@overconscious z prostego powodu. Dla każdego kto skakał na ciamajdanach i innych antypisowskich festynach wszystko co jest rażąco niezgodne z prawem, to będzie wina pisu. Nawet jeśli wszystko wskazuje na to, ze to decyzja i wina ludzi oddanych PO. Dla nich zawsze to będzie wina pisu.
@delafere to podaj mi logiczny sens tego, żeby niby teraz takie propisowkie sądy miały byc łagodne dla Durczoka, który jak wszyscy dziennikarze tvn'u krytykowali i oczerniali wszystko co zrobił pis i powiedział ktokolwiek z pisu. Sądy są własnie ostatnim miejscem, którego pis jeszcze nie podbił. Jeśli uważasz inaczej, to uzasadnij to.
@milamber84 Mam inny dobry przykład. Jak w Łodzi Zdanowską sądzono o poświadczenie nieprawdy przy zwieraniu umowy o kredyt, to też był jazgot, że to PiS uprawia polityczne rozgrywki. Udowodniono jej winę, więc korzystając z ogólnego zamieszania wokół sądów, stwierdziła, że chce innego sędziego, bo jak osobę winną czegoś, uznaje się winną, to sędzia jest ustawiony. Odmówiono jej jednak. Powinna się odwołać, ale ponieważ mimo wyroku wygrała wybory, to olała temat. Oczywiście gdyby sędzia był przychylny PO iuznał wbrew dowodom, że jest niewinna, to słowo sędziego byłoby święte. To tylko dwa z wielu takich przypadków. Nie bez powodu politycy tak walczą o utrzymanie stołków, a ludzie znani o dobry kontakt z którąś z dużych partii.
Porównujesz sytuacje nieporównywalne. Dziewczyna odsiaduje wyrok, czyli był proces i została skazana. W przypadku Durczoka chodzi o areszt tymczasowy na czas śledztwa. Jak będzie proces to grozi mu nawet 25 lat i wtedy posiedzi, na razie nie takiej ma potrzeby.
@Syphar przy założeniu, że ta osoba ma zdolność kredytową i potrafisz bardzo solidnie uwiarygodnić dane które posiądziesz. Posiadanie czyjegoś imienia, nazwiska, peselu, adresu zameldowania wcale nie oznacza, że wyłudzisz na to kredyt/pożyczkę. Gdyby było to takie proste to z żadnym klientem bym umowy nie mógł podpisać bo obawiałby się o swoje dane.
@Gekon86 zapominasz, że fałszywe dokumenty mogą służyć nie tylko do wyłudzenia pieniędzy. Mogą służyć do wielu rzeczy. Dostała jeden z najniższych możliwych wymiarów kary za ten czyn. Ponieważ akurat ona użyła tylko do potwierdzenia wyższego wieku, w celu wejścia na dyskotekę. Ale niektórzy zdają się sugerować, że jej czyn powinien chyba w ogóle być niekaralny?
@Syphar
Żeby była jasność. Ja tu nie neguję kary za fałszerstwo. Uważam, że każda taka sytuacja powinna być karana bo jeżeli coś nie jest twoje to nie ruszaj. Dla mnie to oczywiste. Możnaby dyskutować o wymiarze kary. Za małą może nic nie dać bo nawet osoba tej kary nie odczuje. Za wysoka (no właśnie ile to jest?) może budzić zdziwienie, że za poważniejsze przestępstwa dostają mniej.
Może taki pomysł na karę, aby osoba która wykorzystała obce dane na swoją korzyść, przejęła wszystkie zobowiązania finansowe tej osoby. Byłby zonk jakby miała spłacać kredyt jeszcze 20lat.
Mi raczej chodzi o to, że posiadanie danych innej osoby nie jest czymś co może w prostej linii prowadzić do uzyskania/wyłudzenia kredytu. Tylko tyle.
@agronomista dziewczyna dostała prace społeczne, które miała w D.... nikt jej nie aresztował i nie było wniosku. Olała prace i sąd zamienił prace społeczne na areszt. O legitymacje tez nikt do niej nie miał pretensji ale darła ryja w nocy i okazała ja policji, która sprawdza poprawność danych.
@Gekon86 bo nie jest, ale fałszowanie dokumentów - jest. Bo widzisz - zdolność kredytową ocenia się na podstawie dokumentów. Oczywiście w parabankach które nie mają dostępu wprost do pewnych baz, ale na podstawie dokumentów. PIT, zaświadczenie od pracodawcy itp. To są dokumenty i samo fałszowanie dokumentów z definicji karane być musi.
Fakt, że trochę niepotrzebnie wchodzimy w temat kredytów. Bo jest niewiadomo dlaczego "lotny" ale ani nie jest w rzeczywistości szkodliwy społecznie (bez problemu przed sądem zanegujesz nie swój podpis), ani straty przeciętnego człowieka nie są wysokie (straty banku w ogóle - 3% rezerwy cząstkowej).
Jednak fałszując dokumenty można popełnić znacznie poważniejsze przestępstwo niż wziąć kredycik. Na przykład pomóc ukrywać się poszukiwanemu mordercy. Albo inne takie.
Dyskusja o wymiarze kary... Tak, to jest właściwa dyskusja. Bo często mówimy o "poważniejszych przestępstwach" zapominając, co tak naprawdę jest przestępstwem poważnym. No bo czy poważniejszy jest gwałt, czy kawałek papieru o nominale 10 zł? Kawałek papieru. Tak zażyczyli sobie nasi rządzący. I zrównali wydrukowanie sobie dyszki na drukarce przez małolata z morderstwem (25 lat). A wydrukowanie sobie gotowego zaświadczenia od banku i wypełnienie go niezgodnie z prawdą - z gwałtem (10 lat maksymalnie).
Więc albo to my mamy jako przeciętni ludzie inną definicję przestępstwa "poważnego" albo rządzący kombinują dziwnie. Ale raczej to pierwsze, bo ci sami zwykli ludzie domagali się kary 25 lat za napisanie nieprawdy w fakturze VAT - i taką karę wprowadzono, zrównując to przestępstwo z morderstwem z premedytacją.
Jedyne co mnie dziwi to to, że ten sam "lud" który takich kar się domaga, gdy zaczyna się je stosować krzyczy, że są za surowe. Jak widać na tym przykładzie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2019 o 15:43
@Syphar
Oczywista zgoda, że fałszowanie może służyć różnym celom. Co do bohaterki mema to może do pustego łba jej wlezie to, że popełniła czyn zagrożony takim czy innym wyrokiem i musi za to beknąć. Nie chciałbym poruszać już konkretnie wymiarów kar (te przykłady ktore podałeś to jest właśnie ułomność wymiaru sprawiedliwości) bo to tylko moje "wymysły" i nic to nie wniesie.
Prawda jest taka ,że przez 30 lat wolnej Polski żadna partia, która dotychczas rządziła tego prawa patologicznego nie zmieniła.A to mniej więcej pokazuje, że im to widocznie odpowiada bo przecież co za problem zmienić przepisy kodeksu karnego? To nie konstytucja niepotrzebna chyba większość bezwzględna prawda?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2019 o 11:06
@benq20 wiesz, tylko, że Durczokowi grozi 8 lat, a jej groziło do lat 5. Jej proces już się odbył, on na proces czeka. Dostała 3 miesiące, on raczej wyłapie najmniej z 5 lat.
Co do samego kodeksu - wydaje Ci się, że za podrobienie dokumentu i użycie go jako dokumentu tożsamości to kara powinna być wyższa niż od 2 miesięcy do 5 lat, czy niższa? A za oszustwo wyżej niż 6 miesięcy do 8 lat, czy niżej?
@konto usunięte bo jego proces jeszcze się nie odbył, a jej tak. Może Cię to zbulwersuje, ale im poważniejsze przestępstwo - tym zwykle dłużej trwa śledztwo i sam proces. A jej przewina była prosta, dowody na stole, od ręki kazanie i krótka odsiadka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2019 o 14:16
Ta dziewczyna dostała już wyrok. Durczokowi z jakiegoś powodu pozwala się odpowiadać z wolnej stopy (może dlatego, że sam zdołał zrozumieć jak nisko upadł i przestał kręcić), ale on mniej jak 5 lat nie dostanie (i chyba nie da się zrobić tego w zawiasach).
@J_R Ani wyroku ani zawiasów nie będzie, on należy do ludzi nietykalnych. Broni sędziów, a oni będą jego bronić. Okaże się że był roztargniony, miał pomroczność jasną itp, coś stanie się z dowodami takiego że nie będzie można uznać ich za wiarygodne itp. Nie takie rzeczy się działy........
