Święta, czyli zasadniczo dzień jak codzień, tyle że z prezentami. I tu pojawia się pewna prawidłowość - im jesteśmy starsi, tym mniej "magiczne" te święta są.
Aczkolwiek - w wigilię ludzie rzeczywiście z gruntu są dla siebie milsi. Częściej proponują pomoc, są bardziej wyrozumiali w dłużących się kolejkach, czy nawet gadają o dupie Maryni z obcymi ludźmi, tak się ta atmosfera udziela
Twój problem polega w podejściu - filmy to fikcja, imaginacja, nieprawdziwość. Nie relacja z życia. Nie oczekuj, że fabuła Kevina, czy innych listów do m się urzeczywistni - i to w twoim życiu.
@DonSalieri Ja wiem że się nie urzeczywistni... ale czy inni marzyciele o tym wiedzą? Oto jest pytanie... pozdrawiam, i mimo wszystko, wesołych świąt (życzenia szczerze, bez zawiści, choć sam jestem sceptykiem w tej kwestii...)
@DonSalieri ja zawsze nie wiedziałem i nadal nie wiem o co chodzi z tą magią świąt i mam w to wyj....., święta bożego narodzenia są przereklamowanym kiczem i obłudą, że są wyjątkowe mimo tego, że co roku są takie same, nudne i schematyczne
@Wolfi1485 częściowo może się urzeczywistnić i urzeczywistniła mi się nie raz, ale to wymaga wysiłku i organizacji. Np. odnalezienie syna ciotki po latach i ich spotkanie w święta, ściąganie do stołu samotnych sąsiadów z ich historiami, łatwiej wyciągnąć też od ludzi uśmiech. Jeżeli ciut pomyślisz, to sam z łatwością możesz stać się magią świąt dla innych i niekoniecznie dzieci.
Z każdego tego słodkiego filmu płynie przecież jedna nauka: dobro powraca w taki czy inny sposób.
Raz spędzałam święta we Francji i byłam na zakupach tuż przed zamknięciem hipermarketu. Pracownicy przyszykowali grzane wino i ściągali na nie ostatnich klientów, by życzyć sobie nawzajem i im "wesołych świąt". Tam fenomenem było dla mnie też to, że nikt samotnie nie stał na jarmarku: podchodziło się do nieznajomych, życzyło im wesołych świąt, zamieniało kilka słów. Nawet nie wiesz, jaką te proste gesty tworzyły magię.
@hubert123454 - Swieta sa dokladnie takie jakie je zrobisz. Magia nie przychodzi z zewnatrz tylko z wnetrza. Nasze Swieta sa zawsze magiczne, bo nie ma niepotrzebnej spiny. Wszystko przygotowujemy razem. Spedzamy mnostwo czasu. TV jest wylaczony, co najwyzej gra jakas muzyka. I to wlasnie czyni je magicznymi, a nie to, ze ktos powiedzial ze sa magiczne i tak mak^&*wa byc, a jak nie to znaczy ze jestes nienormalny :)
Pozdrawiam tych co tęsknią za rodzinną ciepłą atmosferą Życzę wam dużo uśmiechu i życia bez pośpiechu w dzisiejszych poje*anych czasach gdzie liczy się mamona.
Jeśli autor demota nie chce oglądać mdłych i nieprawdziwych filmów w czasie Świąt, niech zamiast telewizora powiesi sobie duże lustro. Będzie miał realistyczne sceny z życia wzięte, pełnia szczęścia i wzajemnego zrozumienia, wypełniona do cna świątecznym klimatem. A może nie, bo nie jest łatwo?
Może pomimo trudności i problemów można coś zrobić ze sobą i dla bliskich, żeby w tym lustrze zobaczyć magię Świąt. Tym bardziej warto!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2019 o 14:56
No racja w święta powinny lecieć bułgarskie dramaty wojenne...
A tak serio, tylko mnie wkurza takie biadolenie dla biadolenia i czynienie wielkiego odkrycia z czegoś, co większości jest raczej wiadome? Filmy pokazują nieprawdziwe historie... przecież o to właśnie w tych filmach świątecznych chodzi, mają dawać rozrywkę, a nie dołować tym jaki to ten świat łzy i nie dobry... a w sumie każdy widzi co chce. Bo tak... człowiek ma wpływ na to jak postrzega świat.
