydentów jest pochodną liczby dostępnych Żydów. W Polsce o takowych trudno, nawet jeśli uwzglednimy Górniak i Villas (jak stało w pewnej internetowej liście).
1. Jest błąd - w Austrii w 2016r odnotowano 41 przypadków antysemityzmu (tak jest w raporcie tej agencji - błąd dotyczy tweeta)
2. Polska wciąż jest na 6 miejscu. Przyrównując do wyniku Niemiec to mały kawałeczek tortu, ale biorąc pod uwagę Hiszpanię to przy ich 7 incydentach to my wyglądamy blado. Oczywiście należałoby też uwzględnić procent Żydów jako mieszkańców danego kraju i inne takie duperele (albo chociaż procent incydentów w stosunku do liczby mieszkańców) aby uzyskać ładny wynik.
3. To, że ktoś ma gorzej wcale nie oznacza, że nie może być u nas lepiej, a według tego raportu podobnych zachowań w 2018 było 179. Porównując z 2014 - 39 (2014 miał największą liczbę incydentów biorąc pod uwagę lata 2010-2014 - to daje dużo do myślenia przez czyją politykę mamy takie problemy (nie mówię tu tylko o PiSie))
chodzi tylko i wyłącznie o walkę między żydami zewnętrznymi i wewnętrznymi o geszeft. a tym interesem jest Polska. wiadomo że będzie geld rozchodzi się o to kto go weźmie. jedni sprzedawali Niemcom drudzy żydom...
Po pierwsze, nie "uznano", tylko taki był wniosek z badania, które było metodologicznie wielce wątpliwe. Badanie to nie ma żadnej wartości naukowej.
Po drugie, w democie też są błędy, bo już na 32 komentarze pod tym demotem (obecnie) na oko przynajmniej ze dwadzieścia zionie antysemityzmem. Podejrzewam, że "incydenty" to aktywne wystąpienia takie jak pobicia. To powinno w ogóle być zero, we wszystkich krajach.
Ja tylko prawilnie przypominam, jaki był ból dupy na demotach kiedy nasz rząd chciał wyegzekwować od Izraela przeprosiny za POLSKIE OBOZY I POLSKI ANTYSEMITYZM.
HURR DURR, POLSKA OŚMIESZONA, HURR DURR, POLSKA ŚMIESZNA, BUL BUL POLSKA SIĘ CZEPIA.
1. Ankietę zleciło ADL, najbardziej antypolska jaczejka brooklyńska.
2. Finanse zapewnił Volkswagen, dawny pupil austriacko-niemieckiego socjalistycznego polityka A. Hitlera.
3. Przeprowadziła firma kontrolowana przez rosyjską FSB.
Zatem wynik nie mógł być inny - Brooklyńska Rada bardzo potrzebuje polskich pieniędzy, więc będą walić nas jak w bęben tak długo, aż ten antysemityzm (cokolwiek miałoby to oznaczać) w końcu wygenerują.
Myślę, że sensowne byłoby badanie samych źródeł antysemityzmu. Skąd się on bierze? Dlaczego jest tak powszechny na Zachodzie i Bliskim Wschodzie, że aż synagogi są strzeżone przez uzbrojonych mundurowych, a politycy oficjalnie proszą żydów (chodzi o wyznanie) o nie noszenie zewnętrznych symboli religijnych z powodu zagrożenia atakiem?
Sądzę, że wyjaśnienie tej kwestii pomogłoby w walce z nienawiścią do Żydów.
"Jaka jest przyczyna antysemityzmu?" - tak powinno brzmieć pytanie.
Mnie to bzyka czy mnie nazywaja antysemita. Nie lubie ich i h... Im w pejsy... Ty antysemito to tak jak by do chlopa z broda powiedziec ty chlopie z broda! XD
Autorami badania są Żydzi lub oni to badanie sfinansowali.
Tu chodzi tylko i wyłącznie o kase mamy byc postrzegani jako antysemici naziści współwinni zbrodni z czasów wojny.Z ofiar mamy stać sie katami wtedy dużo łatwiejsze bedzie uzyskanie poparcia"świata"do wyłudzenia pieniędzy za tak zwane"mienie bezspadkowe"termin też wymyślony tylko na potrzeby amerykańskiej diaspory dla której liczy sie tylko kasa i która prawdziwe ofiary holokaustu żyjące czesto w Izraelu w nędzy ma gdzieś.Niestety ręki do tego dokładają nasi pseudo aktorzy pisarze były prezydent od choroby filipinskiej i inni.Zapłacili Niemcy zapłacili Szwajcarzy to teraz kolej oskubać nastepnych
Bo za te wszystkie incydenty w Niemczech odpowiedzialni są Polacy. Czego nie rozumiesz?
@greggor a i incydenty mogą mieć różną skale. Jeden mógł dotyczyć jednej osoby, drugi większej grupy.
@VaniaVirgo Coraz częściej te incydenty kończą się tak, że w toku śledztwa ujawnia się, że to sami żydzi za nimi stoją. Ale Żyd ma obywatelstwo danego kraju i statystyki tego nie rozdzielają.
Dla przykładu z własnego podwórka. Znałem dotąd tylko dwoje Żydów, rodzeństwo, które było moimi sąsiadami kilka lat. Chłopak był cwaniakiem i nygusem, który był skrajnie nieodpowiedzialny i nieprzewidywalny i ciągle się w coś pakował. Nie świadczy to, że każdy Żyd musi taki być, ale teraz po latach chowania pod skrzydłami gminy żydowskiej, która go zawsze z tarapatów wyciągała, to właśnie ten gościu jest bohaterem akcji w moim mieście (aż mam wrażenie, że jest jedynym młodym Żydem w Łodzi), które się kwalifikuje jako antysemickie. Nie dość, że ignoruje się okoliczności, to jeszcze na podstawie rzekomego antysemityzmu, oczekuje się absurdalnych reakcji. Ostatnio nawalony był wyrzucany z kilku lokali. W końcu w ostatnim wdał się w awanturę z ochroniarzem i finał był w urzędzie miasta, gdzie urażony Żyd, zażądał odebrania lokalowi koncesji. Nie wymierzenia kary ochroniarzowi, którego poniosło, o nie, to za mało na urażoną dumę młodego Żyda. On zagrał va banque. I jak patrzę jak się zachowuje Izrael, to widze analogię, która aż razi w oczy.
@Wojtek1291 to różnie bywa, miałam koleżankę żydówkę i nie narzekała na żadne antysemickie zachowania, wręcz przeciwnie, chętnie się obnosiła ze swoim pochodzeniem, bo zwykle wzbudzało to ciekawość i serie pytań o zwyczaje. Ja tylko odnoszę się do demota, 101 sytuacji to niska ilość jak na dość duży kraj, tylko może skala większa a i ludzie w innych krajach mogą chętniej zgłaszać drobne sytuacje typu, na ulicy wytknięto mnie palcem, coś czego w Polsce się nie zgłasza. I właśnie u nas mogą to być już sprawy kończące się procesami sądowymi i wyrokami. Mogą, ale nie muszą, nie znam tych spraw.
@VaniaVirgo Kiedy ten koleś był młodszy, to on i jego siostra też się nie kryli i nie mieli żadnych problemów z nikim. Było dokładnie tak samo jak piszesz o swojej koleżance. Z czasem jednak przyszła indoktrynacja i nacisk na już coraz starszych i zaczęło się robić przykro momentami. Bo zaczyna to być absurdalne, gdy za antysemityzm uważa się krytykę zachowania kogoś, kto jest przy okazji Żydem. I tak jest obecnie coraz częściej nie tylko z Żydami, ale Murzynami i osobami homo i trans. Ktoś się zachowuje kretyńsko, krytykujesz to, często nawet nie wiedząc i mając gdzieś jakie ma wyznanie czy orientację, a ten toś Ci zarzuca antysemityzm, rasizm czy homo/transfobię. TI to jest właśnie czynnik, zwiększający niechęć do takich środowisk. To, że nie można im zwrócić uwagi, że nie można zaoponować, bo robi się z oponenta bydlaka. Żeby nie było, w drugą stronę też to działa. Bo dotyczy ta zasada skrajności. Jak jakiegoś ONRowca czy innego czubka skrytykujesz, np za noszenie odzieży z symbolami patriotycznymi i zachowywanie się niestosowanie, to jesteś lewakiem. Bo oni też sa na takiej fazie w swoim własnym świecie, że nic do nich nie trafia.
@Wojtek1291 zrozumiałam za pierwszym razem :) Niektórzy doszukują się uprzedzeń i pozwalają sobie na więcej, bo przecież każda uwaga musi dotyczyć ich inności, a nie złego zachowania. Tak zmienię troszkę temat, ciekawie ludzie oceniają. Napisałam to samo i raz dostałam -2, a raz +2 :P
@VaniaVirgo bo pierwszy nie był jednoznaczny. Do tego poprzedzał go komentarz sarkastyczny, więc ludzie sobie założyli co chcieli. Drugi już był dyskusją ze mną i nie pozostawiał wątpliwości. Poczekaj jakiś czas, pojawi się więcej osób o odmiennych poglądach i ocena się zmieni ;) Dlatego ja wolę dyskusję niż ocenę.
