Bardziej mnie ciekawi, dlaczego każda jedna rzecz w maku musi być osobno zapakowana w taką ilość kartonowych pudełek, ale to ja mały konsument jestem odpowiedzialny za absurdalne ilości śmieci...
@mygyry87
bo nikt nie wpadł jeszcze na pomysł akcyzy od opakowania. Mogłaby wynosić ona % wartości towaru uzależniony od stosunku swojej masy względem masy towaru. Przykładowo towar waży 300g i kosztuje 10 złotych, a jego opakowanie waży 30g, to akcyza wyniesie 1 złoty. Możliwość obniżki akcyzy lub jej likwidacji jeżeli towar jest w pełni biodegradowalny
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 grudnia 2019 o 14:45
@LordL pomysł nie wypali. Wiesz czemu? Bo teraz już towar nie będzie kosztował 10zł, tylko 11zł.
Jakieś opłaty zapasowe czy inne podatki drogowe też nie miały wpłynąć na cenę paliw, a jednak wpływają. Każdy dodatkowy koszt wyprodukowania i sprzedania towaru, zwiększa cenę towaru. Tak działa rynek :( .
Trzeba by być może wprowadzić limit opakowań jakie może zużyć dana firma. Wtedy faktycznie musieliby kombinować jak opchnąć więcej towaru w mniejszej liczbie opakowań.
@rafik54321 Oczywiście, że zwiększy cenę. Limit opakowań będzie ciężki do wprowadzenia, bo jak rozliczać całą firmę.
Pamiętaj, że jeżeli firma będzie mogła sprzedać towar za 11 złotych płacąc 1 złoty akcyzy albo 10 groszy akcyzy, to wybierze tę drugą opcję zachowując w kieszeni 90 groszy.
@LordL ale co firmie po zaoszczędzonych 90gr akcyzy, jeśli całe opakowanie biodegradowalne będzie droższe o np 1,50zł?
Właśnie w tym jest rzecz, przedmioty ekologiczne (a zwłaszcza pseudoekologiczne) są po prostu duuużo droższe od tych dostępnych powszechnie. Więc nakładanie dodatkowych podatków i tak nie rekompensuje dodatkowych kosztów.
Limit opakowań byłby ciężki do wprowadzenia, ale jeśli by się udał, byłby skuteczny. Nakładanie dodatkowych akcyz nic by nie zmieniło, poza tym że po prostu wszystko by podrożało.
I tutaj dochodzimy do sedna, ekolodzy promują jakieś durne rozwiązania, że niby to dla ratowania planety itp, totalnie pomijają fakt, że ich rozwiązania są zbyt drogie.
Niech wymyślą taki materiał, który będzie równie dobry co plastik, przy tym ekologiczny i co najważniejsze, będzie w tej samej lub niższej cenie. Wtedy rynek bardzo szybko przyjmie takie rozwiązanie.
Popatrz, kiedyś za klasyczne torby foliowe się nie płaciło. Były tanie. Dziś za każdą musisz płacić i płaci każdy. A syf jaki był taki jest, gdzie tu sens? Dodatkowo, torby biodegradowalne? Czekaj na co się rozkładają? Na biomasę, wodę i CO2, momencik. Te samo CO2, które ekolodzy posądzają za globalne ocieplenie? No wychodziłoby że tak. Brawo ekolodzy. Zlikwidowali problem rozkładających się długo toreb foliowych, powiększając efekt cieplarniany. Brawo, czapki z głów.
Myślę że wystarczająco dobitnie uświadomiłem głupotę ekologów.
Bez sensu. Kupujesz kumplowi, bo masz poczucie humoru, paczkę prezerwatyw. On rozpływa się w przyjemnościach, a opakowania padają na oślep rzucone na pobocze. Kumpel miał radość, a ciebie wezwą na opowieść o tym zdarzeniu.
Bałbym się wyrzucać śmieci do publicznego kosza z myślą, ze ktoś może nawet i „dla jaj” sobie to wyciągnąć i gdzieś wyje*ać, za co ja poniosę konsekwencje.
@atyll Powiem Ci coś w tajemnicy. Z kubła komunalnego czy chociażby koszta wystawionego przed domem też można wyjąć śmieci.
Była jakiś czas temu sprawa gościa, któremu ktoś ukradł śmieci. Niedługo po tym dostał wezwanie w związku z zaśmiecaniem lasu - znaleziono śmieci z jego danymi.
Jakby się tak zastanowić, to te opakowania są już podpisane odciskami palców. Tylko co z tego? trzeba by zatrudnić całą masę ludzi do ogarniania tego, z czego pewnie połowa to by były urzędasy. Postulowałabym jednak jakiś mądrzejszy sposób rozdysponowania kasy na ochronę środowiska.
Wyjdzie to drogo.
Lepiej wysłać Drona za klientem do chwili aż wrzuci on opakowanie do kosza, kosz opóźni śmieciarka a śmieci przetworzy zakład. Wtedy Dron wraca do restauracji a restauracja zwraca kaucję 600 złotych kupującemu.
Można taniej? Można.
Pomysl poje*ny
@Xar Mają prawo się bronić,kamery wszędzie?
A jaki problem oderwać kawałek kartonika z rejestracją?
Bardziej mnie ciekawi, dlaczego każda jedna rzecz w maku musi być osobno zapakowana w taką ilość kartonowych pudełek, ale to ja mały konsument jestem odpowiedzialny za absurdalne ilości śmieci...
@mygyry87
bo nikt nie wpadł jeszcze na pomysł akcyzy od opakowania. Mogłaby wynosić ona % wartości towaru uzależniony od stosunku swojej masy względem masy towaru. Przykładowo towar waży 300g i kosztuje 10 złotych, a jego opakowanie waży 30g, to akcyza wyniesie 1 złoty. Możliwość obniżki akcyzy lub jej likwidacji jeżeli towar jest w pełni biodegradowalny
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2019 o 14:45
@LordL pomysł nie wypali. Wiesz czemu? Bo teraz już towar nie będzie kosztował 10zł, tylko 11zł.
Jakieś opłaty zapasowe czy inne podatki drogowe też nie miały wpłynąć na cenę paliw, a jednak wpływają. Każdy dodatkowy koszt wyprodukowania i sprzedania towaru, zwiększa cenę towaru. Tak działa rynek :( .
Trzeba by być może wprowadzić limit opakowań jakie może zużyć dana firma. Wtedy faktycznie musieliby kombinować jak opchnąć więcej towaru w mniejszej liczbie opakowań.
@rafik54321 Oczywiście, że zwiększy cenę. Limit opakowań będzie ciężki do wprowadzenia, bo jak rozliczać całą firmę.
Pamiętaj, że jeżeli firma będzie mogła sprzedać towar za 11 złotych płacąc 1 złoty akcyzy albo 10 groszy akcyzy, to wybierze tę drugą opcję zachowując w kieszeni 90 groszy.
@LordL ale co firmie po zaoszczędzonych 90gr akcyzy, jeśli całe opakowanie biodegradowalne będzie droższe o np 1,50zł?
Właśnie w tym jest rzecz, przedmioty ekologiczne (a zwłaszcza pseudoekologiczne) są po prostu duuużo droższe od tych dostępnych powszechnie. Więc nakładanie dodatkowych podatków i tak nie rekompensuje dodatkowych kosztów.
Limit opakowań byłby ciężki do wprowadzenia, ale jeśli by się udał, byłby skuteczny. Nakładanie dodatkowych akcyz nic by nie zmieniło, poza tym że po prostu wszystko by podrożało.
I tutaj dochodzimy do sedna, ekolodzy promują jakieś durne rozwiązania, że niby to dla ratowania planety itp, totalnie pomijają fakt, że ich rozwiązania są zbyt drogie.
Niech wymyślą taki materiał, który będzie równie dobry co plastik, przy tym ekologiczny i co najważniejsze, będzie w tej samej lub niższej cenie. Wtedy rynek bardzo szybko przyjmie takie rozwiązanie.
Popatrz, kiedyś za klasyczne torby foliowe się nie płaciło. Były tanie. Dziś za każdą musisz płacić i płaci każdy. A syf jaki był taki jest, gdzie tu sens? Dodatkowo, torby biodegradowalne? Czekaj na co się rozkładają? Na biomasę, wodę i CO2, momencik. Te samo CO2, które ekolodzy posądzają za globalne ocieplenie? No wychodziłoby że tak. Brawo ekolodzy. Zlikwidowali problem rozkładających się długo toreb foliowych, powiększając efekt cieplarniany. Brawo, czapki z głów.
Myślę że wystarczająco dobitnie uświadomiłem głupotę ekologów.
Zaparkuję przed i poproszę na wynos... poproszą o moje dane osobowe czy jak?
@killerxcartoon Śmiecisz ?
@Krisiek44 dywaguję nad idiotyzmem rozwiązania...
Jak udowodnisz, że to ja jestem winny ? Zawsze linia obrony jest typu "wrzuciłem do śmietnika, ktoś wyciągnął i naśmiecił".
Bez sensu. Kupujesz kumplowi, bo masz poczucie humoru, paczkę prezerwatyw. On rozpływa się w przyjemnościach, a opakowania padają na oślep rzucone na pobocze. Kumpel miał radość, a ciebie wezwą na opowieść o tym zdarzeniu.
O głupszym pomyśle nie słyszałem. Widać brytyjscy rolnicy nie są wiele mądrzejsi od polskich.
Bałbym się wyrzucać śmieci do publicznego kosza z myślą, ze ktoś może nawet i „dla jaj” sobie to wyciągnąć i gdzieś wyje*ać, za co ja poniosę konsekwencje.
@atyll Powiem Ci coś w tajemnicy. Z kubła komunalnego czy chociażby koszta wystawionego przed domem też można wyjąć śmieci.
Była jakiś czas temu sprawa gościa, któremu ktoś ukradł śmieci. Niedługo po tym dostał wezwanie w związku z zaśmiecaniem lasu - znaleziono śmieci z jego danymi.
Wniosek jest jeden tak czy siak
Jakby się tak zastanowić, to te opakowania są już podpisane odciskami palców. Tylko co z tego? trzeba by zatrudnić całą masę ludzi do ogarniania tego, z czego pewnie połowa to by były urzędasy. Postulowałabym jednak jakiś mądrzejszy sposób rozdysponowania kasy na ochronę środowiska.
Wyjdzie to drogo.
Lepiej wysłać Drona za klientem do chwili aż wrzuci on opakowanie do kosza, kosz opóźni śmieciarka a śmieci przetworzy zakład. Wtedy Dron wraca do restauracji a restauracja zwraca kaucję 600 złotych kupującemu.
Można taniej? Można.
banalne a skuteczne
a co z RODO ? pewnie klient najpierw musiał by wypisać deklarację że się na to zgadza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2019 o 7:55