@Kowal86
TAK WSZYSCY WIEMY.
Najsztub za jazdę bez kwitów został skazany na rok zatrzymania prawa jazdy i 5000 grzywny. Został uniewinniony z zarzutu spowodowania wypadku - był trzeźwy a ta "niedołężna staruszka" ( mająca LAT 55 ) wlazła na jezdnię w miejscu niedozwolonym.
Ludzie, nauczcie się odróżniać tymczasowe aresztowanie od wyroku więzienia. Durczok jeszcze nie został osądzony, więc na razie NIE MA żadnego wyroku. Tymczasowe aresztowanie stosuje się jeżeli zachodzi obawa mataczenia, zastraszania świadków lub podejrzany oskarżony jest o zbrodnie. Czy ta dziewczyna czekała na proces w areszcie? Nie, nie czekała, więc poddana została DOKŁADNIE TAKIEJ SAMEJ procedurze jak Durczok.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2019 o 21:26
To są standardy waszej głupoty i ignorancji. W podstawówce było coś takiego jak "czytanie ze zrozumieniem". Durczok nie trafił do aresztu tymczasowego (zapobiegawczego), ale czeka na wyrok za który może trafić do więzienia. Nastolatka zaś ma już wyrok i odsiaduje 3 miesiące.
Bo to pisowska Polska właśnie. Przykro i żal.
@overconscious z prostego powodu. Dla każdego kto skakał na ciamajdanach i innych antypisowskich festynach wszystko co jest rażąco niezgodne z prawem, to będzie wina pisu. Nawet jeśli wszystko wskazuje na to, ze to decyzja i wina ludzi oddanych PO. Dla nich zawsze to będzie wina pisu.
@milamber84 Serio?
@delafere to podaj mi logiczny sens tego, żeby niby teraz takie propisowkie sądy miały byc łagodne dla Durczoka, który jak wszyscy dziennikarze tvn'u krytykowali i oczerniali wszystko co zrobił pis i powiedział ktokolwiek z pisu. Sądy są własnie ostatnim miejscem, którego pis jeszcze nie podbił. Jeśli uważasz inaczej, to uzasadnij to.
@milamber84 Mam inny dobry przykład. Jak w Łodzi Zdanowską sądzono o poświadczenie nieprawdy przy zwieraniu umowy o kredyt, to też był jazgot, że to PiS uprawia polityczne rozgrywki. Udowodniono jej winę, więc korzystając z ogólnego zamieszania wokół sądów, stwierdziła, że chce innego sędziego, bo jak osobę winną czegoś, uznaje się winną, to sędzia jest ustawiony. Odmówiono jej jednak. Powinna się odwołać, ale ponieważ mimo wyroku wygrała wybory, to olała temat. Oczywiście gdyby sędzia był przychylny PO iuznał wbrew dowodom, że jest niewinna, to słowo sędziego byłoby święte. To tylko dwa z wielu takich przypadków. Nie bez powodu politycy tak walczą o utrzymanie stołków, a ludzie znani o dobry kontakt z którąś z dużych partii.
Porównujesz sytuacje nieporównywalne. Dziewczyna odsiaduje wyrok, czyli był proces i została skazana. W przypadku Durczoka chodzi o areszt tymczasowy na czas śledztwa. Jak będzie proces to grozi mu nawet 25 lat i wtedy posiedzi, na razie nie takiej ma potrzeby.
@pokos Nawet jeśli tak, to dla mnie ten wyrok za podrobienie legitymacji brzmi absurdalnie.
@agronomista . Nie wiem, nie znam sprawy. Ale nie polegaj na tym co piszą dziennikarze, bo albo nie rozumieją istoty sprawy albo celowo przekłamują.
@agronomista podrabianie dokumentu w celu użycia go do potwierdzenia tożsamości - 3 miesiące kary. Nie jest jakaś wygórowana.
@Syphar Dokładnie, dzisiaj na dyskotekę, jutro kredyt na czyjeś dane.
@Syphar przy założeniu, że ta osoba ma zdolność kredytową i potrafisz bardzo solidnie uwiarygodnić dane które posiądziesz. Posiadanie czyjegoś imienia, nazwiska, peselu, adresu zameldowania wcale nie oznacza, że wyłudzisz na to kredyt/pożyczkę. Gdyby było to takie proste to z żadnym klientem bym umowy nie mógł podpisać bo obawiałby się o swoje dane.
@Gekon86 zapominasz, że fałszywe dokumenty mogą służyć nie tylko do wyłudzenia pieniędzy. Mogą służyć do wielu rzeczy. Dostała jeden z najniższych możliwych wymiarów kary za ten czyn. Ponieważ akurat ona użyła tylko do potwierdzenia wyższego wieku, w celu wejścia na dyskotekę. Ale niektórzy zdają się sugerować, że jej czyn powinien chyba w ogóle być niekaralny?
@Syphar
Żeby była jasność. Ja tu nie neguję kary za fałszerstwo. Uważam, że każda taka sytuacja powinna być karana bo jeżeli coś nie jest twoje to nie ruszaj. Dla mnie to oczywiste. Możnaby dyskutować o wymiarze kary. Za małą może nic nie dać bo nawet osoba tej kary nie odczuje. Za wysoka (no właśnie ile to jest?) może budzić zdziwienie, że za poważniejsze przestępstwa dostają mniej.
Może taki pomysł na karę, aby osoba która wykorzystała obce dane na swoją korzyść, przejęła wszystkie zobowiązania finansowe tej osoby. Byłby zonk jakby miała spłacać kredyt jeszcze 20lat.
Mi raczej chodzi o to, że posiadanie danych innej osoby nie jest czymś co może w prostej linii prowadzić do uzyskania/wyłudzenia kredytu. Tylko tyle.
@agronomista dziewczyna dostała prace społeczne, które miała w D.... nikt jej nie aresztował i nie było wniosku. Olała prace i sąd zamienił prace społeczne na areszt. O legitymacje tez nikt do niej nie miał pretensji ale darła ryja w nocy i okazała ja policji, która sprawdza poprawność danych.
Sami znawcy k... prawa. Dostała prace społeczne i miała je w D... to jej zamienili prace na zastępcza karę aresztu.
@Gekon86 bo nie jest, ale fałszowanie dokumentów - jest. Bo widzisz - zdolność kredytową ocenia się na podstawie dokumentów. Oczywiście w parabankach które nie mają dostępu wprost do pewnych baz, ale na podstawie dokumentów. PIT, zaświadczenie od pracodawcy itp. To są dokumenty i samo fałszowanie dokumentów z definicji karane być musi.
Fakt, że trochę niepotrzebnie wchodzimy w temat kredytów. Bo jest niewiadomo dlaczego "lotny" ale ani nie jest w rzeczywistości szkodliwy społecznie (bez problemu przed sądem zanegujesz nie swój podpis), ani straty przeciętnego człowieka nie są wysokie (straty banku w ogóle - 3% rezerwy cząstkowej).
Jednak fałszując dokumenty można popełnić znacznie poważniejsze przestępstwo niż wziąć kredycik. Na przykład pomóc ukrywać się poszukiwanemu mordercy. Albo inne takie.
Dyskusja o wymiarze kary... Tak, to jest właściwa dyskusja. Bo często mówimy o "poważniejszych przestępstwach" zapominając, co tak naprawdę jest przestępstwem poważnym. No bo czy poważniejszy jest gwałt, czy kawałek papieru o nominale 10 zł? Kawałek papieru. Tak zażyczyli sobie nasi rządzący. I zrównali wydrukowanie sobie dyszki na drukarce przez małolata z morderstwem (25 lat). A wydrukowanie sobie gotowego zaświadczenia od banku i wypełnienie go niezgodnie z prawdą - z gwałtem (10 lat maksymalnie).
Więc albo to my mamy jako przeciętni ludzie inną definicję przestępstwa "poważnego" albo rządzący kombinują dziwnie. Ale raczej to pierwsze, bo ci sami zwykli ludzie domagali się kary 25 lat za napisanie nieprawdy w fakturze VAT - i taką karę wprowadzono, zrównując to przestępstwo z morderstwem z premedytacją.
Jedyne co mnie dziwi to to, że ten sam "lud" który takich kar się domaga, gdy zaczyna się je stosować krzyczy, że są za surowe. Jak widać na tym przykładzie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2019 o 15:43
@Syphar
Oczywista zgoda, że fałszowanie może służyć różnym celom. Co do bohaterki mema to może do pustego łba jej wlezie to, że popełniła czyn zagrożony takim czy innym wyrokiem i musi za to beknąć. Nie chciałbym poruszać już konkretnie wymiarów kar (te przykłady ktore podałeś to jest właśnie ułomność wymiaru sprawiedliwości) bo to tylko moje "wymysły" i nic to nie wniesie.
Prawda jest taka ,że przez 30 lat wolnej Polski żadna partia, która dotychczas rządziła tego prawa patologicznego nie zmieniła.A to mniej więcej pokazuje, że im to widocznie odpowiada bo przecież co za problem zmienić przepisy kodeksu karnego? To nie konstytucja niepotrzebna chyba większość bezwzględna prawda?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2019 o 11:06
@benq20 wiesz, tylko, że Durczokowi grozi 8 lat, a jej groziło do lat 5. Jej proces już się odbył, on na proces czeka. Dostała 3 miesiące, on raczej wyłapie najmniej z 5 lat.
Co do samego kodeksu - wydaje Ci się, że za podrobienie dokumentu i użycie go jako dokumentu tożsamości to kara powinna być wyższa niż od 2 miesięcy do 5 lat, czy niższa? A za oszustwo wyżej niż 6 miesięcy do 8 lat, czy niżej?
Bo serio - co byś tu konkretnie poprawił?
@konto usunięte bo jego proces jeszcze się nie odbył, a jej tak. Może Cię to zbulwersuje, ale im poważniejsze przestępstwo - tym zwykle dłużej trwa śledztwo i sam proces. A jej przewina była prosta, dowody na stole, od ręki kazanie i krótka odsiadka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2019 o 14:16
Ta dziewczyna dostała już wyrok. Durczokowi z jakiegoś powodu pozwala się odpowiadać z wolnej stopy (może dlatego, że sam zdołał zrozumieć jak nisko upadł i przestał kręcić), ale on mniej jak 5 lat nie dostanie (i chyba nie da się zrobić tego w zawiasach).
@J_R jesteś pierwszy, który przeczytał ze zrozumieniem całość artykułów.
@J_R Ani wyroku ani zawiasów nie będzie, on należy do ludzi nietykalnych. Broni sędziów, a oni będą jego bronić. Okaże się że był roztargniony, miał pomroczność jasną itp, coś stanie się z dowodami takiego że nie będzie można uznać ich za wiarygodne itp. Nie takie rzeczy się działy........
Nie ważne co ludzie piszą. Siedzą ludzie za pierdołe, a szmaciarze chodzą wolni. Taki Najsztub chociażby. większość chyba wie, o co chodzi.
@Kowal86
TAK WSZYSCY WIEMY.
Najsztub za jazdę bez kwitów został skazany na rok zatrzymania prawa jazdy i 5000 grzywny. Został uniewinniony z zarzutu spowodowania wypadku - był trzeźwy a ta "niedołężna staruszka" ( mająca LAT 55 ) wlazła na jezdnię w miejscu niedozwolonym.
@BrickOfTheWall Jakiego zatrzymania prawa jazdy jak on prawka nie miał? HAHA Pasy to miejsce niedozwolone? Od kiedy?
@Kowal86 Miał prawo jazdy zatrzymane na kilka miesięcy. Wypadek nie był na pasach
No to teraz będzie miała dużo wolnego czasu, by przygotować się do matury..
Bo Durczok nie dostał jeszcze wyroku???
Ludzie, nauczcie się odróżniać tymczasowe aresztowanie od wyroku więzienia. Durczok jeszcze nie został osądzony, więc na razie NIE MA żadnego wyroku. Tymczasowe aresztowanie stosuje się jeżeli zachodzi obawa mataczenia, zastraszania świadków lub podejrzany oskarżony jest o zbrodnie. Czy ta dziewczyna czekała na proces w areszcie? Nie, nie czekała, więc poddana została DOKŁADNIE TAKIEJ SAMEJ procedurze jak Durczok.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2019 o 21:26
To są standardy waszej głupoty i ignorancji. W podstawówce było coś takiego jak "czytanie ze zrozumieniem". Durczok nie trafił do aresztu tymczasowego (zapobiegawczego), ale czeka na wyrok za który może trafić do więzienia. Nastolatka zaś ma już wyrok i odsiaduje 3 miesiące.