@Wojtek1291 Też wolę dyskusję, tak mnie tylko zainteresowała ta rozbieżność :)
żydzi za kase zrobią wszystko STOP 477 !!!!
Biorąc pod uwagę, że za antysemityzm uważa się twierdzenie, że Żydzi dążą do globalnej dominacji, to każdy rozsądny człowiek jest antysemitą. Na tym polu nie ma z kim dyskutować, to zwykła przepychanka z bandytą, który bezczelnie sięga po to co chce i próbuje zastraszyć ofiarę. Chcieli odszkodowania, dostali, chcieli teren pod kraj, dostali. Podoba im się Polska, nie kryją tego. Sami ze sobą się żrą, bo wielu Żydów, zwłaszcza ortodoksyjnych, potępia politykę Izraela. A Izrael samych Żydów tępi, jeśli głośno powiedzą coś przeciw ich polityce. To najlepiej świadczy o tych ludziach. A stereotypy nie biorą się znikąd.
A od kiedy jakieś silne (i medialne) lobby kieruje się prawdą? Tym bardziej jeśli jest ona niewygodna (np. oficjalne dane statystyczne)?
Do tego idzie rozmycie i wybielanie się prawdziwych oprawców (gadanie Merkelowej o tym jak to DDay wyzwolił Niemców, "polskie obozy śmierci", "antysemityzm wyssany z mlekiem matki" itp.). A wojna była to winę na kogoś trzeba zwalić. Do tego te z rzyci wyjęte żydowskie roszczenia i tym podobne. Dziwicie się, że jest taka retoryka przeciwko Polsce i Polakom?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2019 o 17:44
Narracja typu " polskie obozy śmierci" pełną parą. Niemcy organizowali i prowadzili obozy - niemieckie?. Żydzi w n ich ginęli- żydowskie? Na jakim okupowanym terenie były? i to w sumie nie wszystkie. Te na terenie Rzeszy też są nam przez polityczną żydokrację przypisywane. Polska była jedynym krajem pośród okupowanych, gdzie groziła śmierć za urywanie żyda... ot, wdzięcznoścć potomków Jüdischer Ordnungsdienst nazywanych mydłem przez izraelczyków
Prosta sprawa... Niemcy już wypłacili na każde roszczenie o odszkodowania Żydom. Teraz robią jak się dan nagonkę na Polskę, bo my nie chcemy być tak ulegli. a im chodzi tylko o kasę. Kiedyś antysemitą był ten, kto nie lubił Żydów, dziś antysemita jest ten, kogo Żydzi nie lubią.
W Polsce jest 100 razy więcej incydentów niż w Niemczech, tylko że Żydzi w Polsce są tak zastraszeni, że boją się zgłaszać na policję. Hahahaha
Prawda nie ma znaczenia. To jest urabianie opinii światowej do przejęcia majątku Polski. Mam nadzieję, że się mylę, ale tak to wygląda.
Magiczne słowo antysemityzm, zamyka usta wszystkim. Tak się dzieje np. wobec usiłowania wyrażania krytyki na forum ONZ wobec ataków na Palestynę. Taki sam scenariusz prawdopodobnie przewiduje się wobec Polski.
Antysemitą będzie każdy, kto ośmieli się stanąć w obronie każdego antysemickiego kraju.
Należy zrócić uwagę, że słowo antysemita często równocześnie używane jest ze słowem terrorysta. Dlatego też coraz częściej dochodzi do coraz większej eskalacji pomówień wobec narodu polskiego. Początek to wizyta Obamy. Ostatni np. szczyt bliskowschodni, to był początek otwartej, prawdziwej wojny dypolmatycznej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2019 o 17:49
Nie wiem czy w tym przypadku ma to coś do rzeczy, ale np. niski odsetek gwałtów w Polsce wynika z tego, że tylko kilka procent ofiar je zgłasza, a nie dlatego, że ich nie ma. Czy może być podobnie tutaj? Uprzedzam hejtujących - nie uważam nas za antysemitów, tylko zastanawiam się nad tym.
447 ... mówi Ci to coś?
Mam dziwne wrażenie że holokaust był tylko fałszywą flagą, której jednym z zadań było stworzenie późniejszego państwa Izrael i tylko niektórzy i nieliczni Polacy potraktowali serio hasło bić Żyda. Innego wytłumaczenia na stosunek Żydów do Polaków nie ma.
Żydzi robią wszystko żeby utrwalić stereotypy o sobie. Nigdy nie słyszałem żeby ktoś mówił " o, szkoda że już nie ma tyle Żydów co dawniej" . Chyba nikt za nimi nie tęskni. Pewnie dlatego że zaczęli się panoszyć w naszym kraju.
Trudno w Polsce nacjonalistom pobić Żyda, jeśli w Polsce Żydów praktycznie nie ma. To i liczba incydentów jest niska. Natomiast ilość publicznych wypowiedzi antysemickich - nawet pod tym demotem - jest widomym znakiem że Polacy to naród w dużej mierze antysemicki.
Ilość incydentów jest pochodną liczby dostępnych Żydów. W Polsce o takowych trudno, nawet jeśli uwzglednimy Górniak i Villas (jak stało w pewnej internetowej liście).
1. Jest błąd - w Austrii w 2016r odnotowano 41 przypadków antysemityzmu (tak jest w raporcie tej agencji - błąd dotyczy tweeta)
2. Polska wciąż jest na 6 miejscu. Przyrównując do wyniku Niemiec to mały kawałeczek tortu, ale biorąc pod uwagę Hiszpanię to przy ich 7 incydentach to my wyglądamy blado. Oczywiście należałoby też uwzględnić procent Żydów jako mieszkańców danego kraju i inne takie duperele (albo chociaż procent incydentów w stosunku do liczby mieszkańców) aby uzyskać ładny wynik.
3. To, że ktoś ma gorzej wcale nie oznacza, że nie może być u nas lepiej, a według tego raportu podobnych zachowań w 2018 było 179. Porównując z 2014 - 39 (2014 miał największą liczbę incydentów biorąc pod uwagę lata 2010-2014 - to daje dużo do myślenia przez czyją politykę mamy takie problemy (nie mówię tu tylko o PiSie))
Racja. Nawet tu, na demotach, roji się od anzysemickich tekstów, od lat. Ale jak co do czego, to nie my...
chodzi tylko i wyłącznie o walkę między żydami zewnętrznymi i wewnętrznymi o geszeft. a tym interesem jest Polska. wiadomo że będzie geld rozchodzi się o to kto go weźmie. jedni sprzedawali Niemcom drudzy żydom...
Po pierwsze, nie "uznano", tylko taki był wniosek z badania, które było metodologicznie wielce wątpliwe. Badanie to nie ma żadnej wartości naukowej.
Po drugie, w democie też są błędy, bo już na 32 komentarze pod tym demotem (obecnie) na oko przynajmniej ze dwadzieścia zionie antysemityzmem. Podejrzewam, że "incydenty" to aktywne wystąpienia takie jak pobicia. To powinno w ogóle być zero, we wszystkich krajach.
Ja tylko prawilnie przypominam, jaki był ból dupy na demotach kiedy nasz rząd chciał wyegzekwować od Izraela przeprosiny za POLSKIE OBOZY I POLSKI ANTYSEMITYZM.
HURR DURR, POLSKA OŚMIESZONA, HURR DURR, POLSKA ŚMIESZNA, BUL BUL POLSKA SIĘ CZEPIA.
1. Ankietę zleciło ADL, najbardziej antypolska jaczejka brooklyńska.
2. Finanse zapewnił Volkswagen, dawny pupil austriacko-niemieckiego socjalistycznego polityka A. Hitlera.
3. Przeprowadziła firma kontrolowana przez rosyjską FSB.
Zatem wynik nie mógł być inny - Brooklyńska Rada bardzo potrzebuje polskich pieniędzy, więc będą walić nas jak w bęben tak długo, aż ten antysemityzm (cokolwiek miałoby to oznaczać) w końcu wygenerują.
Myślę, że sensowne byłoby badanie samych źródeł antysemityzmu. Skąd się on bierze? Dlaczego jest tak powszechny na Zachodzie i Bliskim Wschodzie, że aż synagogi są strzeżone przez uzbrojonych mundurowych, a politycy oficjalnie proszą żydów (chodzi o wyznanie) o nie noszenie zewnętrznych symboli religijnych z powodu zagrożenia atakiem?
Sądzę, że wyjaśnienie tej kwestii pomogłoby w walce z nienawiścią do Żydów.
"Jaka jest przyczyna antysemityzmu?" - tak powinno brzmieć pytanie.
Mnie to bzyka czy mnie nazywaja antysemita. Nie lubie ich i h... Im w pejsy... Ty antysemito to tak jak by do chlopa z broda powiedziec ty chlopie z broda! XD