@Jastomek Tak, dla bogatych to zawsze magiczny czas powiększania już i tak miliardowego majątku, a dla biednych, hm, hm... pozostaje wiara w "magię świąt" i kupowanie po promocji choinkowych bzdurek... - pozdrawiam, może jeszcze nadejdzie baśniowy, radosny i cudny czas, kiedy przez całe lato, ani jesień nie zobaczymy dekoracji świątecznych :-)))
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2019 o 17:51
1. W życiu nie widziałam ozdób we wrześniu. Zwykle po Halloween wystawiają.
2. Robią to od wielu, wielu lat.
3. Wspominasz o tym tak, jakby ktoś nie mógł się cieszyć, bo ktoś inny jest smutny. Czemu mam moją żałobą odbierać komuś radość?
Też spędzę święta sama, nie pierwsze. tyle szczęścia, że jeszcze tak nie zgorzkniałam jak Ty.
@Livanir Ja widziałam - w lipcu. Wtedy zaczyna się czas dla rękodzielników do robienia ich, by w grudniu ewentualni klienci mogli odebrać swoje ozdoby i by zacząć kompletować materiały.
Nawet sobie nie wyobrażasz z jaką niecierpliwością czekam na moment wystawienia dekoracji w sklepie, bym mogła je pomacać, czy dokładnie obejrzeć, a nie kupować np. dodatki florystyczne które ładnie wyglądają na zdjęciu, a na żywo - widać na nich plastik z odległości trzech metrów.
Kolekcje świąteczne z kolei pokazują się właśnie we wrześniu - październiku.
Śmierć lekiem na wszystkie smutki tego świata - nie polecam, ale niektórzy biadoląc na wszystko chyba właśnie tego oczekują.
W te święta magiczne są narodziny Zbawiciela, nie durne filmy na TVN.
Tak, tak. Licz na to, że ktoś zapracuje na Twoje zbawienie, ehe.
W punkt, miałem to napisać. Materialiści zawsze będą smutni.
@Shaam - na zbawienie pracujesz sam :)
Święta, czyli zasadniczo dzień jak codzień, tyle że z prezentami. I tu pojawia się pewna prawidłowość - im jesteśmy starsi, tym mniej "magiczne" te święta są.
Aczkolwiek - w wigilię ludzie rzeczywiście z gruntu są dla siebie milsi. Częściej proponują pomoc, są bardziej wyrozumiali w dłużących się kolejkach, czy nawet gadają o dupie Maryni z obcymi ludźmi, tak się ta atmosfera udziela
Twój problem polega w podejściu - filmy to fikcja, imaginacja, nieprawdziwość. Nie relacja z życia. Nie oczekuj, że fabuła Kevina, czy innych listów do m się urzeczywistni - i to w twoim życiu.
@DonSalieri Ja wiem że się nie urzeczywistni... ale czy inni marzyciele o tym wiedzą? Oto jest pytanie... pozdrawiam, i mimo wszystko, wesołych świąt (życzenia szczerze, bez zawiści, choć sam jestem sceptykiem w tej kwestii...)
@DonSalieri ja zawsze nie wiedziałem i nadal nie wiem o co chodzi z tą magią świąt i mam w to wyj....., święta bożego narodzenia są przereklamowanym kiczem i obłudą, że są wyjątkowe mimo tego, że co roku są takie same, nudne i schematyczne
@Wolfi1485 częściowo może się urzeczywistnić i urzeczywistniła mi się nie raz, ale to wymaga wysiłku i organizacji. Np. odnalezienie syna ciotki po latach i ich spotkanie w święta, ściąganie do stołu samotnych sąsiadów z ich historiami, łatwiej wyciągnąć też od ludzi uśmiech. Jeżeli ciut pomyślisz, to sam z łatwością możesz stać się magią świąt dla innych i niekoniecznie dzieci.
Z każdego tego słodkiego filmu płynie przecież jedna nauka: dobro powraca w taki czy inny sposób.
Raz spędzałam święta we Francji i byłam na zakupach tuż przed zamknięciem hipermarketu. Pracownicy przyszykowali grzane wino i ściągali na nie ostatnich klientów, by życzyć sobie nawzajem i im "wesołych świąt". Tam fenomenem było dla mnie też to, że nikt samotnie nie stał na jarmarku: podchodziło się do nieznajomych, życzyło im wesołych świąt, zamieniało kilka słów. Nawet nie wiesz, jaką te proste gesty tworzyły magię.
@hubert123454 - Swieta sa dokladnie takie jakie je zrobisz. Magia nie przychodzi z zewnatrz tylko z wnetrza. Nasze Swieta sa zawsze magiczne, bo nie ma niepotrzebnej spiny. Wszystko przygotowujemy razem. Spedzamy mnostwo czasu. TV jest wylaczony, co najwyzej gra jakas muzyka. I to wlasnie czyni je magicznymi, a nie to, ze ktos powiedzial ze sa magiczne i tak mak^&*wa byc, a jak nie to znaczy ze jestes nienormalny :)
Pozdrawiam tych co tęsknią za rodzinną ciepłą atmosferą Życzę wam dużo uśmiechu i życia bez pośpiechu w dzisiejszych poje*anych czasach gdzie liczy się mamona.
Jeśli autor demota nie chce oglądać mdłych i nieprawdziwych filmów w czasie Świąt, niech zamiast telewizora powiesi sobie duże lustro. Będzie miał realistyczne sceny z życia wzięte, pełnia szczęścia i wzajemnego zrozumienia, wypełniona do cna świątecznym klimatem. A może nie, bo nie jest łatwo?
Może pomimo trudności i problemów można coś zrobić ze sobą i dla bliskich, żeby w tym lustrze zobaczyć magię Świąt. Tym bardziej warto!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2019 o 14:56
No racja w święta powinny lecieć bułgarskie dramaty wojenne...
A tak serio, tylko mnie wkurza takie biadolenie dla biadolenia i czynienie wielkiego odkrycia z czegoś, co większości jest raczej wiadome? Filmy pokazują nieprawdziwe historie... przecież o to właśnie w tych filmach świątecznych chodzi, mają dawać rozrywkę, a nie dołować tym jaki to ten świat łzy i nie dobry... a w sumie każdy widzi co chce. Bo tak... człowiek ma wpływ na to jak postrzega świat.
tv, radio, sklepy nie dadzą nikomu świątecznej atmosfery, o to trzeba się samemu postarać, np. poprzez zmianę nastawienia.
Strasznie nie lubię grudnia, świąt i całej tej komercyjnej otoczki...
Święta są jak Jezus, każdy ma je w sobie, albo ich nie ma
Ciekawe czy ludzie wywieszaja dekoracje 1 miesiac tez przed swoimi urodzinami, jak robia to przed urodzinami Jezusa
@Cagenicolas żeby tylko miesiąc, ale na pół roku przed?!?
@Jastomek - dla ciebie nie istnieje, wiec w czym problem
@Jastomek Tak, dla bogatych to zawsze magiczny czas powiększania już i tak miliardowego majątku, a dla biednych, hm, hm... pozostaje wiara w "magię świąt" i kupowanie po promocji choinkowych bzdurek... - pozdrawiam, może jeszcze nadejdzie baśniowy, radosny i cudny czas, kiedy przez całe lato, ani jesień nie zobaczymy dekoracji świątecznych :-)))
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2019 o 17:51
1. W życiu nie widziałam ozdób we wrześniu. Zwykle po Halloween wystawiają.
2. Robią to od wielu, wielu lat.
3. Wspominasz o tym tak, jakby ktoś nie mógł się cieszyć, bo ktoś inny jest smutny. Czemu mam moją żałobą odbierać komuś radość?
Też spędzę święta sama, nie pierwsze. tyle szczęścia, że jeszcze tak nie zgorzkniałam jak Ty.
@Livanir Ja widziałam - w lipcu. Wtedy zaczyna się czas dla rękodzielników do robienia ich, by w grudniu ewentualni klienci mogli odebrać swoje ozdoby i by zacząć kompletować materiały.
Nawet sobie nie wyobrażasz z jaką niecierpliwością czekam na moment wystawienia dekoracji w sklepie, bym mogła je pomacać, czy dokładnie obejrzeć, a nie kupować np. dodatki florystyczne które ładnie wyglądają na zdjęciu, a na żywo - widać na nich plastik z odległości trzech metrów.
Kolekcje świąteczne z kolei pokazują się właśnie we wrześniu - październiku.