@jatzik . Jak ktoś prowadzi takiego kolosa to musi myśleć nie tylko o tym co ma przed maską. W przypadku takiego manewru mógłby uratować jakiegoś zwierza czy człowieka ale jednocześnie zmieść naczepą kilka osobówek pełnych niewinnych ludzi.
Albo pisał sms i go wyrzuciło na pobocze a potem samo jakoś tak wyszło, że wmieszał biednego jeża w tą aferę. Nic mnie nie przekona, że Pan Szofer chciał dać szansę powrotu do Pani Jeżowej wracajacemu z polowania Panu Jeżowi.
Mi pierwsze co przyszło na myśl to silny boczny podmuch wiatru, na naczepę załadowaną bardzo lekkim (aczkolwiek dużym objętościowo) ładunkiem. Może np styropianem XD. Wtedy na prawdę potrafi przechylić naczepę na bok.
@ rafik54321To juz musi byc huragan ostatnio w Polsce takie akcje byly podczas traby powietrznej gdzies na slasku. A objetosciowy ladunek by pomogl zapobiec takiemu zdarzeniu ze wzgledu na to ze z Firany nie zrobil by sie zagiel predzej gdyby jechal pusty albo z niskim ladunkiem. Sam ciagnik siodlowy + naczepa to masa ok 15 Ton i mozna tym przejechac po moscie nad baltykiem do Dani podczas silnego wiatru na morzu zakaz wtedy jest dla aut ponizej 3,5 tony. Ogolnie nie wierze w ta historyjke o jezu bo lapiac takie male cos „miedzy kola“ i tak mu sie krzywda nie stanie mocno to naciagane.
Jeszcze kilka lat temu pewna firma dawała wytyczne kierowcom tirów, żeby nie hamowali gwałtownie gdyż ładunek jest najważniejszy ( życie innych uczestników ruchu już nie tak bardzo).
Policja: I co Pnie kierowco, przysnęło się?"
Kierowca: Nie, jeża chciałem ominąć.
Policja: A gdzie ten jeż?
Jeż: O tej porze roku to śpięzagrzebany w liściach.
Czyli nie pijak a idiota. To gorsze, bo pijany wytrzeźwieje a idiota rozumu nie nabierze.
@pokos amen.
Czyli DEBIL totalny
@jatzik . Jak ktoś prowadzi takiego kolosa to musi myśleć nie tylko o tym co ma przed maską. W przypadku takiego manewru mógłby uratować jakiegoś zwierza czy człowieka ale jednocześnie zmieść naczepą kilka osobówek pełnych niewinnych ludzi.
@pokos Popieram. Nic dodać nic ująć.
@Scania23 Nie poświęca się tyle dla jeża... Sorry Winnetou...
Piepszony? A co to znaczy?
Mógł kogoś zabić przez jeża? Pieprzony pijak i brudas to by było najłagodniejsze określenie
Jego szef na pewno go wynagrodzi.
dla jeża qwa? dla jeża?
Albo pisał sms i go wyrzuciło na pobocze a potem samo jakoś tak wyszło, że wmieszał biednego jeża w tą aferę. Nic mnie nie przekona, że Pan Szofer chciał dać szansę powrotu do Pani Jeżowej wracajacemu z polowania Panu Jeżowi.
Ciężko będzie poczytać wypociny większego debila
ciężko będzie znaleźć większego debila...
Mi pierwsze co przyszło na myśl to silny boczny podmuch wiatru, na naczepę załadowaną bardzo lekkim (aczkolwiek dużym objętościowo) ładunkiem. Może np styropianem XD. Wtedy na prawdę potrafi przechylić naczepę na bok.
@ rafik54321To juz musi byc huragan ostatnio w Polsce takie akcje byly podczas traby powietrznej gdzies na slasku. A objetosciowy ladunek by pomogl zapobiec takiemu zdarzeniu ze wzgledu na to ze z Firany nie zrobil by sie zagiel predzej gdyby jechal pusty albo z niskim ladunkiem. Sam ciagnik siodlowy + naczepa to masa ok 15 Ton i mozna tym przejechac po moscie nad baltykiem do Dani podczas silnego wiatru na morzu zakaz wtedy jest dla aut ponizej 3,5 tony. Ogolnie nie wierze w ta historyjke o jezu bo lapiac takie male cos „miedzy kola“ i tak mu sie krzywda nie stanie mocno to naciagane.
Hahahahhahahha dla jeża XDDDD. No debil
Wspólnota jeży jest wdzięczna.
Dodatkowo idiota
Czyli - po prostu idiota,
Jeszcze kilka lat temu pewna firma dawała wytyczne kierowcom tirów, żeby nie hamowali gwałtownie gdyż ładunek jest najważniejszy ( życie innych uczestników ruchu już nie tak bardzo).
Policja: I co Pnie kierowco, przysnęło się?"
Kierowca: Nie, jeża chciałem ominąć.
Policja: A gdzie ten jeż?
Jeż: O tej porze roku to śpięzagrzebany w liściach.
Mam pomyśleć dwa razy zanim osądzę ale sam zostałem osądzony o to co rzekomo pomyślałem...
Chyba tylko ty tak pomyślałeś.
Pieprzyć jeża, pomyśl o Karynie , która miała pierwszeństwo.
Moze to kierowca z ukrainy? Tam jak widza "jeza" na drodze to wiedza ze po najechaniu na takiego "jeza" to nawet czolgu nierozpoznasz ;)
Taaa... na pewno tak było...