Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:43

Posłuszeństwo potrafi być frustrujące

www.demotywatory.pl
+
207 219
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar melblue
-1 / 15

Też sukces wart filmu w sieci - gość pokazuje, jak bardzo jest podły wobec własnego dziecka. A mamunia uwiecznia. Brawo!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2019 o 9:43

P PrawdziwieTrue
-2 / 14

@melblue podły? Ty wiesz ile czasu i wysiłku musiał poświecić, aby takie małe dziecko robiło to co mu się każe? Zdajesz sobie sprawę, że dobre wychowanie to nie robienie wszystkiego czego dziecko chce oraz robienie rzeczy, których dziecko sobie nie życzy? Dziecko, które nie płacze to nie dziecko, to przedmiot do uszczęśliwiania rodziców lub przedmiot niezdatny do życia w społeczeństwie. Tak, filmik budzi we mnie mieszane uczucia i chcę temu dziecku "pomóc", ale to taka sama pomoc jak pomoc 60 letnich matek im 40 letnim synom, którzy żyją na ich garnuszku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar melblue
0 / 8

@PrawdziwieTrue Wpadasz w zachwyt, że tyle czasu nad tym pracował. Mógł w tym czasie nauczyć dziecko reakcji na dwa kolory. A posłuszeństwo- niech pokaże, jak 16-letnie dziecko reaguje na "wróć na czas do domu" albo "idż odrobić lekcje".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PrawdziwieTrue
-5 / 9

@melblue jeżeli będzie je tak wychowywać i pokaże, że posłuszeństwo wynika z troski, da mu trochę wolności i wykaże się zaufaniem, to nie będzie tego musiał nawet mówić, odkąd nie potrzebowałem pomocy z pracą domową (lub wiedza moich rodziców/rodzeństwa okazywała się niewystarczająca), robiłem ją samemu i nigdy nie było u mnie w domu problemów ze szkołą, u nikogo z mojego rodzeństwa, a jest nas siódemka. Imprezowałem niewiele, jestem introwertykiem, ale moje rodzeństwo nie miało problemu wrócić przed 22-23 albo powiedzieć, że wrócą później. Nigdy nie było u nas problemów z alkoholem/narkotykami/ ciążami i nikt z mojej rodziny poza ś.p. babcią ze strony matki nie palił papierosów.
Kiedy twoje dziecko będzie biegać z nożem, będziesz wkurzony, że nie reaguje na oddaj, stój itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar melblue
+2 / 8

@PrawdziwieTrue Mylisz się. Nic o mnie nie wiesz - ani płci nie znasz, ani wieku... Przypisujesz mi brak doświadczenia, a powyższe wpisy bardzo odnosisz do siebie. Zobacz ten filmik jeszcze raz. Tata daje, dziecko bierze i uspokaja się. Tata wyciąga dłoń, dziecko oddaje i robi się bardzo smutne - zaczyna płakać. To nie jest posłuszeństwo ani "wykształcenie" dziecka. To odruch. Dzidzia nie ma półtora roku, może nawet roku nie mieć. Ty mi tu wspominasz o sobie i braku uzależnień (gratuluję)... a mi "przypinasz" dziecko z nożem... Ciekawe, cóż, ciekawe...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2019 o 17:14

A aberg
+1 / 3

@PrawdziwieTrue A w dorosłym życiu takie dziecko będzie ciamajdą. Jeżeli to dziewczynka to w dorosłym życiu będzie uległa, facet będzie ją lał a ona od niego nie odejdzie, bo w dzieciństwie wpojono jej posłuszeństwo wobec mężczyzny. Jeżeli to chłopiec to będzie niezaradny życiowo. Kobiety będą nim pomiatać bo zamiast mieć własne zdanie to będzie się słuchał i będzie posłuszny. Nalezy zachować równowagę. Jeżeli dziecko sie buntuje to to jest bardzo dobry znak bo to znaczy, że dziecko się socjalizuje, zaczyna odkrywać swoje ja. W takim czasie jeżeli rodzice będą agresywni wobec takiego dziecka to wychowają dziecko ze śladami introwertyzmu. Wszystko będzie przeżywał w sobie. Jeżeli dziecko ma twardy charakter to w przyszłości rodzice mu zafundują gratis depresję. Jeżeli rodzice podejdą z głową do takiego zachowania to wychowają pewne siebie dziecko, które ciągle szuka kompromisu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-1 / 1

@aberg To znaczy co? Dziewczynki mają być uczone posłuszeństwa tylko wobec matek? Posłuszeństwo wobec ojca uczy ciamajdowatości?
Introwertyzm jest cechą charakteru a nie jakąś pozostałością po agresji rodziców.
Ciągłe szukanie kompromisu świadczy o poważnymi deficycie i braku umiejętności określenia, kiedy obie strony mają pole do koegzystencji, a kiedy nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar melblue
+1 / 1

@Dordi Dziecko widzi i zbiera doświadczenia.
Podobno pamiętamy sam moment narodzin jako traumę odrzucenia. Piszę "podobno", bo to ma być w tej pamięci nieuświadomionej, nienazwanej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+1 / 1

@Dordi Dlaczego uważasz to za uległość? Cechy charakteru się wykształcają na bazie naturalnych predyspozycji biologicznych i późniejszych przeżyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+1 / 1

@Dordi Ale to nie jest cukierek. To jest "fajna rzecz". I to fajna rzecz nie będąca dziecka własnością. To jest bardziej jak telefon ojca czy matki. Moim zdaniem źle odbierasz sytuację, być może przez ten uśmieszek, na którym się tak skupiasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@Dordi Cukierek się dostaje i się zjada i na tym polega jego "fajność". Tu dziecko chce się bawić rzeczą, która nie jest jego zabawką. Wie o tym i jak jest mu zabierana ta rzecz, to się irytuje i próbuje wymusić krzykiem oddanie. To jest bardziej zabawa w kto tu rządzi, niż uczenie uległości, czy posłuszeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+1 / 1

@Dordi Gada się z tobą, jak ze świadkiem Jehowy, każde słowo przekręcasz tak, by wyszło na twoje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@Dordi Przekręcasz moją wypowiedź. To jest manipulacja, a nie "inaczej uważam".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tasador
0 / 0

nie działa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem