Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J konto usunięte
+10 / 14

Cóż, na użytek wewnętrzny może i działa. Ja mogę powiedzieć, że to słabe, bo tak stare sukcesy niewiele już dzisiaj znaczą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amarthar
+2 / 4

Tylko Japonia nie ma marynarki wojennej. Mają morskie siły samoobrony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
0 / 0

Masz błęda w opisie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-4 / 10

No cóż, małe słabe kraje muszą się często dowartościować jakimiś pustymi symbolami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+7 / 9

To nie jest dyplomacja w dalekowschodnim stylu, tylko w stylu japońskim. Daleki wschód to nie tylko Japonia, ale cała wschodnia Azja, w tym Chiny, dla których coś takiego byłoby niedopuszczalne. Chińczycy stosują nauki Sun Tsu, który podkreślał, że nigdy nie wolno upokarzać wroga, a tym bardziej potencjalnego sojusznika. Zarówno Chińczycy jak i Japończycy mają głębokie poczucie wyższości nad resztą świata, jednak w poczuciu wyższości Chińczyków jest coś w rodzaju współczucia dla tych, którzy mieli szczęścia być Chińczykami, natomiast w poczuciu wyższości Japończyków jest pogarda dla innych nacji. Ani jedni ani drudzy nie okazują swojego poczucia wyższości wprost, ale Japończycy lubią "dawać do zrozumienia" takimi właśnie upokarzającymi symbolami. Chińczycy natomiast ostentacyjnie i z ogromną przesadą wychwalają swoich gości, czym wprawiają ich w zakłopotanie. Niby chodzi o to samo, ale to jest znacznie bardziej wyrafinowane i inteligentne demonstrowanie wyższości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamilioza85
-2 / 2

z tad ta ruska skwaszona mina

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
+1 / 3

@kamilioza85 Po polsku należałoby napisać STĄD!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamilioza85
+1 / 1

plusik dla ciebie :)))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+1 / 1

Ruscy podpisują umowy a my onanizujemy się SYMBOLIKĄ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pborsiak
+1 / 1

Zasadniczo "zwycięstwo" pod Czuszimą to był atak bez zapowiedzi - podobnie do ataku na Pearl Harbor. Japończycy nie zaprzestali ostrzału nawet po poddaniu się floty rosyjskiej. Honorowo w uj, no ale fakt - czego oczekiwać po Japończykach podczas (niezadeklarowanej) wojny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem