Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
F Fahrmass
+7 / 15

Gdyby sklep nie chciał zrealizować zamówień - miałby dużo większe kłopoty, więc nic dziwnego, że zrealizował. Poza tym nie może być mowy o stracie 10 milionów dolarów. Zysk lub strata to różnica między kosztami, a ceną. Czyli - kto wie - może firma nawet na tym zarobiła. Poza tym pojawiło się dzięki temu parę tysięcy nowych użytkowników urządzenia, którzy teraz będą do niego dokupowali maseczki, na których firma z pewnością zarabia i to niemało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+7 / 7

@Fahrmass Gdyby odmówiło sprzedania .. sprawa skończyła by się w sądzie , a znając tamtejsze sądy to sklep jeszcze by kilka baniek kary dostał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bodeq12
+4 / 4

@Fahrmass Dokładnie, urządzenie stopniem komplikacji przypomina soniczną szczoteczkę do zębów w
cenie ~100pln, czyli koszt produkcji szacuję na 1/4 tej kwoty. Także reasumując firma nie straciła a zyska jeszcze na sprzedaży materiałów eksploatacyjnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati233490
0 / 4

@Fahrmass
Spokojnie mógł się od tego odwołać. Cena była rażąco niska więc klient zdawał sobie sprawę, że mógł wystąpić błąd. Wina leży po stronie klienta i towaru nie powinien otrzymać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fahrmass
+2 / 2

@mati233490 Klient znalazł towar taniej i to jego wina?! Sam prowadzę firmę i oferta jest rzeczą świętą. Zdarzały się nam pomyłki, literówki itp. Jednak jeśli Klient skorzystał z oferty - miał towar taniej i tyle. Na tym polega uczciwość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati233490
0 / 0

@Fahrmass
Dostajesz ode mnie plusa za to nastawienie do świata i klientów. ;)
Twa rycerskość jest urzekająca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leje_na_was
0 / 0

A skąd znasz realia pracy szwedzkich sądów? Zapewniam Cię, że standardy to mają jak w polsce czy innym bantustanie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sebakula76
+8 / 8

Zwykły chwyt reklamowy, zrobił się szum, sporo ludzi sprawdza co to za urządzenie i do czego. A maseczki... 49pln za 7 szt. Brawa za marketing

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jarek3366
+1 / 3

Pamiętam taki błąd był na polskim serwisie chyba Ole Ole, były miksery czy jakoiś sprzet zamiast 345zł 45zł ,(napisane było że promocja) co zrobili polscy Janusze z Ole Ole - zwrócili pieniądze i powiedzieli że sprzętu nie ma... Ale do błędów trzeba się umieć przyznać i mieć jaja tak jak w opisanym przypadku - efekt nigdy już nic nie kupię w w/w serwisie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grik1
+3 / 5

Tutaj jest ciekawe pytanie o ochronę kupujących?
Sklep się pomylił - bywa.
Tylko najczęściej myli się w ten sposób, że policzy nam więcej.
W tym konkretnym przypadku rozgłos i opinia jest więcej warta, jak poniesiona strata.
A u nas - pomyłki i zwrot pieniędzy klientom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2019 o 20:14

M mati233490
-1 / 1

@grik1
Napisz to po polsku.
Wszystko zależy od skali pomyłki. W przypadku ostatnio sprzedawanych Samsungów to klient nie miał możliwości podejrzewać pomyłki i towar będzie musiał być mu wydany. W tym przepadku to wina leży po stronie klienta bo było od razu widać, że coś jest nie tak. Więc firma mogła ubiegać się o odstąpienie od umowy. Pytanie czemu tego nie robi to już zależy od wielu czynników znanych tylko tej firmie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grik1
+1 / 1

@mati233490 A jakie zadanie z mojej wypowiedzi jest w innym języku? W kilku zadaniach podsumowałem jak to wygląda.
Z pomyłkami cen w sklepach stacjonarnych nie do końca jest tak jak piszesz. Jeśli robię zakupy i produkt był wyeksponowany z ceną: 10 zł. A kasa nalicza mi 30 zł. Mam prawo kupić go za 10 zł. Dlaczego w internecie ma być inaczej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kaiak
0 / 0

Foreo nie foneo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati233490
+1 / 1

@Egghead
Właśnie ten artykuł potwierdza moje wcześniejsze słowa pod tym demotem. Ci tutaj chcieli zwalić winę na klienta ale cena wcale nie była rażąco niska i jednocześnie klient nie mógł zorientować się, że to pomyłka. Więc nie ma mowy o odstąpieniu od umowy.
W sytuacji z demota dystrybutor jak najbardziej miał prawo się odwołać ale z jakiś powodów się od tego wstrzymał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Egghead
0 / 0

@mati233490
Tak - zgadzam się, ale chodziło mi głównie o kontrast podejścia firm z dojrzałych rynków, często budowanych przez pokolenia i naszych januszobiznesmenów, którzy chcą zbić majątek w kilka lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 2

Mój kumpel zakupił kilka tych UFO. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
0 / 2

@Karbulot To dobrze, zarobi, trza umieć wykorzystać okazję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grik1
+1 / 1

@Hostis_Humani_Generis
Nie zarobi, a mniej wydał. Zarobisz jak odprzedasz to komuś w wyższej cenie. Do tego czasu to wydatek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
0 / 0

@grik1 No właśnie sądzę że po to kupił aby sprzedać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grik1
+1 / 1

@Hostis_Humani_Generis Gratulować okazji. Firmie rozgłosu, producentowi reklamy darmowej lub ustawionej.

A nam w kraju można gratulować Januszy - bo większość cen poszła do góry.
Kupiłem telefon jaki chciałem kupić 2 tygodnie wcześniej. 50 zł rabatu i 200 na kartę na kolejne zakupy. Perełki się trafiają, ale u nas prędzej przepłacisz. O czym dzięki internautom można się przekonać.
Dlatego dziękuje osobom piszącym na te tematy i pokazującym jak jest na świecie, a jak u nas. Może się wreszcie doczekamy takiego samego traktowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem